POkonywanie zakrętów

[Kaai]

spoko na filmie widac, jak dzieciak pcha lewa raczke/ciagnie prawa i rower momentalnie kladzie sie w prawo.

Kaai,

wiara przenosi gory, zwlaszcza jak chce sie zaobserwowac to o czym mowisz,

a może, ja tam wolę latać 160 po mieście to i wiem że mi przeciwskręt działa.

[andy7]

a może, ja tam wolę latać 160 po mieście to i wiem że mi przeciwskręt działa.

Bo przy taj predkosci dziala.

[kravec]

spoko na filmie widac, jak dzieciak pcha lewa raczke/ciagnie prawa i rower momentalnie kladzie sie w prawo.

Tak teraz zauważyłem jeszcze w poście Andy'ego... przecież o tym właśnie mówimy. Gdyby rower kładł się w lewo to byłby przeciwskręt. Skoro kładzie się w stronę "ciągniętą", nie "pchaną" (kierownica) to nie jest to przeciwskręt. Prawda?

[Kaai]

spoko na filmie widac, jak dzieciak pcha lewa raczke/ciagnie prawa i rower momentalnie kladzie sie w prawo.

Tak teraz zauważyłem jeszcze w poście Andy'ego... przecież o tym właśnie mówimy. Gdyby rower kładł się w lewo to byłby przeciwskręt. Skoro kładzie się w stronę "ciągniętą", nie "pchaną" (kierownica) to nie jest to przeciwskręt. Prawda?

źle napisałem, wyglądało/wygląda mi to na przeciwskręt tak czy siak ;d

[Fugu]

Dalej uwazasz ze to dziala tylko od 35 km/h?

Dlugo nie znaczy dobrze

Dokladnie. Dlatego zadalem Ci jedno proste pytanie na ktore mogles odpowiedziec przy pomocy "tak" lub "nie", a napisales pol metra bzdur nie na temat.

Odpowiesz na to proste pytanie?

I jeszcze mam drugie - czym jest w.g. Ciebie przeciwskret?

P.S. zapomniales tylko ze ja mam z tym doczynienia na codzien

Nie zapomnialem. Tym bardziej dziwi mnie to co piszesz.

[SpeedyGonzales]

Dalej uwazasz ze to dziala tylko od 35 km/h?

Dlugo nie znaczy dobrze

Dokladnie. Dlatego zadalem Ci jedno proste pytanie na ktore mogles odpowiedziec przy pomocy "tak" lub "nie", a napisales pol metra bzdur nie na temat.

Odpowiesz na to proste pytanie?

I jeszcze mam drugie - czym jest w.g. Ciebie przeciwskret?

P.S. zapomniales tylko ze ja mam z tym doczynienia na codzien

Nie zapomnialem. Tym bardziej dziwi mnie to co piszesz.

A jak to jest, że klaun na rowerze jedno kołowym jeździ bez przeciwskrętu?

[kravec]

Ty serio Speedy?

[andy7]

Dalej uwazasz ze to dziala tylko od 35 km/h?

W kazdym motocyklu bezdzie inaczej, zalezy od kilku vektorow co najwyzej mozna podac przedzial od --- do.

I jeszcze mam drugie - czym jest w.g. Ciebie przeciwskret?

Generalnie nie uzywam tego slowa.

Typowy przeciwskret masz w zuzlu / speedway ( jak kto woli )

Na codzien uzywam slowa impuls skretu / inicjacja skretu

Z niemieckiego

LENKIMPULS

[Kaai]

a ja wam zalecam stosowac sie do mojej rady, jak stoicie na swiatlach, wbijacie pierwsze dwa biegi pod czerwone pole (wtedy macie juz kolo 180 na zegarze) i gwarantuje kazdemu, ze przeciwskret zadziala

[andy7]

A jak to jest, że klaun na rowerze jedno kołowym jeździ bez przeciwskrętu?

Dobry przyklad, znowu jestesmy przy pytaniu jaka predkosc osiaga ten klaun na jednokolowym rowerku ?

[SlowMotion]

Na codzien uzywam slowa impuls skretu / inicjacja skretu

Już któryś raz mi się to stwierdzenie przewija przed oczami i zacząłem się nad tym zastanawiać. Twoim zdaniem przeciwskręt służy tylko do inicjacji skrętu? A jak potem Twoim zdaniem powinno się sterować motocyklem? Załóżmy, że zakręt zacieśnia się, wtedy nie używasz już przeciwskrętu aby głębiej motocykl pochylić, bo złożenie jako takie już wcześniej 'zainicjowałeś'?
Nie rozumiem tego toku myślenia, a że nie jestem ekspertem chętnie dowiedziałbym się co masz na myśli.

[Kaai]

moze chodzi mu o to, ze przeciwskretu uzywamy do inicjacji skretu/pochylenia,

jak lecisz pochylony w winklu i cie wynosi, ladujesz przeciwskret i zaceisniasz zakret.

[SlowMotion]

moze chodzi mu o to, ze przeciwskretu uzywamy do inicjacji skretu/pochylenia,

jak lecisz pochylony w winklu i cie wynosi, ladujesz przeciwskret i zaceisniasz zakret.

no więc właśnie. dlatego ja tam uważam, że przeciwskrętu używamy cały czas aby kontrolować pochylenie motocykla. I działa to w obie strony, jeśli motocykl chcemy szybko podnieść to również używamy przeciwskrętu. Bez sensu pisać że przeciwskrętu używamy tylko do inicjacji skrętu/pochylenia, skoro przecież używamy go przez cały zakręt kontrolując złożenie

[andy7]

I. ...się to stwierdzenie przewija przed oczami i zacząłem się nad tym zastanawiać. Twoim zdaniem przeciwskręt służy tylko do inicjacji skrętu? A jak potem Twoim zdaniem powinno się sterować motocyklem?

II. Załóżmy, że zakręt zacieśnia się, wtedy nie używasz już przeciwskrętu aby głębiej motocykl pochylić, bo złożenie jako takie już wcześniej 'zainicjowałeś'?

I. Nie, nie sluzy tylko do inicjacji. Podczas przejazdu zakretu jest minimalnie utrzymywany.

Motocyklem sterujesz

1. impuls skretu i jego podtrzymanie

2. Nacisk na podnozki

3. operowanie cialem Zawiera rowniez technike hang off / hanging off

4. naciskanie

II. Gdy zakret sie zaciesnia mozesz probowac bardziej inicjowac skret kierownica, do tego dojda podnozki i pochylenie ciala to wszysko jednak moze okazac sie za malo.

Jedyna wlasciwa reakcja jest wyprostowanie tulowia / korpusu ( tak jak na Moto GP przed zakretem ) aby stawic powietrzu jak najwiekszy opor. Stopa wywieramy nacisk na podnozek.iw zaleznosci od winkla predkosci przerzucamy motocykl na dana strone i dodatkowo wywieramy nacisk na koncowki kierownicy tulow / Korpus przesowany jest w strone przeciwna do pionu.

Metoda nazywa sie naciskanie. Nie jestopisana w motocykliscie doskonalym w PL niewiele sie o niej mowi ( prawie wogole ).

[SlowMotion]

Jedyna wlasciwa reakcja jest wyprostowanie tulowia / korpusu ( tak jak na Moto GP przed zakretem ) aby stawic powietrzu jak najwiekszy opor. Stopa wywieramy nacisk na podnozek.iw zaleznosci od winkla predkosci przerzucamy motocykl na dana strone i dodatkowo wywieramy nacisk na koncowki kierownicy tulow / Korpus przesowany jest w strone przeciwna do pionu.

Metoda nazywa sie naciskanie. Nie jestopisana w motocykliscie doskonalym w PL niewiele sie o niej mowi ( prawie wogole ).

No ale o ile rozumiem wyprostowanie maksymalnie tulowia przed zakretem, gdy hamujemy a motocykl jest wyprostowany (tak jak to robią w motogp) o tyle nie mogę zrozumieć zrobienia tego w pochyleniu - według mojego rozumowania tak zwany counter-leaning to jest najgorsze co możemy w tym momencie zrobić i powoduje, że musimy jeszcze mocniej złożyć maszynę aby zachować ten sam tor jazdy, czyli jeszcze większa szansa że braknie nam opony albo czymś przytrzemy gdy zakręt się zacieśnia, nie mówiąc już że maszyna w takim ułożeniu motocyklista-motocykl staje się mniej stabilna. Nie mam racji?

[kravec]

Counter-leaning (jeśli dobrze rozumiem co się kryje pod tym hasłem) jest stosowany przy prędkościach przy których nie działa przeciwskręt- np. na wspomnianych gymkhanach.

A co do jednokołowego rowerka- niech on nawet jeździ szybko. Nikt nie powiedział że przeciwskręt jest niezbędny- można się męczyć bez niego pewnie.

[Fugu]

moze chodzi mu o to, ze przeciwskretu uzywamy do inicjacji skretu/pochylenia

Dokladnie. W niemieckiej nazwie nawet to dobrze widac: Lenkimpuls.

Sugeruje z zapoznaniem sie z znaczeniem slowa "impuls" - wtedy duzo sie rozjasni.

Ps. Impuls jest sila dzialajaca chwilowo a nie ciagle.

Nikt nie powiedział że przeciwskręt jest niezbędny- można się męczyć bez niego pewnie.

Przeciwskret jest konieczny, gdy sila zmieniajaca kierunek dziala ponizej srodka ciezkosci (w motocyklu miedzy opona a asfaltem).

[Corr]

II. Gdy zakret sie zaciesnia mozesz probowac bardziej inicjowac skret kierownica, do tego dojda podnozki i pochylenie ciala to wszysko jednak moze okazac sie za malo.


Metoda nazywa sie naciskanie. Nie jestopisana w motocykliscie doskonalym w PL niewiele sie o niej mowi ( prawie wogole ).

Co do zacieśniania skrętu i "większej inicjacji" skrętu wyszło nie bardzo po polsku, dlatego też skłaniam się ku opiniom, że przeciwskrętu używamy przez cały zakręt: inicjując skręt i dalej utrzymując lub korygując tor jazdy przez zakręt, a następnie pomaga przy wyjściu na prostą.

Ostatnio czytałem "Pełną Kontrolę" Lee Parksa, mam wrażenie że opis przeciwskrętu wyszedł mu jaśniej/lepiej niż panom Code czy Hough więc polecam

[Invi]

Ja pierdziele... Co to? Forum motocyklistów? O teorii jakichś przeciwskrętów będą dyskutować Skręca to skręca, na ch** drążyć temat?

[Kaai]

Jedyna wlasciwa reakcja jest wyprostowanie tulowia / korpusu ( tak jak na Moto GP przed zakretem ) aby stawic powietrzu jak najwiekszy opor. Stopa wywieramy nacisk na podnozek.iw zaleznosci od winkla predkosci przerzucamy motocykl na dana strone i dodatkowo wywieramy nacisk na koncowki kierownicy tulow / Korpus przesowany jest w strone przeciwna do pionu.

Metoda nazywa sie naciskanie. Nie jestopisana w motocykliscie doskonalym w PL niewiele sie o niej mowi ( prawie wogole ).

ze co? jak nam sie zaciesnia zakret to prostujemy tulow, stawiamy opor powietrzu i wylatujemy z drogi?

mnie zawsze uczyli zeby zaciesniac, bo ludzie nie zdaja sobie sprawy jak dany zakret mozna szybko przejechac, i nawet jak mysla ze jada z max predkoscia to w sytuacji podbramkowej da rade zaciesnic i przejechac go (oczywiscie nie mowimy o motogp, gdzie sa zlozenia rzedu 63stopnie, tlko o normalnej drodze)