Prosba o opinie, video

[danielvlv]

Moje pytanie brzmi: czy z tego filmiku da sie cos wywnioskowac na temat stanu lancucha ?

Silnik na filmie pracuje prawie bez obciazenia na 1 - ce i 2 - ce. To co mnie niepokoi to podskakiwanie lancucha. Zdaje sie na opinie bardziej doswiadczonych, bo to moje pierwsze moto. Luz mam ok. 3 cm.

https://www.youtube.com/watch?v=fXWlU7M ... e=youtu.be

[gulczao]

Wydaje mi się, że gumy na zabieraku mogły się wyrobić. Łańcuch ma na całej długości ten sam luz?

[danielvlv]

Lancuch ma nie wiecej niz 1 cm roznicy miedzy miejscem najbardziej i najmniej rozciagnietym.

[miki1406]

Kolega pisał... Sprawdź gumy na zabieraku.



Ale foto namierzyłem scigaczowe

[danielvlv]

Przed chwila sprawdzilem, wyjalem kolo i zebatke. Gumy na zbieraku jak nowe, zbierak nie ma zadnych luzow. Dodam tylko, ze w czasie jazdy czuje lekkie szarpanie, ale tylko w okolicach 3 tys obr.

[pawel4x]

To nic nadzwyczajnego że łańcuch "skacze" mając go na podnośniku. W czasie jazdy dociążasz zawieszenie i łańcuch się lekko naciąga, do tego dziury i inne czynniki które sprawiają że zawieszenie pracuje a łańcuch ma odpowiedni naciąg . Bardziej bym się martwił jakby był za bardzo naciągnięty wtedy jak wjedziesz w jedną z miliarda dziur na Polskich drogach mógłbyś uszkodzić skrzynie.

PS. jeśli luz na łańcuchu nie jest w każdym miejscu taki sam to powili trzeba myśleć o wymianie.

[rosiboj]

Nigdy nie mialem takiego pomyslu zeby odpalic motocykl na stojaku i wrzucac bieg ale jak lanuch szarpie to przyczyny moga byc tylko dwie, albo zle nasmarowany/zle naciagniety albo poprostu zuzyty, i tutaj obstawiam to drugie.

[pawel4x]

Pokaż mi łańcuch który na stojaku przy wrzuconym biegu nie szarpie. Odpal swój i jeśli nie będzie szarpał to go dobrze ustaw (popuść).

PS. Nie bardzo rozumiem co ma smarowanie do szarpania.

[danielvlv]

Caly sezon 2014 smarowalem praktycznie po kazdej jezdzie. Ale sprobuje moze troszke bardziej naciagnac i zobacze czy pomoze. Luz mam teraz taki jak podaje instrukcja Thundercata - miedzy 2, a 3 cm. Wiadomo - na stojaku nie powinno sie wrzucac biegu, ale i tak lepsze to niz nie sprawdzenie lancucha i ryzykowanie jazdy na zuzytym lancuchu, ktory moze sie zerwac...

[pawel4x]

Naciągniesz bardziej i możesz zniszczyć skrzynie. Zostaw jak jest, to że szarpie na stojaku nic nie znaczy. Nie daj sobie robić wody z mózgu człowieku Łańcuch sprawdza się na stojąco a nie na stojaku, jeśli masz prawo jazdy to musiałeś sie tego nauczyć a nawet na egzaminie pokazać. A poza tym to wątpie żeby smarowanie miało jakikolwiek wpływ na szarpanie przecież nie od tego jest smar... Naczytasz się jakiś bzdur i potem widzisz najgorsze możliwe scenariusze podobnie jakbyś wpisał w google że boli cię głowa i lewe ucho to doczytasz się że masz kuźwa raka trzustki albo znajdziesz podobne głupoty. Jeśli jest napisane, że twój motocykl ma miec miedzy 2 a 3 cm luzu na łańcuchu, to tak musi być i żadne szarpanie na stojaku nie powinno Ciebie interesować. Jedynie jadąc ma motorku ze stałą prędkością i jeśli obroty lekko falują a ty czujesz szarpanie, powinieneś pomyśleć nad wymianą napędu (ja miałem w jednej pozycji łańcuch luźny, a w innym miejscu napięty jak baranie jaja i mi dupy nie urwało - wiadomo szybko wymieniłem - ale na forum bym się dowiedział że taki stan napędu poza uszkodzeniem skrzyni może uszkodzić mi amortyzator wahacz i Bóg wie co jeszcze (a może lepiej wiedzą forumowi "fachowcy"? ) Tak czy siak nic nadzwyczajnego nie dzieje się z Twoim moto i nie daj sobie wmawiać byle czego! Wystarczy trochę wyobraźni jak to wszystko działa i dojdziesz do tego dlaczego akurat na stojaku łańcuch podskakuje jak cycki piosenkarek w teledyskach. Lewa kolego.

PS. lepiej mieć łańcuch za luźny niż zbyt napięty

[bachu12]

Jeśli twoje jazdy trwały mniej niż 500km ( albo jechałeś np. w deszczu ) to za często smarujesz. Też popełniałem ten błąd ( smarowałem co 300km ) i efekt był taki, że szybciej smarem paćkało się moto. Smaruj min. co 500km albo spokojnie ten 1000 jak zaleca większość instrukcji.

Jeśli chodzi o sam filmik to nigdy nie wpadłem na pomysł tak sprawdzać stanu łańcucha, ale odnoszę wrażenie, że szarpie Ci przez właśnie nierówne wyciągnięcie. Pomijając szarpnięcia przy odpuszczaniu gazu, bo to jest w pełni normalne. Myślę, że nawet nowy łańcuch będzie lekko podskakiwał, bo praca silnika samego w sobie nie jest idealnie równa.

1cm różnicy luzu to już trochę sporo. Dużo Ci jeszcze zostało do limitu długości? Możliwe, że powoli się kończy.

pawel4x, już kilku się cieszyło, że im nogi nie uciął zerwany łańcuch, więc moim zdaniem jest się czego obawiać. Czytałem jedną opowieść ( pewnie stwierdzisz, że kogoś fantazja poniosła ), gdzie łańcuch urwał set pasażera, uszkodził zadupek i jeszcze jakieś inne drobiazgi. Taniej i rozsądniej chyba wymienić napęd wtedy kiedy instrukcja przewiduje?

[pawel4x]

Oczywiście uwierze że takie zdarzenie miało miejsce bo nawet zerwany łańcuch z roweru urywa siodełka (widziałem na własne oczy) oczywiście nie w "góralu" tylko na profesjonalnych zawodach (puchar świata). Nie mówie że łańcuch który jest nierówno naciągnięty nie trzeba wymieniać,wręcz namawiam żeby trzymać się tego co podaje producent bo przecież kto wie lepiej, jak nie ludzie który zbudowali nasz sprzęt? Nie rób ze mnie ignoranta. Po prostu po przeczytaniu postów które ludzie wyżej pisali, stwierdziłem że robią koledze wode z mózgu i wymyślają najgorsze scenariusze. Jeśli masz łeb na karku Bachu to się ze mną zgodzisz.

Na pewno nie jeden się cieszył że mu łańcuch nóg nie urwał, ale to są skrajne przypadki. Zgodzisz się ze mną że jeśli trafimy na wadliwy egzemplarz to nawet nowy łańcuch się zerwie.

Myślę jednak że nasze zdania są bardzo podobne co do łańcucha autora tematu, więc tylko się potwierdza że niektórzy mówiąc dosadnie srają ogniem szukając dziury w całym.

[bachu12]

Co mogę powiedzieć? Zgadzam się .

[danielvlv]

Naciag mam w polowie limitu dlugosci. Takze jeszcze rezerwa jest spora do naciagania. Jezdzilem bardzo duzo w deszczu. Taka tu deszczowa kraina, niestety. Kiedy kupilem motocykl to lancuch byl pordzewialy i go reanimowalem. Jezdze spokojnie, prawie nigdy nie przekraczam 6 tys. obr./min., rzadko przekraczam 100 km/h. W tym kraju idzie sie do wiezienia za przekroczenie predkosci o 25 km / h. Do tego stracillbym prawo jazdy i prace, bo pracuje jako kierowca ciezarowki, wiec motywacje do spokojnej jazdy mam. Kupilem taki motocykl ze wzgledu na: design (podobaja mi sie tylko i wylacznie motocykle z pelnymi owiewkami i sportowym wygladem), dzwiek silnika (preferuje tylko rzedowe czworki - dzwiek silnika jest przepiekny) i niezawodnosc (Yamaha (i Honda) ma najlepsze opinie). Szczerze mowiac chcialbym cos na kardanie, ale z powyzszych wymagan spelnia go chyba tylko Yamaha FJR 1300, ktora kosztuje 3 razy wiecej, wiec odpada za taka cene mozna miec juz fajny sportowy samochod jak Nissan 200 SX.