Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Linka w lesie - porządni obywatele...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Linka w lesie - porządni obywatele...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 16:19

Komentatorzy napisał(a):A co innego mogę zrobić jeśli mi po lesie zapieprzają motocrossowcy na swoich dwusuwach?
Co?
Napiszcie?
Na policję zgłosić?
Bez jaj...
Poproszę o SKUTECZNY I SPRAWDZONY sposób postępowania, najlepiej z przykłądem sukcesu.
Dziękuję
<br><hr>Sholay<br>
Stopery do uszu polecam :)<br><hr>Jurek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 17:02

Onegdaj był tor w Łomiankach : za wałem , z 800m od zabudowań, na ziemi legalnie wynajętej od właścicieli.
Tor utrzymywał miejscowy klub, jeździli i zawodnicy , i amatorzy - tak od 6-tego roku życia. Każdy trening rozpoczynał się od usunięcia z toru linek , powbijanych prętów, rozbitego szkła lub innych przeszkód. Draństwo je tam umieszczające było nawet ponagrywane na dyskretne kamerki , typu używanego przez leśników. Dzieciaki , oprócz jazdy , uczyły się , że istnieją dorośli chcący je celowo pozabijać . Ale cóż, motocross to bardzo brutalny sport i trzeba było sobie radzić - c'est la vie , jakby dziwnie to nie zabrzmiało.<br><hr>adam57
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 17:07

Komentatorzy napisał(a):A co innego mogę zrobić jeśli mi po lesie zapieprzają motocrossowcy na swoich dwusuwach?
Co?
Napiszcie?
Na policję zgłosić?
Bez jaj...
Poproszę o SKUTECZNY I SPRAWDZONY sposób postępowania, najlepiej z przykłądem sukcesu.
Dziękuję
<br><hr>Sholay<br>
możesz napisać doniesienie na takie osoby które jeżdżą po lesie ( jeżeli robią to bezprawnie - bo nie zawszę tak jest).
Tak samo osoby które zobaczą takie linki powinny pisać doniesienia do prokuratury. Bo jak tak dalej pójdzie to po każdej stronie będzie się lała krew - przez głupotę ludzi<br><hr>motorek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 18:29

Lovtza, Twoj styl pisania niestety rowna w dol od jakiegos czasu. Kiedys Twoje teksty czytalo sie z przyjemnoscia. Teraz robi sie z tego poziom Pana Boczo. Bronisz sprawy, w ktorej nie macie racji i robisz to w bardzo prymitywny sposob. Propagowanie taktyki oko za oko, zab za zab to jeden przyklad, drugi to denny argument o braku torow do enduro w Polsce. Kogo to obchodzi poza motocyklistami, ze ich nie ma? Ktos Wam kazal kupic motocykle, ktorych nie ma gdzie uzytkowac?<br><hr>abc
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 18:34

Komentatorzy napisał(a):Linka linką, ale w Polsce jest ZAKAZ WJAZDU do lasów. O co chodzi? Nie macie gdzie jeździć, to wjeżdżacie do lasu? Taki sam durny argument zapodają właściciele szlifierek - "nie ma toru, to będę latać 200 po osiedlu". <br><hr>gucio<br>
Komentatorzy napisał(a):a ZAKAZU rozpinania linek z zamiarem Zabicia czy Okaleczenia, spowodowania WYpadku to NIE MA? Bezmógu...??
Skoro jest droga leśna - to znaczy, że jeżdżą po niej auta a także ciężki sprzet o wiele bardziej ryjące tą drogą niż 120 kg motocykl
Ktoś Cie debilu szeryfem leśnym mianował i sędzią do wymierzania sprawiedliwości?<br><hr>dr Kaftan<br>
a kto ci "debilu" powiedzial, ze droga w lesie jest dla wszystkich? Moze to jest tylko przecinka na wypadek pozaru? Moze biegna tamtedy kable elektryczne a moze to jest droga dla lesniczego/pieszego/rowerzysty/konnego? Las to nie tor.<br><hr>abc
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 18:36

Panowie, jako motocyklista któremu zwisa wszystko latam po drogach bo jest mało torów i nie chce mi się na nie daleko dojeżdżać i płacić. Jestem zły, ale uważam że jazda na krosówkach po lesie jest jeszcze gorsza. Fakt, jak się ma moto i niema gdzie polatać to chłopaki ciągną do lasu ale trzeba także zrozumieć przeciwnika i jego bunt przeciwko takiemu postępowaniu, co nie oznacza aprobaty dla usiłowania zabójstwa motocyklisty. Byłem kiedyś nie tylko rolnikiem ale i myśliwym (strażnikiem łowieckim również) i wiecie co? Gdybym wiedział że mnie nie zamkną to sam bym postrzelał debili którzy nie tylko dewastowali mi łąki pod lasem ale zagrażali również ludziom biegającym czy po prostu spacerującym po lasach. O zwierzynie płoszonej w czasie rozrodu już nawet nie wspomnę, bo nieraz dostawałem szału gdy po wielogodzinnej zasiadce np na dzika motocykliści płoszyli mi go przed strzałem. Co z takimi zrobić Panie Lovtza? Ani dupka dogonić ani złapać, olać zwierzęta ale strach iść do lasu z dzieckiem by nie zostać przejechanym przez ofroadowca na quadzie czy krosie. Numerów wynalazka również nie da rady spisać bo zazwyczaj ich niema...Doskonale rozumiem problemy krosowców chociaż latam na ścigach, ale Panowie NIE TĘDY DROGA. Świat jest coraz mniejszy i niestety pozostaje nam korzystać z mniej ruchliwych dróg i szukać mniej penetrowanych przez ludzi zakątków lasu bo nigdy nie wiadomo jaki numer zechce nam wywinąć inny kierowca, rolnik od stratowanego pola czy człowiek szwędający się po lasach. Mało tego jako motocykliści nie tylko jesteśmy w mniejszości wobec ,,reszty świata'' więc na wojnie nie mamy szans to nawet prawo jest przeciwko nam i kapowani na każdym kroku i tak będziemy musieli ulec...<br><hr>marian65
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 18:53

Komentatorzy napisał(a):Panowie, jako motocyklista któremu zwisa wszystko latam po drogach bo jest mało torów i nie chce mi się na nie daleko dojeżdżać i płacić. Jestem zły, ale uważam że jazda na krosówkach po lesie jest jeszcze gorsza. Fakt, jak się ma moto i niema gdzie polatać to chłopaki ciągną do lasu ale trzeba także zrozumieć przeciwnika i jego bunt przeciwko takiemu postępowaniu, co nie oznacza aprobaty dla usiłowania zabójstwa motocyklisty. Byłem kiedyś nie tylko rolnikiem ale i myśliwym (strażnikiem łowieckim również) i wiecie co? Gdybym wiedział że mnie nie zamkną to sam bym postrzelał debili którzy nie tylko dewastowali mi łąki pod lasem ale zagrażali również ludziom biegającym czy po prostu spacerującym po lasach. O zwierzynie płoszonej w czasie rozrodu już nawet nie wspomnę, bo nieraz dostawałem szału gdy po wielogodzinnej zasiadce np na dzika motocykliści płoszyli mi go przed strzałem. Co z takimi zrobić Panie Lovtza? Ani dupka dogonić ani złapać, olać zwierzęta ale strach iść do lasu z dzieckiem by nie zostać przejechanym przez ofroadowca na quadzie czy krosie. Numerów wynalazka również nie da rady spisać bo zazwyczaj ich niema...Doskonale rozumiem problemy krosowców chociaż latam na ścigach, ale Panowie NIE TĘDY DROGA. Świat jest coraz mniejszy i niestety pozostaje nam korzystać z mniej ruchliwych dróg i szukać mniej penetrowanych przez ludzi zakątków lasu bo nigdy nie wiadomo jaki numer zechce nam wywinąć inny kierowca, rolnik od stratowanego pola czy człowiek szwędający się po lasach. Mało tego jako motocykliści nie tylko jesteśmy w mniejszości wobec ,,reszty świata'' więc na wojnie nie mamy szans to nawet prawo jest przeciwko nam i kapowani na każdym kroku i tak będziemy musieli ulec...<br><hr>marian65<br>
Strzał w 10-tkę. Problemem niestety są barany, które ludziom życie zatruwają - kiedyś czytałem o leśniczym, który wyznaczył trasę dla off-roadowców i zamknął ją, bo dalej mu ryli w lesie. I nawet tutaj kiedyś chyba był film, ukazujący reakcję Crossowca na uwagę, że jedzie po szlaku turystycznym - szarża. Darz Bór.<br><hr>Angler
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 18:55

