Strój na 125cc

[Kage]

Witam,
też uległem magii nowych przepisów i planuje sobie kupić Rometa Cafe Racer z 125cc silnikiem. Zobaczę, czy złapię bacykla jazdy motorem i zastanowię się w następnym sezonie nad zrobieniem prawa jazdy kat A. Stąd mój wybór chińczyka (4,5k nie będzie żal, a i w bezwzględnej kwocie nie straci dużo na wartości). Proszę więc nie proponować używek markowych firm, bo w tym momencie znalezienie dobrej to cud (połowa ogłoszeń to sprowadzane z zagranicy modele).

Jaki jestem: 25 lat, 180cm, 72kg, noszÄ™ okulary.

Przechodząc do meritum: chcę skompletować strój, by nim bezpiecznie jeździć i w żeby jak najwięcej "starczyło" jak przesiądę się za rok na inną maszynę (najbardziej podobają mi się naked'y). Obecnie przeznaczenie na dojazdy do pracy(13km w jedną stronę, 2-3 przykorkowane skrzyżowania, reszta trasy na 80-100km/h), chociaż raz na jakiś czas 100-150km machnę.

Budżet: 2000zł, MAX 3000zł.

Nad czym myślę: Nie mam konkretnych produktów na oku. Może ktoś podpowie modele albo producentów i gdzie będę mógł w Warszawie skompletować cały strój. Proszę też o pomoc w sensowym rozłożeniu wydatków. Ogólnie chce kupić kask i rękawice szosowe (ofc), nakolanniki, pas nerkowy i tu kończy się standard. Zastanawia mnie, czy moja ramonka (gruba, wieprzowa, naturalna skóra - sporo przeżyła w ciągu 10 lat i ma się idealnie) i pod nią buzer zda egzamin bezpieczeństwa. Dodatkowo zastanawiam się czy wojskowe buty (usztywniana kostka, wkładka na nosie) zastąpi na ten moment buty motocyklowe. Oczywiście za rok, przy poważniejszym motorze kupiłbym zarówno dedykowaną kurtkę, buty i spodnie.

Dziękuję za uwagę i pomoc.

[Zimny72]

Jeżeli dopiero rozpoczynasz przygodę z moto i jeszcze nie wiesz czy chwycisz bakcyla, to moim zdaniem budżet 2-3 kpln to stanowczo ryzykowne. Kiedyś kumpel zadał mi pytanie jak można najtaniej ubrać się na motocykl, ale tak by nie był to totalny badziew? Moje przekopanie allegro zaowocowało kompletem za mniej niz 1400zł, na który składają się:

Kask - Lazer Bayamo (350zł)
Rękawice - Tschul 239 (130zł)
Buty - Roleff RO 006 Star (200zł)
Kurtka tekstylna - RST Pilot (360zł) / Held Maddox (400zł)
Spodnie jeansowe - MottoWear City (300zł)

Potraktuj to jako punkt wyjściowy, który pozwoli ci na w miarę komfortowe jeżdżenie i sukcesywne wymieniane ekwipunku na z wyższej półki. Na początek absolutnie wystarczy a dokupywać będziesz jak już wyrobisz sobie zdanie jakim chcesz jeździć motocyklem.

[Kage]

Kolego, dziękuję za odpowiedź, ale mi nie chodzi o jak najtaniej, a o jak najrozsądniej Już lata oszczędzania na swoim zdrowiu mam za sobą. Kask za 350zł nie wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem - tym bardziej, że przy tak małej mocy jestem bardziej narażony na wypadki z nieswojej winy.

Czy odradzasz zastąpienie kurtki tekstylnej skórzaną kurtką z buzerem? Bo jeżeli chodzi o wymienione buty do motoru to nie widzę różnicy ochrony pomiędzy nimi a moimi skórzanymi, wojskowymi skoczkami

ps. jak napisałem docelowo podobają mi się naked'y i pewnie w ten segment będę uderzał.

