GS 500 czy Fazer 600
Posty: 73
• Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
GS 500 czy Fazer 600
Cześć mam poważny problem, mianowicie chciałem kupić GSa 500, bylem już w 100% przekonany, ale znajomy za podobną cenę załatwił mi Yamahę Fazer 600 z 98r. Wcześniej jeździłem MZ 250 I boję się czy sobie poradzę i czy nie wyrobie sobie jakiś złych nawyków?
Twierdzi on że Suzuki praktycznie wogole nie jedzie i mi się znudzi po jednym sezonie...
Czy to prawda że Gs to taki żółw? On przyspiesza do 100 w niecałe 6s auto sportowe nie powstydziło by sie takiego wyniku...
Twierdzi on że Suzuki praktycznie wogole nie jedzie i mi się znudzi po jednym sezonie...
Czy to prawda że Gs to taki żółw? On przyspiesza do 100 w niecałe 6s auto sportowe nie powstydziło by sie takiego wyniku...
SHADOWNET
-
-COLD- - Świeżak
- Posty: 55
- Dołączył(a): 9/6/2007, 15:29
- Lokalizacja: Katowice
Polecam FAZERA, ale dla Ciebie lepszy bedzie GS...
Pozdr
Pozdr
Sprowadzę | Części,Akcesoria,dzież,TUNING | import_usa@o2.pl
-
R1 - Bywalec
- Posty: 940
- Dołączył(a): 10/2/2007, 20:34
- Lokalizacja: ja to wiem ?-z autopsji
Zalezy co rozumiesz mowiac "nie jedzie".. GS w porownaniu z MZ to rakieta, ale fakt faktem ja po 2 sezonach pozbylem sie GSa bo bylo mi za malo mocy.
Fazerem nie jezdzilem wiec sie nie wypowiadam, ale mysle ze skoro masz jako takie obycie z motocyklem to mozesz sprobowac. Skoro znajomy Ci sprowadzil to przejedz. Jesli nie przeraza Cie osiagi to mysle ze warto zainwestowac w troche mocniejszy sprzet w Twoim wypadku.
Fazerem nie jezdzilem wiec sie nie wypowiadam, ale mysle ze skoro masz jako takie obycie z motocyklem to mozesz sprobowac. Skoro znajomy Ci sprowadzil to przejedz. Jesli nie przeraza Cie osiagi to mysle ze warto zainwestowac w troche mocniejszy sprzet w Twoim wypadku.
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu
-
MadboY - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
- Lokalizacja: Wawa
Najbardziej się martwię, że wyrobie sobie zle nawyki (na przykład będę brał źle zakręty ze względu na większą masę fazera) Nie ukrywam że Yamaha dużo bardziej mi się podoba Obydwa motorki mają świetną opinie.
Co do mocy to wątpię żebym się przestraszył...
Prędzej na mojej twarzy pojawi się ułański uśmiech
Mam 20lat, ważę 65kg i mam 175cm wzrostu i najbardziej boję się masy fazera....
Co do GS wszyscy piszą że to rower, denerwuje mnie to! Chce wiedzieć czy to prawda, bo zmieniam MZ głównie ze względu na niebezpieczne wyprzedzanie mnie przez samochody na trasie i nie chcę żeby z GS bylo podobnie.
Bo do miasta wystarcza mi spokojnie MZ tyle że za dożo pali...
Od moto nie oczekuję zbyt wiele ma być zwinny i nie wysilać się zbytnio na trasie z plecakiem przy prędkościach 120-140.
Co do mocy to wątpię żebym się przestraszył...
Prędzej na mojej twarzy pojawi się ułański uśmiech
Mam 20lat, ważę 65kg i mam 175cm wzrostu i najbardziej boję się masy fazera....
Co do GS wszyscy piszą że to rower, denerwuje mnie to! Chce wiedzieć czy to prawda, bo zmieniam MZ głównie ze względu na niebezpieczne wyprzedzanie mnie przez samochody na trasie i nie chcę żeby z GS bylo podobnie.
Bo do miasta wystarcza mi spokojnie MZ tyle że za dożo pali...