Komentatorzy napisał(a):Lovtza, Twoj styl pisania niestety rowna w dol od jakiegos czasu. Kiedys Twoje teksty czytalo sie z przyjemnoscia. Teraz robi sie z tego poziom Pana Boczo. Bronisz sprawy, w ktorej nie macie racji i robisz to w bardzo prymitywny sposob. Propagowanie taktyki oko za oko, zab za zab to jeden przyklad, drugi to denny argument o braku torow do enduro w Polsce. Kogo to obchodzi poza motocyklistami, ze ich nie ma? Ktos Wam kazal kupic motocykle, ktorych nie ma gdzie uzytkowac?<br><hr>abc<br>
Kolego Lovtza jak przystało na członka naszej społeczności broni naszych, bez względu na to kto jest winien i czy ma to sens. Chwała mu za to, bo jeśli sami nie będziemy siebie bronić nawet w skrajnych przypadkach to nikt się za nami nie ujmie. Fakt że niema nic za nic i we wspomnianym miejscu motonici musieli nieźle zajść komuś za skórę skoro posunął się do tak drastycznych środków będących wręcz próbą zabójstwa. Lovtza poza mylnym przekonaniem że ,,nam wolno wszystko'' przede wszystkim krytykuje narażanie naszego życia przez ludzi którym wadzimy. Jeśli nikt z tym nic nie będzie robił to jako środowisko motocyklowe damy przyzwolenie na tego rodzaju praktyki i staniemy się szybko celem nie tylko w lesie ale również na drogach. Komuś przeszkadza motocyklista w lesie, innemu hałas z wydechu ścigacza na drodze, jeszcze innemu fakt że mijamy auta w korkach lub za szybko jeździmy więc motocyklistę w łeb, zepchnąć go z drogi, zabić drania...Nie tylko Lovtza ale wszyscy powinniśmy stawać w obronie swoich bo nigdy nie wiadomo kiedy sami będziemy potrzebować wsparcia swoich...<br><hr>marian65
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 19:04

Komentatorzy napisał(a):A co innego mogę zrobić jeśli mi po lesie zapieprzają motocrossowcy na swoich dwusuwach?
Co?
Napiszcie?
Na policję zgłosić?
Bez jaj...
Poproszę o SKUTECZNY I SPRAWDZONY sposób postępowania, najlepiej z przykłądem sukcesu.
Dziękuję
<br><hr>Sholay<br>
Twój las? Ogródź! Nie Twój? Co Ci do tego, że ktoś po nim jeździ. Przeszkadza Ci hałas? Mi przeszkadza Twój komentarz. I co, mam Cię z tego powodu uszkodzić, żebyś więcej takich głupot nie pisał? Nie tędy droga....<br><hr>poirytowany
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 19:07

