Scigacz.pl

przez **CeBeRek** » 2/4/2009, 19:34

Więc po co piszesz jak Cie nie obchodzi ? Niestety nie potrafisz się przyznać do tego, że dojebałeś

przez **Movi** » 2/4/2009, 19:49

CeBeRek napisał(a):Tak poradził bym sobie Grzybol jesteś cipa i tyle dałeś się załatwić jakiemuś gówniarzowi następnym razem blondynka Cie zabije

Zabić to Cię może nawet 90 letni dziadek, 12 letnie dziecko prowadzące puchę i KAŻDY kto uczestniczy w ruchu ulicznym..

przez **Bostorn** » 2/4/2009, 20:10

jak by mi te gnoje wmawiali że to ja spowodowałem wypadek.. częsci od ich suszarek znajdowali by w swoich dupach...

masz ich adresy??

przez **grzybol** » 2/4/2009, 20:10

zgodnie z obietnicą fotki spodni

przez **Kula07** » 2/4/2009, 21:01

faktycznie nieźle się zdarły, jednak dobrze, że je miałeś bo co by było gdybyś jechał akurat w jeansach...

przez **turboponczek** » 2/4/2009, 21:49

Nie ma co teraz oceniać. Stało się i tyle.

Grzybol pozbiera się do kupy i wciagu miesiąca znów wszystko bedzie cacy :wink:

Ale na Świerczewie trzeba uważać to fakt - mieszkałem tam kiedyś i wiem jacy po*ebani ludzie tam żyją :lol:

przez **leff** » 2/4/2009, 21:52

CeBeRek napisał(a):Więc po co piszesz jak Cie nie obchodzi ? Niestety nie potrafisz się przyznać do tego, że dojebałeś

zlooozuj

przez **grzybol** » 2/4/2009, 22:19

turboponczek napisał(a):Grzybol pozbiera się do kupy i wciagu miesiąca znów wszystko bedzie cacy

Ale na Świerczewie trzeba uważać to fakt - mieszkałem tam kiedyś i wiem jacy po*ebani ludzie tam żyją

zobaczymy jak długo to potrwa, naprawa idzie z AC więc moto ma być w takim stanie jak przed szlifem

Pewnie części mogą długo iść. Ale przynajmniej wydech se zmienię na leovince

a z tym świerczewem to cóż, byłem sam przeciwko bandzie gówniarzy, gościu pewnie miałby 20 świadków, a mnie mogłaby uratować jedynie kamerka. Po naprawie chyba sobie takową sprawię.

przez **Grubas** » 3/4/2009, 16:21

Jeśli przyjąłeś mandat to po ptokach... Jeśli nie możesz kombinować. Skądinąd wiem, że w sądzie może być różnie, np 50% winy lub bez......
Kumpel szczeniaka jeśli jechał obok to nie był w stanie widzieć migacza i do tego nie jest bezstronny.

Niezależnie od przepisów Kodeksu drogowego doprowadziłeś do sytuacji w której narażone zostało Twoje zdrowie. Kila osób chce Ci powiedzieć, że jesteś winny, nie w sensie przepisów, tylko własnej "polityki bezpieczeństwa". W Motocykliście doskonałym było jakoś tak:

Kiedy mam pierwszeństwo - jadę ! Mówił sobie.
Ten napis wyryli mu na grobie.

Chodzi o to byś na przyszłość jechał z większą rezerwą i odstępem.

Ale co tam, dziś otwieram browarka i piję Twoje ZDROWIE.

przez **Wilku111** » 3/4/2009, 16:45

Kiedy mam pierwszeństwo - jadę ! Mówił sobie.
Ten napis wyryli mu na grobie.

Mądre słowa...

"Jego wina była! ...ale Ty nie masz nóg..."

:roll:

przez **Kam25** » 3/4/2009, 21:00

Pozdrowienia dla Sławomira Moszczyńskiego

przez **Matys7522** » 3/4/2009, 21:43

ja mialem podobny przypadek ale z autem

jechalem po uliczce miedzy blokami jade jade i patrze auto stoi jakby zaparkowane ja podjezdzam a on skreca i bach

skuter zalatwiony z prawej strony od przedniego kola do samego koniuszka tlumika a auto lekko pokolorowana opona!! moim lakierem

150zeta w plecy obylo sie bez palek

gosciu nie chcial moze nie mial prawka

przez **Wilku111** » 3/4/2009, 23:09

Kam25 napisał(a):Pozdrowienia dla Sławomira Moszczyńskiego

Dokładnie

przez **grzybol** » 4/4/2009, 07:38

Grubas napisał(a):Jeśli przyjąłeś mandat to po ptokach... Jeśli nie możesz kombinować. Skądinąd wiem, że w sądzie może być różnie, np 50% winy lub bez......
Kumpel szczeniaka jeśli jechał obok to nie był w stanie widzieć migacza i do tego nie jest bezstronny.

Niezależnie od przepisów Kodeksu drogowego doprowadziłeś do sytuacji w której narażone zostało Twoje zdrowie. Kila osób chce Ci powiedzieć, że jesteś winny, nie w sensie przepisów, tylko własnej "polityki bezpieczeństwa". W Motocykliście doskonałym było jakoś tak:

Kiedy mam pierwszeństwo - jadę ! Mówił sobie.
Ten napis wyryli mu na grobie.

Chodzi o to byś na przyszłość jechał z większą rezerwą i odstępem.

Ale co tam, dziś otwieram browarka i piję Twoje ZDROWIE.

Tak, ten jego kumpel mógł nie widzieć migacza, ale jak mówię, to były ich rejony i zaraz się zleciało stado tych dzieciaków, pewnie każdy by potwierdził, że migacz był. Mandat przyjąłem bo wiedziałem że bez bezstronnych świadków nie mam szans. Polityka bezpieczeństwa zawiodła, wiem. Z tym że to był skuter, więc był z definicji do wyprzedzenia. Gdybym obejrzał się 100 razy za siebie i poczekał kilka sekund, to do niczego by nie doszło, bo dawno już by zdążył wjechać, ale to jest tylko gdybanie. Wiadomo że jak jedziesz za kimś od kilometra i nie możesz go wyprzedzić to później jak nadarzy się okazja, to się wyprzedza.

Dzwoniłem wczoraj zorientować się jakie są ceny oryginalnych części hondy i np. dekiel silnika 980 netto, przewód hamulcowy 340 netto itp

przez **dark_angel** » 12/4/2009, 23:52

grzybol olej to co pisze ceberek, zwykle jest tak, że osoby które same mało potrafią większą uwagę zwracają na błędy innych i tak jest pewnie w tym przypadku.
A co do tematu dla mnie wygląda to tak.

Jadący skuterem skręcając w lewo powinien się obejrzeć sprawdzając czy może to zrobić. Nie wiem czy musi, ale powinien. Zresztą jeszcze nawet pamiętam, że mój instruktor powtarzał mi by zawsze przed skrętem w lewo czy zjechaniem na lewy pas obejrzeć się do tyłu sprawdzając czy na pewno mogę to zrobić.
Problem polega na tym, że karty motorowerowe dzieciaki otrzymują często nie wiedząc zupełnie nic. Sam słyszałem o wielu przypadkach typu - dzieciak ma kartę motorowerową a nie zna nawet znaków takich jak ustąp pierwszeństwa...

Jeżeli to wyglądało tak jak piszesz to ja nie widział bym tu Twojej winy ale z każdej sytuacji powinno się wynosić jakieś wnioski więc na przyszłość bardziej uważaj na "skuterowców" bo w większości to chyba najgorsze co można spotkać na swej drodze.
A tymczasem kup porządny strój i wracaj na motor;)

przez **sebekmelior** » 13/4/2009, 00:06

Grzybol... z tego co mowisz to wychodzi na to ze to jakies gnoje... ja na Twoim miejscu pojechal do nich... wziol dyktafon i pogadal na spokojnie tak zeby przyznali ze to oni... (oczywiscie ukryty dyktafon) i zaniosl na psy... moze chociaz by Ci mandat umorzyli... a co do moto to sie nie lam, jeszcze nie raz sie przewrocisz... a ten wypadeczek uswiadomil Ci wiele wiecej niz myslisz teraz poprostu wracajac do jazdy bedziesz bardziej uwazal i mial mniej zaufania do innych uzytkownikow drog... Moim zdaniem wypadku mi nie szkoda a moto... bo napewno ucierpialo... Pamietaj o wyciaganiu pozytywow

I zrob cos w strone tych gnoji bo troche nie fair...

(otwórz link) · przez **simonw** » 13/4/2009, 00:23

Btw - nie doradzaj

NIE WOLNO NAGRYWAC GLOSU BEZ ZEZWOLENIA jest to przestepstwem i idac na psy z dyktafonem to TY masz problem ze dokonales nielegalnie nagrania. Nie ma zadnej mozliwosci nagrywania glosu bez zezwolenia sadu, wyjatkiem jest zezwolenie na nagrywanie przez obie strony (np infolinie maja informacje o tym i nalezy sie rozlaczyc jak nie wyrazasz zgody). Pracownicy call center takze wyrazaja zgode ale juz np jesli czlowiek z Call Center zadzwoni z firmowego telefonu, nie mozna go nagrac (pracodawca nie moze). To musi byc wyraznie zaznaczone, ze np zezwalasz na nagranie rozmowy skierowanej pod Twoj numer przez system teleinformatyczny. Wiec jak polaczenie przychodzi to operator infolinii moze byc nagrywany, jak sam zadzwoni to nie ;]

Uwazajcie z takimi zabawami bo to na serio-serio zle sie moze skonczyc.

przez **stahu** » 13/4/2009, 08:10

Grzybol - jesli jestes pewien ze masz o co walczyc to idz do prawnika takiego co sie zajmuje sprawami komunikacyjnymi.
Moja matka kiedys zatrzymala sie na trasie szybkiego ruchu zeby zawrocic na DZIKIEJ zawrotce takiej przez pas zielenie i pierdolął nas merc sprinter (cale szczescie ze wyminela nas o centymetry ciezarówka z węglem.. jechalismy maluchem) Od razu wina niby byla mojej mamy i ona nawet podpisala oswiadczenie ze jeje wina zeby policja nie przyjezdzala. Potem sprawa trafila do sadu i wygralismy. Zwrocili nam wszystko z nawiązką

przez **qbaso** » 13/4/2009, 11:03

YYYeee na jakiej podstawie się pytam? Na takiej drodze (ekspresowa) jest zakaz zatrzymywania i zakaz zawracania.

przez **bc.** » 13/4/2009, 11:42

To że przyjąłeś mandat to niczego nie zamyka. Ja bym próbował się odwołać. Nie wiem dokładnie jak to wygląda, ale z tego co czytałem na czasie Ci bardzo nie zależy, więc ja bym spróbował coś wywalczyć.

Co do samej sytuacji to przecież dzieciak na skuterze miał obowiązek sprawdzić czy ktoś go nie wyprzedza. Jestem świeżo po kursie i jestem pewny na 100%, że jeżeli chcesz zmienić pas,kierunek jazdy ( a to zrobił ten dzieciak) to masz obowiązek sprawdzić czy komuś się nie władujesz pod koła. Tak samo jak z wyprzedzaniem jeżeli np. jedziesz w kolumnie to aby móc wyprzedzić masz obowiązek oceniania sytuacji z przodu ( czy ktoś nie jedzie z nad przeciwka ale zarówno czy ktoś nie porusza się po pasie z tyłu na który ty zamierzasz wjechać). Sprawa trochę się komplikuje z tym kierunkowskazem ale próbuj powalczyć trochę do stracenie nie masz nic ( ew. jakieś dodatkowe koszta ale z tego co się orientuje nie duże )

Scigacz.pl

Jestem rozdziewiczony - pierwszy szlif, skuter mnie załatwił

Kto przegląda forum