Od moto nie oczekuję zbyt wiele ma być zwinny i nie wysilać się zbytnio na trasie z plecakiem przy prędkościach 120-140.
Ostatnio edytowano 27/10/2007, 18:21 przez -COLD-, Å‚Ä…cznie edytowano 2 razy
SHADOWNET
-
-COLD- - Świeżak
- Posty: 55
- Dołączył(a): 9/6/2007, 15:29
- Lokalizacja: Katowice
Mym skromnym zdaniem wszystko zależy od tego co masz w glowie.
Jeśli bedziesz mial respekt do mocy fazerka to bedziesz mial sprzeta na jakies 4-5 sezonow ale jesli zabardzo popuscisz wodze fantazji moze skonczyc sie na 1 sezonie Czego nikomu nie życzę. Mam kumpla ktory przesiadl sie z MZ na F1 sezon szybko sie dla niego skonczył a jego stary jak widzi moto to najchetniej by je rozebral przy użyciu 10kg młotka.
Przychylam sie do wypowiedzi M. weź GS doszkol sie a potem pomyślisz o czymś mocniejszym!!!
Jeśli bedziesz mial respekt do mocy fazerka to bedziesz mial sprzeta na jakies 4-5 sezonow ale jesli zabardzo popuscisz wodze fantazji moze skonczyc sie na 1 sezonie Czego nikomu nie życzę. Mam kumpla ktory przesiadl sie z MZ na F1 sezon szybko sie dla niego skonczył a jego stary jak widzi moto to najchetniej by je rozebral przy użyciu 10kg młotka.
Przychylam sie do wypowiedzi M. weź GS doszkol sie a potem pomyślisz o czymś mocniejszym!!!
Części do Bandita !
- Szkot :>
- Świeżak
- Posty: 55
- Dołączył(a): 26/5/2007, 15:55
- Lokalizacja: 3 City
Jak mam doradzać, to powiem żebyś brał Yamahe. Jeżeli jeżdziłeś wcześniej na moto (MZ 250 ) to na fazerze sobie poradzisz. Jeżeli jest w ładnym stanie to kupuj. Decyzja należy do ciebie. A co do gs-a to po sezonie jazdy może brakować ci troche mocy w tym moto ( mimo że to też fajny sprzet). Pozdro
----= YAMAHA FZ6 FAZER 2004 =-----
-
Piotras FZ6 - Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 17/6/2007, 01:51
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Jezeli chodzi o bycie wyprzedzanym przez samochody to w GSie tego nie zaznasz.. do 100km/h ciezko bedzie zeby jakas fura mogla z Toba konkurowac (aczkolwiek z Impraza STI juz bylo ciezko, ale to odosobniony przypadek). W trasie spokojnie mozesz leciec 130-150km/h ale w tym zakresie szybkosc niestety GS traci na dynamice znacznie.
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu
-
MadboY - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
- Lokalizacja: Wawa
bierz yamahe...poradzisz sobie z masą bez problemu...ja dosiadam bandita 1200 który jest dożo cięższy i jakoś sobie radze...dodam że jestem od ciebie o rok młodszy, cięższy o 8kg i wyższy o 15cm
Bandit 1200
-
Kedar-88 - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
- Lokalizacja: Jaworzno
ja mam fazerka i super maszynka nie ma sie co bac, trzeba tylko olej w glowie miec, wczesniej jezdziłem pierdopedami, troche mz-etami, czesto gs kumpla, wiec great. mam respekcior do moto i jest dobrze, wagi fazera sie nie bój, ja mam 174, waze 70 kg i na karku 20 rok leci, odpukac nie miałem odpukac żadnego szlifa itp. jedynie gleba parkingowa z mojej winy bo źle rozłożyłem podnózke na postoju i sie złozyła no i ryp moto na mnie (głupi człowiek czasem), na poczatku miałem leki, ale spokojnie do przodu i jest dobrze tylko tak jak mówie respekt i umiec sie powstrzymac to podstawa, choc ja czasami dawałem sie poniesc, ale naszczescie zmądrzałem pozdro
Yamaha R1 RN19
-
GregorMoto - Bywalec
- Posty: 610
- Dołączył(a): 22/4/2007, 21:37
- Lokalizacja: Ziemia-Europa-Polska-Małopolska-Oświęcim
Kurde zakochałem się Jest to Fazer z 1998r z oryginalnym lakierem, nie widzę na nim jakiś pociągłych rys, ale jeszcze pojadę do serwisu yamahy żeby wszystko sprawdzili (150zl)
Wygląda jak lord wader, nie jest ładny w porównaniu z nowymi yamahami, ale ma swój własny surowy styl! Piszę to z wielkim bananem na twarzy
Muszę za niego dać 8000zl Co prawda za tą kasę miałbym już GSa z 2002 roku.
