[biblioteka] Pojedziesz motocyklem bez prawa jazdy...
Wiem, że jeżeli ktoś jeździ autem od co najmniej 3 lat to w miarę ogarnia przepisy w praktyce. Zgodzę się również, że skutery z automatem do 125 i max 15 KM dla takich ludzi to powinno być do ogarnięcia. Natomiast nie zgodzę się że taki człowiek bez przygotowania siadając np. na YAMAHE MT-125 (15 KM, 138 kg), lub YZF-R 125 (15 KM i 140 kg) lub CBR 125R (13,3 KM, 127 kg) z manualem da sobie radę . W tych motocyklach przypada ok. 9 kg na KM; podczas gdy w przeciętnym samochodzie, np. Oktavia 1,9 TDI jest to 13 kg/KM. Ogarnięcie manualnej skrzyni biegów i niemałej mocy w stosunku do wagi dla większości ludzi, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z motocyklem (pomijam skutery), będzie oznaczało wypadek... <br><hr>olos
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
15 KM i 140kg wagi, diabelska maszyna....:):)<br><hr>MaxxKomentatorzy napisał(a):Wiem, że jeżeli ktoś jeździ autem od co najmniej 3 lat to w miarę ogarnia przepisy w praktyce. Zgodzę się również, że skutery z automatem do 125 i max 15 KM dla takich ludzi to powinno być do ogarnięcia. Natomiast nie zgodzę się że taki człowiek bez przygotowania siadając np. na YAMAHE MT-125 (15 KM, 138 kg), lub YZF-R 125 (15 KM i 140 kg) lub CBR 125R (13,3 KM, 127 kg) z manualem da sobie radę . W tych motocyklach przypada ok. 9 kg na KM; podczas gdy w przeciętnym samochodzie, np. Oktavia 1,9 TDI jest to 13 kg/KM. Ogarnięcie manualnej skrzyni biegów i niemałej mocy w stosunku do wagi dla większości ludzi, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z motocyklem (pomijam skutery), będzie oznaczało wypadek... <br><hr>olos<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja bym najpierw dodał do masy własnej motocykla masę motocyklisty, który na nim jedzie (w przypadku takich sprzętów masa całkowita będzie około 1,5 raza większa niż masa własna motocykla) i wtedy dopiero określał rzeczywisty stosunek mocy do masy.<br><hr>DziadKomentatorzy napisał(a):Wiem, że jeżeli ktoś jeździ autem od co najmniej 3 lat to w miarę ogarnia przepisy w praktyce. Zgodzę się również, że skutery z automatem do 125 i max 15 KM dla takich ludzi to powinno być do ogarnięcia. Natomiast nie zgodzę się że taki człowiek bez przygotowania siadając np. na YAMAHE MT-125 (15 KM, 138 kg), lub YZF-R 125 (15 KM i 140 kg) lub CBR 125R (13,3 KM, 127 kg) z manualem da sobie radę . W tych motocyklach przypada ok. 9 kg na KM; podczas gdy w przeciętnym samochodzie, np. Oktavia 1,9 TDI jest to 13 kg/KM. Ogarnięcie manualnej skrzyni biegów i niemałej mocy w stosunku do wagi dla większości ludzi, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z motocyklem (pomijam skutery), będzie oznaczało wypadek... <br><hr>olos<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jestem jednym z tych którzy kupili "manualną" 125 w oczekiwaniu na tę ustawę,jako że z motocyklem nie miałem styczności, już pierwsze odkręcenie gazu nauczyło mnie pokory. Od miesiąca jeżdżę po polu, ruszam, hamuję, kręcę ósemki etc.Komentatorzy napisał(a):Wiem, że jeżeli ktoś jeździ autem od co najmniej 3 lat to w miarę ogarnia przepisy w praktyce. Zgodzę się również, że skutery z automatem do 125 i max 15 KM dla takich ludzi to powinno być do ogarnięcia. Natomiast nie zgodzę się że taki człowiek bez przygotowania siadając np. na YAMAHE MT-125 (15 KM, 138 kg), lub YZF-R 125 (15 KM i 140 kg) lub CBR 125R (13,3 KM, 127 kg) z manualem da sobie radę . W tych motocyklach przypada ok. 9 kg na KM; podczas gdy w przeciętnym samochodzie, np. Oktavia 1,9 TDI jest to 13 kg/KM. Ogarnięcie manualnej skrzyni biegów i niemałej mocy w stosunku do wagi dla większości ludzi, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z motocyklem (pomijam skutery), będzie oznaczało wypadek... <br><hr>olos<br>
Jedna rzecz 125 z mocami powyżej 10KM(chińczyki zazwyczaj mają poniżej 10) kosztują w granicach 12- 14000 pln, za wiele używek jeszcze nie ma. jakoś nie widzę aby ktoś ogarnięty żądzą prędkości kupował 125 w tej samej cenie co używane 500.
Nie sądzę aby tłum minimum 21 latków ruszył tego typu motocykle. Nie widzę również romantycznych cafe racerów mknących w porywach 80-90 km/h
Oczywiście już słyszałem upychaniu 250 na 125
I oczywiście wszyscy motocykliści zaczynają przygodę od kursu kat A i nie jeżdżą bez prawka
I oczywiście na kursie zdobywają umiejętności pozwalające jeździć w sposób intuicyjny i bezpieczny
I oczywiście wszyscy przestrzegają ograniczeń prędkości
I oczywiście nie modyfikują sprzętu w sposób który z miejsca odbiera dowód rejestracyjny
Dla normalnych ludzi będzie to spore ułatwienie,
dla idiotów bez instynktu samozachowawczego- również aby sami zredukowali swoją populację<br><hr>nimrod
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jeśli wyrażasz taką opinię to znaczy że jesteś tylko typowym tabelkowym przeciętnym Kowalskim który z motorami miał do czynienia tylko na kartce papieru.Komentatorzy napisał(a):Wiem, że jeżeli ktoś jeździ autem od co najmniej 3 lat to w miarę ogarnia przepisy w praktyce. Zgodzę się również, że skutery z automatem do 125 i max 15 KM dla takich ludzi to powinno być do ogarnięcia. Natomiast nie zgodzę się że taki człowiek bez przygotowania siadając np. na YAMAHE MT-125 (15 KM, 138 kg), lub YZF-R 125 (15 KM i 140 kg) lub CBR 125R (13,3 KM, 127 kg) z manualem da sobie radę . W tych motocyklach przypada ok. 9 kg na KM; podczas gdy w przeciętnym samochodzie, np. Oktavia 1,9 TDI jest to 13 kg/KM. Ogarnięcie manualnej skrzyni biegów i niemałej mocy w stosunku do wagi dla większości ludzi, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z motocyklem (pomijam skutery), będzie oznaczało wypadek... <br><hr>olos<br>
Motorki które wymieniłeś rozpędzają się do 120km/h i realnie są bezpieczniejsze niż skutery które ciągną się i stwarzają zagrożenie.
Do tego jeśli porównujesz stosunek mocy do masy to nie zapominaj o oporach powietrza które to sprawiają że taki motorek przyspiesza wolniej od octavi tdi
Po za tym jeśli myślisz że osoba która po raz pierwszy wsiada na "manuala" od razu zaczyna jeździć po ulicach to się mylisz, każdy na początku sobie trenuje na kawałku placu i nie jest do tego potrzebny instruktor który i tak Ci nic nie podpowie bo zajmuje się innymi sprawami.
Zanim wyrazisz opinie sam spróbuj pojeździć, a jeśli Tobie się nie uda to nie myśl że innym też<br><hr>zdzisław
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Co z tego że ktoś Cię ocenia, jeśli sam to robi dobrze a powinno się zmieniać biegi jadąc to ma do tego prawo.Komentatorzy napisał(a):Nie wiem co sądzić o tym przepisie. Z jednej strony ok, im więcej jednośladów na drogach tym bardziej kierowcy o nas pamiętają, lepiej odbierają itp.
Z drugiej jednak chciałoby się, by ludzie przechodzili jakieś choćby uproszczone kursy. Gdyby wystarczyło znać przepisy to B powinno upoważniać do prowadzenia autobusu, nadgabarytu i kombajnu...
Ze zgrozą oglądam czasem wyczyny osób na skuterach, które mogą nimi jeździć właciwie bez znajomości żadnych przepisów, o umiejętnościach, czy podstawowej wiedzy z fizyki (sił działających na pojazd itp) nie wspominając.
Pociesza mnie to, że Ci ludzie nie przesiądą się na motocykle bez prawa jazdy choćby na samochód.<br><hr>Wektor<br>Komentatorzy napisał(a):Mam podobne odczucia. Z jednej strony bardoz sie ciesze, z drugiej strony pewnie bedzie wielu nieodpowiedzialnych debili na drochag dzieki temu.
Przydaloby sie chociaz cos na wzor CBT w UK. CBT = parogodzinny trening z instruktorem z podstawowych czynnosci i manewrow.<br><hr>Zadowolony<br>Komentatorzy napisał(a):no przecież jak ktoś nie ogarnia zmiany biegów nogą zawsze może potrenować gdzieś na uboczu, lub wykupić sobie kilka jazd i po kłopocie, mając 7 lat załapałem to po kilku pierwszych metrach i nie znam nikogo kto w mig by tego nie skumał<br><hr>pozdro<br>Komentatorzy napisał(a):Skumanie zmiany biegów nogą, jak i używanie sprzęgła ręką - oki, prosta sprawa.. Ale robić to technicznie jak należy to już inna bajka. Krew mnie zalewa jak multum ludzi nie mających pojęcia o technice jazdy motocyklem wzburza się że przecież jak ktoś ma prawko kat. B 10 lat to spokojnie mógłby przesiąść się na moto. I potem jeżdżą tacy pseudo motocykliści którzy nie mają nawet w teorii pojęcia co to "przegazówka". I potem widzi się jednego z drugim "motocyklistę" z paroletnim "stażem" który biegi "w dół" zmienia stojąc na światłach (ewentualnie dojeżdżając do nich na wysprzęgleniu!! i hamując tylko hamulcem, nie silnikiem !!) i waląc nogą po dźwigni "elegancko" zmienia biegi z 5 na 1 jednym "tchem. Masakra!! - może 125'kę tak zatrzyma ale jadącą jakieś 100km/h nieco większą maszynę - powodzenia. Że już nie wspomnę o samej skrzyni biegów i jej żywotności.
Nie wspomnę już nawet o technikach zakręcania (przeciwskręt, przeciwpochył). Ludzie - motocykl prowadzi się ZUPEŁNIE inaczej i kompletnie przeciwnie do intuicyjnych odruchów niż auto. Dlatego właśnie trzeba chociaż nieco poćwiczyć, najlepiej pod okiem kogoś kto ma pojęcie żeby wypracować minimum poprawnej techniki i odruchów !!
Pozdrawiam<br><hr>CD<br>Komentatorzy napisał(a):A mnie krew zalewa jak ktoś ocenia mnie po tym, że zmieniam biegi z 4 czy 5 na 1 już stojąc. Kolego, światła i okoliczności zmieniają się tak szybko, że często planowane przejechanie skrzyżowania jest zmieniane w ostatniej chwili. Mam nadzieję, że nie wymagasz, bym reagując na sytuację na drodze w imię wykazania jakim to jestem wyjadaczem robił wówczas przegazówkę.<br><hr>gg<br>
A jeśli nie potrafisz bo sytuacja się szybko zmienia to wiedz tylko, że jeszcze wielu innych technik prowadzenia motocykla nie znasz. Czy to oznacza, że masz nie jeździć motorem? Nie, ale inni mają prawo a nawet obowiązek Ci wytłumaczyć pewne kwestie.
Mimo że Ty i tak tego nie zrozumiesz, bo się obrazisz, że Ci ktoś uwagę zwraca.