[darth80]

https://www.youtube.com/watch?v=zt5YH3TlJu8

[Zimny72]

Kage, po pierwsze: nie ma górnej granicy finansowej potrzeb motocyklisty. Podałem ci zestaw wyjściowy, który jest podstawą do upgradu - sprzęt poniżej w/w kwoty będzie badziewiem i wyrzuconymi pieniędzmi. A do jazdy 125ccm absolutnie wystarczy. Jeżeli ci się wydaje, że kupisz od razu docelowy sprzęt i wyposażenie, to grubo się mylisz. W trakcie przygody z moto dojdziesz do zaskakujących cię wniosków, a pierwszy sprzęt będzie na pewno pomyłką, albo etapem w rozwoju. Ja na przykład zawsze marzyłem o chopperach (i pierwszego miałem choppera), a okazało się że docelowo jeżdżę nakedem (cafe racerem) - bo to dla mnie optymalny sprzęt. Podobnie miałem już z 5 kurtek zanim doszedłem do tej która mi najbardziej pasuje. Podobnie z kaskami - jedne okazały się że mają nawiewy ustawione pod choppery a inne pod nakedy i jedne nie pasują do drugiego stylu moto. A gdybym na początku zaczął kompletować ubranie z wyższej półki, to dziś miałbym drogi komplet chopperowy nie pasujący do docelowego motocykla czyli nakeda. Żal byłoby go sprzedawać za pół ceny, a na tańsze egzemplarze zawsze są chętni, ewentualnie stracisz mniejsze pieniądze. Dlatego warto zacząć spokojnie i ostrożnie i nie wywalać od razu dużej kasy na nieuniknione pierwsze błędy wynikające z twojego braku doświadczenia. Ale ogólnie cieszymy się, że nie masz problemów z kasą bo będzie łatwiej ci doradzać.

Chcesz lepszy kask: możesz podnieść do półki 600zl, 800zł i >1000zł. W pierwszej półce masz HJC IS16 i TR1 oraz Sharka S700, w drugiej HJC IS17, Sharka S900, Scorpiona Exo500 i AGV Horizon, a wyżej - kaski Nolana i lepsze dotychczas wymienionych, a nawet znajdą się tańsze modele Shoeia. Piszę tutaj o integralach, bo ogólnie takie polecamy jako najbezpieczniejsze i najcichsze, ale może będziesz chciał szczękowca, albo modułowy i tutaj Koledzy polecą inne modele.

Jeżeli chodzi o buty, to szukaj w firmach Falco, Gaerne, Roleff, Modeka - na pewno coś wybierzesz. Ważne żeby but był wysoki, chronił piszczel i miał usztywnienia kostki. Tutaj masz rozstrzał 300-800zł. I na pewno wojskowy skoczek nijak ma się do nawet najtańszego ale profesjonalnego buta motocyklowego, który zupełnie ma inną podeszwę, inne usztywnienia... to jest jak porównywanie syrenki do mercedese.

Lepsza kurtka: szukaj w przedziale 600-800zł. Marki polecane to RST, Modeka i Held. Jakie modele nie doradzę, bo po pierwsze trzeba przymierzyć, po drugie są różne style, różne długości kurtek, różne typy użytkowości. Kurtki do chopperów (frędzle itp) nie pasują do nakedów, długie kurtki podróżnicze do adventure nie pasują do motocykli sportowych itd. Jedni wolą kombiaki jednoczęściowe, ja wolę osobno kurtkę i osobno jeansy motocyklowe. W każdym razie zwykła skóra mocno różni się od kurtki motocyklowej, która jest wyposażona w protektory ramion, barków i pleców; ma wywietrzniki w odpowiednich miejscach i inne bajery potrzebne na moto.

Rękawice to rozstrzał 100-800zł. Ja polecam firmę Tschul, inni koledzy Shimę, a jeszcze inni inne marki.

Sam widzisz jaki jest rozstrzał cenowy. Możesz skompletować strój od 1400zł do ... tutaj nie ma granicy' Ja np mam 2 komplety ciuchów moto: na upały i resztę sezonu, na zdzieranie i lans, na jazdę dookoła komina i na dalsze wycieczki. Już widzisz ile możliwości. Jak bym miał podliczyć w kategorii dookoła komina / wycieczki, to jeden komplet mam za 2000zł, a drugi za 4000zł, łącznie 6000zł. Ale dorabiałem się tego kilka sezonów popełniając błędy, wyprzedając się z nietrafionych zakupów, konsultując się z bardziej doświadczonymi kolegami, dopasowując sprzęt do potrzeb.