No i teraz pytanie do was czy warto? To uczciwa cena?
Ja teraz nie myślę racjonalnie bo za bardzo się napaliłem i chcę waszej porady...
Poniżej dodaję fotkę prawie identycznego modelu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 600b2.html
Wygląda jak lord wader, nie jest ładny w porównaniu z nowymi yamahami, ale ma swój własny surowy styl! Piszę to z wielkim bananem na twarzy
Muszę za niego dać 8000zl Co prawda za tą kasę miałbym już GSa z 2002 roku.
No i teraz pytanie do was czy warto? To uczciwa cena?
Ja teraz nie myślę racjonalnie bo za bardzo się napaliłem i chcę waszej porady...
Poniżej dodaję fotkę prawie identycznego modelu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 600b2.html
SHADOWNET
-
-COLD- - Świeżak
- Posty: 55
- Dołączył(a): 9/6/2007, 15:29
- Lokalizacja: Katowice
Sluchaj taka prawda ze, to Ty masz na nim smigac... ja osobiscie mialem okazje polatac na fazerku i jak masz juz okazje wybierac to bierz fazerka, gs-ka moze Ci sie za szybko znudzic (mowie bo na gs tez jezdzilem:) )(oczywiscie pamietaj ze na moto trzeba myslec o tym jak sie zatrzymac a nie jak odkrecic manetke...)Pzdr.
"zycie jest piekne i krotkie a potem sie umiera..."
- waldas181
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 27/10/2007, 21:36
- Lokalizacja: Toporzysko (pod BDG)
Skoro sie boisz fazera to oznacza że masz podstawy żeby sie obawiać, nie słuchaj głupiego gadania kup gs 500 i przyjdzie moment w którym poczujesz że dasz sobie rade na każdym motorku i to jest właśnie chwila żeby BEZPIECZNIE wsiadać na duże pojemności popatrz że ci którzy doradzają mają czasem po 3 posty na forum ok 19 lat a ich doświadczenie z motocyklami jest siła rzeczy bladziutkie
-
icid - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
"przyjdzie moment w którym poczujesz że dasz sobie rade na każdym motorku i to jest właśnie chwila żeby BEZPIECZNIE wsiadać na duże pojemności" i tutaj kolego sie wlasnie mylisz... ten moment to najniebezpieczniejszy moment w calym okresie smigania na moto...
"zycie jest piekne i krotkie a potem sie umiera..."
- waldas181
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 27/10/2007, 21:36
- Lokalizacja: Toporzysko (pod BDG)
Czyżby? Ja po 8 latach przestałem mieć wątpliwości czy moge wsiadać na jakiś motocykl, poprostu wsiadam i jade nie zastanawiam sie ile ma mocy czy dam sobie rade z jego wagą wiem poprostu że dam sobie rade co by to nie było ot i tyle jak ktoś ma wątpliwości to poprostu nie jest gotowy.
-
icid - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
i tutaj jest roznica pomiedzy Toba a kolega ktory dopiero kupuje sobie 1 powazny motorek wlasnie ten drobny szczegol 8 lat:) a on przypadkowo jak zacznie sie czuc zbyt pewnie na poczatku to moze to sie zle skonczyc, czego nikomu nie zycze oczywisce...
pozdrawiam
pozdrawiam
"zycie jest piekne i krotkie a potem sie umiera..."
- waldas181
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 27/10/2007, 21:36
- Lokalizacja: Toporzysko (pod BDG)
Posty: 73
• Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości