Scigacz.pl

przez **mlody** » 12/10/2006, 21:17

Zastanawia mnie jak to jest z "odczuwaniem mocy motocykla"
Wiadomo,ze wszyscy z czasem przyzwyczajaja sie do osiągów i kiedys te magiczne 4s do 100km/h staja sie czyms "zwykłym".
Jako że wlasnie jezdze Gsx 600f(na poczatku byl to dla mnie potwór :wink:

),teraz zastanawiam sie czy przypadkiem coś jest nie tak.....bo jakis taki wolny.. :wink:

(mimo ze wszystko jest ok).
Zdaje sobie sprawe,ze jest to motor sportowo-turystyczny,ze i tak nie opanowalem jazdy na nim do perfekcji,jednak ciągle gdzies kusi by sie przesiąść na coś "szybszego"
I tu wlasnie moje pytanie...,
-Czy tak samo mają użytkownicy maszyn typowo sportowych?,czy cos co ma 3s do 100km/h i prawie lata,czy do takiego motocykla tez mozna sie przyzwyczaic i chciec "wiecej?"...

P.S BadBoy,wiem wiem wujek dziadka stryja ciotecznego
mial nitro w ZX12R i ciągle mu było mało

,takze daruj sobie wypowiedz :wink:

przez **Wombat** » 12/10/2006, 21:54

3s - hehe moja porzednia maszyna miala kolo 4 z groszami i juz mi rece obrywala jak jej fest dalem... pozniej juz mniej. fakt mozna sie przyzwyczaic inna sprawa ze
dla mnie osobiscie roznica powiedzmy pomiedzy np 4,2 a 4s jest odczuwalna nie tak bardzo... moze dlatego ze ciut mam zawsze opory przed odkreceniem ile fabryka dal np przy starcie... wole przy wyprzedzaniu lub toczac sie itd... tu znow mi sie przydaje elastycznosc silnika bardziej - aby "poczuc to" bez wajchowania biegami......
wiadomo ze z reguly im wiekszy silnik tym elastyczniejszy... dlatego kusi zawsze miec przynajmniej ta setke cc iwcej... ciekawe ile jest roznicy pomidzy 4s a te 3s... jakos zawsze czje respekt przed dop..* na maksa ze startu zatrzymanego czyms duzym... moze wizja lezacego na boku z motkiem na mnie mnie blokuje troche heheh... nie
wiem

przez **Magik** » 12/10/2006, 22:00

a mi sie wydaje ze miec motocykl ktory moze osiognac taki imponujacy wynik np. 3,7 do "setki" a posiadac umiejetnosci na to by rzeczywiscie wycisnac te 3,7 do "setki" to calkiem inna sprawa..... zazwyczaj taki przecietny motocyklista wydluza czas rozpedzania, przyspieszania, o jakas sekunde albo i wiecej.... trzeba byc profesionalista by cos takiego osiagnac wiec moze nie wieksza pojemnosc ale wiecej praktyki i cwiczen....

przez **mlody** » 12/10/2006, 22:10

heh,nie chodzi mi o to,ze stajesz na "kresce",odkrecasz na maxa i patrzysz na stoper...
Chodzi mi o "przyzwyczajenie sie" do mocy,do osiągów... krótko mówiac..
Czy np. taki uzytkownik R1 jedzie i myśli..
-"Fajny ten moj sprzet,ale coś jakby wolny..."
czy tez moze:
-"matko i córko,ale mam potwora,dobrze ze ma 175 koni i ani jednego wiecej bo mało nie umarlem ze strachu..."

przez **Magik** » 12/10/2006, 22:14

napewno po dluzszym czasie po wyczuciu sprzetu jest im malo.... normalne jak kazdemu....

przez **Wombat** » 12/10/2006, 22:16

no, wiesz , miodu nigdy za wiele zawsze tak bylo i tak beedzie wiec chyba jestes skazany na jedyna mozliwa odpowioedz..... moze i te 175 przy starcie nie wykorzystasz, ale taki roll on o jakim wspomnialem a ktrory sie zaj... przydaje... no to nieraz tych konikow. brakuje. no Orlik gdzie jestes - powiedz na mczy ci mocy w r1 brakuje.... ?

przez **Mortifer** » 12/10/2006, 22:42

Oj,jest roznica. Przesiadlem sie z yamahy fzr 1000 rocznik 91 na cbr 929 rok 2001. Niby roznica w mocy kilka koni ale w odczuwaniu ciagunie do porownania. Do fzr mialem respekt, chociaz po jakims czasie przyzwyczailem sie do poteznego kopa przy odkrecaniu. I chialem wiecej. Cebry na razie sie boje-gryzie jak tylko przesadzi sie z gazem :shock:

. Jak ja objezdze to dam znac czy przyjdzie chec na cos mocniejszego...

przez **leo** » 12/10/2006, 22:48

powiem tak.
wczesniej mialem cbr 600f4 i jak sie przesiadlem to nie zebym byl wniebowziety i rece mi wyrywalo.bo r1 do pieciu tys.obrotow jeszcze spi.ale po przekroczeniy tego to powiem wam ze bylem milo zaskoczony.w okolicach dziesieciu pomyslalem,ale to wariat.ale teraz juz tak nie jest,juz ostatnio tak sie zastanawialem czy czasem sie cos nie sp...ilo,bo ten moto cos nie chce jezdzic,jakis mul czy co.dalem sie przejechac kumplowi ktory tez ma taki sam moto i mowi ze jest wszystko ok.takze chyba mozna sie przyzwyczaic.

pozdrawiam

przez **cichy** » 12/10/2006, 22:52

Najlepszych wrażeń dostarcza pierwsza jazda po zimie :lol:

przez **orlik1981** » 12/10/2006, 22:56

Na razie nie poza tym ja po londynie śmigam kamery kamery i kamery do tego kamery tu szybko nie da się jeździć. Co do przyspieszani to łapy mi wyrywa jak dam w palnik (tak przynajmniej się czuję). Pozdrawiam.
Wombat masz w planach jakieś moto sobie na wyspie sprawić??

przez **mar111cin** » 13/10/2006, 05:47

BadBoy napisał(a):ale ciakawy temat załozyłes normalnie czuje respekt przepraszam mistrzu że sie wtrąciłem jesteś gienialny bede ciebie nosił na rączkach jak panienke:)

a Ty masz jak ZAWSZE bardzo wyczerpujaca i na temat ODPOWIEDŹ :lol:

przez **SzpiceR** » 13/10/2006, 18:20

a ja chciałbym zauwazyc ze np. taki legendarny ghost rider

co on ma w głowie? ma gsxr1000 hayabuse i potem dojebał sobie jeszcze turbo i ma z 400 km wiec jest chyba jedynym zywym pzykladem ze 1300 cm tez sie moze znudzic

przez **mlody** » 24/11/2006, 00:41

Ciekawa oferta

"....sprzedaje poniewaz chce kupic mocniejszy"
0-100--2s ,0-200 -5s ,0-300 -11s ,predkosc maksymalna ----okolo 370 km/h
http://moto.allegro.pl/item144565279_su ... turbo.html

Rzeczywiscie,do każdej mocy mozna sie przyzwyczaić :shock:

przez **polsky** » 24/11/2006, 01:24

A czy to nie wal jakis?
Nie latwo ukryc turbo pod owiewka...
Sporo sprzetow,ktore byly uzywane do zawodow maja przedluzany tylny wachacz...

przez **Thrillco** » 24/11/2006, 09:37

znam bzyne z widzenia i ma turbinke:)

przez **Pomian** » 24/11/2006, 13:22

ale podoba mi się ten tekst "sprzedaje bo chce kupić mocniejszy":D niektórym nigdy nie dogodzisz:P...

przez **fenis77** » 24/11/2006, 20:39

teskt naprawde dobry, chyle czola

a co mocy to moje moto ma wg danych 3.3 do setki ale nie sprawdzalem haha jezdzilem wczesniej cenra 600 f4i sport i byla napewno slabsza, kupilem r6 ok miesiac temu i bylo zaskoczenie ze za wysoko poszedlem ale teraz cos sie psuje ... :wink:

coraz czescie operuje dzwignia zmiany biego hm... ale zeby ja objezdzic dobrze to napewno potrzebuje duzo czasu , fajnie by bylo posmigac elastyczniejszym tysiaczkiem :lol:

przez **Pomian** » 24/11/2006, 21:33

Polakowi nigdy nie dogodzisz:P... ciesz się tym co masz wiesz ile ludzi by dało żeby mieć takie r6??:D:D:D...

przez **fenis77** » 24/11/2006, 22:37

wiem i zanuje ja jak moge , ciesze sie jak dziecko naprawde

Scigacz.pl

5, 4 , 3 , 2 sekundy do 100km/h....

5, 4 , 3 , 2 sekundy do 100km/h....

Kto przegląda forum