bashan 150 - przymulanie przy wkręcaniu...

[miki1406]

Kupiłem okazyjnie taką zabawkę... "Bażanta", czy tam Shineray'a 150. Automat + wstek.

Stał 2 lata nie palony. Zrobiłem mu zawory na 0,1mm. Wyczyściłem gaźnik. Skład zostawiłem tak jak był (wykręcony o 3 obr). Świece wyczyściłem. Zbiornik wypłukany. Kranik drożny. Paliwo świeże.

Pali na dotyk. Ssanie (automatyczne) pracuje. Podnosi obr, po chwili (ok 1min) spadajÄ….

Przy ruszeniu efekt zamulania, potem ogień. Efekt podobny do nie palenia na jeden gar w moto.
Dajesz gaz a on tututu i nagle zryw...

Pomysły??

[henio12323]

zobacz jak z filtrem powietrza sprawa wyglÄ…da

[miki1406]

Filtr przedmuchałem... Nie wiem, czy przypadkiem nie trzeba go po prostu przepalić. Wczoraj trochę pośmigałem i zakres obrotów w których występował problem zmniejszył się o połowę...

Zmienię mu dziś jeszcze olej, bo może jak stał na odkręconym kranie to mix jest...

[henio12323]

odkręcony kranik nie ma znaczenia. ja nigdy nie zakręcam ;P

[miki1406]

Nie koniecznie... Jak będzie zaworek puszczał to się będzie lało w gardziel, dalej w cylinder, przez zawory, potem przez pierścienie i do oleju... Miałem taki przypadek w GSXFie. Tak rozrzedza olej, że ten jest przesysany i spalany, kopci świece i są problemy...

[henio12323]

tak, tylko że przed dolotem do silnika masz przelew z gaźnika i zawsze będzie ci najpierw się lało węzykami, dopiero potem szło do silnika. chyba że przelew jest przytkany

jak pisałem ja jeszcze w zadnym sprzęcie nie zakręcałem kranika, chociaz z 2x zdazyło mi sie że sie zaworek podwiesił ale skutkiem była utrata odrobiny paliwa i to wszystko szło w ziemie. ale jak stan gaźnika jest znany, paliwo sie leje sprawdzone i jest filterek to takie rzeczy się za czesto nie dzieją

[miki1406]

No fakt możesz mieć racje... W GSXFie przewody odpowietrzające są tak poprowadzone, że się nie przeleje tylko wleje, a tutaj będzie waliło rurką...

Zwracam honor

-----------------------------------------------------------------------------------------------
Rozwiązane - jakiś kawałek gumki, jak pół obciętego paznokcia blokował zaworek iglicowy i stąd problemy

Inny zestaw pytań:

1. Zbieżność i geometria "bażanta" - koła powinny się rozchodzić, czy schodzić?? Jak z pochyłem.

Miota nim jak szatan

2. Tylny wahacz - to jest na igiełkowych łożyskach, czy teflonie??