Offtop dla Vip'ów

[kravec]

Jak już to naftą- z tego co wiem nie niszczy gumy.

[Invi]

No zależy co myć. Ja przelecę tylko po bokach łańcuch wilgotną szmatą, tak samo jak resztę moto uwaloną w smarach i schodzi od razu. Innego sensu mycia łańcucha niż estetyczny naprawdę nie widzę. Tak że oringi i tak z tym kontaktu nie mają.

[rosiboj]

jak bym mial juz myc to uzywam parafiny a nacodzien to czysta szmatka , przecieram i psikam nowym smarem. Melvin twoj moto twoja sprawa, ale jak sobie porownasz jak chodzi i zachowuje sie zadbany naped od takiego zapuszczonego to jest niebo a ziemia

[madcap]

poza tym co wy z tym WD40? przecież to totalne gówno i to do czegokolwiek.

ale co ja się na tym znam...

[Walenty]

poza tym co wy z tym WD40? przecież to totalne g.... i to do czegokolwiek.

ale co ja się na tym znam...

WD na chacie być musi

[kravec]

poza tym co wy z tym WD40? przecież to totalne g.... i to do czegokolwiek.

ale co ja się na tym znam...

Do odkręcania śrubek się przydaje

[miki1406]

poza tym co wy z tym WD40? przecież to totalne g.... i to do czegokolwiek.

ale co ja się na tym znam...

Jak się kupuje ze Słomczyna okazyjnie za 5zł duże to tak jest...
Oryginalne WD jest dość dobrym preparatem za rozsądną cenę

[madcap]

miki zdecydowanie bardziej wolę produkty takich firm jak Ronson, LM, czy też Valvoline. Nawet nasz CX jest imho lepszy.

[melvin]

a wg mnie CX w porównaniu do wd to shit...

[Walenty]

Ostatnio zapryskałem sobie oczy wd. Bez podnośnika ciężko luzować śrubę pod autem.

[melvin]

i co łatwiej ci się teraz mruga?

[Walenty]

Zdecydowanie szybciej mrugam. Także w zasadzie mogę polecić.

[kravec]

Powieka przestała skrzypieć?

[Walenty]

Nie skrzypiała, ale - jak mówię - dużo lżej chodzi.

[madcap]

pierdolona stonka...
jeździ to 30 na godzinę i się rozgląda...
co gorsza strach wyprzedzić - maszyny szkoda, bo nie wiadomo, czy bez kierunku nagle nie zacznie skręcać

[madcap]

- Pracujesz w banku. Chcę wziąć kredyt.
- Wiesz co, u mafii pożycz.
- Co ty myślisz, że jestem samobójcą?! Powiedz mi, jako mój najlepszy przyjaciel, jaki bank wybrać?
- Jako twój najlepszy przyjaciel radzę ci: pożycz od mafii.


Myślę, że pora żeby producenci karmy dla kotów trochę się opamiętali z tymi nazwami produktów. Dlaczego Bubek je "zrazy z królika w sosie śliwkowym" a ja niedogotowany makaron z keczupem?

Był pięć razy żonaty; pięć żon i pięć teściowych. Jeżeli chodzi o pojmowanie wiedźm, inkwizycja pozostawała za nim w tyle o parę okrążeń.

Nic tak nie wnerwia męża po zakupach jak żona wołająca do niego " Chodź! Jedziemy wymienić!"


- W naszym mieście każdy chłop może ręką pięć cegieł na raz przełamać!
- Oooo... to co to? Jakieś miasto karateków??
- Nie. Cegielnię mamy ch@jową.

[suhy-19]

ja dzisiaj o mało co nie wsmarowałem się w śmieciarkę

[Walenty]

Musisz bardziej uważać, Ptysiu.

[madcap]

Ptysiu?
dajcie sobie jeszcze buziaczki

żeby aż tak gender rozpleniło się na forum?

[Landryss25]

No i ch*j bombki strzelił BeeMki nie będzie. Kasa z Hva poszła na inne cele i trzeba sobie jakoś poradzić.

Półtora miesiąca bez moto i już mnie zaczyna mocno nosić. Szczególnie po weekendzie bo byłem pod Bydgoszczą na Atomowym zlocie, pożyczoną, zdziadziałą Kawą ZR-7 (przez 1000km ojebała ponad litr oleju ).

Starszy kilo-fazer (2000-2005) czy Triumph Sprint ST 1050?

Do mnie bardziej przemawia Brytol. Przede wszystkim chodzi o to że Fortepianów jest wszędzie pełno a ja zawsze wybierałem mniej popularne moto. Stylistyka i ogólny charakter moto też bardziej do mnie przemawia. Jeździłem kiedyś takim Triumphem i mi się podobał. Kwestia tylko czy ktoś się orientuje jak to się sprawuje? W moim budżecie muszę się liczyć z przebiegami rzędu 40-50k km, niby to nie dużo ale niektóre moto różnie to znoszą.