Scigacz.pl

przez **tomi291** » 28/5/2007, 12:52

to po co produkują takie motocykle ????? zeby smigać zgodnie z przepisami ??? zresztą cały czas tak nie śmigam

ale na 2 pasach spokojnie mozna manewrować ... jeszcze raz tłumaczę że motor jest kilkanaście sekund szybszy niż kazde auto, no chyba że jedzie jakiś debil samochodem...

Dawcą nie jestem i jeżdzę z głową a że jak mam 2 pasy to śmigam 200 to chyba kazdy zrozumie i chyba wie

czy ktoś widział ścigacza jadącego za samochodem na trasie ???? chyba że miał pojemność 125

z reguły każdy motocyklista wyprzedza... ja po prostu wiem kiedy mogę a kiedy nie... ot cała filozofia....

dziś dałem dla mego szefa się przejechać moim motorkiem on ma Suzuki SV 650 N i był naprawde w szoku, mowił że pierwszy raz jechał ponad 200km/h, w tysiacu tak niestety jest 1,2,3 bieg i juz ponad 200...

niestety takie jest zycie i albo jeździmy litrami 50km po warszawie (w co wątpię) albo każdy jeździ (lub zapier***aaa) tak jak chce i umie...

wiadomo że o wypadek łatwo... jesli my umiemy super jeździć zawsze znajdzie się kierowca ktory nie umie i nam zajedzie drogę... wtedy nie ma zmiłuj się... ale takie jest zycie... zawsze ktos nie bedzie uważał...
są wypadki motocyklowe, samochodowe lotnicze itp. i zawsze będą.... czy bedę jeździł 50 na godzine czy 250 ....

przez **Topic** » 28/5/2007, 19:46

ja czasami tez lubie poszalec ale z glowa. ogladalem ten filmik i powiem ze mialesz duzo szczescia w momencie wyprzedzania prawym pasem. fart jak ch** ze nikt ci pasa nie zmienil. a tak w ogole to co to za kontrolka ciagle mrugala na pomaranczowo??

przez **motoman** » 28/5/2007, 20:59

Troche offtop ale wlasnie na 2 pasmowej jak sie leci srodkiem i chce sie kogos wyminac prawym pasem trzeba uwazac zeby kierowca puszki nie zmienil pasa i nie zajechal nam drogi... czesto chca nam zrobic dobrze

i zwolnic lewy pas... a tu chu**

ja wlasnie mam problem... jak zwolnic gume... lece 120 na kole i jak zwolnic? wychylam sie bardziej do tylu i powiedzmy ze cos daje... jakies porady?

przez **orlik1981** » 29/5/2007, 09:20

Słaby film, wolna jazda, jakoś cienko wbijasz się pomiędzy samochody, powinno to być przynajmniej o 70 km/h szybciej co chwile powinno być wejście na koło (ale widzę po filmie że motur coś ci nawala bo gdy opadłeś wybiło ci bieg), ogólnie amatorszyzna z czym do ludu, tutaj na forum nawet w dziale skutery kolesie lepiej jeżdżą wiec proponuje dla ciebie Tomi291 inne forum np. dziecinostrady tam zakozaczysz

przez **motoman** » 29/5/2007, 15:09

a po ch.uj tego offtopa je.biesz to ja kur.wa nie wiem :/

przez **Szafa** » 29/5/2007, 19:21

motoman napisał(a):ja wlasnie mam problem... jak zwolnic gume... lece 120 na kole i jak zwolnic? wychylam sie bardziej do tylu i powiedzmy ze cos daje... jakies porady?

Na moto jeszcze nie jeżdże zbyt długo na gumie. Żeby zwolnić na gumie masz tylko jedno wyjście. Trzeba złapać dobry pion ( wejść w balans) i wtedy lekko hamować. Nie wiem jak gumujesz ale to na bank pomoże. Poka jakiś film czy coś a nie....