Zadeklarowałeś, że jesteś początkującym, zaczynasz od motocykla klasycznego (ale jednej z najmniejszych pojemności), więc już widzimy że to nie będzie moto docelowe, a kto wie czy się nie rozczarujesz i odpuścisz przygodę z moto. Myślę że sam nie dałbyś głowy za to co będzie później. Poza tym zaczynasz od motocykla - nie obraź się - marnej marki (budżetowy), a kasę na ubiór przeznaczasz jak na motocykl japoński większej pojemności. I jak tu cię ubrać? W docelowe skórzane kombi które będzie jak pięść do oka do Rometa? To jest pewna niekonsekwencja (a może konsekwencja braku doświadczenia). Może powinniśmy wciskać cię w marki budżetowe Buse, Seca, Rebelhorn i Ozone - ale ja mam akurat złe doświadczenia z tymi markami i nie miałbym uczciwości ci ich zalecać. Więc nie zaczynaj z rozmachem, chyba że rozbiłeś bank albo wygrałeś na loteri.

A moja najbardziej rozsądna rada: NIE KUPUJ BEZ PRZYMIERZANIA. Z taką kasą idziesz z bardziej doświadczonym kolegą do każdego sklepu motocyklowego i panowie z obsługi bez problemu pomogą ci się zmieścić w zadanej kwocie.

[lagiboy]

pytanie w którą stronę naked bike będziesz szedł? jeśli w stronę np taką.


to spokojnie możesz zakładać i kombinezon i tekstylne i skóre i dżinsy.

Jeśli myślisz o czymś klasycznym typu


tutaj jakoÅ› kombinezon nie pasi...

Kask możesz sobie kupić jaki chcesz już teraz, dobrze mieć chociaż jeden integralny bo są najbezpieczniejsze. rękawice zmienisz na bank, pierwsze zawsze są nie takie jak powinny być, buty też możesz kupić już teraz jakie chcesz.

[Zimny72]

Lagiboy, jak mu coś może się podobać jak dopiero rozpoczyna przygodę na sprzęcie o charakterystyce skutera i nie ma żadnego własnego doświadczenia i porównania? To tak jak bym się ciebie zapytał jaki typ samolotów ci się podoba? Doradzać to będziemy mogli za jakieś 2-3 sezony, jak już coś będzie wiedział, a teraz to mu jedynie można doradzić jak nie utopić kasy w badziew. To co mu doradziłem to i tak sprzęt mega extra jak na osiągi Rometa.

Kage, możemy ci doradzić jeżeli określisz ile przewidujesz kasy na poszczególne elementy ekwipunku. Nam będzie łatwiej wybrać ci kask albo buty w konkretnych widełkach, bo nie wiemy gdzie masz priorytety: kask, kurtka, buty?

Jeżeli rozłożyć 2000zł po równo, to:
Kask 600zł - HJC TR1 lub Shark s700
Kurtka 600zł - Modeka, Held lub RST modele entry albo start
Buty 600zł - Falco lub Gaerne
Rękawice 200zł - Tschul albo Shima

No i by się przydało dołożyć ze 400zł na jeansy motocyklowe.

[lagiboy]

w sumie tak, ale w tym zestawieniu kask integralny może sobie kupić już kozacki i mieć niezależnie którędy pójdzie, gorzej jak pójdzie w offroad albo adventure. Albo się rozwali na tym romecie i już nie będzie chciał wsiąść lub romet się rozwali i nie będzie miał na co wsiąść.

[Zimny72]

Lagiboym tutaj się zgadzamy. Kage, sam widzisz ile możliwości. Potraktuj rady z mojego pierwszego posta poważnie. Dodam jeszcze, że nie widzę różnicy pomiędzy Lazerem Bayamo za 350zł a wymienionymi później kaskami za 600zł. Ba, nie widzę nawet jakiejś mocno zauważalnej różnicy między Bayamo a Sharkiem s900c, które oba posiadam - może poza kilkoma bajerami nieistotnymi dla początkującego. I tak nie będziesz jeździł z dużymi prędkościami (słaby sprzęt i brak doświadczenia), od których znaczenie ma aerodynamika kasku, a komfort jest ten sam - wyciszenie w sumie identyczne. A za 2-3 sezony - jak ci się pierwszy kask zużyje - kupisz sobie coś na prawdę fajnego, idealnie dopasowane pod potrzeby które sobie uświadomisz - i to bez naszych rad.

[Invi]

Buty - Roleff RO 006 Star (200zł)

Wysokie buty do jazdy po mieście? Do tego rozpadną się po miesiącu.


Reszta to całkiem niezły wybór, może Lazera bym zastąpił AGV, tak naprawdę poziom bezpieczeństwa w kaskach za 500zł w górę, jest taki sam jak w droższych kilkukrotnie. Ja bym w HJC uderzał.

Czy odradzasz zastąpienie kurtki tekstylnej skórzaną kurtką z buzerem?

Po co ci buzer do motocyklowej skóry? Pod względem bezpieczeństwa, ubrania tekstylne, mogą co najwyżej równać do skórzanych.

[miki1406]

Na poczÄ…tek to gratuluje wyboru motocykla klasycznego. To bardzo ciekawa opcja.

Co do ubioru, na klasyku kombi skórzane, to raczej odpada.

Ja by decydował w dwóch zakresach

Tekstylia :



Jeansy motocyklowe + stylowa kurtka



Jak nie chcesz wydać majątku polecę np. firmę Adrenaline

[Zimny72]

Wysokie buty do jazdy po mieście? Do tego rozpadną się po miesiącu.

Niektórzy bikerzy wolą w mieście krótkie buty, rezygnując z bezpieczeństwa na rzecz wygody (noga się nie gotuje). Niemniej ja doradzam buty wysokie i chroniące kość piszczelową, bo nie ma nic bardziej bolesnego niż przywalenie goleniem w podnóżek.

Kage, jak widzisz Koledzy nie zjechali doszczętnie zaproponowanego zestawu.

[Invi]

Jeszcze kwestia bezpieczeństwa biernego i aktywnego Do napierdzielania po trasie wiadomo że lepiej wysoki, ale miasto? Nie bez powodu w stuncie prawie nikt nie używa wysokich butów.



To i ja coÅ› zaproponuje

Kask tak jak wcześniej, HJC TR1.
Kurtka skórzana, albo tekstylna, w zależności od osobistych upodobań, oczywiście skórzana motocyklowa, z kompletem ochraniaczy - barki, łokcie, plecy.
Dżinsy motocyklowe, z racji wygody.
Rękawice od Tshula, bo jest naprawdę solidny, a wiele, nawet drogich modeli się zwyczajnie rozpada po niedługim czasie.
I krótkie buty z górnej pułki, bo z niższymi mam naprawdę kiepskie doświadczenia, jeśli chodzi o trwałość.



Wojskowe buty o których pisałeś właściwie mogą być. Na pewno lepsze to niż buty motocyklowe made in china. Chyba że będzie problem z biegami, ale powinno być dobrze
Co do ramony + buzer, bo doczytałem To już nie bardzo, wolałbym skórę motocyklową, ale możesz sam popatrzeć, jak będzie wygodnie i wszystko będzie na swoim miejscu, to w sumie może to i nie takie głupie.

[darth80]

Przede wszystkim nie oszczedzaj na kasku - to najwazniejszy element i najlepiej doloz pare stowek i kup cos przynajmniej ze sredniej polki np. nolana n85/86 (mozna wyrwac za 550-650pln)

[Kage]

Po pierwsze chciałbym wszystkim podziękować za rady! Wszystkie głęboko konfrontuje z moimi "wydawało mi się". Późno odpisuję odpowiedź, ale wiadomo - czasami praca nie zostawia miejsca na życie Po kolei najpierw odpowiem każdemu, a potem będzie małe podsumowanie:

Zimny72 - w pełni rozumiem, że nie kupię wyposażenia, które będzie idealne, że preferencje mogą mi się zmienić a i śmiesznie by wyglądało jeździć w stroju droższym od motoru. Chce jednak kupić coś w czym będę bardziej bezpieczny i za to z chęcią dołożę kilka stów więcej. Przy tym wiem, że motor jest budżetowy. Myślałem o kupnie Yamahy MT-125, ale po pierwsze w salonach są wyprzedane, a po drugie szkoda zaliczyć w niej szlifa - a to mój pierwszy motor i pewnie nastąpi taki epizod mimo mojego podejścia (tzn kilku godzin na placu pod okiem instruktora, dbaniu o mechanikę i wyrośnięciu z popisów). Poza tym w tej klasie trudno znaleźć motor odpowiadający estetyce każdego. Większość 125 jest dla mnie po prostu brzydka

Co do priorytetów to na pewno jest to kask... i nie złamanie sobie kończyn - w szczególności górnych.

Lagiboy - nie wiem. Jeden i drugi rodzaj nakedów mi się bardzo podoba, dlatego nie chce szaleć z dopasowywaniem stylu. Na pewno offroad i adventure nie jest dla mnie - brak mi do tego ciągot i czasu na uczynienie z tego głównej ścieżki.

Invi - czemu uważasz, że wysokie buty mi się rozpadną przy jeździe w mieście?

miki1406 - dzięki za dobre słowo i rady modowe

darth80 - też uważam, że kask jest najważniejszy.

Tylko Invi odniesie się do mojego szalonego pomysłu ramony z buzerem?

Na podstawie Waszych rad zamierzam kupić kask HJC TRC1 (albo Nolan n85/86 - taki laik jak ja nie widzi różnicy), dżinsy motocyklowe (w sklepie zobaczymy jakie) i rękawice od Tschula. Przy okazji butów wojskowych i tak na pewno ochraniacz na kolana (polecacie jakiś?) i piszczel kupię, więc w tej kwestii zobaczę najpierw jak będzie mi się jeździć w nich, a potem ew zdecyduje się na dedykowane. Chyba głównie ze względów praktycznych. Wożenie i targanie ze sobą dodatkowo pary butów na zmianę może być problematyczne a te moje dobrze usztywniają kostkę, piętę i palce i chronią idealnie od aury.

Jaki sklep polecacie w Warszawie? Gdzie będę mógł pojechać i pod okiem obsługi wybrać finalny strój? Najlepiej jeden od wszystkiego. Dzielnica gra małą rolę. Zobaczę przy okazji jak leżałby mi buzer pod ramonką (to gruba skóra, od noża też mnie wyratowała, więc wierzę, że mnie nie obetrze przy wywrotce na moim "demonie prędkości"). Jak będą problemy z ruchliwością to wiadomo - kupię którąś z kurtek, które polecaliście.

[miki1406]

Ramona + buzzer to nie bardzo...

Buzzer z założenia jest przystosowany to rozkładania siły uderzenia, a nie przyjmowania prędkości... Ta siateczka może się porwać... To tego robi z człowieka zawodnika footballu amerykańskiego i ramona musiała by być jak namiot...

Ramona jak najbardziej stylowa, ale protektorów brak...

[darth80]

tez przerabialem niedawno ten temat i wybralem nolana n86
ale jezeli chcesz HJC warto kupic fg-17 albo fg-15 bo te dwa mi polecano
https://www.youtube.com/watch?v=rpAKZdpR8fk
https://www.youtube.com/watch?v=1cyTwOe6f9M
jezeli wybierzesz nolana to polecam
https://www.youtube.com/watch?v=29oaKAEWM8I
https://www.youtube.com/watch?v=S8OTG_Toifs

[Zimny72]

Ja bym polecił Sharka s700s, bo moim zdaniem jest "lepszy" od HJC TR1 - ma lepszą blendę (ciemniejszą i bardziej intuicyjną obsługę), lepszy deflektor na nos i ogólnie jest lepiej wyciszony, a od s900c różni się wyłącznie brakiem pompowanych policzków i brakiem spojlera aerodynamicznego na potylicy.