Pierwszy motocykl do dojazdów do pracy.
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Pierwszy motocykl do dojazdów do pracy.
Witam,
30 lat, brak doświadczenia (pomijając kurs na prawo jazdy). Samochodem jeżdżę od 10 lat.
Chce kupić nowy motocykl, coś, czym będę dojeżdżał do pracy - około 40 km w jedną stronę co daje 80 km dziennie. Myślałem o motocyklu Honda CB500F i już w sumie podjąłem decyzję gdy dowiedziałem się o Yamaha MT07. Skoro cena jest prawie taka sama to po co wybierać słabszy.
Pytanie jest następujące, skoro większość doświadczonych motocyklistów poleca max 50 KM na start nawet dla dorosłych, to czy prawie 80 konna Yamaha nie będzie ryzykownym zakupem?
Pozdrawiam.
30 lat, brak doświadczenia (pomijając kurs na prawo jazdy). Samochodem jeżdżę od 10 lat.
Chce kupić nowy motocykl, coś, czym będę dojeżdżał do pracy - około 40 km w jedną stronę co daje 80 km dziennie. Myślałem o motocyklu Honda CB500F i już w sumie podjąłem decyzję gdy dowiedziałem się o Yamaha MT07. Skoro cena jest prawie taka sama to po co wybierać słabszy.
Pytanie jest następujące, skoro większość doświadczonych motocyklistów poleca max 50 KM na start nawet dla dorosłych, to czy prawie 80 konna Yamaha nie będzie ryzykownym zakupem?
Pozdrawiam.
- AndorDrakon
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 1/7/2014, 07:46
Kolego MT 07 jest tak na maksa przewidywalnym motocyklem że nie wyobrażam sobie żeby mogła kogo kolwiek zaskoczyć
Ponadto masa tego motocykla i elastyczność silnika tworzą z niego naprawdę fajny miejski motocykl.
Spalanie jeżdżąc normalnie koło 5tki jak ciężko gonisz 6.

Ponadto masa tego motocykla i elastyczność silnika tworzą z niego naprawdę fajny miejski motocykl.
Spalanie jeżdżąc normalnie koło 5tki jak ciężko gonisz 6.
-
Movi - Moderator
- Posty: 2276
- Dołączył(a): 23/2/2008, 00:10
- Lokalizacja: Łódź/ 3city
Zastanow sie jeszcze czy chcesz sie pakowac w nowy motocykl jako pierwsza maszyna.
1. Na pewno bedziesz mial jakies gleby wieksze czy mniejsze, a nowego troche szkoda.
2. Moze po prostu motocykle nie sa dla Ciebie.
Ja bym kupil jednak cos uzywanego i sie sam przekonal.
1. Na pewno bedziesz mial jakies gleby wieksze czy mniejsze, a nowego troche szkoda.
2. Moze po prostu motocykle nie sa dla Ciebie.
Ja bym kupil jednak cos uzywanego i sie sam przekonal.
Suzuki SV650s k7
- Karol20
- Bywalec
- Posty: 595
- Dołączył(a): 11/7/2012, 19:16
Dobrze gada, polac mu!
Sprobuj pojsc do jakiegos salonu i usiadz na kilku moto, poprzymierzaj sie, poogladaj - w rzeczywistosci moze sie spodobac inne moto, niz to, ktore fajnie na zdjeciach wyglada.
Pojezdzij na uzywanym "czymkoliwek" klasy 500, ew. Ninja250, w zimie zamow nowe moto takie, jakie Ci sie spodoba i odbierz na wiosne, np. 600tke (ER-6, XJ.-6, Ninja300, Gladius itp.).
Uzywane moto dla poczatkujacych latwo sprzedac z niewielka strata.
Sprobuj pojsc do jakiegos salonu i usiadz na kilku moto, poprzymierzaj sie, poogladaj - w rzeczywistosci moze sie spodobac inne moto, niz to, ktore fajnie na zdjeciach wyglada.
Pojezdzij na uzywanym "czymkoliwek" klasy 500, ew. Ninja250, w zimie zamow nowe moto takie, jakie Ci sie spodoba i odbierz na wiosne, np. 600tke (ER-6, XJ.-6, Ninja300, Gladius itp.).
Uzywane moto dla poczatkujacych latwo sprzedac z niewielka strata.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Koledzy dobrze radzą. Na pierwszą maszynę kup sobie używaną 500tkę. Przy odrobinie szczęścia (jeśli jej mocno nie rozwalisz) sprzedasz ją za rok, dwa w tej samej cenie i kupisz sobie wymarzony sprzęt.
Weź pod uwagę, że nie wiesz jaki typ maszyny jest dla Ciebie:
- może cruiser
- może naked
- może sport
- a może maksi-skuter
Z używaną taniochą dasz sobie czas na zastanowienie - możesz wtedy korzystać z jazd próbnych i określić swoje preferencje.
Weź pod uwagę, że nie wiesz jaki typ maszyny jest dla Ciebie:
- może cruiser
- może naked
- może sport
- a może maksi-skuter
Z używaną taniochą dasz sobie czas na zastanowienie - możesz wtedy korzystać z jazd próbnych i określić swoje preferencje.
-
emisarius - Świeżak
- Posty: 46
- Dołączył(a): 4/3/2011, 15:08
- Lokalizacja: Warszawa
Jeszcze słówko... wiemy jaki klimat jest w Polsce: 600tka to minimum a najlepiej litr i 100KM+.
Moja rada:
Na pierwsze moto najlepiej wziąć jak najlżejszy i jak najsłabszy sprzęt - pomoże Ci to szlifować technikę i dochodzić do limitów maszyny (optymalnie jakieś 250 max 500).
Inaczej zatrzymasz się w rozwoju i będziesz jednym z baaaardzo wielu McDonaldowych motocyklistów na 600tkach, których da się objechać skuterem 250 na byle zakręcie.
Kolego na przyszłość edytuj posty.. Movi
Moja rada:
Na pierwsze moto najlepiej wziąć jak najlżejszy i jak najsłabszy sprzęt - pomoże Ci to szlifować technikę i dochodzić do limitów maszyny (optymalnie jakieś 250 max 500).
Inaczej zatrzymasz się w rozwoju i będziesz jednym z baaaardzo wielu McDonaldowych motocyklistów na 600tkach, których da się objechać skuterem 250 na byle zakręcie.
Kolego na przyszłość edytuj posty.. Movi
-
emisarius - Świeżak
- Posty: 46
- Dołączył(a): 4/3/2011, 15:08
- Lokalizacja: Warszawa
A ja uważam że MT-07 jest fajnym sprzętem, a że jest to golas to przy założeniu crash padów na ramę i piasty, nawet przy glebie ucierpią crash pady ewentualnie lusterko i klamka, rozsądnie byłoby pójść drogą przez maszynę używaną, bo szkoda żebyś za rok sprzedawał MT bo Ci nie podpasowała i w zasadzie to wolałbyś coś z owiewkami. Owiewki fajna sprawa, wszyscy, którzy jeżdżą poza miastem lubią owiewki, w mieście mało przydatne.
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość