Problem z rozruchem rozgrzanego motocykla
Posty: 19
• Strona 1 z 1
Problem z rozruchem rozgrzanego motocykla
Model to Magna VF750C 1982, ale słyszalem też o takich objawach w innych moto. Bardzo proszę o pomoc.
Moto jak jest zimny to zapala bez problemu. Jednak jak pojeżdżę to potem z rozrusznika nie chce palić, nie ma iskry. Czasami przy pierwszym obrocie jeszcze iskra się pojawia, ale potem już nie ma. Z popychu pali zawsze natychmiast. Świece nowe, aku chyba też (choć nie mam pewności). Aku ładowałem całą noc ale to nie pomaga, po jeździe nadal nie pali. Czyściłem wszelakie styki, spradzałem napięcia (na aku jest 12,6V), na cewkę przy włączonym zapłonie idzie 11,7 V, przy uruchomieniu rozrusznika spada do 9,5-10,0V).
Zrobiłem jednak test z aku samochodowym. Podlączyłem go równolegle do aku motocyklowego, ale to nic nie pomogło, nie zapalił. Potem odłączyłem aku motocykla i spróbowałem tylko na samochodowym i zapala bez problemu (kilka razy to sprawdzałem, po podłączeniu motocyklowgo nie zapala, a po odłączeniu pali bezproblemowo.)
Podejrzewałem rozrusznik, ale był rozebany i czyszczony i wygląda ok.
Czyżby to wina akumulatora ? Czy jednak rozrusznik zabiera cały prąd (można to jakoś sprawdzić ?). A może macie jakieś inne sugestie ? Bardzo prosze o pomoc...
Moto jak jest zimny to zapala bez problemu. Jednak jak pojeżdżę to potem z rozrusznika nie chce palić, nie ma iskry. Czasami przy pierwszym obrocie jeszcze iskra się pojawia, ale potem już nie ma. Z popychu pali zawsze natychmiast. Świece nowe, aku chyba też (choć nie mam pewności). Aku ładowałem całą noc ale to nie pomaga, po jeździe nadal nie pali. Czyściłem wszelakie styki, spradzałem napięcia (na aku jest 12,6V), na cewkę przy włączonym zapłonie idzie 11,7 V, przy uruchomieniu rozrusznika spada do 9,5-10,0V).
Zrobiłem jednak test z aku samochodowym. Podlączyłem go równolegle do aku motocyklowego, ale to nic nie pomogło, nie zapalił. Potem odłączyłem aku motocykla i spróbowałem tylko na samochodowym i zapala bez problemu (kilka razy to sprawdzałem, po podłączeniu motocyklowgo nie zapala, a po odłączeniu pali bezproblemowo.)
Podejrzewałem rozrusznik, ale był rozebany i czyszczony i wygląda ok.
Czyżby to wina akumulatora ? Czy jednak rozrusznik zabiera cały prąd (można to jakoś sprawdzić ?). A może macie jakieś inne sugestie ? Bardzo prosze o pomoc...
kamello [Magna VF750C]
-
kamello - Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 16/9/2008, 11:00
- Lokalizacja: Łódź
Miałem taki sam problem z Hondą CB750K z 81r. Winą był rozrusznik, zabierał cały prąd. Spróbuj tak że jeden akumulator masz poadłaczony do motocykla a drugi akumulator podepnij na krótko do rozrusznika.
Powinno zadziałać, jeśli to rozrusznik. Może zebrał sie pył od szczotek albo szczotki już sie skonczyły.
To moje zdanie i ja bym to sprawdził jako pierwsze.
Powinno zadziałać, jeśli to rozrusznik. Może zebrał sie pył od szczotek albo szczotki już sie skonczyły.
To moje zdanie i ja bym to sprawdził jako pierwsze.
- adamhornet
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 28/3/2007, 16:28
Rozrusznik rozbierałem, pyłu było dużo, wszystko przedmuchałem, szczotki sprawdziłem, są ok.
