regulacja gaźników z odwrotnym do zakładanego efektem

[miczaw22]

Po tym jak w mojej hondzie cbr 1000f poniżej 6tys. obrotów zaczynało brakować mocy, zaczynała lekko szarpać itp. odesłałem ją na czyszczenie i regulację gaźników. Dysze w gaźniku faktycznie były bardzo zapchane, więc to wszystko zostało wyczyszczone, poskładane i wyregulowane. Niestety okazało się, że motocykl pracuje jeszcze gorzej. Teraz przyzwoitej mocy nie ma w żadnym zakresie obrotów i jak wcześniej między 6-10tys chodziła idealnie, tak teraz nawet w tym zakresie wyraźnie szarpie. Przyspieszenie ma porównywalne z renault 19 73km ale w nerwach rozpędziłem jeszcze tą kupę złomu do 200... Później przy rozgrzanym silniku, przy odkręconej na max. manetce ledwo trzymała 1200 obrotów. Moto zawsze odpala bez problemu. Mechanicy zaczęli głosić teorie o puchnących tłokach, ale jednocześnie o zużytym silniku spalającym olej [przy sprężaniu 10-12 atm], bo motocykl dymił (wg. mnie jak ma za dużą dawkę paliwa to normalne że dymi...). Ogólnie bez sensu. Ma ktoś pomysł gdzie może leżeć przyczyna? Wg. mnie muszą to być gaźniki, ale na gaźnikach słabo akurat się znam i nie wiem co może dawać taki efekt. Jeśli ktoś ma jakieś pomysły proszę o odpowiedzi.

[pamoz]

W moim singlu 660 jak miałem źle założoną iglicę (za wysoko)we wtórnym gaźniku przy wyższych obrotach też szarpał . Doczytałem gdzieś ,że to objaw zbyt bogatej mieszanki .Faktycznie jak ustawiłem wg.serwisówki ,jak ręką odjął.Może po przeczyszczeniu dysz masz za bogato (zużyte iglice,dysze)i dlatego takie objawy.

[miczaw22]

Prawdopodobnie znalazłem przyczynę i wszystko zaczyna układać się w logiczną całość. Motocykl najprawdopodobniej zaczął gorzej pracować, gdy wystąpiło przebicie na jednej ze świec. Wyższe obroty = wyższe napięcie = lepsza iskra nawet na uszkodzonej świecy. Pierwsze co zrobiłem, to sprawdzenie świec ale musiałem coś przeoczyć. Później przy regulacji, młodzi serwisanci ustawili mi dawkę paliwa wg. danych dla sc24, a nie sc21 czyli wykręconą o 3 zamiast o 2 obroty. Dla świec był to kolejny gwóźdź do trumny i po takim serwisie mam 4 sztuki świec irydowych denso z przebiciem (po 2-3 tys. km przebiegu na nich) Niestety nie udało mi się kupić dziś drugich świec i na 100% wszystko wyjaśni się jutro lub w piątek.

[zxer]

A ja slyszalem ze denso lubia padac i to zwlaszcza irydowe. Ja mam NGK irydowe od 20 tys km i zero problemu.

[miczaw22]

Dziś na nowych świecach NGK pochodził ładnie w garażu i przez pierwsze przejechane 200 metrów, później brak mocy i szarpanie powyżej 4tys... irytująca jazda z prędkością do 100km/h i z tragicznym przyspieszeniem. Po powrocie przygazówka do 8tys. i kupa dymu z wydechu z jakby niedopalonym paliwem... Chyba coś jeszcze musi być nie tak z elektryką i paliwo spala tylko co któryś cykl pracy...

edycja:
Sprawdzone przewody WN, wymienione cewki, ładowanie aku ok, więc regulator dobry, iskra na świecach jest, a świece znów czarne i już niektóre z przebiciem... Co może w takim tempie wykańczać te świece? Czy możliwe że to jednak gaźniki?