Zobacz wątek - JAK SIE KOMUŚ WYDAJE, TO MA RACJE WYDAJE MU SIĘ :)
NAS Analytics TAG

JAK SIE KOMUŚ WYDAJE, TO MA RACJE WYDAJE MU SIĘ :)

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

JAK SIE KOMUŚ WYDAJE, TO MA RACJE WYDAJE MU SIĘ :)

Postprzez icid » 7/9/2007, 17:42

Ten temat założyłem po to żeby ludzie którzy mają za sobą kilka sezonów mogli powiedzieć kilka zdań tym którym sie wydaje, że można sie uczyć jeździć R1 albo wsiadać a sportową 600 bez żadnego doświadczenia. Strasznie denerwują mnie tłumaczenia: Bo mi sie podoba. itp Co wy na to? Znudziło mnie też czytanie debilnych porad typu: R1 jest za mocna lepiej kup coś mniejszego np R6 :) Tak R6 czy R1 co za różnica dla kogoś kto nie potrafi jeździć. Naprawde ludzie nie da sie nauczyć jeździć przez 1 sezon za to można nabyć w tym czasie złudne przekonanie pt. Już potrafie. PROSZE ŻEBY WYPOWIADALI SIE LUDZIE Z CONAJMNIEJ 3 LETNIM DOŚWIADCZENIEM. MOŻE TO URATUJE KOMUŚ ŻYCIE. POZDR.
Aha zapomniałem dopisać że nie ma jakiś skrajnych poglądów typu kup motorower pojeździj 2 lata, myśle tylko że gdyby do nauki były dobre 100 i więcej konne maszyny to mieli by je na kursach prawa jazdy :)
Avatar użytkownika
icid
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2798
Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
Lokalizacja: Rotterdam


Postprzez mar111cin » 7/9/2007, 22:05

większość i tak wie swoje i nic do nich nie dotrze.

Swoją drogą już widze wyprzedzanie taką R1, bierze się za auto mocno gaz i napiera do przodu, chwila moment pojawia sie 150na zegarku, wyprzedza jedno auto, drugie, z naprzeciwka już widać światła. Jednak tak sie dobrze wyprzedza że bierze następne i jeszcze jedno, jeszcze troche przyśpiesza. Patrzy a auto z naprzeciwka już naprawde blisko, no to dodam jeszcze troche gazu i wyprzedze tamte pojazdy z przodu. No dobra już jest naprawde blisko trzeba zjechać na lewy pas pomiędzy samochody, zjeżdżamy... kurde ja mam ponad 200 na liczniku... zapoznanie się z bagaźnikiem auta przed nami.


Tak samo jak to motocykle sportowe z gracją i lekkością skręcają. Wchodzi za szybko w zakręt, ale co mi tam taki sport to potrafi, auto z naprzeciwka, myśl: kurde przydało by się zacieśnić zakręt. No to kierownica ostro w strone zakrętu i tutaj mały zonk, motocykl gwałtownie się prostuje i ląduje na przeciwnym pasie, a kierowca może jeszcze kiedyś się dowie co to jest przeciwskręt.


nie ma to jak duża bestia na poczatek i zero umiejętności poruszania się.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)


Postprzez kravec » 7/9/2007, 22:14

oj tam pesymista jestes..... (a ja spamer wiem...)... to co tutaj bym dodal to to ze motorower na sam poczatek to nie jest glupi pomysl.... chodzi mi oczywiscie o cos na ksztalt doroslego moto tylko ze 50'ka...zachowuje sie juz podobnie do doroslego moto (chodzi o skrecanie itp), prawie tak samo sie siedzi... tyle ze nie jedzie ale nie moza wszystkiego na raz.... w kazdym razie pojezdzenie troche na czyms takim to dla mlodego ogorka bardzo dobra rzecz (wiem z autopsji) bo pozniej nie ma wiekszych problemow przy przesiadkach na coraz mocniejsze moto....
Avatar użytkownika
kravec
Administrator
 
Posty: 5571
Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez bolokolo » 7/9/2007, 22:34

tez bylem kiedys taki goust rider, po przesiadce z 600 na 954rr wydawalo mi sie ze teraz to dla mnie jak jazda rowerem po bulki, ale sie przeliczylem.tylko ciesze sie ze zyje.ale i tak znajda sie nowi rossi ktorzy wiedza lepiej :twisted:
Avatar użytkownika
bolokolo
Bywalec
 
Posty: 714
Dołączył(a): 29/5/2007, 17:10
Lokalizacja: stettin - koszalin - gdansk

Postprzez torowiec » 8/9/2007, 01:08

Zgadza sie sportowe 600 a tym bardziej 1000 ,to nie jest dobry pomysl na poczatek
Nauczyc sie spokojnie przemieszczac takim sprzetem nie jest problemem ,klopoty zaczynaja sie kiedy taki nowicjusz przekonany o tym ,ze juz calkiem dobrze mu idzie, zaczyna zapierdzielac, a jak pisaliscie, to prowokuje sytuacje w ktorych przydaje sie dobre wyczucie sprzetu , swiadomosc predkosci itd.
Druga sprawa to doswiadczenie typowo drogowe ,wynikajace z ilosci przejechanych kilometrow, wtedy latwiej przewidziec potencjalnie niebezpieczna sytuacje a jesli juz do niej dojdzie wiedziec jak sie zachowac
Czytam wasze posty, w ktorych probujecie przekonac tych ktorzy twierdza inaczej i mysle ze nie ma sie co podniecac , starajac sie na sile ich przekonac.Szanuje wolnosc wyboru ,trzeba powiedziec co sie o tym mysli i tyle .Kupi co bedzie chcial, jego sprawa
torowiec
Świeżak
 
Posty: 401
Dołączył(a): 16/2/2007, 10:36
Lokalizacja: Gorny Slask

Postprzez spazz » 8/9/2007, 08:21

nie kumam po co takie tematy zakladacie? pogoda sie zepsula wiem ja tez nie moge sobie pojezdzic, ale jak wam sie nudzi to na browara sie wybierzcie a nie bijcie piane bez sensu.
Avatar użytkownika
spazz
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2691
Dołączył(a): 30/6/2006, 15:38
Lokalizacja: oberschlesien

Postprzez Rawro » 8/9/2007, 08:58

Polak mądry po szkodzie...i tyle można tu powiedzieć,,jak sie juz ktoś uprze to niestety ale mu sie juz nie wytłumaczy...zaliczy glebe to pomyśli(lub i nie pomyśli) póki co dużo gadają a mało jeżdżą ..korzystać z pogody póki jest i łapać doświadczenie..jeździć jeździć jeździć to jedyna recepta.....:-) WRÓCIłA POGODA WRACAM NA RUMAKA :-)
www.forum.kawasaki.pl | | Kawasaki ZX-9R 00`
Avatar użytkownika
Rawro
Świeżak
 
Posty: 59
Dołączył(a): 4/9/2007, 13:04
Lokalizacja: Pruszków

Postprzez SzpiceR » 8/9/2007, 10:07

no ale wez sie postaw w sytuacji nie juz 15 latka a 20 latka co ma kupic sobie nsr i pierdziec na ludzi? nie lepiej jakas stara 600 i dobic staruszka?? :P

ps. lecą kamienie :P
ten co sobie nie żałuje
Avatar użytkownika
SzpiceR
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3773
Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
Lokalizacja: Słupsk

Trzeba mieć na czym kask nosić

Postprzez bandit'a » 8/9/2007, 11:16

Ja tam na początek wybrałem virago 535 po 3 latach sprzedałem i mam bandita 600. gleby nie zaliczyłem ale było blisko przez kierowcę co jadąc z rodziną chciał nauczyc motocykliste ze na zakrecie sie nie wyprzedza i zaczał przyspieszać. Łapiąc pobocze i ocierając sie o płot nauczyło mnie ze na drodze jest pełno idiotów którzy traktują droge jak wyścig GP.
Teraz banditem pewnie złożył bym sie w ten zakret i pojechał dalej.
Kupując motor trzeba wiedziec do czego on bedzie używany. Jaki sens ma kupno R6 czy innego sporta skoro ani razu nie pojedzie sie na tor? Po co ładować sie w duze pojemności kiedy głównie jeździ sie po mieście? Na pierwsze moto proppnuje dwucylindrowe 500. Można sie tym nauczyc jeździc i nie zabije na pierwszym zakręcie. Proponuję tez pojeździc po torze, wtedy widać czego sie można spodziewać po maszynie i zobaczyć (kiedy mijąją ci inni) jak szybko można jeszcze pojechac.
Pozdrawiam
bandit'a
Świeżak
 
Posty: 74
Dołączył(a): 6/9/2007, 18:09
Lokalizacja: zary

Postprzez icid » 8/9/2007, 11:26

Hmm lepiej jasne nie mówiłem o radykalnych rozwiązaniach zresztą myśle że do nauki jazdy na motorze najlepszy jest motor a nie 125, tylko coś odpowiedniego jakiś gs 500 cb 500 idealna sprawa ja pierwsze szlify na japońcach robiłem hondą vtr 250 z 1990 naprawde piękna sprawa taki złoty środek żeby móc przesiadać sie na 600. A co do jeżdżenia to troche popisze bo wymieniam łańcuszek i odbieram moto dopiero w piątek :)
Avatar użytkownika
icid
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2798
Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
Lokalizacja: Rotterdam

Postprzez pk. » 8/9/2007, 12:09

ja tylko spojrzałem na tytuł tematu i do tej pory nie moge go zrozumiec :D

ale fakt troche mi smiac mi sie chce z ludzi co chca kupic 'r1 lub r6' bo zobaczyli taka na ulicy i pytaja sie co bedzie lepsze ;]
Dla nich 60km w góre lub w dół to żadna różnica i to ze nad motorem ciężej zapanować -.-
pk.
Świeżak
 
Posty: 167
Dołączył(a): 17/8/2007, 19:21

Postprzez Rawro » 8/9/2007, 12:16

o ludziach poniżej 20 roku życia to nawet nie myśle..spotrowa 600 w rekach dziecka to jawne samobójstwo bo taki zawsze chce sie popisać pokazać kolegą itp...prawko powinni podzielić na 2 etapy
1.jak zdasz prawko to 3 lata na poj.do 500
2. po upływie 3 lat (jazdy) poj pow. 500

sam śmigałem na sg500 :-) fajna sprawa
www.forum.kawasaki.pl | | Kawasaki ZX-9R 00`
Avatar użytkownika
Rawro
Świeżak
 
Posty: 59
Dołączył(a): 4/9/2007, 13:04
Lokalizacja: Pruszków

Postprzez VCO » 8/9/2007, 12:49

Rawro napisał(a):o ludziach poniżej 20 roku życia to nawet nie myśle..spotrowa 600 w rekach dziecka to jawne samobójstwo bo taki zawsze chce sie popisać pokazać kolegą itp...prawko powinni podzielić na 2 etapy
1.jak zdasz prawko to 3 lata na poj.do 500
2. po upływie 3 lat (jazdy) poj pow. 500

sam śmigałem na sg500 :-) fajna sprawa


Dla mnie to kolejna głupota Kazdy staje na koło bez wzgledu na wiek i niemam nic do tych ktorzy jezdza jakis czas maja doswiadczenie i latają na gumie nawet Waldek raptowny lata na gumie a ile on ma lat?? Nie mozna wszystkich uogulniac to drugie :!: :!: :!:

To sie tyczy do tch którzy zaczynaja dopiero dostrzegac ze to 2 kołą z silnikiem i nie wiedza czego sie spodizewac i nie maja doswiadczenia takich trzeba tempic
Ja śmigałem z kolega 16 letnim z klasy w tamtym roku na Fazerku 600 sporo czasu po miescie za miastem i prawie z kazdej redukcji biegu (bo skryzowanie bo skret) stawiał na koło srednio z 15-20 razy dziennie i nie miałem do niego zadnego ale zadnych wątów i czułem sie bezpiecznie bo jestem pewien jego 8 letnich umiejętności i rozwagi Do wszystkiego trzeba z umiarem
Bóg stworzył człowieka po to żeby jeździł motorem :D
Avatar użytkownika
VCO
Świeżak
 
Posty: 247
Dołączył(a): 18/8/2007, 10:46
Lokalizacja: Z przed biurka

Postprzez mar111cin » 8/9/2007, 13:42

vco 16 latek z 8letnim doświadczeniem ? :lol: to ja mam już z 20 lat doświadczenia, bo jak widziałeś (nawet zdjecie zamiesciłem w temacie dla pitera) zaczynałem od kołyski na etezetce 250, potem przyszła pora na rowerek, potem większy rowerek, potem jeszcze wiekszy, o tak to już było gdzieś w okolicach jak miałem 7 lat to były czasy. :lol:


tak jak już raz mówiłem, ludzie poprostu dzielą się na swiadomych i tych których trzeba uświadomić (a nie zawsze sie dadzą). Ktoś kto poznał smak asfaltu na byle jakim nawet pierdopędzie to będzie sobie zdawał świadomość co to znaczy 170koników. A ten co oglądał plakaty i tv z jaką to łatwościa wykonują triki na lytrach i 600setkach, to będzie przekonany że i on potrafi. Często wystarczy żeby takiemu pokazać motocykl na żywo w odległości paru centymetrów i dać do zrozumienia że on będzie na nim jeździł, a już wtedy ogarnia go strach. Jak do tego odpalimy silnik to często już ma pełne stringi. W sumie to nawet w miare normalne, nie boją się tylko Ci co nie mają instynktu samozachowaczego.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez kamell » 8/9/2007, 14:19

popieram temat icida ale wszytko juz napisałem o osobach kupujących r1 na pierwsze moto dodam ze stwarzaja zagrozenie jezdzac po 50 km/h kupują motor dla szpanu a nie potrafia wykożystać nawet 10% tego motocykla żenada.......
nx 650
Avatar użytkownika
kamell
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 13/8/2007, 11:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Postprzez czarek. » 8/9/2007, 15:13

Za kilka miesięcy mam zamiar zdać prawko potem kupno motocykla. Czytając te wszystkie posty uświadomiliście mnie że lepiej stopniowo przesiadać sie na większe pojemności i cieszyć sie z jazdy przez całe życie niż wsiąść na sportową 600 i cieszyć sie z jazdy przez chwile a potem oglądać motocykle z wózka inwalidzkiego.
Avatar użytkownika
czarek.
Świeżak
 
Posty: 183
Dołączył(a): 2/5/2007, 11:41
Lokalizacja: Skórcz

Postprzez patrykmulek » 8/9/2007, 17:06

hehheheheheh czarus ale sie podlizujesz :shock: :lol: chlopaki maja racje z tym ale tam nic az tak przekonujacego nie napisali a ty nie jestes od wczoraj na forum i widziales w innych watkach takie same opinie i dziwne ze akurat teraz cie przekonali.
nsr125------>dr350
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
patrykmulek
Bywalec
 
Posty: 562
Dołączył(a): 28/5/2007, 16:32
Lokalizacja: Osieck

Postprzez SLaweck » 8/9/2007, 20:40

SzpiceR napisał(a):no ale wez sie postaw w sytuacji nie juz 15 latka a 20 latka co ma kupic sobie nsr i pierdziec na ludzi? nie lepiej jakas stara 600 i dobic staruszka?? :P


Ja mam 38 latek i żeby sobie przypomnieć jak się śmiga na 2oo siadłem na TZR-ke, nie widzę w tym niczego strasznego...
Jak chcesz zacząć uczyć się jazdy na nartach, to dobierasz stok do wieku, czy zasuwasz na oślą łączkę??? :idea:
Motorynka->20 lat przerwy->TZR80->CBR125->SV650S
SLaweck
Świeżak
 
Posty: 26
Dołączył(a): 19/8/2007, 06:56
Lokalizacja: Piaseczno

Postprzez VCO » 8/9/2007, 23:15

tak marcin w 2 klasie kazdy sobie motorynke kupywał zeby do szkoły smigać jakby nie było niektórzy jescze wczesniej zaczynali ja zaczynałem jak miałem chyba 10 czy 11 lat tez na motorynce. Czasami taki 10, 12 latek z jakimś tam doswiadczeniem a raczej obyciem lepiej zareaguje na drodze niz osoba pierwszy raz jadąca i tu chyba nie zaprzeczysz
Bóg stworzył człowieka po to żeby jeździł motorem :D
Avatar użytkownika
VCO
Świeżak
 
Posty: 247
Dołączył(a): 18/8/2007, 10:46
Lokalizacja: Z przed biurka

Postprzez mar111cin » 8/9/2007, 23:22

bez jaj, bo raptem mówisz że zaczynaliście razem z kolegą w wieku 7lat :lol: raczej nie robiliście wtedy 5tys km rocznie na motorynkach :lol: wątpie też żeby cały czas w każdym roku te motorynki jeździły. Zrób coś dla nas wszystkich i przestań w końcu przesadzać w swoich historiach. Jeszcze dodaj że macie firme sprowadzającą "motocykle" z 10letnim doświadczeniem.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Następna strona


Powrót do Motocykle



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości




na gr