Który kombinezon lepszy? Damskie

[Zimny72]

Twój błąd. Podstawowa zasada - nie kupować w ciemno. Pod tym kątem szczególnie niebezpieczne są promocje na allegro. Należy ubranie gdzieś (w sklepie stacjonarnym) przymierzyć osobiście, a dopiero potem kupować. Powtarzam jeszcze raz: PRZYMIERZYĆ OSOBIŚCIE! Sam ostatnio miałem podobnie: na allegro pojawiła się kurtka Spidi przeceniona z 1700zł na 800zł i się podjarałem. Już chciałem klikać "kup", ale coś mnie tknęło i pojechałem do sklepu przymierzyć. I okazało się, że mimo że pasuje rozmiarowo, to jednak nie jest to. Nie ma co sępić, a potem pluć sobie w brodę, że to jednak nie to, że inny model byłby jednak lepszy i lepiej byłoby odłożyć na coś co będzie pasowało w 100%. No i nie kupiłem - będę dalej odkładał na inny (wcześniej upatrzony) model.

Dodam jeszcze, że naszym motocyklistów problemem jest to że na początku każdy ma jakiś ograniczony budżet (zazwyczaj 1-2 kpln), w którym próbujemy zmieścić wszystko: kask, kurtkę, spodnie, buty i rękawice. I kombinujemy pod górę, zamęczamy fora motocyklowe, pałujemy się nad każdym elementem ubioru. A prawda jest taka, że ostatecznie każdy dorabia się w szafie sprzętu za ok. 4-8 kpln czyli 4-krotnie więcej. Tyle, że są to wydatki rozłożone w czasie: jakieś 3-5 sezonów. Zatem Magdo, jeżeli zamierzasz być aktywną motocyklistką (kierownikiem a nie plecakiem) - to szykuj się, że będziesz miała wydatki. Ale jak to mawia mój kumpel: nic tak nie poprawia humoru jak zrobienie sobie prezenciku.

[Rura]

Widzisz Koleżanko, delikatnie mówiąc olałaś ofertę, a nie musiała byś się szarpać. Tym bardziej, że są u nas miejsca gdzie można i poprzymierzać i dostać poradę i często kupić taniej niż na pazzegro...
Masz 14 dni na zwrot, chyba że była to aukcja używki...

[Rura]

Cofnij się do poprzedniego mojego posta, napisałem gdzie można mnie znaleźć i wiele innych osób z miasta , tudzież wiedzy na temat miejsc.

[Zimny72]

żeby jeździć musielibyśmy kupić drugi moto, pewnie dużo słabszy jak to dla amatora, a wtedy co to za przyjemność z jazdy jakbyśmy mieli sobie oboje tylko pyrkać - albo mąż by się wkurzał że musi na mnie czekać.

Jak kocha to poczeka i nie będzie się wkurzał. Poza tym powinno się zaczynać naukę od słabszego sprzętu, zanim przesiądziesz się na coś mocniejszego.

Czy budżet mam ograniczony... w sumie nie bardzo, ale szkoda mi wydać tyle pieniędzy na ten cel, mam też inne wydatki. Zresztą, nie lubię przepłacać. Dlatego nigdy nie będę mieć sprzętu za 4-8 kpln

Jednego nie rozumiem: masz MĘŻA motocyklistę? Doświadczonego? Rozumiem, że nie masz też ograniczeń finansowych? To do q... nędzy po co nam zawracasz gitarę swoimi dylematami? Niech ci mąż doradza i pomaga wybierać strój. Od tego są mężowie. No nie rozumiem bab: mają fachową pomoc pod ręką, aleee nieeeeee... trzeba zaangażować innych facetów. Po co? Żeby zweryfikować czy mąż ma rację? A może podważyć jego opinię? No chyba, że nie kocha - ale to już nie jest temat na to forum.

[Fugu]

Nie musisz zaczynac od 125 ccm. SA bardzo fajne 250/300/500/650 ccm nadajace sie dla poczatkujacych.

[Zimny72]

Na Hayabusę to tylko najwięksi twardziele. Ja bym się nie odważył.

...a też niedobrze opierać się na radach tylko jednej osoby, bo jak źle powie to potem będę długo wypominać Swoje podpowiedział ale np nie zna nowych produktów czy nowinek technicznych. Lepiej zawsze podpytać większej ilości osób które siedzą w temacie...

... czyli szukasz tu koleżanki / kolegi, która/y popapla o ciuszkach moto, a może i pomoże dopiąć kombi w przymierzalni? Ciekawe...

[Fugu]

No co ty, kazda szanujaca sie stajnia ma w swoim portfolio 650 z 70..80 km, ktore bez najmniejszego problemu sa do opanowania przez padawana. I kazdy z nich mozna wykastrowac na 25..35kW - a wtedy to juz trzeba sie nogami odpychac, zeby to jechalo

[Fugu]

Moja okolo 4.5l. Przy spokojnej jezdzie troche mniej, przy palowaniu troche ponad 5 l/ 100 km.

[lagiboy]

moja 600 102 KM pali 6L przy spokojnej jeździe, przy odkręcaniu 9+ na trasie przy równej jeździe 5,5L,

[leff]

budzetowe intercomy to shit, polecam scale ale tam ceny powyzej tysiaka

[andy7]

Nie lubie tortu czekoladowego, ciasta notabene rowniez.

JAk mam ochote na tort to die i kupuje kawalek, ale w ostatnich 40 latach jakos mnie chcica nawet na ten kawalek nie naszla

[Pierzo]

Swoje podpowiedział ale np nie zna nowych produktów czy nowinek technicznych. Lepiej zawsze podpytać większej ilości osób które siedzą w temacie.

Zgaduję, że to co powiedział nie spodobało Ci się i szukasz ludzi którzy napiszą coś co będzie w zgodzie z Twoimi zapatrywaniami. (ale mogę się mylić )

Jeżeli napisałaś, że chcesz być bezpieczna, nie chcesz odczuwać dyskomfortu spowodowanego odzieżą poza motocyklem, wyglądać lansersko, a to wszystko mieć za psie pieniądze to nie dziw się, że twoje zapytania trafiły na niewybredne komentarze. Zwłaszcza, że chcesz niemożliwego (czyli na piechotę przewiew jak w spodenkach, na moto pełna ochrona, a po zdjęciu tona ubrań ma się w plecaczek zmieścić).
Nawet człowiek który totalnie się na tym nie zna będzie wiedział, że takie rzeczy to tylko w erze

[Zimny72]

Pierzo dobrze prawi. Zresztą ten temat jest wałkowany do wyrzygania na wszystkich forach motocyklowych - stąd moje zniecierpliwienie w pewnym momencie. Rozwiązaniem są dwa komplety ubrań: na ciepłe i zimne dni. Abo tak jak ja mam - trzy: lekki do miasta, pancerny do podróżowania i skóry do lansu albo na zimniejsze dni.

[Zimny72]

Kobieto, idź do sklepu, przymierz i kup cokolwiek, doświadcz i zmień na to co na prawdę potrzebujesz - a nie trajkocz teoretycznie i bez sensu na forum. Proszę. Zakończmy ten wątek. Over

[Zimny72]

No nie potrafi baba czytać ze zrozumieniem, no nie potrafi... Nie dziwię się, że mąż nie chce łazić po sklepach i pomagać.

Czy Koledzy mogą potwierdzić, że udzieliłem Koleżance wyczerpującej porady? No bo przecież nie będziemy z Koleżanką gremialnie przeglądali allegro, przebierali w ofertach i dyskutowali każdy ciuszek.

A miałem się już q... nie odzywać...

