FZR 1000 gaźnik leje
Posty: 18
• Strona 1 z 1
FZR 1000 gaźnik leje
Witam , po długim remoncie chciałem dzisiaj odpalić sprzęta , wszystkie dysze w gaźnikach były przedmuchane i wyczyszczone (zaznaczam ze to nie pierwsze moje gaźniki jakie robiłem ) , opuściłem teź iglice do poziomu minimalnego . Po włożeniu do motoru i odpaleniu z dwóch lewych gaźników wali się przelewem paliwo , oczywiście moto zalewa i nie da rady odpalić już puźniej , i na tych dwóch gaźnikach ciągle stoi paliwo na przepustnicach . Natomiast na dwóch prawych jest git. Przed remontem kapitalnym FZRa chodziła prawidłowo i nic nie wylatywał z niej strumieniami. Bo teraz paliwo dosłownie wali strumieniem z tego przelewu . Co to może być >?? iglica nie domyka ?? czy co ?? czy poziom pływaka sie zmienił ? Czy po przestawieniu tych iglic coś sie dzieje ?? Pomóżcie
- -kichacz-
- Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 10/4/2014, 20:27
- Lokalizacja: podlasie
Używaj opcji "edytuj" zamiast pisać posty jeden pod drugim.
Mi to wygląda raczej na źle ustawione albo zawieszone pływaki. Może banalny i spartański sposób ale spróbuj trochę mocniej puknąć kilka razy w komory pływakowe tych gaźników (najlepiej małym młotkiem przez jakąś deskę). Miałem takie przypadki że po złożeniu gaźnika pływak się zawieszał a jak dostał kilka puknięć to już było dobrze bez zaglądania (raz nawet na zawodach enduro komuś tak moto naprawiałem ), choć lepiej rozebrać raz jeszcze i mieć pewność.
Mi to wygląda raczej na źle ustawione albo zawieszone pływaki. Może banalny i spartański sposób ale spróbuj trochę mocniej puknąć kilka razy w komory pływakowe tych gaźników (najlepiej małym młotkiem przez jakąś deskę). Miałem takie przypadki że po złożeniu gaźnika pływak się zawieszał a jak dostał kilka puknięć to już było dobrze bez zaglądania (raz nawet na zawodach enduro komuś tak moto naprawiałem ), choć lepiej rozebrać raz jeszcze i mieć pewność.
,,De gustibus non est disputandum"(Å‚ac.)-O gustach siÄ™ nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
Otwórz komory, wyjmij pływaki, sprawdź, czy nic nie blokuje zaworków iglicowych i czy nie wykazują zużycia gładzi uszczelniającej. Skontroluj poziomy paliwa.
Nie ma cudów musi być powód lania....
Nie ma cudów musi być powód lania....
Imbrola faza - "Detailing"
-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2846
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
Dzisiaj wyciągnąłem te gaźniory , wszystko było dobrze i juz wątpiłem w swoje umiejętności . Rozebrałem je de śrubki i złożyłem na nowo ale po założeniu tak jak pisał landryss piepsznąłem młotkiem w każdy gaźni i CUD działa i nie leje . A tak na serio to musiał się zaworek przyciąć na którymś i dlatego lało. Moto zsynchronizowane tylko cyka , pozdro i dzięki za odp.
- -kichacz-
- Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 10/4/2014, 20:27
- Lokalizacja: podlasie
Dobra , następny problem .Już mnie zaczyna pomału wkurwiać ta fzra . Mianowicie na biegu jałowym wszystko cacy , motocykl wkręca sie na obroty w mig , nie ma żadnych dołów itp , exup chodzi , wolne obroty też elegancko chodzą , wszystko jest idealnie. Problem powstaje gdy zaczynam jechać , fzra dochodzi do 3 tyś obr i nagle przerywa i gaśnie , z początku jeszcze przerywała non stop ale jechała jakoś ledwo dosłownie. A teraz przerywa i zdycha . Odczekam chwile i pali lux , na luzie zajebiście się wkręca itp itd , wrzucam jedyne , ruszam , 3 tyś obr i buuuu. WTF ?????? Myślałem że to paliwo ale daje dobrze bo w przewodzie widać non stop paliwo , potem odłączyłem stopkę boczną i zwarłem i dalej to samo . NIe mam już pomysłów . Takie osobiste spostrzeżenia to to że jak motor stoi na zgaszonym silniku , po jakimś czasie słychać taki dziwny dźwięk , takie piiiiiiiiiiiiiiiii , chwila czasu i znowu piiiiiiiiiiii , tak jakby gdzies jakies powietrze uchodziło . Co to może być ? Brak powietrza ? Paliwa ?? Coś z elektryką ?? Zaznaczam że na luzie moto chodzi jak zegarek . Prosze pomóżcie
- -kichacz-
- Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 10/4/2014, 20:27
- Lokalizacja: podlasie
Poziom sprawdzałem , wszystko jest ok z pływakami. Jeszcze zauważyłem że jak zgaśnie to go trudno odpalić przez chwilę . A gdy już odpali na luzie wchodzi w obroty itp , a jak ruszam 3 tyś szarpnie i zdycha , tak jakby całkiem zapłon odcieło albo coś
- -kichacz-
- Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 10/4/2014, 20:27
- Lokalizacja: podlasie
Patrze że nikt nie ma pomysłu . A mam takie pytanie. Czy mogą to być świece zapłonowe ?? Dzisiaj rozbierałem pompke paliwa , tłoczy wszystko elegancko . Próbowałem z różnymi czujnikami , np zegary odłączać itp. Nic nie pomogło . Ustawiałem na nowo wszystkie dysze regulacji składu mieszanki , zero reakcji . Pływaki nawet wykręcałem sprawdzałem czy nie dziurawe , poziomy paliwa itp itd , gumki pod prowadnicą iglicy . Ogólnie całe popołudnie po robocie grzebałem i nic nie wydumałem . Teraz to juz naprawde wkurwiony jestem. Zastanawiam sie tylko czy może to być przyczyna świec , bo jeszcze tam nie zaglądałem .
- -kichacz-
- Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 10/4/2014, 20:27
- Lokalizacja: podlasie
-kichacz- napisał(a):(...)Jeszcze zauważyłem że jak zgaśnie to go trudno odpalić przez chwilę .(...)
Ja też z tym walczę w gsxf.
Jak ustaliłem ma albo za biednie paliwa, albo za bogato.... Ciężko to stwierdzić. Pozostaje kontrola, regulacja i testy do skutku
Imbrola faza - "Detailing"
-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2846
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
Problem rozwiązany . Wszyscy mówili że gaźniki a ja siedziałem i kleiłem te gaźniki , rozbierałem i składałem , rozbierałem i składałem i dalej dupa. Dzisiaj wymieniłem świece zapłonowe i moto śmiga . Wszystko okej Pozdro chłopaki i dzięki za odp
Jeszcze jedno pytanko małe , jeździłem juz troszke i jest jeszcze taki problem że od 3 tyś obr do 4 tyś moto ma dziure , muła strasznego . Jeżeli go przeciągne na obroty to potem juz idzie luks . Czy to może być sprawa zaworu exup ?? Czy raczej składu mieszanki ? zbyt dużo paliwa ?? Czy za dużo powietrza ??
Jeszcze jedno pytanko małe , jeździłem juz troszke i jest jeszcze taki problem że od 3 tyś obr do 4 tyś moto ma dziure , muła strasznego . Jeżeli go przeciągne na obroty to potem juz idzie luks . Czy to może być sprawa zaworu exup ?? Czy raczej składu mieszanki ? zbyt dużo paliwa ?? Czy za dużo powietrza ??
