Scigacz.pl

przez **MARTINEZ** » 12/8/2007, 20:51

Witam
chciałem sie upewnić jak to jest?

Jadąc motocyklem pomiedzy samochodami stojącymi w korku kierowca otwiera drzwi samochodu. jak będzie buum! czyja wina??

słyszałem już kilka wersji!

1. Twoja bo nie powinieneś jechać pomiędzy autami.
2. kierowcy samochodu bo nie powinien otwierać drzwi.
3. obopólna

ja jestem za tym: wina kierowcy samochodu bo nie upewnił sie przed otwarciem ze nie stworzy zagrożenia prze otwarcie drzwi.
a motocyklista jeśli ma miejsce może ominąć stojące samochody.

jak to sie ma w praktyce??
miał ktoś taką akcje??
jak było to podeślijcie mi linka i skasujcie temat, ja nie mogę znaleźć.

pozdro

przez **milosh** » 12/8/2007, 21:14

No mi sie wydaje, ze wina zawsze bedzie motocykisty. Przeciez nie mozna jezdzic miedzy samochodami, to pchanie sie na trzeciego jest przeciez...

przez **MARTINEZ** » 12/8/2007, 21:20

no mi sie wydaje ze pchanie sie na 3ciego jest jak samochody jada!
pisałem jak stoją w korku.
otwieranie drzwi w samochodzie w czasie jazdy??

przez **cdsMarcin** » 12/8/2007, 22:43

Wydaje mi się, że to zależy od policjanta jak to uzna.
Bo jeśli masz miejsce, aby wyminąć pojazd, to dlaczego nie?

przez **cman** » 13/8/2007, 06:08

PoRD napisał(a):26) wymijanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku;
27) omijanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
28) wyprzedzanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;

To tak tytułem wstępu.

Jeśli mówimy o omijaniu to w razie bum najprawdopodobniej wina będzie obopólna. Na pewno większą winę ponosi kierujący samochodem, który otworzy drzwi bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia brd lub jego utrudnienia, ale z drugiej strony część winy ponosi także kierujący motocyklem, który przy omijaniu jest obowiązany zachować bezpieczny odstęp. Bezpieczny, czyli taki, który w razie czego pozwoli na uniknięcie zagrożenia.

przez **kamell** » 14/8/2007, 14:40

jezli z sasiedniego pasa otworzył i puknoł to jego jezeli byliscie na tym samym pasie to twoja !!!!

przez **MARTINEZ** » 14/8/2007, 18:50

kamell napisał(a):jezli z sasiedniego pasa otworzył i puknoł to jego jezeli byliscie na tym samym pasie to twoja !!!!

sam to wymyśliłeś?? nie jestem tego taki pewien.
przecie nie muszę wyjeżdżać na sąsiedni pas aby ominąć przeszkodę jeśli zmieszczę sie na jednym??
a stojący samochód to dla mnie jak przeszkoda.
czyli co jak auto jest zaparkowane/stoi w połowie na jezdni a połowę na chodniku to powinienem je wymijać lewym pasem?
bo nie rozumiem?

rozumiem ze pewności na 100% jak by sie ta sprawa skończyła nikt nie ma?
jak mnie spotka cos takiego to sie dowiem

choc juz nie jestem taki ciekaw

przez **milosh** » 14/8/2007, 20:00

No jak dla mnie to wlasnie kamell ma absolutna racje. Zeby moc cos ominac trzeba miec do tego drugi pas. Tak mnie uczli na kursie w kazdym razie. a poza tym nie uzywaj slowa "wymijac" bo ono w kodeksie drogowym ma zupelnie inne znaczenie - wymijaja sie dwa pojazdy jadace z przeciwnych kierunkow.

przez **spazz** » 14/8/2007, 20:35

no i po to sie kupuje tglosne kominy zeby robic rzegazowe i zeby slyszeli ze sie jedzie i nie otwierali drzwiczek

przez **cman** » 14/8/2007, 21:13

Do omijania nie trzeba mieć żadnego drugiego pasa. Jedyny warunek jest taki, że należy zachować bezpieczny odstęp, o czym już zresztą wcześniej napisałem.

przez **MARTINEZ** » 14/8/2007, 23:44

np. omijając BMW sedana mogę mieć odstęp ok 80cm? ale mijając cupe to muszę mieć 150cm?
a jeśli gości będzie miał zaspawane klamki

przez **InSiDe** » 15/8/2007, 08:36

. Ja ______, przestańcie ______ dywagować i ______, co Wam się wydaje. Cman, jak zawsze, napisał Wam pięknie i prosto podstawę prawną. Z nią (i z Cmanem :]) się nie dyskutuje. Takie prawo, taka Wasza odpowiedzialność względem niego. Koniec tematu.

przez **kamell** » 21/8/2007, 10:07

martinez idz na kurs rozumiesz ze nie mozesz sie przeciskac miedzy samochodami jezeli chodzi o kodeks a rzeczywistośc to co innego ale jezeli cos sie wydazy patrz wyzej...

przez **MARTINEZ** » 25/8/2007, 22:13

na kurs??
kamell ile ty masz lat?? czego oni Cię nauczą i powiedzą?? jak właśnie robisz prawo jazdy to może Ci sie wydaje że to spece i wszystko wiedzą

chyba że masz na myśli jakiś specjalny kurs?
spoko temat narazie można odpuścić ale jak kogoś to spotka to czekam na info

przez **kamell** » 25/8/2007, 22:21

brakuje sił świata nie zbawie........przepraszam zawiodłem

przez **MARTINEZ** » 25/8/2007, 23:08

Pozwole sobie jeszcze dodać

ART. 23
Kierujący pojazdem jest obowiązany przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony

ART. 33
Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu.

ART.45
Zabrania się otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia

przez **hugo2003** » 29/8/2007, 21:03

mi sie obilo cos o uszy jak zdawalem na prawko ze np pasazera samochodu mozna wypuszczac tylko po upewnieniu sie czy sie nikomu nie zagrazi i tylko od strony kraweznika czyli np na srodkowym pasie teoretycznie nie mozesz ;]

Scigacz.pl

otwarcie dzrzwi przed motocyklem?!

otwarcie dzrzwi przed motocyklem?!

Kto przegląda forum