Jak namówić rodziców na simsona s51

[lagiboy]

a simson jest wysokoobrotowy? do ściga trzeba dorosnąć, takie przepisy mamy że legalnie nie nadajesz się do jazdy na niczym. za rok możesz się szarpać, na razie weź się za tą shlkę, bo wydaje mi się że szybciej ją odpalisz niż ci ojciec coś kupi. o ile nie wlazła rdza do silnika to nie powinno być skomplikowane. Dużo pracy Cię czeka, namów dziadka żeby Ci pomógł to rozebrać, naprawić. SHL na chodzie jest warta więcej niż do remontu plus naprawa. Zacznij zbierać kasę na moto, łatwiej potem prosić o dofinansowanie od rodziców. Jak zaczniesz odkładać to jest szansa, że ojciec się podda, gdy zauważy że prędzej czy później sam kupisz. A tak swoją drogą myślałem, że w Polsce na komunię dostaje się teraz quada. już swojego zepsułeś?

[madman88]

Kravec nie chce nazywać rzeczy po imieniu . 5 lat w firmie i jeszcze nie masz swojej maszyny? nawet ojciec Mateusz miał mieć motór ale chyba sutanna mu się zaplątała w łańcuch:D.

Chłopie dej żyć jak Ci mówi nie to nie i koniec. Mi powiedzieli nie i nie kupili musiałem iść do pracy i sobie odkładać na pierwsze moto a teraz jak kupowałem kolejne to też było żebym nie kupował tylko, że już ma mało do powiedzenia bo nie mam 13 lat tylko 26. Martwi się i go rozumiem ale to moja pasja i musi się z tym pogodzić. Tak samo Twój tata się martwi a mama to osobny temat moja też nie mówiła nie. Bo jak to mama chce, żeby "dziecko było szczęśliwe" i wszystko by Ci pewnie dała.

[kravec]

Madman- z tego samego powodu mam dłuższą przerwę. Kiedyś było ok, jednak jakiś czas temu ojcu się odkleiło i tak jakoś nie kupiliśmy nic następnego dla mnie po sprzedaży poprzedniego. Jeździłem na jego, jeżdżę nadal ale żałośnie mało bo wiecznie że się martwi itp... nie pytajcie bo ja też już się nie staram zrozumieć. Był temat że sam kupie to poszło praktycznie na noże. Kłócić się nie chce.. już niewiele mi zostało żeby się całkowicie usamodzielnić więc zacisnąć zęby i wyczekać trzeba. Regularnie podnoszę temat ale nie chcę się kłócić. I tak miałbym czasu 2 miechy w roku bo resztę zajmują studia.

Gadaj z ojcem chłopie i tyle. W końcu zmięknie. Nie przeginaj pały bo to Ci nie pomoże. Wytrwale i z wyczuciem. I nie rzucaj się jak zbuntowana gimnazjalistka.


PS. Nie męcz już tutaj.

[andy7]

proszę o nsr, albo yamahe dt to on mówi, że crossa nie, ścigacza też nie, ale nad chopperem pomyśli. Ale że to ma być max 125cm3.
Ja mu mówię, że nie chcę choppera bo to jest niskoobrotowy silnik, i wgl wole ścige

Chlopcze, Ty Jakis naprawde malo inteligentny jestes ! ! !

Ojcioec dal Ci do zrozumienia, ze co najwyzej cos choper'owatego a Ty, ze nie.

To bujaj sie, i nie dostanisez nic ! ! !

Pozatym, zrozum, ze na 125 - ce nic nie zgubiles, bo o 3 lata za mlody jestes ! ! !

[lagiboy]

he to ja wam jeszcze zapodam jak mając 16 lat byłem w szpitalu, miałem operowaną nogę. Nic związanego z upadkiem, wypadkiem, żadnego urazu nie było, podejrzenie nowotworu. Po operacji lekarz powiedział, że wszystko się udało, jest git tylko noga zostanie na jakiś czas unieruchomiona ze względu na rozległe cięcie, dużą ilość szwów itd. powiedział że dobrze by było gdyby po zdjęciu szwów i wygojeniu dodatkowo trenować nogę bo na bank osłabnie i to ostro, podał kilka przykładów np rolki. Zapytałem taty czy kupi mi rolki? odp. jasne nie ma sprawy. Po wyjściu ze szpitala, zdjęciu szwów na pytanie o rolki dostałem - gówno nie rolki, jeszcze się zabijesz... :/

[mar111cin]

Możesz ewentualnie powiedzieć, że jak się nie zgodzi, to Twoi kumple z forum motocyklowego do niego podjadą. Od razu mu faja zmięknie.