- -kichacz-
- Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 10/4/2014, 20:27
- Lokalizacja: podlasie
synchro robione , jest ok . Iglice opuszczone na sam dół bo yamahe zalewało na wyższych poziomach . Pewnie już gniazda iglic są wywalone . Śruby regulacji składu mieszanki wykręcone na 4 obroty , wiem troche dużo ale na wolnych obrotach najładniej pracuje na takim ustawieniu . Jak np podwyższe iglice o jeden rowek to jest większy ten dół i tak stopniowo . Jak np ustawie je na najwyższy to ruszam i zalewa . Na najniższym jak mówie- delikatnie czuć ten dół . Po dłuższym zastanowieniu doszedłem do wniosku że to jeszcze muszą być gaźniki , tylko kwestia jest pewnie zużytych elementów . Nie mam pojęcia jak można jeszcze kalibrować . Wydech nie taki ? Exup za wolno otwiera ?? wątpie. Zaznacze że jak przejdzie już te 3,5 tyś obrotów to fzra dostaje strzała i ciągnie równo do końca obrotomierza na każdym biegu . więc paliwo itp jest . Myśle że dalej na niskich zalewa delikatnie. Po remoncie silnika i ogólnie całej kapitalce zrobiłem juz 200 km . jestem mega zadowolony
- -kichacz-
- Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 10/4/2014, 20:27
- Lokalizacja: podlasie
Wydaje mi sie że lubisz grzebac a nie jezdzić.Poprawisz japońców?Jak Ci na wykreconych 4 obrotach ładnie chodzi na wolnych to sobie usiadz kup piwo i słuchaj.Ten remont na czym polegał, sam go robiłes bo wnioskuje ze nawet serwisówki nie masz.luzy na zaworach masz sprawdzone(czy były więc pewnie jest ok? ) a regulacja nie jest tam łatwa.W gaznikach sa jeszcze kanały które po długich postojach potrafia się zatkać a wtedy naprawde jest problem.
Carpe diem
- kargulvmax
- Świeżak
- Posty: 275
- Dołączył(a): 17/1/2006, 12:00
- Lokalizacja: Gostyń Wlkp.
-kichacz- napisał(a):s(...)Śruby regulacji składu mieszanki wykręcone na 4 obroty , wiem troche dużo ale na wolnych obrotach najładniej pracuje na takim ustawieniu . (...)
Wczoraj walczyłem z moim suzuki i w Haynesie pisali, że powinno być 1 i 5/8 wykręcenia...
U mnie, żeby mieć wolne obroty wykręciłem też aż na 4... I jest git i nie szukam dalej...
Myślę, że jest to związane ze zużyciem i wiekiem gaźników... Luz osiowy przepustnic, luz na plastikowych przepustnicach, "wyślizgane kanały", zużyte dysze... itd...
Skutkuje to zwiększoną ilością "lewego" powietrza, a więc i większym zapotrzebowaniem na paliwo na wolnych obrotach...
Tak sobie to kombinuje...
Tak jest spoko i nie dotykam
Imbrola faza - "Detailing"
-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2846
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
kargulvmax - źle ci sie wydaje . Motor jaki kupiłem był w całości ale nie do jazdy . Był rozebrany do jednej śrubeczki włącznie z silnikiem który mieł obróconą panewkę , miałem do dyspozycji drugi silnik który też miał obróconą panewkę . kupiłem wał z panewkami i sam poskładałem wszystko . Serwisówke mam ale wszystkie zdjęcia są tak nie wyraźne że można nimi sobie dupe podetrzeć . Luzy na zaworach są też ustawione jak trzeba (płytki pod szklankami i z 5 razy wyciąganie i wkładanie wałków , mierzenie i na nowo ) Gaźniki tak samo zostały rozpiepszone co do jednej śrubki i czyszczone płynem z powietrzem . Niestety nie poprawie japońców ale mam zajebistą frajde że coś co leżało 3 miesiące w kartonach teraz jeździ i to całkiem fajnie . A ten dół na niskich obrotach to jak napisał miki - podejrzewam zużycie gaźników . Nie chce mi sie juz dłubać , wole pośmigać . Ale grunt że chciałem dobrze no nie ?
- -kichacz-
- Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 10/4/2014, 20:27
- Lokalizacja: podlasie
Posty: 18
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości