Zbiornik paliwa GSX 750 inazuma - rdza i diury

[Pvt.Holy]

Generalnie sprawa jest prosta, bak jest w stanie tragicznym ( według mechanika ) osobiście go jeszcze nie widziałem ale mechanik mówi że jego specjalista może nie dać sobie z takimi obrażeniami rady bo rdza aż chrupie .
Generalnie pytanie brzmi czy znacie jakieś techniki bakomancyjne żeby wskrzesić tą część bo nie stać mnie na nowy, może jakiś specjalista który podjął by się rekonstrukcji części zbiornika bo sprowadzenie nowego z Japonii kosztuje zaporowe sumy a na necie znalazłem 1 urzywany i to do remontu

[SpeedyGonzales]

Gdyby to było pęknięcie, to współczesne metody pozwalają takie rzeczy załatwić.
Jeśli zbiornik nie rokuje nadziei czytaj cały jest mocno skorodowany to NIC z nim nie zrobisz. Jakaś regeneracja poprawi stan na rok, dwa a potem? Znów to samo? I fo ilu razy sztuka? Może da się zaadaptować zbiornik z innej wersji? Stary zachowasz dla kupca dla wglądu.

Poza tym warto zawsze mieć paliwo, bo potem tak się dzieje, ale motocykl jest pewnie po X właścicielach więc wiadomo jak jest.

[Pvt.Holy]

Znaczy, ja inazumke dopiero kupiłem, u mnie motocykl zawsze jest nakrmiony, leje pod korek i przy każdym prawie powrocie do domu tankuje, ale inazumke raz zalałem, 5L i z tego 2L wyciekło na głowice i wydech.
Inna sprawa że w 2 lata myśle że dałbym uzbierać te 3 500 na nowy


( pisane na telefonie, sorry za błędy )

[Rura]

Do momentu do którego nie masz dziur można podziałać chemią. Jak już "kapi" to wtedy zostaje klepanie na kolanie - spawanie, albo kupno drugiego. Od bandziora powinien podejść baniak. Może linię straci, ale za to taniej będzie.

[Pvt.Holy]

Ta teoria z zbiornikiem bandita jest poparta czymś oprócz tego że inazuma 1200 i bandit 1200 mają ten sam silnik czy tylko na tym sie opierasz? Nie chce sie niepotrzebnie napalać XD

[Rura]

Zdejmij baniak, zrób sobie fotę ramy i spodu zbiornika, zerknij na zdjęcia na necie i poprosił jakiegoś sprzedającego o dokonanie pomiarów. Do małej po przeróbce bodaj uchwytu z tyłu pasował baniak od 600. Tylko tam z rocznikami też było mieszane.

W sumie Inazumy mają tył ramy inny, może podejdzie baniak banditowy, jak nie sprawdzisz się nie do wiesz.

[miki1406]

Poczytaj o sposobie czyszczenia zbiornika w betoniarce... Potem trzeba by zaspawać nieszczelności i polakierować całość... Poszukaj info na forach z weteranami Oni w tych chrupkach nie takie tematy ratują

[Rura]

Uwierz mi, że już coraz mniej osób robi takie coś, tym bardziej, że tutaj to skórka za wyprawkę, to nie koń z 1900 roku, którego trzeba ożywić.
Zamiast w betoniarce (w której nota bene i tak się nie robi ) to kupujesz coś takiego: http://www.wwag.com/cgi-bin/WebObjects/ ... age=!28168 . Najpierw zbiornik wytrawiasz, później płuczesz, uszczelniasz i malujesz 3cim składnikiem. Przy mikropęknięciach działa, jak są dziurwy trzeba spawać.Trwa to około doby, ale sprawdzono, powierzchnia później w środku twardości bardzo wysokiej i odporna na wszystko.

[Pvt.Holy]

Minęło trochę czasu, ale postanowiłem że spróbuje środka amerykańskiej firmy POR-15. Udało mi sie sprowadzić sobie z UK jeden zestaw do naprawy zbiorników. Środek chwalą generalnie i hasło na pudełku brzmi, "wiemy co znaczy permanentnie". Takie opakowanie składa sie z 3 części, 2 mają przygotować metal na tą 3. Ta ostatnia ma pokryć zbiornik warstwą bardzo dobrze przylegającego i elastycznego materiału ( sekret firmy co to ) niedługo zaczynam proces.
Nowy problem jest taki że wokół czujników jest nawalony silikon a ja nie mogę znaleźć nigdzie na internecie uszczelek

[Pvt.Holy]

Inazuma już prawie miesiąc ma uszczelniony zbiornik, powierzchnia którą stworzył preparat wygląda trochę jak pomalowana lakierem metalicznym w kolorze stalowym, od nie widać żadnych podejrzanych miejsc, wszystko wygląda bardzo dobrze. Składniki żrące dość wyraźnie nadgryzły klej którym bak był tymczasowo sklejony. Na razie się nie boje jeździć ale jeśli coś się będzie działo dam znać na forum.

Jak na razie polecam
POR-15 Motorcycle Fuel Tank Strip & Repair Kit