Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Samodzielna obsługa małego motocykla...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Samodzielna obsługa małego motocykla...

Komentarze użytkowników
_________

[biblioteka] Samodzielna obsługa małego motocykla...

Postprzez Ścigacz » 27/2/2015, 21:01

Dyskusja na temat: Samodzielna obsługa małego motocykla - co warto wiedzieć?
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Samodzielna obsługa małego motocykla - co warto wiedzieć?
Ścigacz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16777167
Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00


Postprzez Komentatorzy » 27/2/2015, 21:01

Idealnie opisaliście chińczyka nie do zajechania, czyli rometa k125. :)<br><hr>Lel
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 28/2/2015, 09:48

Skończyłem czytać po zdaniu z "tandetnymi WSKmi". Sam jeżdżę piękną, odrestaurowaną WSKą na zabytkowych blachach i nie wymieniłbym jej na połowę ch***ych ścigów. Minus dla autora.<br><hr>Piotrek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez jackal_pl » 28/2/2015, 12:11

Komentatorzy napisał(a):Skończyłem czytać po zdaniu z "tandetnymi WSKmi". Sam jeżdżę piękną, odrestaurowaną WSKą na zabytkowych blachach i nie wymieniłbym jej na połowę ch***ych ścigów. Minus dla autora.<br><hr>Piotrek

Prawda w oczy kole, nie? :)
Przejedź tą Twoją WSK 10k km na sezon. Przejedź się tą Twoją WSKą na drugi koniec Polski, czy nawet dalej. Ups, nie chcesz? Czyżbyś nie miał wystarczająco zaufania do Twojej pięknej, odrestaurowanej WSKi?
Prawda jest taka, że MZ, Jawy, WSKi itp. w porównaniu z Japońcami ówczesnych czasów wypadają straaaaaaaaasznie blado, jeżeli chodzi o bezawaryjność i rzetelność.
Kawasaki ER-5, 98r.
jackal_pl
Świeżak
 
Posty: 299
Dołączył(a): 9/3/2009, 19:55
Lokalizacja: Okolice Gliwic

Postprzez Komentatorzy » 28/2/2015, 18:54

Komentatorzy napisał(a):Skończyłem czytać po zdaniu z "tandetnymi WSKmi". Sam jeżdżę piękną, odrestaurowaną WSKą na zabytkowych blachach i nie wymieniłbym jej na połowę ch***ych ścigów. Minus dla autora.<br><hr>Piotrek<br>
Jeździłem WSKami i pomimo sentymentu do nich obiektywnie rzecz biorąc były to produkty skandaliczne niskiej jakości. Szczególnie te z ostatnich lat pridukcji...<br><hr>autor
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 2/3/2015, 18:51

Komentatorzy napisał(a):Skończyłem czytać po zdaniu z "tandetnymi WSKmi". Sam jeżdżę piękną, odrestaurowaną WSKą na zabytkowych blachach i nie wymieniłbym jej na połowę ch***ych ścigów. Minus dla autora.<br><hr>Piotrek<br>
A jeździłeś czymś lepszym? W porównaniu z markowymi sprzętami WSK jest najzwyczajniej słabo wykonana. <br><hr>barracuda
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 2/3/2015, 19:51

Komentatorzy napisał(a):Skończyłem czytać po zdaniu z "tandetnymi WSKmi". Sam jeżdżę piękną, odrestaurowaną WSKą na zabytkowych blachach i nie wymieniłbym jej na połowę ch***ych ścigów. Minus dla autora.<br><hr>Piotrek<br>
Zgadzam się z kolegą ;) Nasze WSK i wcale nie były tak słabej jakości jak pisze autor i większość komentatorów,zgodzę się tylko co do wsk 175 ,ich silniki były niedopracowane , skrzynia biegów,złe przełożenie i górną tulejkę często klepało na korbowodzie ,Miałem w swoim życiu sporo wsek i gdy je doprowadziłem do odpowiedniego stanu i dodałem kilka drobnych usprawnień, to nic mi się w nich nie psuło .Stare poczciwe WSK i miały do tego duszę ;) i do dziś są egzemplarze które są piękne i mają swoją klasę ;)<br><hr>domel
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 3/3/2015, 08:40

NIe ma się co podniecać wsk! Mz z tych samych lat były 100 razy lepsze WSK to niedopracowany motocylk i w dodatku prosty bo z Polski.<br><hr>mz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 3/3/2015, 15:57

Komentatorzy napisał(a):Skończyłem czytać po zdaniu z "tandetnymi WSKmi". Sam jeżdżę piękną, odrestaurowaną WSKą na zabytkowych blachach i nie wymieniłbym jej na połowę ch***ych ścigów. Minus dla autora.<br><hr>Piotrek<br>
Komentatorzy napisał(a):Zgadzam się z kolegą ;) Nasze WSK i wcale nie były tak słabej jakości jak pisze autor i większość komentatorów,zgodzę się tylko co do wsk 175 ,ich silniki były niedopracowane , skrzynia biegów,złe przełożenie i górną tulejkę często klepało na korbowodzie ,Miałem w swoim życiu sporo wsek i gdy je doprowadziłem do odpowiedniego stanu i dodałem kilka drobnych usprawnień, to nic mi się w nich nie psuło .Stare poczciwe WSK i miały do tego duszę ;) i do dziś są egzemplarze które są piękne i mają swoją klasę ;)<br><hr>domel<br>
zgadzam sie , wadliwe byly wlasnie silniki 4 biegowe WIATR a z 3 biegowym zadnych problemow<br><hr>brayan143
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 3/3/2015, 18:38

Komentatorzy napisał(a):Idealnie opisaliście chińczyka nie do zajechania, czyli rometa k125. :)<br><hr>Lel<br>
posiadam takiego kolo pol roku, zgodzę sie z wypowiedzia<br><hr>mani
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 3/3/2015, 21:25

Ta, to chyba nie będzie miała problemów z serwisowaniem własnego jednoślada: <a href="http://www.motocaina.pl/artykul/moto-zawody-monika-spuziak-kobieta-mechanik-7292.html" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.motocaina.pl/artykul/moto-zawody-monika-spuziak-kobieta-mechanik-7292.html</a><br><hr>Jerry
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/3/2015, 14:29

Komentatorzy napisał(a):Idealnie opisaliście chińczyka nie do zajechania, czyli rometa k125. :)<br><hr>Lel<br>
Komentatorzy napisał(a):posiadam takiego kolo pol roku, zgodzę sie z wypowiedzia<br><hr>mani<br>
Poczekaj jeszcze pół hehehe :)<br><hr>asdfasdf
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/10/2015, 18:20

Wsk'i były źle! traktowane jeździły na fatalnym paliwie, oraz zamiast oleju eksploatowane były na smarze z ropą wymieszanym itp. itd. ;) Jeśli ktoś dbał to zjeżdżał całą Polskę i nie miał przestojów. Problem z wsk-ą był taki, iż stanęła w rozwoju, a inni nie i tyle... Ps Dobrze zrobiona czt. utrzymana WSK'a na dzisiejszych świecach, filtrach i olejach oraz benzynie, objeżdża te china-wynalazki ;) Nawet moja M06-64 :) jak ją przewietrzam gdy nie latam thunderace'ką. Natomiast Junaki i Romety nie można wrzucać do gara z tandetnymi chinolami, są trochę lepszej jakości części w nich montowane, więc mają zauważalnie lepsze osiągi porównywalne z Tajwanem albo i lepsze nawet czasami. Ale do Yamy, Hondzi czy Suzi to im dalej niż bliżej, więc do 125-ki wolałbym dorzucić te 3-5 tysi, niby dużo, ale za 11-15 tysi można kupić ORYGINALNY TRWAŁY MOTOCYKL, a nie się łudzić ;)<br><hr>Robert
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 9/12/2016, 12:06

Komentatorzy napisał(a):Skończyłem czytać po zdaniu z "tandetnymi WSKmi". Sam jeżdżę piękną, odrestaurowaną WSKą na zabytkowych blachach i nie wymieniłbym jej na połowę ch***ych ścigów. Minus dla autora.<br><hr>Piotrek<br>
Zdecydowany minus. Mam WSKę z 1962 czysta poezja (oczywiście odrestaurowana) . Przez wszystkie lata w posiadaniu jednej rodziny. Pozdrawiam fanów WSK<br><hr>Dornik
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35



Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości




na gr