przez **motoman** » 29/5/2007, 22:05

troszke sie nie rozumiemy... chodzi o to ze gdy jade na moto na kole (na stojaco) mam kierownice praktycznie przy biodrach wiec to logiczne ze w tej pozycji bardziej "wypionowac" sprzeta sie praktycznie nie da. Obralem wiec taktyke wychylenia sie do tyłu = wyprostowac rece i uwiesic sie za sprzetem a nie stac nad nim. nie wiem jak to wytlumaczyc dokladnie. tak wiec jak "wisze" za moto ciagne go cialem do tylu tylko jest jeden problem. ów poza jest dobra i praktykowana przy wolnej gumie. a przy wspomnianych 120kmph praktycznie nie ma sie kontroli nad sprzetem <na boki, a gdy stoje w pionie ma sie:) - ma sie moto miedzy nogami> poza tym z perspektywy wiszacego ridera za moto nie wiem jaki kat ma maszyna - slucham jedynie silnika czy dalej sie wkreca na obroty czy juz je utrzymuje, ale zdarza sie kiedy moja prawa dlon mowi nie i zakreca manetke a zaraz znow odkrecam i tak balansuje gora dol az moto zaczyna wezykowac <prawdopodobnie wina cisnienia w oponach - efekt ten wystepuje czesto przy operowaniu manetka zamiast trzymania jej w jednej pozycji - znane tez z filmiku zmija zygzakowata czy jakos tak - tam w wersji extreme

> mysle ze jakbym zszedl do 80kmph byloby niezle ale to dluga droga... zobaczymy

jak ktos mialby jakies sugestie to prosze o rady bo moich funfli cos ostatnio nie moge zlapac nigdzie na miescie

przez **4est** » 30/5/2007, 22:42

Witam.
Tomi - moze i fajnie sie to oglada tylko chcialbym zobaczyc jak Twoja reka na sterze jest szybsza od puszki omijajacej gwaltowenie np studzienke lub dziure na drodze ? Nie ma bata, kiedys polegniesz przez takie zapier....nie.
Jesli sie sam rozje....sz to pol biedy, ale jak kogos wylesz na wozek to juz nie bedzie kolorowo.
Zycze Ci oczywiscie jak najlepiej ale IMHO to nie byl dobry pomysl i nie ma sie czym chwalic...

przez **motoman** » 30/5/2007, 22:59

nastepny mądry... napisz mu to na pw jak masz ochote :/

http://www.bikepics.com/members/hanys/ · przez **hanys** » 1/6/2007, 23:25

wszystko fajnie... filmik spoko... zresta jak każdy na youtobie.... jakbym mial litrowe tez bym nieżle popier**lał... bo po co ktos by mial kupowac taki sprzet?? a co do jazdy na gumie... nie rozumie tych co pisza "a bo mi z gazu nie idzie"..."a bo szkoda mi moto"..."a bo sie boje"... ciagle ta sam gatka... probowaliście chociaz?? pisanie na forum napewno tego nie ulatwi ani w niczym nie pomoże... jesli chcesz to sie nauczysz no ale po co pisac takie pierdoly?? jesli ja jeżdze banditem 400 ( maleństwo - troszku niedoceniane

)ale z gazu na kolo idzie bezproblemu to co tu wogole robia posty od posiadaczy 600?? troche mnie to dziwi... z mojego bandziora wyciskam ile fabryka dala... a jesli mam litrówe to chyba jeżdze jak na takie moto przystalo... (oczywisnie z głową) co nie??

przez **cichy** » 2/6/2007, 10:08

No nie każda 600-tka idzie z gazu na gumę.
Nie tylko moc silnika się liczy, ważne są też przełożenia.
Stawianie ze sprzęgła może być stosunkowo kosztowne, znam gości, co zarzynają kilka sprzęgieł w sezonie tą metodą.

przez **tomi291** » 2/6/2007, 10:22

ja swojej suczki 600 gsx-fa tez nie mogłem wyrwać na koło

ale z tysiącem nie ma problemu...

przez **kuba9449** » 3/6/2007, 07:24

motoman napisał(a):troszke sie nie rozumiemy... chodzi o to ze gdy jade na moto na kole (na stojaco) mam kierownice praktycznie przy biodrach wiec to logiczne ze w tej pozycji bardziej "wypionowac" sprzeta sie praktycznie nie da. Obralem wiec taktyke wychylenia sie do tyłu = wyprostowac rece i uwiesic sie za sprzetem a nie stac nad nim. nie wiem jak to wytlumaczyc dokladnie. tak wiec jak "wisze" za moto ciagne go cialem do tylu tylko jest jeden problem. ów poza jest dobra i praktykowana przy wolnej gumie. a przy wspomnianych 120kmph praktycznie nie ma sie kontroli nad sprzetem <na boki, a gdy stoje w pionie ma sie:) - ma sie moto miedzy nogami> poza tym z perspektywy wiszacego ridera za moto nie wiem jaki kat ma maszyna - slucham jedynie silnika czy dalej sie wkreca na obroty czy juz je utrzymuje, ale zdarza sie kiedy moja prawa dlon mowi nie i zakreca manetke a zaraz znow odkrecam i tak balansuje gora dol az moto zaczyna wezykowac <prawdopodobnie wina cisnienia w oponach - efekt ten wystepuje czesto przy operowaniu manetka zamiast trzymania jej w jednej pozycji - znane tez z filmiku zmija zygzakowata czy jakos tak - tam w wersji extreme > mysle ze jakbym zszedl do 80kmph byloby niezle ale to dluga droga... zobaczymy

jak ktos mialby jakies sugestie to prosze o rady bo moich funfli cos ostatnio nie moge zlapac nigdzie na miescie

Żbey zwolnić, musisz wyjść za balans ile dasz rady i wedy hamować, ale tak żeby cały czas być poza balansem, jak już zwolnisz ile chciałeś to wracasz do balansu i tyle.

przez **piotrekxx** » 25/1/2008, 20:03

Ja mam taki problem ze nie mogę podbić na koło mam Suzuki GSX 750 i moze ktos mi powje jak mam podbijac bo ja prubuje samym gazem

oto filmy z moich prób
http://www.wrzuta.pl/film/znHcfqxYde/nauka_wheely_cz.1
http://www.wrzuta.pl/film/9gckRXVian/nauka_wheely_cz.2

przez **icid** » 25/1/2008, 20:32

Narazie to masz chyba problem ale z głową, nie dość że bierzesz sie do tego bez kasku to jeszcze z plecaczkiem który też nie ma kasku, nie mówie już o innych ochraniaczach. I nie zamierzam ci podpowiadać jak to sie robi bo napewno przy próbach wyje...... sie kilka razy.

przez **motoman** » 26/1/2008, 00:38

piotrekxx napisał(a):Ja mam taki problem ze nie mogę podbić na koło mam Suzuki GSX 750 i moze ktos mi powje jak mam podbijac bo ja prubuje samym gazem

oto filmy z moich prób
http://www.wrzuta.pl/film/znHcfqxYde/nauka_wheely_cz.1
http://www.wrzuta.pl/film/9gckRXVian/nauka_wheely_cz.2

co za idiota:/

http://www.bikepics.com/members/pisiu/ · przez **Pisiu** » 26/1/2008, 10:04

piotrekxx napisał(a):Ja mam taki problem ze nie mogę podbić na koło mam Suzuki GSX 750 i moze ktos mi powje jak mam podbijac bo ja prubuje samym gazem

oto filmy z moich prób
http://www.wrzuta.pl/film/znHcfqxYde/nauka_wheely_cz.1
http://www.wrzuta.pl/film/9gckRXVian/nauka_wheely_cz.2

Zabiłeś mnie...

przez **spoyler92** » 26/1/2008, 10:58

piotrekxx napisał(a):Ja mam taki problem ze nie mogę podbić na koło mam Suzuki GSX 750 i moze ktos mi powje jak mam podbijac bo ja prubuje samym gazem

oto filmy z moich prób
http://www.wrzuta.pl/film/znHcfqxYde/nauka_wheely_cz.1
http://www.wrzuta.pl/film/9gckRXVian/nauka_wheely_cz.2

jupi jupi kolejny wiekszy idota niz ja:D
dawadz dziada zlinczujemy za to:D

przez **piotrekxx** » 26/1/2008, 11:06

Po 1 jak jade sam to mi wcale nie podbija przodu
Po 2 na pierwszym filmie mam kask
Po 3 jak mam sie wypierdolic to sie tego niebede uczył

przez **spoyler92** » 26/1/2008, 11:18

stary jak bys podchodzil "jak mam sie wypierdolic to sie nei bede uczyl" to bys sie chodzic nie nauczyl!! bo nie raz sie przy tym wypierdoliles!
moze jak tak zajebiesz lbem o asfalt to sie pouklada tam troszke:) zaluz kask i cwicz sam! wpisz an google jazda an wheelie i znajdziesz i czytaj uwaznie do tego pogladaj kilka filmikow i sie nauczysz, ja sie sam nauczylem to i Ty sie nauczysz.

Scigacz.pl

nauka wheelie

wheely

Re: wheely

Re: wheely

Re: wheely

Kto przegląda forum