Praca w niemczech

[Throttle]

Ma ktoś doświadczenie w pracy na fermie u zachodnich sąsiadów ? Dostałem dziś propozycję takowego wyjazdu, dokładnie gdzie to nie wiem ale wiem że na dwa miesiące i po 9euro za godzine i nie wiem czy się zgodzić czy nie. Kasa byłaby z tego pewnie ładna a piętaszkiem tam zapewne będę ładnym. Jechałbym tam z kumplem bo jego wujek wstępnie załatwił prace na fermie własnie.

Jak wujaszek wam nagrywa robotę to wiadomo jest pewniejsza, bardziej prawdopodobne że zobaczycie kasę. Ale z tymi kosztami coś nie teges. Zobacz jakie ceny żywności są w Niemczech, dojazdy do roboty i kasa ucieka. Mało prawdopodobne że przez dwa miechy wyciągniesz 7,5k. Mi kiedyś ciotka chciała nagrać robotę w Niemczech( na magazynie robota, pakowanie towarów do samochodów) to z tego co mówiła po odliczeniu kosztów mieszkania żarcia, dokładanie do dojazdów ( składka na wachę w 3 osoby za furę ) i mam na czysto z tego 2200 zł na koncie. I to bez balowania i życia wystawnego. Nie ma lekko. Nie pojechałem bo takie pieniądze to ja zarabiam w Polsce. Kokosy nie są ale przynajmniej na ojczyźnie a nie bez znajomych za granicą. Jak chcesz zarobić i nie masz nic na oku to jedź. 2 miechy szybko zlecą a kasa wpadnie.

[rosiboj]

Hmm to i ja dorzuce 5gr, nie rozumiem, 7500 na czysto w 2 miesiace dla studenta to chyba nie jest zla kasa. Ciekawe gdzie w PL student dostanie prace sezonowa zeby mogl sobie tyle odlozyc? Zostalo tu poruszonych kilka kwesti odnosnie realnosci badz i nierealnosci tego zarobki, no wiec tak, dojazd ... i tu i tu dojechac musisz a ceny sa porownywalne wiec bez znaczenia, to samo tyczy sie jedzenia, rozumiem, ze niektorzy wychodza z zalozenia , ze ja pojde do pracy a mama mi bedzie chleb kupowala, no ale przy normlanym podejsciu to i tu musisz kupic sobie jedzie nie i tam i znowu, ceny sa porownywalne. Jedyne na czym bedziesz "w plecy" to koszty mieszkania (chociaz znowu w PL niektorzy sie rodzicom dokladaja jak z nimi mieszkaja a inni tylko na siebie wydaja), ogolnie mysle, ze z uczciwym podejsciem patrzac na ta sytuacje, to rodzice beda zadowoleni, ty czegos sie nauczysz i nie chodzi tu o pakowanie krojenie czy co tam masz robic, ale stycznosc z inna kultura, nowe srodowisko i sposob myslenia , moze troszke jezyka itd. Kase odlozysz nawet niech bedzie 5K pln to chyba i tak ok. Wiem, pracowac dla niemca .... byc zwyklym robotnikiem itd, wielu ma z tym problem, ale jakos nie maja problemu pracowac dla polaczka za 2K na miesiac w smazalni nad morze na czarno. Ogolnie ja tam cie zachecam do sprobowania, zawsze to nowe doswiadczenie a jesli przy okazji uda sie cos zarobic to jeszcze lepiej.

[motoluka]

A sory k9aro3l, nie wiem co mi się ubzdurało, że pisałeś o 7500PLN w 4 miesiące. Teraz czytam jeszcze raz i widzę, że chodzi o 2 miesiące. Jeśli tak to może faktycznie warto się skusić. Jako student nie ma szans żebyś w Polsce tyle zarobił. No chyba, że jesteś studentką, hehe nie no taki niewybredny żart

[k9aro3l]

jestem uczniem szkoły średniej ( nie wiem co Wam wpadło do głowy z tym studentem) dla jasności. Dziś się dowiedziałem że o ile bedziemy jechać to mieszkamy u wujka tego kolegi, więcej miał mi dać znać wieczorem ale póki co nic nie pisze. To przynajmniej wydatek za mieszkanie pójdzie na bok, aczkolwiek później będzie trzeba się jakoś odwdzięczyć jakąs dobrą whisky czy coś w tym stylu.

[ASR1927]

Moze doswiadczenia nie mam na fermie ale slyszalem kilka historii i wiekszosc byla negatywna. Dowiedz sie jak placa. najlepiej gdyby placili co tydzien. Dowiedz sie tez jak sie ma sprawa z zakwaterowaniem zebys pod namiotem nie mieszkal przez 2 miechy i jeszcze mial placic za wynajem. Nigdy nie trzymaj kasy przy sobie. Wyplata, transfer i zostaw tylko na przezycie +kilka euro w skarpetke w razie niemca. Jak praca na otwartym polu to dowiedz sie jak ma sie sprawa z praca podczas deszczu itd zeby nie bylo tak ze bedziesz tydzien siedzial bo pada. Unikaj mietkow, wasatych marianow, dresiarzy i cwaniakow. Nie pij, nie pal, zakupy w lidlu

Bardzo podobne mamy doświadczenia, czyżbyś pracował pod Kolonią, kilka lat temu

[zxer]

Moze doswiadczenia nie mam na fermie ale slyszalem kilka historii i wiekszosc byla negatywna. Dowiedz sie jak placa. najlepiej gdyby placili co tydzien. Dowiedz sie tez jak sie ma sprawa z zakwaterowaniem zebys pod namiotem nie mieszkal przez 2 miechy i jeszcze mial placic za wynajem. Nigdy nie trzymaj kasy przy sobie. Wyplata, transfer i zostaw tylko na przezycie +kilka euro w skarpetke w razie niemca. Jak praca na otwartym polu to dowiedz sie jak ma sie sprawa z praca podczas deszczu itd zeby nie bylo tak ze bedziesz tydzien siedzial bo pada. Unikaj mietkow, wasatych marianow, dresiarzy i cwaniakow. Nie pij, nie pal, zakupy w lidlu

Bardzo podobne mamy doświadczenia, czyżbyś pracował pod Kolonią, kilka lat temu

To nie moje doswiadczenia. Ja mialem gorsze. 10 lat temu jak jeszcze bylem mlody i glupi pojechalem do Belgii pracowac u polaka na budowie. Mialem maly pomysl na firme (hostowanie stron www i takie pierdoly) W sumie nie zaplacil mi 1500 euro. Jak sie pytalem o kase to bylo "po co ci pieniadze", "tu ci odliczam za to tutaj za to" az wkoncu zostalem bez kasy i mieszkania.

Teraz oczywiscie gdyby ktos mi tak powiedzial to pozbyl by sie zebow bo jestem wiekszy i madrzejszy ale wtedy jeszcze pojecie o zachodzie i polakach tam mieszkajacych mialem zerowe.
Raz nawet slyszalem jak delikwent gadal przez telefon mniej wiecej tak: "wezniemy polakow na tydzien, pogonimy ich z robota i nie zaplacimy"

Wiec uwazajcie na siebie i pamietajcie ze porzadny pracodawca ZAWSZE placi na czas bez zbednego **** o szopenie.

[RUTRA.RD]

nawet sie nie zastanawiaj tylko jedz
światopogląd ci się poszerzy poznasz ludzi poznasz trochę języka

w pl znaleźć dobra robotę to hoho

UNIKACH WSZELKIEJ MAŚCI POLAKÓW I TYM PODOBNYCH ELEMENTÓW

[Koval135]

Ja tez przez wakacje robie w DE,fakt ze nie na farmie tylko budowa(Budowa chłodni,hal magazynowych,skocznie narciarskie-ogólnie budynki z paneli,czysta i fajna robota,najwyzej silikonem sie ujebiesz) i dobra opcja,mi firma placi za zakwaterowanie plus auto i kasa na paliwo z firmy,fakt ze stawka minimalnie mniejsza ale i tak wychodzi taniej niz samemu placic wszystko,zalezy jak godziny walisz,da sie i pod 8 tys pln na czysto na miech wyciagnac,6 spokojnie.Co do sklepów to lidl,aldi,edeka chyba najtaniej,ale w rewe czy penny czasami większy wybór żarcia,w kązdym razie jedzenie nie jest jakoś specjalnie drogie więc sie nie przejmuj.O browar i wóde sie nie ma co martwić,ceny podobne jak u nas,0,7 gorbiego ok 8 Euro,piwo tez podobnie jak u nas,jak dobrze poszukasz po getrinkhalach to i polskie browary znajdziesz (dość łatwo tyskie kupić po cenie o dziwo takej jak w pl) .Jedź sie nie zastanawiaj,ja na cebre tez w De zarobilem.

[k9aro3l]

taa pojechałem sobie, na 80% nici z wyjazdu bo jak się dowiedziałem 'nie ma pracy' wkur*ają mnie tacy co mówią że jedziemy jedziemy a nie mają pewnego info a potem przychodzi co do czego to jednak sory ale nie wyszło.

[Koval135]

No niestety tak bywa.Jak masz papier to poszukaj po znajomych jakis dobrych posredników,w sumie bez swistka tez znajdziesz,ale zazwyczaj z niemieckimi papierkami lepiej z robota trafisz.