Piszesz że u Ciebie to była kwestia rozrusznika i co zrobiłeś ? Naprawa czy wymiana ? Jak z całą pwnością sprawdzić czy to rozrusznik ?
W Twojej diagnozie nie pasuje mi jedna rzecz. Skoro rozrusznikowi wystarcza prąd z aku samochodowego (wtedy zapala), to dlaczego przy połączeniu równoległym z aku motocyklowym już nie odpala ?
No i dlaczego odpala jak jest zimny ?
Piszesz że u Ciebie to była kwestia rozrusznika i co zrobiłeś ? Naprawa czy wymiana ? Jak z całą pwnością sprawdzić czy to rozrusznik ?
W Twojej diagnozie nie pasuje mi jedna rzecz. Skoro rozrusznikowi wystarcza prąd z aku samochodowego (wtedy zapala), to dlaczego przy połączeniu równoległym z aku motocyklowym już nie odpala ?
No i dlaczego odpala jak jest zimny ?
kamello [Magna VF750C]
-
kamello - Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 16/9/2008, 11:00
- Lokalizacja: Łódź
jak zimy to moto zawsze lepiej odpala
viewtopic.php?t=15264&postdays=0&postorder=asc&start=0
przeczytaj to
ps. nigdy nie podlaczaj tylko aku od samochodu, poniewaz moze ci siasc elektryka(modul)
viewtopic.php?t=15264&postdays=0&postorder=asc&start=0
przeczytaj to
ps. nigdy nie podlaczaj tylko aku od samochodu, poniewaz moze ci siasc elektryka(modul)
http://bikepics.com/members/kbiadun/ | CBR 600 RR4
-
limak14 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3798
- Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
- Lokalizacja: LBN/Puławy
Elektryka może siąść ale jak będziesz cały czas jeżdził na akumulatorze samochodowym, a trzeba go użyć tylko do startu. Każdy motocykl ma bezpiecznik głowny więc w razie przepięcia to on pójdzie pierwszy.
W moim CB zawiozłem rozrusznik do przeszlifowania i wymieniłem szczotki. Motocykl odpala w taki sposób jak ci podałem?
W moim CB zawiozłem rozrusznik do przeszlifowania i wymieniłem szczotki. Motocykl odpala w taki sposób jak ci podałem?
- adamhornet
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 28/3/2007, 16:28
Nie robiłem tego testu, dzisiaj nie miałem jak. Jutro to zrobię, ale wydaje mi się on nie wykluczy przyczyny akumulatora motocyklowego, bo pewnie odpali, ale dlatego że ten aku nie będzie musiał zasilić rozrusznika i starczy mu prądu na świece. Czy jest jakiś sposób, żeby sprawdzić sam rozrusznik ? Czy rozgrzanie motocykla miałoby na niego negatywny wpływ ?
kamello [Magna VF750C]
-
kamello - Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 16/9/2008, 11:00
- Lokalizacja: Łódź
Przede wszystkim zmien akumulator na nowy, o wlasciwej jakosci ( najlepiej Yuasa ) i pojemnosci dla twego motocykla.
Moze sie okazac ze twoje problemy znikna.
Jednakze wyniki pomiarow wskazuja na za niskie ladowanie - radze przeczyscic kostke laczaca 3 zolte przewody idace z alternatora do reglera, przeczyscic mase reglera, albo nawet pociagnac osobny przewod laczacy mase reglera z masa aku.
Jezeli ladowanie dalej bedzie za niskie trzeba bedzie sprawdzic poziom ladowania alternatora, zeby znalezc czy przyczyna jest tu zepsuty regler czy altenator, ale o tym pozniej. Najpierw zrob to o czym napisalem.
Pomiar ladowania robisz na klemach aku z silnikiem pracujacym na 5 tys obrotow i wlaczonym swiatlem.
Na skali Voltomierza ( prad staly ) ppwinienes miec od 14 do 15V.
Adam M.
Moze sie okazac ze twoje problemy znikna.
Jednakze wyniki pomiarow wskazuja na za niskie ladowanie - radze przeczyscic kostke laczaca 3 zolte przewody idace z alternatora do reglera, przeczyscic mase reglera, albo nawet pociagnac osobny przewod laczacy mase reglera z masa aku.
Jezeli ladowanie dalej bedzie za niskie trzeba bedzie sprawdzic poziom ladowania alternatora, zeby znalezc czy przyczyna jest tu zepsuty regler czy altenator, ale o tym pozniej. Najpierw zrob to o czym napisalem.
Pomiar ladowania robisz na klemach aku z silnikiem pracujacym na 5 tys obrotow i wlaczonym swiatlem.
Na skali Voltomierza ( prad staly ) ppwinienes miec od 14 do 15V.
Adam M.
- Adam M.
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 786
- Dołączył(a): 5/2/2008, 02:56
Bardzo dziękuję za pomoc. Jeszcze słowo o aku. Motocykl kupiłem miesiąc temu z info że aku nowy wsadzony (osoba nie obca, ale pewności co do aku nie mam, choć wygląda rzeczywiście na świeży). Ten aku to Yuasa YB14-A2, czyli dokładnie taki jaki zalecają do tego modelu w sklepie firmowym hondy. Ale mam świadomosć, że może nie być ok. Jeśli jesteś pewnien że trzeba dokonać wymiany to to zrobię (wziąłem już nowy ze sklepu ale z możliwością zwrotu, dopóki go nie zaleję, jednak jak zobaczyłem że mam taki sam wsadzony to trochę zwątpiłem w tę przyczynę i ldateog się waham z zalaniem). Jak zrobię to o czym pisałeś to dam znać. Napisz czy na pewno zmienić ten aku.
Badzo dziękuję za wkazówki i proszę o więcej...
Badzo dziękuję za wkazówki i proszę o więcej...
kamello [Magna VF750C]
-
kamello - Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 16/9/2008, 11:00
- Lokalizacja: Łódź
Tak, u mnie w cb na nagrzanym silniku wogle nie chciał kręcić, przeszlifowałem, wymieniłem szczotki i było oki. rozrusznik znajduje sie za silnikiem i nabiera sporej temperatury i może sie blokować. Ten sposób co ci podałem jest dobry i sprawdzony. NIe posadzisz elektryki bo tworzysz dwa odzielne obwody, jeden do napedu iskry( aku. w motocyklu)no i drugi do napędu rozrusznika.
Rozrusznik da sie sprawdzić czy jest ok, tyle ze musisz jeszcze raz go wyjąc i rozkręcić i sprawdzic oporność na wirniku(serwisówka), może też być za ciasno złożony. Ostania rzecz odnośnie rorusznika to mógł sie przytrzeć na panewkach. Wątpie żeby był to elektro-magnes od rozruch wtedy by ci na zimno nawet nie zapalił ( powinieneś mieć go najszybciej pod prawą puchą).
Pozdrówka
Rozrusznik da sie sprawdzić czy jest ok, tyle ze musisz jeszcze raz go wyjąc i rozkręcić i sprawdzic oporność na wirniku(serwisówka), może też być za ciasno złożony. Ostania rzecz odnośnie rorusznika to mógł sie przytrzeć na panewkach. Wątpie żeby był to elektro-magnes od rozruch wtedy by ci na zimno nawet nie zapalił ( powinieneś mieć go najszybciej pod prawą puchą).
Pozdrówka
- adamhornet
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 28/3/2007, 16:28
Właśnie wróciłem od mojej Madzi z garażu z nowymi pomiarami. Najpierw aku daje 12,38 V. Ładowanie przy 1500 obr/min = 12,8 V, przy 5000 obr/min = 13,8 V (włączone światła, badane na klemach akumulatora). Po tym teście po wyłączeniu zapłonu aku daje 12,25 V. Napięcie na cewkach ok. 11,35 V (przy włączonym silniku podobnie, może lekko więcej).
Kostke łączącą 3 żólte przewody czyściłem już wcześniej, nie wiem tylko czy dobrze to zrobiłem (psikałem wd40 na styki i kilkukrotnie wkładałem i wyjmowałem). Robiłem tak ze wszystkim stykami.
Jeszcze chciałem Wam opisać historię zachowań, bo to może Wam coś nasunąć. Jak wziąłem moto, to zzimniego palił natychmiast, a z ciepłego nie chciał. Dodatkowo jak się rozgrzał to nie kręcił rozrusznikiem, ale tu szybko doszedłem, że była to wina przekaźnika rozrusznika. Nie podawał prądu na rozrusznik przy rozgrzanym silniku (przy zimnym bez problemu). Wtedy jak gdzieś pojechalem, to jak wyłączyłem to musiałem czekać z 30 min (jak nie miał mie kto pchnąć), żeby ostygł i wtedy z trudem go odpalałem. Po tym wszystkim rozebrałem przekaźnik i wyczyściłem papierem ściernym jego styki (miedziane o grubości 5 mm, bez śladów przepaleń). Jak zmontowałem przekaźnik to działał jeszcze gorzej, jednak odkryłem, że jak poluzuje jego śruby - to działa. No i tak jest zostawiony, kręci teraz rozrusznikiem za każdym razem, czy ciepły czy zimny.
Teraz jak byłem w garażu stwierdziłem, że nawet na zimno zapala z trudem, ale zapala (wcześniej to było od pierwszego dotkniecia startera, czyli że im więcej kombinuję tym jest gorzej). Teraz wyczułem, że jak włączam zapłon to muszę odczekać chwilę (mam wrażenie, że musi zebrać się prąd) i wtedy po kilkunastu obrotach pali. Badałem wszystko z jedną świecą na wierzchu i na pewno to kwestia iskry. Dodam jeszcze że zawsze bezproblemowo natychmiast pali z popychu.
A propos dotychczasowych sugestii:
- kable doprowadzone do regulatora są chyba przymocowane na stałe (nie ma kostki) więc nie bardzo wiem jak tam bezpośrednio masę podprowadzić, czy oczyścić;
- rozrusznik z pewnością sprawdzę, jak prostsze sposoby nic nie dadzą.
Pytanie: czy ładowanie jest wystarczające ? Zmieniać aku natychmiast, czy jeszcze coś sprawdzić ?
Jestem zdesperowany i bardzo Was proszę o dalszą pomoc i sugestie co mogę jeszcze sam poradzić/sprawdzić.
Kostke łączącą 3 żólte przewody czyściłem już wcześniej, nie wiem tylko czy dobrze to zrobiłem (psikałem wd40 na styki i kilkukrotnie wkładałem i wyjmowałem). Robiłem tak ze wszystkim stykami.
Jeszcze chciałem Wam opisać historię zachowań, bo to może Wam coś nasunąć. Jak wziąłem moto, to zzimniego palił natychmiast, a z ciepłego nie chciał. Dodatkowo jak się rozgrzał to nie kręcił rozrusznikiem, ale tu szybko doszedłem, że była to wina przekaźnika rozrusznika. Nie podawał prądu na rozrusznik przy rozgrzanym silniku (przy zimnym bez problemu). Wtedy jak gdzieś pojechalem, to jak wyłączyłem to musiałem czekać z 30 min (jak nie miał mie kto pchnąć), żeby ostygł i wtedy z trudem go odpalałem. Po tym wszystkim rozebrałem przekaźnik i wyczyściłem papierem ściernym jego styki (miedziane o grubości 5 mm, bez śladów przepaleń). Jak zmontowałem przekaźnik to działał jeszcze gorzej, jednak odkryłem, że jak poluzuje jego śruby - to działa. No i tak jest zostawiony, kręci teraz rozrusznikiem za każdym razem, czy ciepły czy zimny.
Teraz jak byłem w garażu stwierdziłem, że nawet na zimno zapala z trudem, ale zapala (wcześniej to było od pierwszego dotkniecia startera, czyli że im więcej kombinuję tym jest gorzej). Teraz wyczułem, że jak włączam zapłon to muszę odczekać chwilę (mam wrażenie, że musi zebrać się prąd) i wtedy po kilkunastu obrotach pali. Badałem wszystko z jedną świecą na wierzchu i na pewno to kwestia iskry. Dodam jeszcze że zawsze bezproblemowo natychmiast pali z popychu.
A propos dotychczasowych sugestii:
- kable doprowadzone do regulatora są chyba przymocowane na stałe (nie ma kostki) więc nie bardzo wiem jak tam bezpośrednio masę podprowadzić, czy oczyścić;
- rozrusznik z pewnością sprawdzę, jak prostsze sposoby nic nie dadzą.
Pytanie: czy ładowanie jest wystarczające ? Zmieniać aku natychmiast, czy jeszcze coś sprawdzić ?
Jestem zdesperowany i bardzo Was proszę o dalszą pomoc i sugestie co mogę jeszcze sam poradzić/sprawdzić.
kamello [Magna VF750C]
-
kamello - Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 16/9/2008, 11:00
- Lokalizacja: Łódź
Czy masz stacjonarna ladowarke do aku ?
Jezeli tak to wzialbym go do domu na noc i ladowal malym pradem przez te 12 godz, a potem sprawdzal jak dlugo utrzymuje napiecie.
Jezeli po naladowaniu pokaze 13.5V, a potem spadnie na 12.5 - 12.7V i bedzie tak trzymal przez kilka godzin to znaczy ze wszystko z nim OK. Wowczas mozesz oddac nowe aku do sklepu. Jezeli napiecie zacznie szybko spadac w strone 12V to znaczy ze cos z nim jest zle.
Na pewno trzeba sprawdzic co sie dzieje z przekaznikiem - musi byc cos nie tak jezeli dokrecenie srub powoduje problemy - najlepiej go wymienic.
Miedzy altkiem i reglerem powinna byc duza kostka z mlecznego plastiku, tak zeby mozna bylo zdjac regler bez ciecia przewodow od altka. Jezeli jej nie ma a przewody sa zlutowane to trzeba sprawdzic to laczenie - z czasem moze tam rowniez wytworzyc sie korozja, albo cos moze nie bylo dokladnie zrobione.
Moim zdaniem rozrusznik raczej nie ma z tym nic wspolnego - to normalne ze jak krecisz na goraca przy niskim poziomie ladowania to nie starcza pradu na iskre, bo wszystko idzie na krecenie silnikiem.
Adam M.
Jezeli tak to wzialbym go do domu na noc i ladowal malym pradem przez te 12 godz, a potem sprawdzal jak dlugo utrzymuje napiecie.
Jezeli po naladowaniu pokaze 13.5V, a potem spadnie na 12.5 - 12.7V i bedzie tak trzymal przez kilka godzin to znaczy ze wszystko z nim OK. Wowczas mozesz oddac nowe aku do sklepu. Jezeli napiecie zacznie szybko spadac w strone 12V to znaczy ze cos z nim jest zle.
Na pewno trzeba sprawdzic co sie dzieje z przekaznikiem - musi byc cos nie tak jezeli dokrecenie srub powoduje problemy - najlepiej go wymienic.
Miedzy altkiem i reglerem powinna byc duza kostka z mlecznego plastiku, tak zeby mozna bylo zdjac regler bez ciecia przewodow od altka. Jezeli jej nie ma a przewody sa zlutowane to trzeba sprawdzic to laczenie - z czasem moze tam rowniez wytworzyc sie korozja, albo cos moze nie bylo dokladnie zrobione.
Moim zdaniem rozrusznik raczej nie ma z tym nic wspolnego - to normalne ze jak krecisz na goraca przy niskim poziomie ladowania to nie starcza pradu na iskre, bo wszystko idzie na krecenie silnikiem.
Adam M.
- Adam M.
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 786
- Dołączył(a): 5/2/2008, 02:56
Prostownik mam (stary radziecki, z regulacją wielkości prądu, podobno bardzo dobry). Aku już ładowałem całą noc, z otwartymi celami, uzupełniłem braki (nie było poniżej minimum, lae blisko) wodą destylowną.
Po naładoaniu było 12,65 i raczej takie napięcie trzymał. Po ostatniej jeździe też sprawdzalem i napięcie było 12,6 V.
Teraz (po wczorajszych i wcześniejszych testach) sprawdziłem i jest 12,30 V.
Tak kostka, o której piszesz jest. 3 żółte idą z alternatora do kostki, potem z kostki te 3 kable spotykają się z innymi (idącymi z chyba z głównej wiązki) i prowadzą do większej kostki, a z niej 5 dość grubych kabli już bespośrednio do reglera (tak jak na schemacie, ktróry zamieściłem na www.auto.wfk.pl).
Teraz podłącze jeszcze raz aku do prostownika i wieczorem posprawdzam napięcia.
Po naładoaniu było 12,65 i raczej takie napięcie trzymał. Po ostatniej jeździe też sprawdzalem i napięcie było 12,6 V.
Teraz (po wczorajszych i wcześniejszych testach) sprawdziłem i jest 12,30 V.
Tak kostka, o której piszesz jest. 3 żółte idą z alternatora do kostki, potem z kostki te 3 kable spotykają się z innymi (idącymi z chyba z głównej wiązki) i prowadzą do większej kostki, a z niej 5 dość grubych kabli już bespośrednio do reglera (tak jak na schemacie, ktróry zamieściłem na www.auto.wfk.pl).
Teraz podłącze jeszcze raz aku do prostownika i wieczorem posprawdzam napięcia.
kamello [Magna VF750C]
-
kamello - Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 16/9/2008, 11:00
- Lokalizacja: Łódź
Aku się ładował od rana. Teraz wróciłem i w nim już bulgotawło więc odłączyłem. Mój prostownik ma skalę poboru prądu. Ustawiłem go na minimum, ale po podłączeniu wskazywał, że daje 6 A. Po 30 min. spadło na 5A, a po kolejnych 15 - na 4,5 A. Jak wróciłem to prąd ładowania był 2,4 A. Po naładowaniu aku daje napięcie 13,5 V. Zszedłem zbadać po 15 min i było 13,05 V. Pewnie wróci do 12,6, tak jak miał poprzednio. Kupiłem też specalny preparat do czyszczenia i zabezpieczania styków elekrycznych jeszcze wszystkie wyczyszczę.
Co teraz robić ? Jakie dalsze testy ? Bo wyjazd w trasę nie ma sesnu bo poprzednio pojechałem na naładowanym i potem nie chciał odpalić. Czy może jednak wymienić ten aku ? Czekam na sugestie.
Co teraz robić ? Jakie dalsze testy ? Bo wyjazd w trasę nie ma sesnu bo poprzednio pojechałem na naładowanym i potem nie chciał odpalić. Czy może jednak wymienić ten aku ? Czekam na sugestie.
kamello [Magna VF750C]
-
kamello - Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 16/9/2008, 11:00
- Lokalizacja: Łódź
Temat rozwiązany, akumulator był ok, rozrusznik też. Wyczyściłem bardzo dokładnie wszystkie styki, wymieniłem styki od cewek, poizolowałem kable które wyglądały kiepsko, wymieniłem przekaźnik startera (czasem nie załączał), wymieniłem kable od świec i fajki, zrobiłem dodatkowy kabel masowy z aku na ramę (miałem tylko do silnika). I teraz zapala bezproblemoo - ZAWSZE.
Dziękuję wysztkim za pomoc.
Dziękuję wysztkim za pomoc.
kamello [Magna VF750C]
-
kamello - Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 16/9/2008, 11:00
- Lokalizacja: Łódź
Posty: 19
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 2 gości