Gdzie zrobić przed-zakupowy przegląd motocykla

[kendzi13]

Witam Wszystkich


Nie widziałem takiego tematu nigdzie wiec zakładam jeśli już taki istnieje to bardzo przepraszam.

Wiec mam zamiar kopić motocykl w Lublinie i Warszawie z racji ze nie jestem mechanikiem to bardzo proszę o podanie miejscówek/warsztatów które są sprawdzone i uczciwie sprawdza motocykl pod każdym względem a przy tym nie zostawia dziury w portfelu w tym momencie zależy mi na miejscach w Lublinie przede-wszystkim a kolejne miejsce to Warszawa


Pozdrawiam !!

K

[Movi]

Aso?

[henio12323]

w Lublinie masz praktycznie wszystkie marki, podaj mi marke to Ci powiem na jakiej ulicy znajdziesz, a jak bedzie nietypowa to podrzuce gdzie sie udać ( mozez pisać PW bo moge nie wrócic do tego tematu ;D )

[leff]

w wawie u klienta sprzet oglada ismserwis

[kendzi13]

Witam chlopaki/dziewczyny


bylem dzisiaj w Lublinie zobaczyć Cafe racera Honda 500 powiem wam ze 170 km nie warte przejechania pogadaliśmy o motocyklu fajnie i w ogóle ładny dość miły dźwięk, fajnie silnik pracował ale koleś mi się nie dał nim przejechać wiec pierwsza myśl że po prostu miał coś do ukrycia żeby na prostej drodze przy garażu wrzucić bieg czy zachować a on że nie ale mogę zobaczyć jak on go prowadzi hahahah śmiechu warte. No ale cóż ładna robota z moto mi się podobał i bym go kupił tylko po oględzinach zrezygnowałem z braku możliwości przejechania się no ale takie życie on ma prawo stawiać warunki ja mam prawo zrezygnować z zakupu heheh teraz będzie go sobie zimował i płacił za przygotowanie do kolejnego sezonu ( jeszcze coś co mi się nie podobało to "naganiacz" kolega który stał z boku i tylko komentował jaki to fajny motocykl, jak to jest fajne a tym to się nie przejmować- tekst typu ( tylnie tarcze hamulcowe to ich się w ogóle nie używa na nie to nie warto patrzeć - zjechane cholernie tak jak przednie ) no cóż jak dla mnie wygląd ok sposób sprzedaży i podejście jak do idioty oceniam negatywnie choć początkowo koleś był w porządku, ale tak jest zawsze ludzie myślą że można coś wcisnąć
link poniżej
http://allegro.pl/honda-cb-500-cafe-rac ... 76467.html

co do warsztatów to i tak byłoby dobrze znać jakieś w warszawie i w lublinie na wszelki wypadek

Pozdrawiam
K

[jaroaro]

Nie wiem jak się dogadaliście ale jest taka zasada że jazda próbna po wpłaceniu 100% wartości motocykla.

[kendzi13]

to ja mogę śmiało powiedzieć że z taka zasada to nigdy motocykla bym nie kupił od nikogo bo zanim wezmę go do warsztatu to ja chce zobaczyć czy jest ok, bo sprawdzanie w warsztacie to 200-300 zl- mało na jeden motocykl ale 10 takich to już sporo jeśli ja nie mogę sobie na niego usiąść to nie biorę i tyle muszę wrzucić biegi zahamować zobaczyć jak reaguje zwłaszcza że wyczułem nierówności (spore) na tarczach i jak to wygląda wytłumacz jadę oglądać motocykl i biorę ze sobą 8-9 tys w kopercie ( pamiętajmy ze nie mamy banknotu o nominale 9 tyś a i co daje mu do reki kopertę wsiadam na motocykl po czym 1 bieg nie przeskakuje na dwójkę lub hamowanie powoduje wymioty a jak on powie sorry jaka kasa spadaj człowieczku hehehe idiotyzm zresztą kto wozi taka kasę ze sobą chyba żeby dostać w czapę i zostać bez motocykla i kasy no debilizm. Bylem u jednego chłopaka zobaczyć inny motocykl i on normalnie wejdź, przejedz się, zobacz tu masz wgniecenie sam pokazuje żeby nie było że coś ukrywam to jest podejście.

Jeśli komuś zależy żeby motocykl sprzedać to niech to pokaże bo patrzeć jak ktoś jeździ to można sobie wiesz gdzie to wsadzić

przejechałem się 170 km ale wyprawa była spoko bo lublin śliczne miasto ładna starówka naprawdę wrażenie bardzo pozytywne ten motocykl też mi się podobał fajne brzmienie ojj fajne ale wrócić już nie wrócę bo trzeba jakieś podejście do potencjalnego nabywcy mieć ( naganiacz tez kiepski pomysł - ze mną przyjechał kolega bo ktoś samochodem wrócić musi jak bym moto kupił ale on siedział cicho i się nie odzywał bo to nie jego rola wiec strategia w dwóch przekonamy nie poszła im za dobrze no nic co Tu dużo gadać moto ok sprzedaż i prezentacja kiepska

[Invi]

Tak, powinni powitać wódką i kawiorem, jakiś seksik i może wtedy łaskawie kupisz moto za 8k xD

tylnie tarcze hamulcowe to ich się w ogóle nie używa na nie to nie warto patrzeć

Bo to prawda.

[kendzi13]

Skoro tylnich tarcz hamulcowych się nie używa to dlaczego były tak zjechane ze palcem można było wyczuć nierówności ze szkoda opisywać (czyżby ich nie używał to może takie dla jaj założył ? ahh taki psikus : )

co do moto za 8K Invi nie wiem ile Ty zarabiasz ale kurde zazdroszczę jak do 8 tys podchodzisz jak by to było nic no ale wiem wiem widzę że tu wszyscy śmigają na motocyklach za 100 tys no bo jak prawda ?

co do sprzedaży motocykla czy za 2 tys czy za 100 tys to nie ważne podejście powinno być takie same dlatego komentarz nie na miejscu ( chyba w handlu nigdy się nie pracowało ) nie ważne co to jest czy coś super drogiego czy paczka słonecznika za 50 gr liczy się fakt sprzedaży i podejścia do potencjalnego klienta jest taki film Layer Cake i tam na samym początku koleś tłumaczy nie ważne co sprzedajesz pralki, "laski" czy cocaine jak nie będziesz leciał w ch... to ludzie zawsze wrócą po więcej ważne słowa radzę zapamiętać. Ja bym moto kupił ale teraz dla zasady tego nie zrobię bo jeśli ktoś mi coś pokazuje to nie pokazuje na odległość koleś mi się żali że się buja ze sprzedażą moto od miesięcy no to teraz wiadomo dlaczego

Ale biadolić już nie będę było jak było

tak czy inaczej mimo iż na tym forum usłyszałem ze moto warte nie więcej niż 6 tys to i tak bym wziął gdyby nie wyżej wspomniane zachowanie

Trzeba polować na inne moto no ale dalej cholerka w przedziale do 10 tys taki już jestem biedak pewnie nikt nie będzie nawet miły przy prezentowaniu moto bo to przecież żadne pieniądze

Pozdrawiam
K

[henio12323]

chłopie ty kupujesz moto ( tylko) za 8 - 9 tysiecy i płaczesz o tarcze... zobacz ile takie kosztuje 200 zł ? chcesz kupic do 10 tysiecy nówke ? zapomnij

a co do jazdy próbnej normalna sprawa, kase wykładasz i jedziesz, pomysl odwrotnie, ty wsiadasz, nie umiesz jeździc masz glebe i co ma włąsciciel zrobić, ty sie zawiniesz a on zostaje ze złomem. kasa do ręki. potem piszecie umowe jak Ci sie podoba i tyle.

[fincher]

Zawsze można podpisać tymczasową umowę przejęcia motocykla na czas jazdy próbnej i przekazania kwoty pieniędzy.
Widziałem takie umowy.
Klient taki i taki bierze od właściciela takiego i takiego motocykl o numerze vin ...... którego wartość określono na kwotę ....... Na jazdę próbną w dniu ...... o godzinie..... przekazując zaliczkę .......
Pieniądze liczymy przy właścicielu wkładamy do koperty którą zaklejamy jakąś taśmą aby było widać czy podczas naszej nieobecności ktoś nie próbował tam kilka stówek wyciągnąć. Koperte przekazujesz i odbierasz kluczyki i jedziesz testować.
Warto zawsze aby osoba która z tobą pojechała zwróciła uwagę co dzieje sie z tą kopertą.



Samemu też nie dał bym obcemu motocykla bez kasy. Koledzy mieli już sytuacje "pan da zrobie tutaj tylko małe kółko żeby zoabczyć czy prosto jedzie" Po czym był but do odciencia a na koniec gleba przy hamowaniu.....

[lagiboy]

ja w salonie hondy jak kupowałem horneta podpisywałem formularz na jazdę próbną na którym honda daje ubezpieczenie ale w razie gleby wykładasz 1000 funtów. dla mnie to normalka że zostawiasz kase za motocykl i jedziesz się przejechać. Pasi? piszesz umowę kupna. Nie pasi? oddajesz kluczyki i odbierasz kopertę. Ja bym Ci bez kasy też nie dał wsiąść na moto. bałbym się że wsiądziesz i spierdolisz a kolega z którym przyjechałeś powie "ja go nie znam, podwiozłem go tylko". tylnego hamulca używam tylko w korku na 1 biegu i to jak nie zapomnę że go mam. Na pewno używam go przy starcie pod górkę.

[kendzi13]

Chłopaki wy naprawdę uważacie ze 10 tys to jest mało ? MT 07 zaczyna się nówka od 22 tys no to 10 tys to powinien być motocykl gotowy do jazdy bez wkładu finansowego taka moja opinia

co do kasy na stół lub podpisania umowy na jazdę próbna z umowa się zgadzam z zalicza również z cala suma nie ( bo to idiotyzm żeby taka kasę wozić ze sobą ) dzisiaj to ja siadam do kompa loguje się robię przelew drukuje potwierdzenie i proszę kasa przelana umowa spisana moto zabieram zaliczkę 2 tys można zostawić zgadzam się przygotuje taka żeby nie było nie porozumień tu mi dobrze doradziliście ale całości na pewno nigdy ze sobą brać nie będę.

no nic teraz mam obraz jak to wygląda przy sprzedaży od osoby sprzedającej wiec dziękuje wszystkim za komentarze

henio12323 jak wiesz gdzie można sprawdzić przed zakupowo Hondę w Lublinie daj znać

Pozdrawiam !!!
K

[lagiboy]

chyba kwestia podejścia. mój wujek kiedyś opowiadał jak był w banku wyciągać kase na golfa. nie pamiętam ale powiedzmy że 20 tys. dla niego to było dużo i był z nim wtedy dziadek a i tak mówił że miał wrażenie że każdy chce go okraść a do okienka obok przyszedł facet, który chciał wpłacić kasę. Wyciągał pliki ze zwykłych reklamówek i z tego co wujek opowiadał to wyciągał je kilka minut, kilka set tysięcy, przyszedł sam z kasą w reklamówce

[fincher]

Jak jedziesz 200km oglądać motocykl to jedziesz z nadzieją ze go kupisz i normalnym jest że mas kase ze sobą. Chyba że liczysz że weźmiesz motocykl a kase w domu przelewem wyślesz.

[kendzi13]

no powiem kasa w reklamówce no to dobry plan bo kto Ci reklamówkę zawinie a teczkę czy jeszcze jak na "zagramanicznych" filmach przykuta kajdankami walizka, no to nawet dresy w chłopaki nie plączą wiedzieli ze może tam być jakaś spora kasa (pierwsza scena w toalecie z Cezarym P.) tylko jedna sprawa a jak reklamówka ma dziurę ??? heheheh

dobra chłopaki dzięki za uczestniczenie w dyskusji (chorea jak mi się ten moto podobało

Pozdrawiam

K

[henio12323]

honda w lublinie jest na ulicy bodajże Melgiewskiej, przynajmniej to głowna ulica przy której stoi salon, podejrzewam że tam wszystko ogarną jak trzeba, chociaz raz byłem i obsługa i ceny kiepskie.

co do sprzetu - nie licz że jak kupujesz kilku letnie moto to bedzie w stanie idealnym, i też jak chcesz sie czepiać każdej srubki to bedziesz miał duzy problem ze znalezieniem maszyny.

[kendzi13]

fincher jest takie cos hmm nazywa sie laptop to taki komputer bez kabelkow i ma baterie ze mozna go zabrac ze soba teraz to nie kosztuje majatku mozna go kupic za drobna kase tutaj masz stroneke do darmowego internetu w wiekszych miastach bardzo dobry odbior karta sim kosztuje 20 zl i chyba 5 za przeslanie uzywasz ile chcesz po godzinie musisz polaczyc sie ponownie (taki limit )

http://www.aero2.pl/

mozna zamowic zawsze sie przyda bo chyba jest dostepne do konca 2016 roku

teraz co do wydruku potwierdzenia z tego laptopa (komputera bez kabelkow : ) mozna wrzucic na pendriva(taki prznosny dysk) dokument- potwierdzenie i wydrukowac z punktu ksero lub pokazac na ekranie kompa albo przeslac potwierdzenie mailem wiesz mamy 2014 rok niedlugo 2015 telefonem przelew zrobisz, technologia poszla do przodu mamy toalety w domach ( nie wychodki ) biezaca wode w kranach, samochody na prad nawet google(taka firma nie bede wchodzil w szczegoly) ma samochod ktory sam sie prowadzi =dopuszczony do ruchu drogowego w Kalifornii (taka odlegla kraina za wielka woda ) mozna tam doleciec takim metalowym ptakiem (samolotem)

Stary trzeba sie obudzic na technologie i jej moziwosci


henio12323 dzieki za adres sprawdze a co do kazdej srubki to sie czepiac nie bede facet nie chcial zejsc z ceny a to go troche przymusilo tarcza przod i tyl no to powinien troche zejsc i sie z tym odrazu zgodzil ze mozna na ten temat pogadac

Pozdrawiam !
K

[tr0j4nq]

Jeżeli przelew nie jest w ramach jednego banku, to przelew wyjdzie w najbliższej sesji wychodzącej (zazwyczaj 3 razy dziennie np. 6:00, 11:00, 13:00 i to tylko w dni robocze), a do tego momentu przelew możesz anulować. A jak chodzi o technologię to po co targać laptopa jak przelew można zrobić za pośrednictwem komórki/tabletu, a potwierdzenie wysłać mailem tylko, że kupując w sobotę, przelew zostanie wykonany najwcześniej w poniedziałek o 6:00 rano. Najrozsądniej w takim przypadku, jednorazowo zwiększyć limit wypłaty z bankomatu i na miejscu wypłacić kasę, a po powrocie przywrócić stare limity.

A zaliczka musi być. Znajomy sprzedawał R1 i pozwolił typowi przejechać się po zamkniętym placu sklepu budowlanego, typ zatrzymał się na palecie z betonem, po czym wstał, otrzepał się i oznajmił, że tak na prawdę nie był zainteresowany zakupem chciał się tylko przejechać. Na szczęście był monitoring na placu, ale bez policji się nie obyło. Sprawa trwała kilka miesięcy i przez ten czas, nie było ani sprawnego moto, ani pieniędzy.

[leff]

dokladnie jak napisal tr0j4nq ... najlepszy laptop/tablet/kom CI sie nie przydadza bo nikt nie wyda sprzetu jesli pieniadzy nie bedzie na rachunku a to moze trwac nawet do dwoch dni. Jak ja placilem przelewem to wplacilem zaliczke dosc niska, wzialem od goscia kluczyki - oba komplety i dowod rejestracyjny. Po dojsciu przelewu odebralem karte pojazdu a sprzet zabralem chyba ze trzy tygodnie pozniej - kupowalem w styczniu a poniewaz nie mialem czym go przewiezc to czekalem na pogode