Motocykl, a zdrowie, pytanie do Was.
Posty: 19
• Strona 1 z 1
Motocykl, a zdrowie, pytanie do Was.
Cześć,
do mojej szkoły po przeprowadzce, mam 45 kilometrów. Czy dobrym odpowiednikiem autobusu, którym spod mojego starego mieszkania w Warszawie miałem 40 minut drogi, przy odkorkowanej drodze, gdzie teraz dodatkowo dochodzi mi 30 km spod nowego domu, może być motocykl? Rozmawiałem na ten temat z kilkoma osobami, którzy twierdzą, że motocykl jest tylko dobry na jeden sezon - lato. Jestem tego świadom, że chciał, nie chciał, zimą, muszę jeździć owym autobusem, ale czy w pozostałych trzech sezonach, motocykl zda egzamin? Słyszałem, że po takich jazdach, szczególnie wiosną i jesienią, na stare lata mogę mieć wielkie problemy z nogami - kolanami. Wiecie coś na ten temat, możecie się podzielić?
do mojej szkoły po przeprowadzce, mam 45 kilometrów. Czy dobrym odpowiednikiem autobusu, którym spod mojego starego mieszkania w Warszawie miałem 40 minut drogi, przy odkorkowanej drodze, gdzie teraz dodatkowo dochodzi mi 30 km spod nowego domu, może być motocykl? Rozmawiałem na ten temat z kilkoma osobami, którzy twierdzą, że motocykl jest tylko dobry na jeden sezon - lato. Jestem tego świadom, że chciał, nie chciał, zimą, muszę jeździć owym autobusem, ale czy w pozostałych trzech sezonach, motocykl zda egzamin? Słyszałem, że po takich jazdach, szczególnie wiosną i jesienią, na stare lata mogę mieć wielkie problemy z nogami - kolanami. Wiecie coś na ten temat, możecie się podzielić?
- Deplay
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 20/7/2014, 17:27
- Lokalizacja: Warszawa
hehe dziadek mi opowiadał, że jak tam sie jeździło kiedys i było zimno to gazete wkładał pod sweter i dalej dzida ;P
teraz jest nowy wiek i nowa technologia, ciuchy oddychaja, ogrzewaja i cuda robią ;P jak sie dobrze zabezpieczysz przed zimnem bo bez róznicy czy jedziesz moto czy samochodem czy na paralotni
jak moto ma byc na same dojazdy do pracy pomysl nad skuterem, nogi zazwyczaj masz schowane ( i często masz nawiewy ciepłego powietrza ) i nie bedzie trzeba na cebulke sie ubierac zawsze, dodatkowa przednia szybka itp chronią przed deszczem - niezła sprawa.
teraz jest nowy wiek i nowa technologia, ciuchy oddychaja, ogrzewaja i cuda robią ;P jak sie dobrze zabezpieczysz przed zimnem bo bez róznicy czy jedziesz moto czy samochodem czy na paralotni
jak moto ma byc na same dojazdy do pracy pomysl nad skuterem, nogi zazwyczaj masz schowane ( i często masz nawiewy ciepłego powietrza ) i nie bedzie trzeba na cebulke sie ubierac zawsze, dodatkowa przednia szybka itp chronią przed deszczem - niezła sprawa.
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: WÅ‚odawa / LBN
Co do skutera, to nie dla mnie. Wolę motocykl, bo to mnie kręci, do skuterów jestem jakoś sceptycznie nastawiony. Co do stroju, jakie pieniądze musiałbym przygotować na kompletny ubiór? (od kasku, przez rękawice, po buty). Takie, które zabezpieczą mnie przy ewentualnej wywrotce, zimnem, generalnie, przed wszystkim?
- Deplay
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 20/7/2014, 17:27
- Lokalizacja: Warszawa
Na kpl strój przygotuj 2000-2500.
Sam wydałem 2250: Kask HJC 500, Buty Forma 500, Rękawice Richa 300, Kombinezon tekstylny Modeki za 950 (każda część ma oczywiście podpinkę ocieplającą i membranę przeciwdeszczową).
Natomiast nie ma różowo. Jazda z membraną w temp pow. 20stopni do sauna, a pogoda zmienna jest - jak pada, trza ją wpiąć, więc możesz ją brać ze sobą (dużo miejsca nie zajmuje), ale o ile do kurtki wepniesz ok, to do spodni nie zawsze są warunki (choć zalecam jeżdżenie w krótki getrach i wtedy możesz spodnie zdjąć bez problemu).
Warto kupić sobie pas nerkowy z żółwiem.
Moje rękawice poniżej 10 stopni, szczególnie jak pada - nie spełniają do końca swojej roli - oczywiście nie są nieprzemakalne, a ponadto już troszkę chłodem wieje - dlatego mam dwa komplety, jeszcze jedne takie ocieplane.
Sam wydałem 2250: Kask HJC 500, Buty Forma 500, Rękawice Richa 300, Kombinezon tekstylny Modeki za 950 (każda część ma oczywiście podpinkę ocieplającą i membranę przeciwdeszczową).
Natomiast nie ma różowo. Jazda z membraną w temp pow. 20stopni do sauna, a pogoda zmienna jest - jak pada, trza ją wpiąć, więc możesz ją brać ze sobą (dużo miejsca nie zajmuje), ale o ile do kurtki wepniesz ok, to do spodni nie zawsze są warunki (choć zalecam jeżdżenie w krótki getrach i wtedy możesz spodnie zdjąć bez problemu).
Warto kupić sobie pas nerkowy z żółwiem.
Moje rękawice poniżej 10 stopni, szczególnie jak pada - nie spełniają do końca swojej roli - oczywiście nie są nieprzemakalne, a ponadto już troszkę chłodem wieje - dlatego mam dwa komplety, jeszcze jedne takie ocieplane.
Kawasaki ER-5, 98r.
- jackal_pl
- Świeżak
- Posty: 299
- Dołączył(a): 9/3/2009, 19:55
- Lokalizacja: Okolice Gliwic
@miki1406: To jak z syfilisem - jak sie lapie, to sie nie mysli, ze potem bedzie bolalo
Ja na krotkich dystansach jezdzilem az scielo wilgoc na drodze, ale co innego 15-20min, a co innego godzina.
Kurtka/Spodnie z membrana powinny sie sprawdzic do ok. 10stopni, wiec pol roku przejezdzisz. Musisz sie liczyc z tym, ze bedziedz wozil ze soba dwie membrany (kurtka/spodnie), kominiarke, ew. zapasowe rekawiczki, bez pinlocka sie nie obejdze, czasem Cie zapada.
To wszystko jest do przezycia, ale nie po taniosci - jesli kupisz mozliwie najtanszego sporta/nakeda, nie bedziesz mial podgrzewanych manetek, oszczedzisz na ciuchach i bedziesz czasem jezdil w mokrych ubraniach, bo nie wyschly po poprzednim dniu - tak sie przechlodzisz, ze zlapiesz wilka na teraz, a reumatyzm na starosc.
Jesli podejdziesz do moto bardziej uzytkowo i sensownie wydasz pieniadze - moze byc bardzo fajnie na codzien, a czasem bedziesz mial niegrozne wyzwania pogodowe.
Celowalbym w wodoodporne tekstyle z membrana jakiejs znanej marki, jak poszukasz, to spodnie+kurtke za ok. 1k PLN znajdziesz.
Ja na krotkich dystansach jezdzilem az scielo wilgoc na drodze, ale co innego 15-20min, a co innego godzina.
Kurtka/Spodnie z membrana powinny sie sprawdzic do ok. 10stopni, wiec pol roku przejezdzisz. Musisz sie liczyc z tym, ze bedziedz wozil ze soba dwie membrany (kurtka/spodnie), kominiarke, ew. zapasowe rekawiczki, bez pinlocka sie nie obejdze, czasem Cie zapada.
To wszystko jest do przezycia, ale nie po taniosci - jesli kupisz mozliwie najtanszego sporta/nakeda, nie bedziesz mial podgrzewanych manetek, oszczedzisz na ciuchach i bedziesz czasem jezdil w mokrych ubraniach, bo nie wyschly po poprzednim dniu - tak sie przechlodzisz, ze zlapiesz wilka na teraz, a reumatyzm na starosc.
Jesli podejdziesz do moto bardziej uzytkowo i sensownie wydasz pieniadze - moze byc bardzo fajnie na codzien, a czasem bedziesz mial niegrozne wyzwania pogodowe.
Celowalbym w wodoodporne tekstyle z membrana jakiejs znanej marki, jak poszukasz, to spodnie+kurtke za ok. 1k PLN znajdziesz.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
A ja bym sobie dorzucił komplet wodoodporny, jak to ma być 45 km to lepiej wydać 200-300 stówki na porządny komplet przeciwdeszczowy, będziesz suchy jak pieprz pod spodem. Tekstylne ciuchy z membraną wody raczej nie puszczą ale wierzchnia warstwa jak naciągnie wody staje się ciężka i trochę chłodniej w środku się robi. Richa robi fajny 2 częściowy komplet. Facet którego w nim spotkałem powiedział że jeździ cały dzień i jest suchy, jego kolega w jednoczęściowym deszczaku oxford już nie był taki suchy. lało cały dzień.
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
lagiboy napisał(a):A ja bym sobie dorzucił komplet wodoodporny, jak to ma być 45 km to lepiej wydać 200-300 stówki na porządny komplet przeciwdeszczowy, będziesz suchy jak pieprz pod spodem.
Smiem twierdzic, ze nie do konca. Wody moze nie bedzie ale pot jak najbardziej. Mimo bielizny termoaktywnej nawet w Rukka'ce sie czlowiek poci.
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
ja wam powiem, że wolę ubrać przeciwdeszczaka i lekko się spocić niż jechać w ulewie czy deszczu i zastanawiać się którędy mi woda wleci. druga sprawa że nawet teraz gdy jadę do pracy to rano jest 10-14 st.C i rzekłbym, że raczej chłodno.
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
Ostatnio 3 dni jechalem w deszczu i ciucy byly suche od wewnatrz. Tyle, ze trzeba za takie kilka talarow wylozyc. Kondonikow nie trawie.
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Kurtka ca. 460 a spodnie ca. 330 Euro sie rozumie. Tyle, ze na ciuchy Rukka daje 5 lat gwarancji a jak wiadomo wytrrzymuja dluzej.
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Posty: 19
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości