Zobacz wątek - <i>[Motocykle egzotyczne - spostrzeżenia]</i> Kraemer HKR-EVO2 -
Advertisement
NAS Analytics TAG

[Motocykle egzotyczne - spostrzeżenia] Kraemer HKR-EVO2 -

Komentarze użytkowników
_________

[Motocykle egzotyczne - spostrzeżenia] Kraemer HKR-EV

Postprzez Åšcigacz » 30/7/2014, 12:12

Dyskusja na temat: Kraemer HKR-EVO2 - torowy pocisk idealny
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Kraemer HKR-EVO2 - torowy pocisk idealny
Åšcigacz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16777167
Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00


Postprzez Komentatorzy » 30/7/2014, 12:12

Zajebiste! Niestety dla koneserów, bo plebs myśli że będzie szybszy na litrze.<br><hr>Uzi
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 30/7/2014, 13:43

Komentatorzy napisał(a):Zajebiste! Niestety dla koneserów, bo plebs myśli że będzie szybszy na litrze.<br><hr>Uzi<br>
Niestety 2:14 wykręcił zawodnik, czyli szybki amator wykręci lepiej niż 2:20, a na litrze ten sam amator wykręci lepszy czas niż zawodnik na tym czymś. Na pewno litr będzie szybszy, tylko na kartingu supermono sobie da radę lepiej, ponieważ jest lekkie itp. Na każdym normalnym, szybkim obiekcie nie ma szans. A poza tym kosztuje tyle, co można sobie kupić już przygotowany motocykl nowy np RSV4 CUP, czy jak był GSXR CUP, BMW CUP itp. Także cena nie zachęca stanowczo.
pzdr<br><hr>Inny
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 30/7/2014, 15:42

Komentatorzy napisał(a):Zajebiste! Niestety dla koneserów, bo plebs myśli że będzie szybszy na litrze.<br><hr>Uzi<br>
Komentatorzy napisał(a):Niestety 2:14 wykręcił zawodnik, czyli szybki amator wykręci lepiej niż 2:20, a na litrze ten sam amator wykręci lepszy czas niż zawodnik na tym czymś. Na pewno litr będzie szybszy, tylko na kartingu supermono sobie da radę lepiej, ponieważ jest lekkie itp. Na każdym normalnym, szybkim obiekcie nie ma szans. A poza tym kosztuje tyle, co można sobie kupić już przygotowany motocykl nowy np RSV4 CUP, czy jak był GSXR CUP, BMW CUP itp. Także cena nie zachęca stanowczo.
pzdr<br><hr>Inny<br>
Byłem dwa dni temu na Speed Dayu i zupełnie się z tobą nie zgadzam. Jeździłem w grupie A. Amatorzy na litrach, którym wydaje się ze są szybcy stanowią zagrożenie dla siebie i otoczenia. Czasy większości z nich w okolicach 1.50 i wolniejsze no i wszystkie możliwe błędy - totalny chaos, brak powtarzalności, brak punktów referencyjnych, pozycja na motocyklu z ****, praca gazem żałosna, itd. itp. Ten duży nadmiar mocy bardziej im przeszkadzał, niż pomagał. Efekt? Czerwone flagi, gruzy, pożary motocykli. Na czymś takim mieliby szansę się czegoś nauczyć, a na litrze nie nauczą się niczego. Litry są dla tych, którzy potrafią jeździć, a nie dla takich, którzy chcą się uczyć. <br><hr>Qba
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 30/7/2014, 16:26

Komentatorzy napisał(a):Zajebiste! Niestety dla koneserów, bo plebs myśli że będzie szybszy na litrze.<br><hr>Uzi<br>
Komentatorzy napisał(a):Niestety 2:14 wykręcił zawodnik, czyli szybki amator wykręci lepiej niż 2:20, a na litrze ten sam amator wykręci lepszy czas niż zawodnik na tym czymś. Na pewno litr będzie szybszy, tylko na kartingu supermono sobie da radę lepiej, ponieważ jest lekkie itp. Na każdym normalnym, szybkim obiekcie nie ma szans. A poza tym kosztuje tyle, co można sobie kupić już przygotowany motocykl nowy np RSV4 CUP, czy jak był GSXR CUP, BMW CUP itp. Także cena nie zachęca stanowczo.
pzdr<br><hr>Inny<br>
Komentatorzy napisał(a):Byłem dwa dni temu na Speed Dayu i zupełnie się z tobą nie zgadzam. Jeździłem w grupie A. Amatorzy na litrach, którym wydaje się ze są szybcy stanowią zagrożenie dla siebie i otoczenia. Czasy większości z nich w okolicach 1.50 i wolniejsze no i wszystkie możliwe błędy - totalny chaos, brak powtarzalności, brak punktów referencyjnych, pozycja na motocyklu z ****, praca gazem żałosna, itd. itp. Ten duży nadmiar mocy bardziej im przeszkadzał, niż pomagał. Efekt? Czerwone flagi, gruzy, pożary motocykli. Na czymś takim mieliby szansę się czegoś nauczyć, a na litrze nie nauczą się niczego. Litry są dla tych, którzy potrafią jeździć, a nie dla takich, którzy chcą się uczyć. <br><hr>Qba<br>
Plus, chciałem jeszcze dodać, że jeździłem na różnych motocyklach i wiem z doświadczenia, że AMATOR będzie szybszy na testowanym przez nas motocyklu niż na litrze. A nawet jak będzie robił czasy zbliżone, to na Kraemerze wynika to z umiejętności, a nie mocy i prędkości na prostej (i późniejszych błędów i gruzów jak kolega wspomniał). Sam wiem, że jestem szybszy na moim starym SV niż w tej samej sytuacji tylko na większym motocyklu. Bo SV się nie boję, trzymam prędkość w zakręcie i myślę co zrobić, że być szybszym, a nie co zrobić żeby się nie zabić. <br><hr>Michał Mikulski
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 30/7/2014, 16:29

Komentatorzy napisał(a):Zajebiste! Niestety dla koneserów, bo plebs myśli że będzie szybszy na litrze.<br><hr>Uzi<br>
Komentatorzy napisał(a):Niestety 2:14 wykręcił zawodnik, czyli szybki amator wykręci lepiej niż 2:20, a na litrze ten sam amator wykręci lepszy czas niż zawodnik na tym czymś. Na pewno litr będzie szybszy, tylko na kartingu supermono sobie da radę lepiej, ponieważ jest lekkie itp. Na każdym normalnym, szybkim obiekcie nie ma szans. A poza tym kosztuje tyle, co można sobie kupić już przygotowany motocykl nowy np RSV4 CUP, czy jak był GSXR CUP, BMW CUP itp. Także cena nie zachęca stanowczo.
pzdr<br><hr>Inny<br>
Komentatorzy napisał(a):Byłem dwa dni temu na Speed Dayu i zupełnie się z tobą nie zgadzam. Jeździłem w grupie A. Amatorzy na litrach, którym wydaje się ze są szybcy stanowią zagrożenie dla siebie i otoczenia. Czasy większości z nich w okolicach 1.50 i wolniejsze no i wszystkie możliwe błędy - totalny chaos, brak powtarzalności, brak punktów referencyjnych, pozycja na motocyklu z ****, praca gazem żałosna, itd. itp. Ten duży nadmiar mocy bardziej im przeszkadzał, niż pomagał. Efekt? Czerwone flagi, gruzy, pożary motocykli. Na czymś takim mieliby szansę się czegoś nauczyć, a na litrze nie nauczą się niczego. Litry są dla tych, którzy potrafią jeździć, a nie dla takich, którzy chcą się uczyć. <br><hr>Qba<br>
Komentatorzy napisał(a):Plus, chciałem jeszcze dodać, że jeździłem na różnych motocyklach i wiem z doświadczenia, że AMATOR będzie szybszy na testowanym przez nas motocyklu niż na litrze. A nawet jak będzie robił czasy zbliżone, to na Kraemerze wynika to z umiejętności, a nie mocy i prędkości na prostej (i późniejszych błędów i gruzów jak kolega wspomniał). Sam wiem, że jestem szybszy na moim starym SV niż w tej samej sytuacji tylko na większym motocyklu. Bo SV się nie boję, trzymam prędkość w zakręcie i myślę co zrobić, że być szybszym, a nie co zrobić żeby się nie zabić. <br><hr>Michał Mikulski<br>
NO własnie, pojęcie nieznane amatorom na litrach - prędkość w zakręcie... ;) Ale żeby mieć prędkość w zakręcie trzeba mieć technikę, linie przejazdu, punkty referencyjne i powtarzalność.<br><hr>Qba
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 31/7/2014, 14:24

Komentatorzy napisał(a):Zajebiste! Niestety dla koneserów, bo plebs myśli że będzie szybszy na litrze.<br><hr>Uzi<br>
Komentatorzy napisał(a):Niestety 2:14 wykręcił zawodnik, czyli szybki amator wykręci lepiej niż 2:20, a na litrze ten sam amator wykręci lepszy czas niż zawodnik na tym czymś. Na pewno litr będzie szybszy, tylko na kartingu supermono sobie da radę lepiej, ponieważ jest lekkie itp. Na każdym normalnym, szybkim obiekcie nie ma szans. A poza tym kosztuje tyle, co można sobie kupić już przygotowany motocykl nowy np RSV4 CUP, czy jak był GSXR CUP, BMW CUP itp. Także cena nie zachęca stanowczo.
pzdr<br><hr>Inny<br>
Komentatorzy napisał(a):Byłem dwa dni temu na Speed Dayu i zupełnie się z tobą nie zgadzam. Jeździłem w grupie A. Amatorzy na litrach, którym wydaje się ze są szybcy stanowią zagrożenie dla siebie i otoczenia. Czasy większości z nich w okolicach 1.50 i wolniejsze no i wszystkie możliwe błędy - totalny chaos, brak powtarzalności, brak punktów referencyjnych, pozycja na motocyklu z ****, praca gazem żałosna, itd. itp. Ten duży nadmiar mocy bardziej im przeszkadzał, niż pomagał. Efekt? Czerwone flagi, gruzy, pożary motocykli. Na czymś takim mieliby szansę się czegoś nauczyć, a na litrze nie nauczą się niczego. Litry są dla tych, którzy potrafią jeździć, a nie dla takich, którzy chcą się uczyć. <br><hr>Qba<br>
Komentatorzy napisał(a):Plus, chciałem jeszcze dodać, że jeździłem na różnych motocyklach i wiem z doświadczenia, że AMATOR będzie szybszy na testowanym przez nas motocyklu niż na litrze. A nawet jak będzie robił czasy zbliżone, to na Kraemerze wynika to z umiejętności, a nie mocy i prędkości na prostej (i późniejszych błędów i gruzów jak kolega wspomniał). Sam wiem, że jestem szybszy na moim starym SV niż w tej samej sytuacji tylko na większym motocyklu. Bo SV się nie boję, trzymam prędkość w zakręcie i myślę co zrobić, że być szybszym, a nie co zrobić żeby się nie zabić. <br><hr>Michał Mikulski<br>
Komentatorzy napisał(a):NO własnie, pojęcie nieznane amatorom na litrach - prędkość w zakręcie... ;) Ale żeby mieć prędkość w zakręcie trzeba mieć technikę, linie przejazdu, punkty referencyjne i powtarzalność.<br><hr>Qba<br>
wystarczy dokładnie przeczytać mój post "szybki amator", czyli nie przeciętniak z toru, tylko osoba, która nie startuje zawodowo i się nie ściga, ale robi to dla przyjemności i robi to naprawdę dobrze, czyli np 1:40 na poznaniu. I jeszcze raz powtórzę, jeżeli miałbym wydać 60k na coś, co po roku z zasady pójdzie na sprzedaż, ponieważ będziesz chciał coś mocniejszego, to wolałbym sobie kupić coś mocniejszego... mówimy cały czas o osobie, która już potrafi jeździć. Jeżeli ktoś nie potrafi to może faktycznie taka maszyna mu na kilka lat starczy, będzie się uczył zakrętów, do mocy szybko przywyknie i wtedy będzie dochodził do limitów swoich a później sprzętu. W przypadku litra droga jest identyczna, ale zajmuje o wiele więcej czasu i oczywiście mowa o "szybkim amatorze". Pzdr<br><hr>Inny
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 31/7/2014, 19:56

Dane tego motocykla szału nie robią w porównaniu do motocykla wyprodukowanego przez włoskie Rosmoto - silnik z SV650 po rozwiercie do 796 cm3, waga 103 kg i moc w okolicach 120 KM.<br><hr>edek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 31/7/2014, 21:55

Komentatorzy napisał(a):Zajebiste! Niestety dla koneserów, bo plebs myśli że będzie szybszy na litrze.<br><hr>Uzi<br>
Komentatorzy napisał(a):Niestety 2:14 wykręcił zawodnik, czyli szybki amator wykręci lepiej niż 2:20, a na litrze ten sam amator wykręci lepszy czas niż zawodnik na tym czymś. Na pewno litr będzie szybszy, tylko na kartingu supermono sobie da radę lepiej, ponieważ jest lekkie itp. Na każdym normalnym, szybkim obiekcie nie ma szans. A poza tym kosztuje tyle, co można sobie kupić już przygotowany motocykl nowy np RSV4 CUP, czy jak był GSXR CUP, BMW CUP itp. Także cena nie zachęca stanowczo.
pzdr<br><hr>Inny<br>
Komentatorzy napisał(a):Byłem dwa dni temu na Speed Dayu i zupełnie się z tobą nie zgadzam. Jeździłem w grupie A. Amatorzy na litrach, którym wydaje się ze są szybcy stanowią zagrożenie dla siebie i otoczenia. Czasy większości z nich w okolicach 1.50 i wolniejsze no i wszystkie możliwe błędy - totalny chaos, brak powtarzalności, brak punktów referencyjnych, pozycja na motocyklu z ****, praca gazem żałosna, itd. itp. Ten duży nadmiar mocy bardziej im przeszkadzał, niż pomagał. Efekt? Czerwone flagi, gruzy, pożary motocykli. Na czymś takim mieliby szansę się czegoś nauczyć, a na litrze nie nauczą się niczego. Litry są dla tych, którzy potrafią jeździć, a nie dla takich, którzy chcą się uczyć. <br><hr>Qba<br>
Komentatorzy napisał(a):Plus, chciałem jeszcze dodać, że jeździłem na różnych motocyklach i wiem z doświadczenia, że AMATOR będzie szybszy na testowanym przez nas motocyklu niż na litrze. A nawet jak będzie robił czasy zbliżone, to na Kraemerze wynika to z umiejętności, a nie mocy i prędkości na prostej (i późniejszych błędów i gruzów jak kolega wspomniał). Sam wiem, że jestem szybszy na moim starym SV niż w tej samej sytuacji tylko na większym motocyklu. Bo SV się nie boję, trzymam prędkość w zakręcie i myślę co zrobić, że być szybszym, a nie co zrobić żeby się nie zabić. <br><hr>Michał Mikulski<br>
Komentatorzy napisał(a):NO własnie, pojęcie nieznane amatorom na litrach - prędkość w zakręcie... ;) Ale żeby mieć prędkość w zakręcie trzeba mieć technikę, linie przejazdu, punkty referencyjne i powtarzalność.<br><hr>Qba<br>
Komentatorzy napisał(a):wystarczy dokładnie przeczytać mój post "szybki amator", czyli nie przeciętniak z toru, tylko osoba, która nie startuje zawodowo i się nie ściga, ale robi to dla przyjemności i robi to naprawdę dobrze, czyli np 1:40 na poznaniu. I jeszcze raz powtórzę, jeżeli miałbym wydać 60k na coś, co po roku z zasady pójdzie na sprzedaż, ponieważ będziesz chciał coś mocniejszego, to wolałbym sobie kupić coś mocniejszego... mówimy cały czas o osobie, która już potrafi jeździć. Jeżeli ktoś nie potrafi to może faktycznie taka maszyna mu na kilka lat starczy, będzie się uczył zakrętów, do mocy szybko przywyknie i wtedy będzie dochodził do limitów swoich a później sprzętu. W przypadku litra droga jest identyczna, ale zajmuje o wiele więcej czasu i oczywiście mowa o "szybkim amatorze". Pzdr<br><hr>Inny<br>
Myślę, że jedynym rozwiązaniem tego dylematu będzie zorganizowanie tej maszyny na Tor Poznań i wrzucenia na nią kolejno amatora, szybkiego amatora i zawodnika. Nad czym zresztą pracuje. <br><hr>Michał Mikulski
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/8/2014, 08:56

Komentatorzy napisał(a):Dane tego motocykla szału nie robią w porównaniu do motocykla wyprodukowanego przez włoskie Rosmoto - silnik z SV650 po rozwiercie do 796 cm3, waga 103 kg i moc w okolicach 120 KM.<br><hr>edek<br>
Szału to nie robi twoja inteligencja. Mówimy o supermono, czyli o motocyklach jednocylindrowe. Rozumiem że moze to byc szukujące odkrycie dla ciebie ale SV ma dwa cylindry. <br><hr>Roman
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/8/2014, 10:43

Komentatorzy napisał(a):Zajebiste! Niestety dla koneserów, bo plebs myśli że będzie szybszy na litrze.<br><hr>Uzi<br>
Komentatorzy napisał(a):Niestety 2:14 wykręcił zawodnik, czyli szybki amator wykręci lepiej niż 2:20, a na litrze ten sam amator wykręci lepszy czas niż zawodnik na tym czymś. Na pewno litr będzie szybszy, tylko na kartingu supermono sobie da radę lepiej, ponieważ jest lekkie itp. Na każdym normalnym, szybkim obiekcie nie ma szans. A poza tym kosztuje tyle, co można sobie kupić już przygotowany motocykl nowy np RSV4 CUP, czy jak był GSXR CUP, BMW CUP itp. Także cena nie zachęca stanowczo.
pzdr<br><hr>Inny<br>
Komentatorzy napisał(a):Byłem dwa dni temu na Speed Dayu i zupełnie się z tobą nie zgadzam. Jeździłem w grupie A. Amatorzy na litrach, którym wydaje się ze są szybcy stanowią zagrożenie dla siebie i otoczenia. Czasy większości z nich w okolicach 1.50 i wolniejsze no i wszystkie możliwe błędy - totalny chaos, brak powtarzalności, brak punktów referencyjnych, pozycja na motocyklu z ****, praca gazem żałosna, itd. itp. Ten duży nadmiar mocy bardziej im przeszkadzał, niż pomagał. Efekt? Czerwone flagi, gruzy, pożary motocykli. Na czymś takim mieliby szansę się czegoś nauczyć, a na litrze nie nauczą się niczego. Litry są dla tych, którzy potrafią jeździć, a nie dla takich, którzy chcą się uczyć. <br><hr>Qba<br>
Komentatorzy napisał(a):Plus, chciałem jeszcze dodać, że jeździłem na różnych motocyklach i wiem z doświadczenia, że AMATOR będzie szybszy na testowanym przez nas motocyklu niż na litrze. A nawet jak będzie robił czasy zbliżone, to na Kraemerze wynika to z umiejętności, a nie mocy i prędkości na prostej (i późniejszych błędów i gruzów jak kolega wspomniał). Sam wiem, że jestem szybszy na moim starym SV niż w tej samej sytuacji tylko na większym motocyklu. Bo SV się nie boję, trzymam prędkość w zakręcie i myślę co zrobić, że być szybszym, a nie co zrobić żeby się nie zabić. <br><hr>Michał Mikulski<br>
Komentatorzy napisał(a):NO własnie, pojęcie nieznane amatorom na litrach - prędkość w zakręcie... ;) Ale żeby mieć prędkość w zakręcie trzeba mieć technikę, linie przejazdu, punkty referencyjne i powtarzalność.<br><hr>Qba<br>
Komentatorzy napisał(a):wystarczy dokładnie przeczytać mój post "szybki amator", czyli nie przeciętniak z toru, tylko osoba, która nie startuje zawodowo i się nie ściga, ale robi to dla przyjemności i robi to naprawdę dobrze, czyli np 1:40 na poznaniu. I jeszcze raz powtórzę, jeżeli miałbym wydać 60k na coś, co po roku z zasady pójdzie na sprzedaż, ponieważ będziesz chciał coś mocniejszego, to wolałbym sobie kupić coś mocniejszego... mówimy cały czas o osobie, która już potrafi jeździć. Jeżeli ktoś nie potrafi to może faktycznie taka maszyna mu na kilka lat starczy, będzie się uczył zakrętów, do mocy szybko przywyknie i wtedy będzie dochodził do limitów swoich a później sprzętu. W przypadku litra droga jest identyczna, ale zajmuje o wiele więcej czasu i oczywiście mowa o "szybkim amatorze". Pzdr<br><hr>Inny<br>
Komentatorzy napisał(a):Myślę, że jedynym rozwiązaniem tego dylematu będzie zorganizowanie tej maszyny na Tor Poznań i wrzucenia na nią kolejno amatora, szybkiego amatora i zawodnika. Nad czym zresztą pracuje. <br><hr>Michał Mikulski<br>
świetny pomysł, jeżeli się uda, przy czym aby test był udany (tzn mieć porównanie), trzeba zorganizować 2 sprzęty, Kraemer HKR-EVO2 oraz jakiegoś litra przygotowanego na tor. Wtedy sytuacja będzie jasna i oczywista, porównanie kto i gdzie najwięcej zyskuje, a gdzie traci. Szczerze mówiąc sam bym się chętnie przejechał Kraemer'em, nawet bym się nad kupnem zastanowił, gdyby nie ta kwota. Kupujesz maszynę, do której nie masz dziesiątek części zastępczych na serwisach aukcyjnych, dostępność jest na pewno gorsza, a jeżeli jest na dobrym poziomie, to cena raczej nie będzie niska.
Ale pomysł świetny i czekam na jakieś relacje, ewentualnie terminy. Pozdrawiam<br><hr>Inny
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35



Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości




na górê