[Invi]

Wytłumacz dlaczego nie ? Przeciez nie kupię i nie postawię nsr'ki przed domem bez wiedzy rodziców o kupnie, bo bym miał niezły opier*ol

No nie, wielki "pasjonat" motocykli, a się opierdolu boi Co się dzieje z tym młodym pokoleniem


Nie możesz się legalnie poruszać po drodze, nawet nie myślisz jaki przypał możesz mieć ty i rodzice? Mają rację że w tej sytuacji nie chcą się zgodzić.

Jak masz kasę to kupuj, najwyżej będziesz trzymał u kolegi U mnie za dzieciaka stały 3 motorki kumpli zanim ich rodzice dojrzeli Rama z jednej motorynki leży za garażem do dziś

Jak nie masz kasy to się ogarnij i nie zachowuj się jak tępy dzieciak.



Aha - spal mu skuter

[gumis]

Jak nie masz kasy to się ogarnij i nie zachowuj się jak tępy dzieciak.

W takim razie będzie musiał całkiem zamilknąć.

Wy go nie rozumiecie. Przecież on ma 13 lat, i od całych 13 pasjonuje się motocyklami. To całe jego życie.

A tata się nie zna, robi mu po prostu na złość.

[kravec]

Kurde właśnie zdałem sobie sprawę że 13 lat temu zacząłem jeździć na jednośladach innych niż rower...

On jest pasjonat i tego nie zrozumiesz Invi.

Kończymy?

[madman88]

Kravec też się kłóciliśmy i było trzaskanie drzwiami itp. to pojechałem po moto z kolegami zadowolony nie był ale teraz się cieszy jak widzi jaką mi to radość daje. żeby się nie martwił musze mówić, że idę na moto pisać, że dojechałem jak gdzieś dalej jade żeby się nie martwili i jest spokoj juz.

A tak serio też marzyłem o moto w jak byłem w Twoim wieku ale rodzice mi nie kupili raz ze nie bylo ich stac a dwa ze sa przeciwni a w rodzinie dziadek wujek jezdzili na motocyklach. Najważniejsze to się nie poddawać i dążyć do celu pomału. Tylko się nie wykłócaj bo tylko bardziej wkurwisz ojca i nic z tego pomału go oswajaj, że to Twoja pasja pokarz mu to zainteresuj go tym też. Ja ze swoim kaski, buty oglądam i razem wybieramy. Nie ma chłop wyjścia taka pasja.

[Marcios]

Ja mam 8tyś. wydania na moto. więc z kasą nie ma problemu. Dziadek wróci z pracy i porozmawiam z nim o tym.

[lagiboy]

Na koniec. Skoro ojciec powiedział, że może jakiś cruiser to nie bądź Debil i bierz co dają. Pojeździsz trochę, zrobisz papiery i wtedy masz podstawy do Nsrki. Jakby mi ojciec kupił cruisera to bym się obsrał ze szczęścia a ty jeszcze kręciła nosem. Wcale się nie dziwię, że ojciec się wku*wia.

[Marcios]

Na wakacjach będę miał już shl m11 i w przyszłym tygodniu tata dał się namówić, że będziemy robić buggy z silnikiem hondy cbr 600 F4 ^^ Więc jest git. Pojeżdżę trochę na shl'ce, i kupie nsr albo cbr 125. Dzięki za pomoc bracia ! LwG Do zamknięcia.

[malomi]

LOL nie mogłem oderwać się od lektury... ;]
LWG Bracie do odcięcia ;]

[Invi]

Ja pierwszą piździawkę miałem w wieku jakichś 10 - 11 lat Ale to nawet nie chciałem, ojciec wcisną, "masz będziesz jeździł, nie słuchaj matki", powaga

[malomi]

A mi nigdy rodzice nie chcieli kupić moto, więc uzbierałem swoje sianko kupiłem i postawiłem przed faktem dokonanym ;]

[kravec]

Się o ścigach marzy... sory.. o ścigawach...

Jak miałem 13 lat to jeszcze na komarze zasuwałem i była pełnia szczęścia.. a tak dawno to nie było

[miki1406]

Temat dla Ciebie na tą chwilę :


I nie pitol, że nie!!!
Raz - Starszego przekona bo chopperek, a z następnym moto to jakoś pójdzie...
Dwa - do ścierania kolan na początku w sam raz (wiem co mówie )
Trzy - uprawnienia...
Cztery - nie jest to taka straszna padaczka jak piszą, graty do tego prawie darmowe, serwis prosty i 4takt...

Ścigafkę, kupisz jak się zorientujesz, że to się nazywa motocykl sportowy...

[Invi]

A część gimnazjalistek pewnie woli czopki Więc też luz

[kravec]

Motobi Łoś!!
Kingway ich najwidoczniej wykupił.

Jak miałem 13 lat byłem w stanie przekonać się do chopperów na rzecz tej machiny

Jak na 50'ke wygląda naprawdę fajnie.