Komentatorzy napisał(a):Lovtza, Twoj styl pisania niestety rowna w dol od jakiegos czasu. Kiedys Twoje teksty czytalo sie z przyjemnoscia. Teraz robi sie z tego poziom Pana Boczo. Bronisz sprawy, w ktorej nie macie racji i robisz to w bardzo prymitywny sposob. Propagowanie taktyki oko za oko, zab za zab to jeden przyklad, drugi to denny argument o braku torow do enduro w Polsce. Kogo to obchodzi poza motocyklistami, ze ich nie ma? Ktos Wam kazal kupic motocykle, ktorych nie ma gdzie uzytkowac?<br><hr>abc<br>
Ależ ci motocykliści , latający po lasach, kierują się właśnie zasadą przez Ciebie lansowaną - zasadą : " kogo to obchodzi" ! Ich TO nie obchodzi , im nie brakuje torów enduro, gdyż mają do użytkowania największe połacie lasów (proporcjonalnie) w Europie. Jednym ze źròdeł zła jest właśnie zasada "kogo to obchodzi" - motocyklistów nie obchodzą inni użytkownicy i sąsiedzi lasów , a tych z kolei nie obchodzi los ew ofiar linek.<br><hr>addari
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 20:11

Komentatorzy napisał(a):Panowie, jako motocyklista któremu zwisa wszystko latam po drogach bo jest mało torów i nie chce mi się na nie daleko dojeżdżać i płacić. Jestem zły, ale uważam że jazda na krosówkach po lesie jest jeszcze gorsza. Fakt, jak się ma moto i niema gdzie polatać to chłopaki ciągną do lasu ale trzeba także zrozumieć przeciwnika i jego bunt przeciwko takiemu postępowaniu, co nie oznacza aprobaty dla usiłowania zabójstwa motocyklisty. Byłem kiedyś nie tylko rolnikiem ale i myśliwym (strażnikiem łowieckim również) i wiecie co? Gdybym wiedział że mnie nie zamkną to sam bym postrzelał debili którzy nie tylko dewastowali mi łąki pod lasem ale zagrażali również ludziom biegającym czy po prostu spacerującym po lasach. O zwierzynie płoszonej w czasie rozrodu już nawet nie wspomnę, bo nieraz dostawałem szału gdy po wielogodzinnej zasiadce np na dzika motocykliści płoszyli mi go przed strzałem. Co z takimi zrobić Panie Lovtza? Ani dupka dogonić ani złapać, olać zwierzęta ale strach iść do lasu z dzieckiem by nie zostać przejechanym przez ofroadowca na quadzie czy krosie. Numerów wynalazka również nie da rady spisać bo zazwyczaj ich niema...Doskonale rozumiem problemy krosowców chociaż latam na ścigach, ale Panowie NIE TĘDY DROGA. Świat jest coraz mniejszy i niestety pozostaje nam korzystać z mniej ruchliwych dróg i szukać mniej penetrowanych przez ludzi zakątków lasu bo nigdy nie wiadomo jaki numer zechce nam wywinąć inny kierowca, rolnik od stratowanego pola czy człowiek szwędający się po lasach. Mało tego jako motocykliści nie tylko jesteśmy w mniejszości wobec ,,reszty świata'' więc na wojnie nie mamy szans to nawet prawo jest przeciwko nam i kapowani na każdym kroku i tak będziemy musieli ulec...<br><hr>marian65<br>
taak Panie strażniku, zaje..bać motocyklistów bo Ci dzika wypłoszyli, debili nie sieją<br><hr>luca_brasi
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 20:18

Nie chodzi o przyrodę. Chodzi o ludzi spacerujących po szlakach z małymi dziećmi, całymi rodzinami. Wataha palantów na motorach jeździ po ścieżkach leśnych przeznaczonych dla pieszych. Debile i nic więcej. Skoro Oni mogą jeździć po drogach dla turystów, to znaczy, że turyści mogą chodzić środkiem drogi krajowej na przykład. Przecież asfalt nie ucierpi z tego powodu, ani przyroda wzdłuż drogi.

Debile i palanty jeżdżą po leśnych ścieżkach przeznaczonych dla pieszych!!!<br><hr>xcvb
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 20:40

Czytam te komentarze i czytam i widzę głupotę waszych wypowiedzi. Bo ci co latają na crossach sądzą że nie psują nic a ci co nie lubią tego sądzą że cała roślinność upadnie przez parę crossów. Równie dobrze można powiedzieć że każdy motocyklista to dawca i zapiernicza jak głupi dwie paki po mieście. A tak nie jest.. I tak samo jest z motocrossem. Nie każdy co śmiga na crossie niszczy wszytko co mu stanie przed kołami. Ja na przykład z kumplami jak latamy po lesie to nigdy przy paśnikach dla zwierzyny żeby jej nie płoszyć i nie po samym lesie tylko po ścieżkach leśnych żeby nie niszczyć na maksa przyrody. Tak samo z polami. Po polach co są uprawiane czy łąkach nie jeździmy żeby nie robić ludziom na złość. Może i płoszymy zwierzynę ale ile też się jeździ parę godzin w tygodniu. To jak masa ludzi dziennie na grzyby do lasu wchodzi to więcej tej zwierzyny spłoszy niż my na tych crossach. Sens jest taki że czy to w terenie czy na ulicy są debile i ludzie. Różnica taka że debil nie pomyśli i będzie zapierniczał po mieście na jednym kole co skrzyżowanie i tak jak ostatnio w Berlinie, koleś zabił starszą kobietę i siebie bo wjechał w windę z metra motorem, popisywał się nową BMW i na jednym co światła, babce nogę urwało, czy to w lesie będzie crossem lub quadem napierniczał kółeczka przy tych ławeczkach do odpoczynku w lesie. Ale są i normalni ludzie co widzą że ktoś idzie to zwolnią albo nie będą przekopywać wszystkiego co się da. A linki wieszają ludzie bez wyobraźni. Którzy nie pomyślą że zabiją kogoś kto nie koniecznie musi niszczyć wszytko wokół. Równie dobrze mogli by wziąć pistolet wyjść na miasto i zacząć strzelać do tłumu ludzi. Nie wiadomo czy jedni to złodzieje, gwałciciele czy normalni porządni uczciwi ludzie. Ludzie pomyślcie że takie zawieszenie linki to tak jakbyś strzelił w głowę komuś. I nie mówicie że nie kazał nikt drugiej osobie tam jeździć, tak samo nikt nie kazał człowiekowi na ulicy znaleźć się w celu pistoletu... Więc WIĘCEJ WYOBRAŹNI. <br><hr>Marcin
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 20:43

W Polsce za zabójstwo jest min. 25 lat. Podejście mośków którzy chcą wymierzać sprawiedliwość - chore? Tak samo jak jeżdżenie motocyklami po lesie z dużą prędkością przy ludziach spacerujących. Zabić? Nikt nie ma do tego prawa i nie będzie miał. Mocni w pisaniu w internecie mogą sobie pomarzyć o zabijaniu poprzez wieszanie linek, w życiu się nie odważą. Ci co je wieszają są idiotami, którzy zdechną w pierdlu. <br><hr>herooo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 21:13

Komentatorzy napisał(a):Nie chodzi o przyrodę. Chodzi o ludzi spacerujących po szlakach z małymi dziećmi, całymi rodzinami. Wataha palantów na motorach jeździ po ścieżkach leśnych przeznaczonych dla pieszych. Debile i nic więcej. Skoro Oni mogą jeździć po drogach dla turystów, to znaczy, że turyści mogą chodzić środkiem drogi krajowej na przykład. Przecież asfalt nie ucierpi z tego powodu, ani przyroda wzdłuż drogi.

Debile i palanty jeżdżą po leśnych ścieżkach przeznaczonych dla pieszych!!!<br><hr>xcvb<br>
Ochłoń. W miejscach gdzie ja jezdze enduro nie ma żadnych pieszych ani rowerow. Jedynie raz w roku natykam sie na ogry wycinające las i rozwalające go sprzetem do zrywki. <br><hr>AS
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 21:15

Komentatorzy napisał(a):Nie chodzi o przyrodę. Chodzi o ludzi spacerujących po szlakach z małymi dziećmi, całymi rodzinami. Wataha palantów na motorach jeździ po ścieżkach leśnych przeznaczonych dla pieszych. Debile i nic więcej. Skoro Oni mogą jeździć po drogach dla turystów, to znaczy, że turyści mogą chodzić środkiem drogi krajowej na przykład. Przecież asfalt nie ucierpi z tego powodu, ani przyroda wzdłuż drogi.

Debile i palanty jeżdżą po leśnych ścieżkach przeznaczonych dla pieszych!!!<br><hr>xcvb<br>
Co złego w jeździe po szlakach dla pieszych? Przejeżdżając nimi raz na kilkanaście godzin nie robimy nikomu większej szkody. Każdy mądrzejszy motocyklista widząc pieszego zwolni by nie spowodować wypadku czy chociażby nie obkurzyć. Jest to droga przeznaczona dla pieszego więc on powinien mieć tu jak najwyższy komfort ale rozwieszanie takich linek na szlakach którymi spacerują dzieci z rodzicami raczej nie jest normalne... Jeśli nie możemy jeździć po lasach, łąkach o szosach i podwórkach nawet nie wspomnę to co nam pozostaje? Crossem zawsze można pojechać na tor zazwyczaj oddalony o jakieś 60km największym wyzwaniem jest dojechanie do niego nie natykając się na lasy, łąki czy szosy. Enduro pozostaje tylko sprzedać, usiąść przed komputerem czy telewizorem i zacząć wegetować jak większość społeczeństwa krytykująca tych ,,debili i palantów" z pasją...<br><hr>Jeździec znikąd
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/7/2014, 21:27

Komentatorzy napisał(a):Lovtza, Twoj styl pisania niestety rowna w dol od jakiegos czasu. Kiedys Twoje teksty czytalo sie z przyjemnoscia. Teraz robi sie z tego poziom Pana Boczo. Bronisz sprawy, w ktorej nie macie racji i robisz to w bardzo prymitywny sposob. Propagowanie taktyki oko za oko, zab za zab to jeden przyklad, drugi to denny argument o braku torow do enduro w Polsce. Kogo to obchodzi poza motocyklistami, ze ich nie ma? Ktos Wam kazal kupic motocykle, ktorych nie ma gdzie uzytkowac?<br><hr>abc<br>
Kogo obchodzi czy niszczymy wam las? Czy ktoś wam kazał tam chodzić? Kogo obchodzi czy drogi krajowe są w dobrym stanie? Ktoś wam kazał nimi jeździć? To równie dobre argumenty jak te podane przez ciebie. Lovtza broni sprawy w której nie ma racji? To znaczy, że człowieka każdy może zabić bez konsekwencji? To nie my propagujemy taktykę oko za oko, ząb za ząb tylko ten kto wywiesza te linki. On przejechał obok mnie - zabije go. To jest racja? <br><hr>Jeździec znikąd
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 24/7/2014, 07:02

Co do samego jeżdżenia po lesie to nie pochwalam tego. Ci co piszą że natura nie dostanie uszczerbku - NIE ZGADZAM SIĘ! Sam miałem quada. Zastanawiałem się gdzie by tu poszaleć... Znalazłem odpowiednie miejsce (nie był to las) i zacząłem frajdę! Po tygodniu to samo miejsce przybrało widoków księżycowych! Zdewastowałem niezły kawałek ziemi. Owszem! 2 lata i nie było śladu. Jeździłem tam sam. Co gdy wjedzie kilka maszyn? Niestety ale Polska to dziki kraj i torów szybko się nie doczekamy chociaż śmiało mogę wskazać miejsca gdzie takowe można utworzyć i nikomu by nie przeszkadzały. Linka to usiłowanie zabójstwa więc takiego zabójce skazać na więzienie! Jest jeszcze jedna sprawa. Crossy mają przeważnie silniki 2sówowe co objawia się niesamowitym hałasem! Niedaleko mnie jeździ 4 gości i słychać ich z ponad 2km! Nie wspomnę co jest gdy jeżdżą kilkaset metrów od zabudowań czy przez szlaki z pieszymi. Crossy i quady jeżdżone agresywnie robią wielkie szkody w lasach i na szlakach natomiast użytkowane rekreacyjnie - praktycznie żadnych. Wszystko zależy jak kto użytkuje quada/crossa. Na marginesie dodam że sprzedałem quada właśnie ze wzg na brak tras i torów. Teraz mam szosowego cruisera.<br><hr>motoCYClista
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 24/7/2014, 07:57

Komentatorzy napisał(a):Panowie, jako motocyklista któremu zwisa wszystko latam po drogach bo jest mało torów i nie chce mi się na nie daleko dojeżdżać i płacić. Jestem zły, ale uważam że jazda na krosówkach po lesie jest jeszcze gorsza. Fakt, jak się ma moto i niema gdzie polatać to chłopaki ciągną do lasu ale trzeba także zrozumieć przeciwnika i jego bunt przeciwko takiemu postępowaniu, co nie oznacza aprobaty dla usiłowania zabójstwa motocyklisty. Byłem kiedyś nie tylko rolnikiem ale i myśliwym (strażnikiem łowieckim również) i wiecie co? Gdybym wiedział że mnie nie zamkną to sam bym postrzelał debili którzy nie tylko dewastowali mi łąki pod lasem ale zagrażali również ludziom biegającym czy po prostu spacerującym po lasach. O zwierzynie płoszonej w czasie rozrodu już nawet nie wspomnę, bo nieraz dostawałem szału gdy po wielogodzinnej zasiadce np na dzika motocykliści płoszyli mi go przed strzałem. Co z takimi zrobić Panie Lovtza? Ani dupka dogonić ani złapać, olać zwierzęta ale strach iść do lasu z dzieckiem by nie zostać przejechanym przez ofroadowca na quadzie czy krosie. Numerów wynalazka również nie da rady spisać bo zazwyczaj ich niema...Doskonale rozumiem problemy krosowców chociaż latam na ścigach, ale Panowie NIE TĘDY DROGA. Świat jest coraz mniejszy i niestety pozostaje nam korzystać z mniej ruchliwych dróg i szukać mniej penetrowanych przez ludzi zakątków lasu bo nigdy nie wiadomo jaki numer zechce nam wywinąć inny kierowca, rolnik od stratowanego pola czy człowiek szwędający się po lasach. Mało tego jako motocykliści nie tylko jesteśmy w mniejszości wobec ,,reszty świata'' więc na wojnie nie mamy szans to nawet prawo jest przeciwko nam i kapowani na każdym kroku i tak będziemy musieli ulec...<br><hr>marian65<br>
Komentatorzy napisał(a):taak Panie strażniku, zaje..bać motocyklistów bo Ci dzika wypłoszyli, debili nie sieją<br><hr>luca_brasi<br>
Kolego napisałem wyraźnie że na wszystko powinno być miejsce, zarówno dla zwierzaków jak i ludzi w tym nie jeżdżących na motocyklach więc powinniśmy się szanować nawzajem i nie uprzykrzać sobie i innym życia. Masz więc rację- debili zajebać...<br><hr>marian65
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 24/7/2014, 09:19

Ręce opadają jak się to czyta. Nie dziwię się, że opinie na nasz temat są takie niepochlebne, skoro na taką opinię ciężko pracują sami motocykliści, w dodatku znajdują wsparcie w największym MOTO-portalu w kraju. "Chodzi bardziej o własne problemy emocjonalne, o zazdrość, o zawiść, o brak własnego pomysłu na siebie. Co mi tu będzie jeździł jeden z drugim i warczał tym motocrossem!?" - To jest brak SZACUNKU dla drugiego człowieka. NIE MASZ racji, NIE MASZ argumentów więc głośno krzyczysz, że masz wszystkich gdzieś. Żenujące.<br><hr>Sun
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości




na gr