KREW CIE ZALEWA, a pozostałych jak słyszą idiotę który twierdzi że umie jeździć, a reszta to dawcy nerek bo jeżdżą 2razy szybciej od niego.<br><hr>zdzisław
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie rozumiem obaw , że dorośli ludzie nie poradzą sobie z 125-tką lub ze zmianą biegów. Pamiętam jak Młody w 1-szej klasie gimnazjum uzyskiwał kartę motorowerową. Karty wydawano bez ceregieli. 14-latek z taką kartą latał na SMX50 po Warszawie bez JAKIEGOKOLWIEK doświadczenia w ruchu miejskim , choć został do tego przeze mnie przygotowany. Osoba 21 letnia lub starsza tym bardziej nie będzie miała problemów z obsługą moto , a instynkt samozachowawczy podyktuje jej konieczność przygotowania się do tego (we własnym zakresie lub korzystając z uprzejmości kolegów motocyklistów ew. szkół jazdy). <br><hr>adam57
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
To ja mam takie pytanie. Co byście polecili dla kierowcy tuż po 30-tce, prawo jazdy B od 10 lat, 193 cm wzrostu i wadze 115 kg? Nie szukam nic do ścigania się, ale do jeżdżenia z dokumentami i laptopem po Warszawie i okolicach.<br><hr>MSMW
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nic żyją sobie dalej <br><hr>DzejDzejKomentatorzy napisał(a):Co się dzieje z osobami posiadającymi kategorię A1 ?
Mającymi prawo jazdy już ponad 3 lata ?<br><hr>Ciekawy<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
tobie sie wydaje tak a mnie inaczej. Nie wiem skąd masz takie spostrzeżźenia - ja patrzyłem na zone ktora jezdzi prawie 20 lat samochodem i 7 lat troche jako moja pasazerka motocyklem:) . Samochodami z roznymi ukladami biegów ( skrzynia 5- 6 biegowa, automat ) smiga bez problemu. Robiłabez postojów trasy po nocy rzedu 400 km. Mysle że wielu facetów jezdzi gorzej niz ona.Zmiana biegów w motocyklu i ogolne jego wyczucie ( YBR 125) dla niej to było poł godziny cwiczen na placu. Drugie pól godziny to rozpędzanie i hamowanie z wiekszych prędkosci. Następnego dnia kolejna godzina nauki na placu. Jazda po łukach slalomy, osemki i wszystkie elementy z dnia poprzedniego. A potem juz na drogę - na poczatek pare wycieczekw dwa motocykle bocznymi niezbyt ruchliwymi drogami . Myslę że dziewczyna jezdzi lepiej niz nie jeden podniecony młodzian - kandydat na dawce nerek<br><hr>sellimKomentatorzy napisał(a):Wiem, że jeżeli ktoś jeździ autem od co najmniej 3 lat to w miarę ogarnia przepisy w praktyce. Zgodzę się również, że skutery z automatem do 125 i max 15 KM dla takich ludzi to powinno być do ogarnięcia. Natomiast nie zgodzę się że taki człowiek bez przygotowania siadając np. na YAMAHE MT-125 (15 KM, 138 kg), lub YZF-R 125 (15 KM i 140 kg) lub CBR 125R (13,3 KM, 127 kg) z manualem da sobie radę . W tych motocyklach przypada ok. 9 kg na KM; podczas gdy w przeciętnym samochodzie, np. Oktavia 1,9 TDI jest to 13 kg/KM. Ogarnięcie manualnej skrzyni biegów i niemałej mocy w stosunku do wagi dla większości ludzi, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z motocyklem (pomijam skutery), będzie oznaczało wypadek... <br><hr>olos<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Z racji rozmiarów VARADERO 125 <a href="https://www.facebook.com/piotr.zybko" target="blank" class="link" rel="nofollow">https://www.facebook.com/piotr.zybko</a> MAM TAKIE NA SPRZEDAŻ <br><hr>pioterKomentatorzy napisał(a):To ja mam takie pytanie. Co byście polecili dla kierowcy tuż po 30-tce, prawo jazdy B od 10 lat, 193 cm wzrostu i wadze 115 kg? Nie szukam nic do ścigania się, ale do jeżdżenia z dokumentami i laptopem po Warszawie i okolicach.<br><hr>MSMW<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie wiem czy dobrze rozumuje ale czytając ustawę http://orka.sejm.gov.pl/opinie7.nsf/naz ... 1957_u.pdf
od razu na 1 stronie jest informacja że jasne można jeździć do 125 cm do 11 Kw ale jeszcze jest zapis że stosunek mocy do masy własnej nie może przekroczyć 0,1 kW na 1kg. Np. NSR 125 ma 132 kg masy własnej i moc 10,9 kW i już sam nie wiem czy będę mógł jeździć czy nie na NSR 125?
od razu na 1 stronie jest informacja że jasne można jeździć do 125 cm do 11 Kw ale jeszcze jest zapis że stosunek mocy do masy własnej nie może przekroczyć 0,1 kW na 1kg. Np. NSR 125 ma 132 kg masy własnej i moc 10,9 kW i już sam nie wiem czy będę mógł jeździć czy nie na NSR 125?