[leff]

dyskusja zaczyna przybierac forme akademickiej polemiki, ktora do nieczego nie prowadzi .... jak tak dalej pojdzie bede musial Wam skonczyc zabawe

[andy7]

1. Trzy komplety ubrań w tej sytuacji też nie bardzo są rozwiązaniem,

2. Lansem to jest kombinezon za 2-3tys, plus inne odzienie za dodatkowe 5tys, w momencie jak się dopiero zdało prawko.

3. Wolę facetów w podartych jeansach na d*** ale takich co jeżdżą 10, 20 czy 30 lat i nie boję się z nimi jechać.

1. Trzy gownianne komplety kosztuja tyle co jeden porzadny - wiec zapytam co jest lepsze ?

2. za 3 tys. pln'ow to niestety zaden lans a budzetowka, Lansem nazywa cos, ktos, kogo na dana rzecz nie stac lub ktory nie ogarnia rozumem, ze to zaden lans a poo prostu cos co ma swoje uzasadnienie jakosci do potrzeb.

Komplet BMW z odpowiednia membrana kosztuje tak od 4000 pln'ow a za wypasiony komplet firmy Stadtler placisz kuz 16 000 ( szesnascie tysiecy ) pln'ow, wiec z czym kobito tu wyskakujesz ?

I zeby nie bylo nie jezdze w Stadtler'ze.
. wybacz ale texz z doopy rodem. Nawet jnie bede pytal co mialas na mysli. Nie znam nikogo kto jezdzi 20 lat w jeansach, no chyba, ze motocyklowych -o ile kumasz roznice.

Jak sie kupuje przez neta, to zawsze moga byc niespodzianki. Ciuchy motocyklowe kupuje sie wczesniej je przymierzajac, dopuki tego nie zrozumiesz, to niestety nie mamy o czym dyskutowac, bo dyskusja przypomine debate ze slepym o kolorach lub dziewicy o sexie

[Zimny72]

1. Trzy gownianne komplety kosztuja tyle co jeden porzadny - wiec zapytam co jest lepsze ?

Nie zachęcam koleżanki do kupowania 3 "gównianych kompletów". W kwotach, którymi operuje (500-800zł) nie można kupić niczego dobrego. A już na pewno nie na każdą okazję. Moim zdaniem na początek mają sens kurtka tekstylna bez membrany (ale z wypinanym ociepleniem) + jeansy motocyklowe + 2 częściowy komplet przeciwdeszczowy. To pozwala na funkcjonowanie praktycznie w każdej sytuacji, choć nie zawsze jest komfortowo. Będę teraz mówił o nowych ubraniach, a nie o przepoconych, rozciągniętych i z niewiadomą historią.

Marna kurtka kosztuje min 400zł, marne jeansy motocyklowe 200zł, marny komplet przeciwdeszczowy ze 100zł... a to na sam początek, że o kasku, butach i rękawicach nie wspomnę. Nie będę tutaj przytaczał marek, co by nie wyglądało że polecam.

Jeżeli szukać czegoś ze średniej półki to marki Held i Modeka. Kurtka z membraną to 600zł-800zł, podobnie spodnie tekstylne do kompletu, jeansy 300-400zł, a komplet przeciwdeszczowy też ze 300-400zł. Komplet 2-3 warstwowy do podróżowania to min 1800zł. Skórzany kombinezon to najmarniej 1200zł (Tschul). A koleżanka chce versatile na każda okazję + ładnie + za psie pieniądze.

Oczywiście mogę zaproponować coś i ładnego i na każdą okazję, ale nie będzie tanio: http://www.spidi.com/eu/eu_en/textile-motorcycle-jackets/venture-lady.html (otwórz link)
http://www.spidi.com/eu/eu_en/motorcycle-pants/glance.html (otwórz link)
Sam jeżdżę w Spidi i uważam to za dobrze trafione i nie przepłacone zakupy.

[Vergon]

Wnoszę o zmianę nazwy tematu na: "pier*olenie głupot i leczenie męskich kompleksów".

[leff]

wystarczy, baby nie przegadasz bo mimo, ze nie wie to i tak wie najlepiej

do kolejnych wymian pogladow polecam Hydepark