Zadania egzaminacyjne - poprawna technika pokonywania
Posty: 14
• Strona 1 z 1
Zadania egzaminacyjne - poprawna technika pokonywania
Cześć,
Pytanie - gdzie fiksować wzrok przy slalomie wolnym i szybkim? 8-ka wychodzi mi praktycznie zawsze - jak się podeprę raz na 10 objazdów to maks, - czuję, że bez problemu doprowadzę ją do perfekcji. Na slalomie wolnym i szybkim jest tragedia.
Powiem kilka słów więcej, aby ułatwić ew. pomoc.
Nie mam problemu z ćwiczeniem gdzie muszę co kilka metrów cłkowicie zatrzymać i ruszyć motocyklem bez podpórki, nie mam problemów z 8-ką - po prostu wychodzi. Nie mam większych problemów z zawracaniem z miejsca (raz na kilka prób wychodzi odrobinę szerzej niż bym chciał, ale większość prób praktycznie na maksymalnym skręceniu koła bez problemu). 8-kę pokonuję bez gazu pomagajac sobie jedynie naciskaniem na podnóżki w stronę przeciwną do wychylenia motocykla.
Na slalomie wolnym zawieszam wzrok na na bramce o jedną dalej niż akurat pokonuję - też bez gazu - pomagam sobie naciskiem na podnóżek w kierunku pochylenia motocykla. Mam dni, że wychodzi mi 80% slalomów (jedna bramka więcej ustawiona), a są takie, że na co drugim przejeździe potrącam któryś z wewnętrznych słupków.
Na slalomie szybkim mam problem inny. Fiksuje mi się wzrok na pierwszym słupku za bramką wjazdową
pokonujÄ™ pierwsze dwa, a trzeci albo potrÄ…cam, albo z braku miejsca odruchowo kombinujÄ™ z rolgazem co wybija mnie z rytmu.
Po kilku nieudanych próbach rozsynchronizowuje się zupełnie i muszę przejść do innych ćwiczeń aby mi sie "zresetowały" odruchy i znowu częściej sie udaje.
Oglądam filmiki na tubie i głupieję coraz bardziej. Kursanci na tych filmach gapią się pod przednie koło, ( albo nie widać gdzie spod kasku).
No i jeszcze jedno. Jak chwilę pokręce sie motocyklem po placu - np. trenując hamowanie - manewry wolne wychodzą mi znacznie lepiej. Jak próbuję sobie zasymulować egzamin - wyprowadzenie z garażu i odrazu w slalom - nigdy sie nie uda.
Jakieś pomocne podpowiedzi? Ciekawe materiały w sieci?
Pozdawiam.
Pytanie - gdzie fiksować wzrok przy slalomie wolnym i szybkim? 8-ka wychodzi mi praktycznie zawsze - jak się podeprę raz na 10 objazdów to maks, - czuję, że bez problemu doprowadzę ją do perfekcji. Na slalomie wolnym i szybkim jest tragedia.
Powiem kilka słów więcej, aby ułatwić ew. pomoc.
Nie mam problemu z ćwiczeniem gdzie muszę co kilka metrów cłkowicie zatrzymać i ruszyć motocyklem bez podpórki, nie mam problemów z 8-ką - po prostu wychodzi. Nie mam większych problemów z zawracaniem z miejsca (raz na kilka prób wychodzi odrobinę szerzej niż bym chciał, ale większość prób praktycznie na maksymalnym skręceniu koła bez problemu). 8-kę pokonuję bez gazu pomagajac sobie jedynie naciskaniem na podnóżki w stronę przeciwną do wychylenia motocykla.
Na slalomie wolnym zawieszam wzrok na na bramce o jedną dalej niż akurat pokonuję - też bez gazu - pomagam sobie naciskiem na podnóżek w kierunku pochylenia motocykla. Mam dni, że wychodzi mi 80% slalomów (jedna bramka więcej ustawiona), a są takie, że na co drugim przejeździe potrącam któryś z wewnętrznych słupków.
Na slalomie szybkim mam problem inny. Fiksuje mi się wzrok na pierwszym słupku za bramką wjazdową

Po kilku nieudanych próbach rozsynchronizowuje się zupełnie i muszę przejść do innych ćwiczeń aby mi sie "zresetowały" odruchy i znowu częściej sie udaje.
Oglądam filmiki na tubie i głupieję coraz bardziej. Kursanci na tych filmach gapią się pod przednie koło, ( albo nie widać gdzie spod kasku).
No i jeszcze jedno. Jak chwilę pokręce sie motocyklem po placu - np. trenując hamowanie - manewry wolne wychodzą mi znacznie lepiej. Jak próbuję sobie zasymulować egzamin - wyprowadzenie z garażu i odrazu w slalom - nigdy sie nie uda.
Jakieś pomocne podpowiedzi? Ciekawe materiały w sieci?
Pozdawiam.
--
Hans
każdy kto próbował kiedyś puścić cichacza w towarzystwie, ten wie jak operować sprzęgłem
Hans
każdy kto próbował kiedyś puścić cichacza w towarzystwie, ten wie jak operować sprzęgłem
-
Hans01 - Świeżak
- Posty: 148
- Dołączył(a): 2/10/2014, 12:02
- Lokalizacja: z drugiej strony korka do Warszafki
Ogólnie zasada jest taka: gdzie patrzysz tam jedziesz. Może jesteś nie odporny na stres? Są ludzie co dobrze jeżdżą, a na egzaminie nie potrafią powiedzieć jak się nazywają.
Widzę to w ten sposób, że dopóki jest dobrze jesteś wyluzowany. Jak się psuje to myślisz ciągle że jest źle, i stąd kicha. A slalom szybki poćwicz sobie wolnej, jak wyrobisz w sobie odpowiednią reakcję zwiększaj prędkość do skutku.
Na slalomie wolnym o ile utrzymujesz równowagę i pamiętasz o ruchach głową powinieneś sobie poradzić bez problemu, rusz energicznie a potem półsprzęgło, patrzenie na następną bramkę chyba było ok, ale nie pamiętam już szczegółów.
Widzę to w ten sposób, że dopóki jest dobrze jesteś wyluzowany. Jak się psuje to myślisz ciągle że jest źle, i stąd kicha. A slalom szybki poćwicz sobie wolnej, jak wyrobisz w sobie odpowiednią reakcję zwiększaj prędkość do skutku.
Na slalomie wolnym o ile utrzymujesz równowagę i pamiętasz o ruchach głową powinieneś sobie poradzić bez problemu, rusz energicznie a potem półsprzęgło, patrzenie na następną bramkę chyba było ok, ale nie pamiętam już szczegółów.
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
SpeedyGonzales napisał(a):Ogólnie zasada jest taka: gdzie patrzysz tam jedziesz.
Tu zgadzam sie calkowicie.
SpeedyGonzales napisał(a):Może jesteś nie odporny na stres? Są ludzie co dobrze jeżdżą, a na egzaminie nie potrafią powiedzieć jak się nazywają.
To swiadczy co najwyzej o zlym przygotowaniu i podswiadomej wiedzy o tym fakcie.
SpeedyGonzales napisał(a):Widzę to w ten sposób, że dopóki jest dobrze jesteś wyluzowany. Jak się psuje to myślisz ciągle że jest źle, i stąd kicha.
Znasz jakiegos swierzaka ktory jest wyluzowany ? Ja nie

SpeedyGonzales napisał(a): rusz energicznie a potem półsprzęgło, patrzenie na następną bramkę chyba było ok, ale nie pamiętam już szczegółów.
Niestety zla Rada, jezeli masz cokolwiek wykonac wolno to wszystko co wykonujesz energicznie jest mowiac prosto do doopy.
Z ta obserwacja nastepnej bramki to sorry, ale gorszej rady dac nie mogles.
Pokonujac Slalom jakikolwiek patrzy sie najdalej jak tylko mozna.
Hans01 napisał(a):A czy jest jakaś optymalna prędkość do pokonywania wolnego?
Pozdrawiam.
Zle postawiles pytanie !
Optymalna predkosc to ta jaka przewiduje prawodawca - WORD, ZORD oder MORD.

| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Andy - tu sie nie zgodze:
Hans01 napisał:
A czy jest jakaś optymalna prędkość do pokonywania wolnego?
Pozdrawiam.
Zle postawiles pytanie !
Optymalna predkosc to ta jaka przewiduje prawodawca - WORD, ZORD oder MORD.
kolega pytal o slalom WOLNY. W Polsce wolny mozesz pokonac 50 km/h jak i 3 km/h o ile potrafisz. Rzeczywistosc to okolo 10 - 12 km/h. Natomiast slalom SZYBKI ma okreslone SREDNIA predkosc przejazdu minimum 30 km/h.
Wiem bo zdawalem we wrzesniu
Hans01 napisał:
A czy jest jakaś optymalna prędkość do pokonywania wolnego?
Pozdrawiam.
Zle postawiles pytanie !
Optymalna predkosc to ta jaka przewiduje prawodawca - WORD, ZORD oder MORD.
kolega pytal o slalom WOLNY. W Polsce wolny mozesz pokonac 50 km/h jak i 3 km/h o ile potrafisz. Rzeczywistosc to okolo 10 - 12 km/h. Natomiast slalom SZYBKI ma okreslone SREDNIA predkosc przejazdu minimum 30 km/h.
Wiem bo zdawalem we wrzesniu

Suzuki SV650s k6 -> Yamaha R6 RJ11
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...
-
Samael666 - Świeżak
- Posty: 127
- Dołączył(a): 10/9/2014, 20:18
- Lokalizacja: Wrocław
Samael666 napisał(a):Andy - tu sie nie zgodze:
kolega pytal o slalom WOLNY. W Polsce wolny mozesz pokonac 50 km/h jak i 3 km/h o ile potrafisz. Rzeczywistosc to okolo 10 - 12 km/h. Natomiast slalom SZYBKI ma okreslone SREDNIA predkosc przejazdu minimum 30 km/h.
Wiem bo zdawalem we wrzesniu
Masz pelne prawo sie nie zgadzac.
I chcialbym zobaczyc magika ktory wykona go z predkosci 30 km/h

I tu tez miedzy innymi lezy Problem blednego pokonywania szybkiego, ze najpierw szybko, potem wolno a nastepnie znowu szybko.

| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
"I chcialbym zobaczyc magika ktory wykona go z predkosci 30 km/h"
nie czuje sie magikiem. mozna powiedziec, ze to nawet latwe. Przynajmniej dla mnie bylo to o wiele latwiejsze niz slalom wolny (wedlug mnie najtrudniejsze zadanie na placu. Osemka jest duzo latwiesza).
Ja pokonywalem szybki z predkoscia srednia nawet rzedu 35 km/h a podejrzewam, ze spokojnie da sie szybciej. Przeciez ja bylem (i jestem zeby nie bylo) swiezakiem totalnym (zero doswiaczenia przed kursem na A.).
nie czuje sie magikiem. mozna powiedziec, ze to nawet latwe. Przynajmniej dla mnie bylo to o wiele latwiejsze niz slalom wolny (wedlug mnie najtrudniejsze zadanie na placu. Osemka jest duzo latwiesza).
Ja pokonywalem szybki z predkoscia srednia nawet rzedu 35 km/h a podejrzewam, ze spokojnie da sie szybciej. Przeciez ja bylem (i jestem zeby nie bylo) swiezakiem totalnym (zero doswiaczenia przed kursem na A.).
Suzuki SV650s k6 -> Yamaha R6 RJ11
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...
-
Samael666 - Świeżak
- Posty: 127
- Dołączył(a): 10/9/2014, 20:18
- Lokalizacja: Wrocław
szczerze to panowie próbowałem wszystkiego. I slalom wolny nie sprawiał mi najmniejszego problemu, ominięcie przeszkody również, ale ósemka to była męczarnia, ile razy położyłem tam moto to nawet wstyd sie przyznać. Natomiast slalom szybki, próbowałem wolniej około 20km/h wychodziło normalnie, później coraz szybciej i póki co nie daje rady utrzymać prędkości powyżej 30 na całym slalomie. Dlatego bedę chyba robił tak jak ktoś napisał wjechać szybciej w bramkę slalom wolno i wyjechać szybko.
A co do patrzenia w kolejną bramke na slalomie wolnym to owszem też tak robie i tylko w pierwszej godzinie raz potrąciłem pachołek. Poźniej bezbłędnie.
Dodatkowo zauważyłem że jesli jest się spiętym (napiętę mięśnie) to wtedy o wiele trudniej cokolwiek zrobić. A jeśli siedzimy luźno i wygodnie wszystko wychodzi od razu lepiej.
A co do patrzenia w kolejną bramke na slalomie wolnym to owszem też tak robie i tylko w pierwszej godzinie raz potrąciłem pachołek. Poźniej bezbłędnie.
Dodatkowo zauważyłem że jesli jest się spiętym (napiętę mięśnie) to wtedy o wiele trudniej cokolwiek zrobić. A jeśli siedzimy luźno i wygodnie wszystko wychodzi od razu lepiej.
-
Tristello - Świeżak
- Posty: 351
- Dołączył(a): 23/10/2014, 09:41
- Lokalizacja: RKR
trzeba po prostu ćwiczyć ćwiczyc ćwiczyć. reakcja stresowa działa motywująco i aktywująco/mobilizująco na organizm do walki, przez co wzrasta wydolność oddechowa - dostarcza więcej tlenu do mięśni, przyspiesza puls - więcej krwi przepływa przez mięśnie, wyrzut adrenaliny i noradrenaliny + zwiększona aktywność elektryczna przyspieszają reakcje, zmniejsza się wrażliwość na ból, i wzrasta siła mięśni. i przez to wszystko ruchy stają się zbyt energiczne, mało płynne i mało precyzyjne bo mobilizacja jest na ucieczkę lub walkę, a nie na dokładność, precyzję i płynność ruchów. tak jest skonstruowany organizm i tylko ćwicząc to opanujesz. Miej świadomość że tak się dzieje i to wykorzystaj. Jak ktoś Cię porządnie wnerwi to też dostajesz drżenia rąk od adrenaliny i albo przywalisz komuś w ryj albo to ogarniesz a wiesz że jak byś chciał przywalić to nie zatrzymasz ręki i nie dasz rady ograniczyć siły tylko poleci z pełną mocą do pełnego wyprostu.
trening czyni mistrza

black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
Tristello napisał(a):Dlatego bedę chyba robił tak jak ktoś napisał wjechać szybciej w bramkę slalom wolno i wyjechać szybko.
A co do patrzenia w kolejną bramke na slalomie wolnym to owszem też tak robie i tylko w pierwszej godzinie raz potrąciłem pachołek. Poźniej bezbłędnie.
Taaaaaa, czyli bezdiesz robil blednie. Caly pic polega na tym, ze masz zrobic ze stala predkoscia.
To, ze nie potracasz pacholka rowniez nie swiadczy o tym, ze jest bezblednie. Prawidlowa technika to patrzenie daleko przed siebie a nie przed kolo.
Poczytaj ten temat, sporo tam wyjasnilem
viewtopic.php?t=94748&start=0
lagiboy napisał(a):trzeba po prostu ćwiczyć ćwiczyc ćwiczyć.
trening czyni mistrza
Tyle, ze jezeli bezdiesz cwiczyl sam to pewne jest, ze nauczysz sie blednie.
Jeszcze nikt nie zostal mistrzem ot tak sam z siebie, mistrzami zostali ci ktorzy cwiczyli / trenowali pod okiem mistrza.

| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
/OT/ andy7, To kto był w takim razie pierwszym mistrzem, jeśli nie mógł trenować pod okiem mistrza bo żadnego nie było?
Ktoś musiał zostać mistrzem sam z siebie, żeby potem móc uczyć innych /OT/

-
SlowMotion - Świeżak
- Posty: 461
- Dołączył(a): 7/11/2014, 22:22
- Lokalizacja: Kraków
To moze inaczej,
jak dlugo bedziesz trenowal sam z siebie aby tym mistrzem zostac ?
JAk bezdie trwalo do zostania mistrzem gdy ternuje sie pod okiem mistrza ?

jak dlugo bedziesz trenowal sam z siebie aby tym mistrzem zostac ?
JAk bezdie trwalo do zostania mistrzem gdy ternuje sie pod okiem mistrza ?

| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
To jeszcze jedno pytanie, bo słyszałem różne opinie.
Kręcąc się bez instruktora, weekendowo, moją 125tką po parkingu w ramach treningu, nie pogarszam czasem swojej sytuacji?
Argumenty przeciw (pomijając ryzyko dla innych - plac pusty i zakładając, że słupki rozstawiłem prawidłowo - egzaminacyjnie):
- Virażka jest leciutka więc jest łatwiej - za łatwo.
- Ma inne kąty na widelcu więc i zachowuje się inaczej.
- Jest też leciwa, więc "nie jedzie" na jałowym (próbowaliśmy już chyba wszelkich regulacji - nie jedzie i już) więc wszystko na lekkim gazie i sprzęgle.
- Nie ma komu korygować moich błędów, pozycji itd. Jak sam się nie skapnę, że np. usztywniłem sobie ręce, to nikt mi nie podpowie i czas X robiłem źle, wyrabiając błędne odruchy.
Argumenty za:
- Więcej treningu praktycznego.
Pozdrawiam.
Kręcąc się bez instruktora, weekendowo, moją 125tką po parkingu w ramach treningu, nie pogarszam czasem swojej sytuacji?
Argumenty przeciw (pomijając ryzyko dla innych - plac pusty i zakładając, że słupki rozstawiłem prawidłowo - egzaminacyjnie):
- Virażka jest leciutka więc jest łatwiej - za łatwo.
- Ma inne kąty na widelcu więc i zachowuje się inaczej.
- Jest też leciwa, więc "nie jedzie" na jałowym (próbowaliśmy już chyba wszelkich regulacji - nie jedzie i już) więc wszystko na lekkim gazie i sprzęgle.
- Nie ma komu korygować moich błędów, pozycji itd. Jak sam się nie skapnę, że np. usztywniłem sobie ręce, to nikt mi nie podpowie i czas X robiłem źle, wyrabiając błędne odruchy.
Argumenty za:
- Więcej treningu praktycznego.
Pozdrawiam.
--
Hans
każdy kto próbował kiedyś puścić cichacza w towarzystwie, ten wie jak operować sprzęgłem
Hans
każdy kto próbował kiedyś puścić cichacza w towarzystwie, ten wie jak operować sprzęgłem
-
Hans01 - Świeżak
- Posty: 148
- Dołączył(a): 2/10/2014, 12:02
- Lokalizacja: z drugiej strony korka do Warszafki
andy przesadzasz z tym "pewne jest" pewne jest że trzeba umrzeć i podatki płacić. jeśli teoria jest znana to zostaje tylko praktyka a praktyki się nie nauczysz nie praktykując. wiadomo gdzie sprzęgło, gaz, hebel, biegi, lewa i prawa. trzeba to wszystko zsynchronizować żeby grało razem. Wielkiej filozofii przy slalomie czy ósemce nie ma. Pewnie że z instruktorem jest łatwiej ale chodzi przeciez nie o ucinanie ułamków sekund, tylko o kontrolę nad maszyną, balans. ja bym powiedział że to trochę jak z gwizdaniem na palcach. instruktor może Ci powiedzieć, nawet pokazać ale resztę i tak musisz zrobić sam, bo instruktor nie będzie gwizdał na twoich palcach ani nie będzie Ci wkładał swoich paluchów do gęby. ja bym ćwiczył a ewentualne błędy omówił z instruktorem na zajęciach i wprowadził korekty.
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
Posty: 14
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość