Suzuki GSF 250 Bandit

[mlody636]

Witam,
Znajomy chce sprzedać bandziora 250. Ktoś coś wie na jego temat? I ile coś takiego może być warte bo szukając na na rożnych stronach znalazłem tylko jedną sztukę na angielskim ebay'u ale niestety nie jest w oryginalnym malowaniu.

[miki1406]

szukając na na rożnych stronach znalazłem tylko jedną sztukę na angielskim ebay'u ale niestety nie jest w oryginalnym malowaniu

Czyli odpowiedziałeś sobie sam... Egzotyk, którego nigdzie nie znajdziesz... A jak stanie piec?? A jak się szlifniesz?? Lepiej nie pakować się w sprzęty, których nie ma nigdzie...

[mlody636]

Piec chodzi bardzo ladnie. Ma caly wydech Yoshimury ale nie jest zbyt glosny. Kumpel chce go oddac za grosze bo dostal go w rozliczeniu. Motocykl pochodzi z Anglii ale nie jest zalany korozją przez to, że byl tam tylko 5 miechow a faktyczny kraj pochodzenia to Japonia. Mysle bardziej o kupnie i sprzedazy.

[Invi]

Kto to kupi? Chyba ze za grosze.

[madman88]

Tak jak chłopaki piszą to jest egzotyk i ciężko będzie o graty do niego ja miałem gsf 400 też mało popularny motocykl u nas i jak padły gaźniki to wiele tygodni szukania jakiśkolwiek i żeby chociaż były lepsze od tych co są i pozbyłem się go... Lepiej kupić coś bardziej popularnego

[miki1406]

Też kiedyś niewiele brakło żebym "wdepną" w CBR400RR, tylko synchro do zrobienia - standardowo hehehe

[lagiboy]

swoją drogą szkoda że te 250 i 400 są tylko na rynek azjatycki, sam bym sobie takiego bandziorka albo hornecika wziął do pracy na dojazdy. lekkie, żwawsze już niż 125, dużo nie pożre benzyny i fajnie już brzmi. naprawdę szkoda.

[Brekekeks]

Nie rozumiem, czemu miałbyś go nie wziąć. Z częściami owszem, jest problem, ale to nie znaczy, że nie są dostępne. Kiedy robiłeś przy japońcu coś więcej, niż rzeczy eksploatacyjne? Jeśli cena jest dobra to ja bym brał. Choćby po to, żeby mieć coś innego, a jednocześnie dobrego.
A możesz dojeżdżać do pracy formułą 1 - https://www.youtube.com/watch?v=FJ8R4tYbX5w

Ile woła za tego bandziorka? W sumie może ja go wezmę.

[lagiboy]

Zajebiście gada ten maleńki Bandit

[madman88]

Bandit 400 był kiedyś robiony na rynek niemiecki i angielski ale przez chwile tylko:/. Pięknie się drą ja w swoim miałem sportowy wydech z kolektorami i jak gdzieś leciałem to wszyscy myśleli ze to 600 albo 1000 a tu mały bandyta

[Fugu]

Z tym "przez chwile" to bym polemizowal. Na mobile.de jest wystawione 30 sztuk.

[fincher]

Ile ceni za niego?

[Invi]

Nie rozumiem, czemu miałbyś go nie wziąć. Z częściami owszem, jest problem, ale to nie znaczy, że nie są dostępne. Kiedy robiłeś przy japońcu coś więcej, niż rzeczy eksploatacyjne?

Każdy kto jeździ dłużej niż sezon? Szczególnie w tak starym.

A możesz dojeżdżać do pracy formułą 1 - https://www.youtube.com/watch?v=FJ8R4tYbX5w

Brzmi jak każde wysokoobrotowe 4T w R4, z dobrym przelotem, nie wiem czym się tutaj podniecać.

[Brekekeks]

Większe pojemności mają bardziej basowy ryk, który jest bardzo fajny, ale obsłuchany:)
Ja bym chętnie wziął tego bandziorka, ze względu na egzotykę właśnie. Potencjalne problemy są do rozwiązania, chyba, że silnik padnie. Ot, kwestia gustu.

[Invi]

Taaa... tylko silnik...

[miki1406]

Wstawi się Loncina 250 i będzie gites

[Brekekeks]

Nie zapominajcie, że sporo tych 250tek jeździ nadal w Japonii/Australii/NZ. Części do nich cały czas są. Trzeba je brać z aso i czekać cholernie długo, ale takie są konsekwencje posiadania egzotyka. A części eksploatacyjne są zawsze dostępne.

A jak padnie silnik... Cóż, wrzuci się Loncina 250:)

[Invi]

Tak, z aso Za równowartość całego moto