- MazdaMX3
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 1/7/2014, 19:44
Mając 15 lat jeździłem na 500-tce. Może nie wymiatałem, że dawałem sobie radę. Na simsonie z manualną skrzynią potrafiłem jeździć mając 12 lat...<br><hr>GucioKomentatorzy napisał(a):Wiem, że jeżeli ktoś jeździ autem od co najmniej 3 lat to w miarę ogarnia przepisy w praktyce. Zgodzę się również, że skutery z automatem do 125 i max 15 KM dla takich ludzi to powinno być do ogarnięcia. Natomiast nie zgodzę się że taki człowiek bez przygotowania siadając np. na YAMAHE MT-125 (15 KM, 138 kg), lub YZF-R 125 (15 KM i 140 kg) lub CBR 125R (13,3 KM, 127 kg) z manualem da sobie radę . W tych motocyklach przypada ok. 9 kg na KM; podczas gdy w przeciętnym samochodzie, np. Oktavia 1,9 TDI jest to 13 kg/KM. Ogarnięcie manualnej skrzyni biegów i niemałej mocy w stosunku do wagi dla większości ludzi, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z motocyklem (pomijam skutery), będzie oznaczało wypadek... <br><hr>olos<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Przepraszam, ale o co te lamenty, każdy dosiadając pojazdu powinien znać swoje możliwości i ograniczenia. Jeśli potrzebuje szkolenia to skorzysta z OSK, jeśli nie i się wyłoży to jego problem. Prawo jazdy kat.B przez okres 3lat, czyli człowiek w wieku 21lat, więc mamy osobę pełnoletnią zdolną kierować swoim życiem. <br><hr>Aga39
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
+ 100kg kierownik z odzieniem ochronnym....<br><hr>sdfsdfKomentatorzy napisał(a):Wiem, że jeżeli ktoś jeździ autem od co najmniej 3 lat to w miarę ogarnia przepisy w praktyce. Zgodzę się również, że skutery z automatem do 125 i max 15 KM dla takich ludzi to powinno być do ogarnięcia. Natomiast nie zgodzę się że taki człowiek bez przygotowania siadając np. na YAMAHE MT-125 (15 KM, 138 kg), lub YZF-R 125 (15 KM i 140 kg) lub CBR 125R (13,3 KM, 127 kg) z manualem da sobie radę . W tych motocyklach przypada ok. 9 kg na KM; podczas gdy w przeciętnym samochodzie, np. Oktavia 1,9 TDI jest to 13 kg/KM. Ogarnięcie manualnej skrzyni biegów i niemałej mocy w stosunku do wagi dla większości ludzi, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z motocyklem (pomijam skutery), będzie oznaczało wypadek... <br><hr>olos<br>Komentatorzy napisał(a):15 KM i 140kg wagi, diabelska maszyna....:):)<br><hr>Maxx<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ale przecież człowiek nie uczy się jeździć na kursie prawa jazdy tylko w normalnym życiu, na publicznych drogach. Kurs ma przygotować tylko do tego żeby zdać egzamin.<br><hr>kisiu1981
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Sam jeżdże od 20 lat motorami. Obecnie z poiemnością 1300. Także próbować nie muszę. A moja opinia jest poparta doświadczewniem. A motorki które wymieniłem napewno mają większe przyspieszenie do 100 km/h niż octawia tdi. Wierz mi że wielu jest takich delikwentów którzy myślą że wszystko potrafią i od razu wsiądą i pojadą na drogę.<br><hr>olosKomentatorzy napisał(a):Wiem, że jeżeli ktoś jeździ autem od co najmniej 3 lat to w miarę ogarnia przepisy w praktyce. Zgodzę się również, że skutery z automatem do 125 i max 15 KM dla takich ludzi to powinno być do ogarnięcia. Natomiast nie zgodzę się że taki człowiek bez przygotowania siadając np. na YAMAHE MT-125 (15 KM, 138 kg), lub YZF-R 125 (15 KM i 140 kg) lub CBR 125R (13,3 KM, 127 kg) z manualem da sobie radę . W tych motocyklach przypada ok. 9 kg na KM; podczas gdy w przeciętnym samochodzie, np. Oktavia 1,9 TDI jest to 13 kg/KM. Ogarnięcie manualnej skrzyni biegów i niemałej mocy w stosunku do wagi dla większości ludzi, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z motocyklem (pomijam skutery), będzie oznaczało wypadek... <br><hr>olos<br>Komentatorzy napisał(a):Jeśli wyrażasz taką opinię to znaczy że jesteś tylko typowym tabelkowym przeciętnym Kowalskim który z motorami miał do czynienia tylko na kartce papieru.
Motorki które wymieniłeś rozpędzają się do 120km/h i realnie są bezpieczniejsze niż skutery które ciągną się i stwarzają zagrożenie.
Do tego jeśli porównujesz stosunek mocy do masy to nie zapominaj o oporach powietrza które to sprawiają że taki motorek przyspiesza wolniej od octavi tdi
Po za tym jeśli myślisz że osoba która po raz pierwszy wsiada na "manuala" od razu zaczyna jeździć po ulicach to się mylisz, każdy na początku sobie trenuje na kawałku placu i nie jest do tego potrzebny instruktor który i tak Ci nic nie podpowie bo zajmuje się innymi sprawami.
Zanim wyrazisz opinie sam spróbuj pojeździć, a jeśli Tobie się nie uda to nie myśl że innym też<br><hr>zdzisław<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Masz rację , w wieku 21 lat nie tylko człowiek ogarnie 125-tkę , ale może zostać posłem na Sejm RP lub do Parlamentu Eropejskiego nawet bez JAKIEGOLWIEK prawa jazdy i bez innych kwalifikacji )<br><hr>moto60Komentatorzy napisał(a):Przepraszam, ale o co te lamenty, każdy dosiadając pojazdu powinien znać swoje możliwości i ograniczenia. Jeśli potrzebuje szkolenia to skorzysta z OSK, jeśli nie i się wyłoży to jego problem. Prawo jazdy kat.B przez okres 3lat, czyli człowiek w wieku 21lat, więc mamy osobę pełnoletnią zdolną kierować swoim życiem. <br><hr>Aga39<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dokładnie, aktualnie na kursie uczymy się głównie robienia ekwilibrystyk na placu, na miarę konkursowej jazdy motocyklem<br><hr>samKomentatorzy napisał(a):Ale przecież człowiek nie uczy się jeździć na kursie prawa jazdy tylko w normalnym życiu, na publicznych drogach. Kurs ma przygotować tylko do tego żeby zdać egzamin.<br><hr>kisiu1981<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
A ja uwazam ze lepiej jest kupic sobie xtx660 supermoto na poczatek niz nsr125 lub bardzo podobne zestawienie. Niech swiezak na kursie pojezdzi najpierw jednym a potem drugim obojetnie w jakiej kolejnosci i zobaczymy na ktorym sie zmeczy. Ludzie kiedys inaczej zyli. Ja w wieku trzech mialem patyk w krosie 3 (taki rower) a ojciec za mna biegal godzinami i poprawial.A teraz ojcowie siedza z komorka w reku a dziecko samowolnie nabywa glupich zachowan.I pierwszy raz jak pojechalem ze 20metrow to bylo wtedy gdy na maksa mnie pchnal i po tych 20 metrach wpieprzylem sie w slup i zajawka zostala do dzis. Kazde niebezpieczne zachowanie na motocyklu, rowerem czy samochodem zawsze spowodowalem rozmysleniem sie a nie nadwyzka mocy czy kg czy pojemnosci. Byly tez chwile istnej glupoty.Pozdrawiam tych co jezdza bo to kochaja i wiedza ze juz dorosli do pewnych decyzji. Sa ludzmi ktorzy wiedza kiedy odejsc od stolu bo sie najedli i wiedza kiedy przeprosic a kiedy byc ostrym jak brzytwa.<br><hr>Roslina
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości