Pierwszy motor sv 650

[amahay]

za duża moc? raczej nie , chyba że bardzo sobie nie ufasz . Miałem szybkę super dobrej firmy puig i sprawa wyglądała tak że kumulowała cały wiatr na kasku . faktem jest że odciążała klatę ale kosztem kumulacji na głowę. i szpeci motór . Odkręciłem i podziękowałem .

[Misza173]

Uważasz ze FZS600 nie ma duzej mocy?? proszę cie 95km to nie jest duzo jak dla osoby która zaczyna zabawę z takimi maszynami:) Pomyśle o tym FZS600 ale nie wiem cos mam obawy.

To lepiej kupić sv czy FZS600 ????

[amahay]

ja bym wybrał sv650 bo v2 ... jeździłem fz6 i konie koniom nie równe ... liczą się przełożenia i charakterystyka silnika . Co z tego że ma 100 koni jak nie idzie i oddaję moc tak liniowo że chce się zasnąć .

[Misza173]

to lepiej kupić sv ok:) sv lepiej wygląda i ten dźwięk coś pięknego:) a możesz mi napisać jak to jest z tym hamowaniem silnikiem i uślizgiem tylnego koła:) chce wszystko wiedziec

[amahay]

nie ma uślizgu tylnego koła jak umiesz zmieniać biegi . przede wszystkim sprzęgła się puszcza jak z procy to nie ma problemu . Hamowanie silnikiem : odpuszczasz gaz i motocykl szybciej zwalnia niż przeciętny samochód czy moto r4 .

[piotr_motoland]

Witam w temacie sv 650 do roku 2002 kupisz w dobrych pieniadzach,przyzwoity egzemplarz 8tys jak zaznaczyles spokojnie wystarcza na dodatkowa rejestracje i pare dodatkow,kup na poczatek otwarta wersje mniej problemow z plastikami wszystko masz widoczne.Silnik elastyczny o bardzo dobrych osiagach.

[Misza173]

aaaa to myśle ze umie zmieniac biegi:) to dam rade. Troche mam stracha przed tym hamowaniem silnikiem ale jak to tak jest to nie bedzie az tak zle.

o tym ze do 8tys kupie dobry model to wiem i nawet mam juz cos na oku.

a na co zwrócić uwage podczas ogladania sv???

[blondynka96]

Zrzucanie biegów to z miedzy-gazem! Pamietaj:)
Mam SV i jakos to hamowanie nie jest takie przerażające.
Jeśli sam za bardzo sie nie znasz to wez kogos ze soba bo kupujac motocykl nie kierujesz sie rozumem:D Napalisz sie na jakis i nie wazne co by sie z nim działo to go weźmiesz i własnie wtedy jest potrzebna otrzeźwiająca opinia osoby ktora patrzy na ten motor w 100% racjonalnie.

[C-bool]

Tak straszą tym hamowaniem silnikiem... A ja się zawiodłem. Mógłby mocniej hamować. A koło nie pamiętam, żeby mi się zablokowało, chociaż może i się takie coś zdarzyło. Ale przegazówke to już świetnie się nauczyłem na GS 500.

[amahay]

Tak straszą tym hamowaniem silnikiem... A ja się zawiodłem. Mógłby mocniej hamować. A koło nie pamiętam, żeby mi się zablokowało, chociaż może i się takie coś zdarzyło. Ale przegazówke to już świetnie się nauczyłem na GS 500.

Ja nigdy nie miałem porównania 1000 i 650 zaraz po sobie . Ale 1000 to jak kotwice bym wyrzucił to chyba efekt byłby słabszy . Co nie znaczy że koło się blokuje . My mamy coś a'la antyhopping więc musi być mega ślisko żeby koło się zblokowało co dalej nie oznacza gleby (dla laików) .

[Misza173]

Dzięki za odpowiedzi na pewno się przydadzą a napiszcie cos na temat utrzymania tej maszyny.

[amahay]

niech wypowiedzą się Ci którzy mają mniejszy moment obrotowy

[hubi199]

Mam małą sv-ke.
Za 8tys. jakoś może uda ci się kupić wtryskową.
Co do hamowania nie ma porównania do r4.
Kilka razy mi zblokowała na prostym. jednak opona byłą zimna.
Ważne jest aby zmieniać biegi przed zakrętem i w samym zakręcie trzymać stałą prędkość (szczególnie na śliskiej nawierzchni), z czasem bardziej wyczujesz sprzęta to będziesz wiedział co i kiedy.
wersja wtryskowa największe hamowanie ma na pierwszym biegu ze wzg. na mape zapłonową.
I sv-ką napewno nie będziesz mistrzem długiej prostej.

[blondynka96]

Za krótko go mam aby cokolwiek ci powiedziec o ekspoatacji

[C-bool]

w samym zakręcie trzymać stałą prędkość

Nonsens! Ja zawsze przyśpieszam w zakręcie. Oczywiście nie na full. Zależy też jaki zakręt.

sv-ką napewno nie będziesz mistrzem długiej prostej.

Ale od świateł do świateł już prędzej

Ja mam SV od czerwca 2010 i o eksploatacji też za dużo nie powiem. Poza tym mam SV od 2003r. a ta Misza173 nie interesuje (jest dużo lepsza niż stara, ale skoro ma taki gust, że się z wyglądu podoba...).

[hubi199]

Przykupnie gażnikowej sv-ki musisz uważać na panewki. k3+ są mniej podatne na zatarcie.

c-bool
Nie mam zadużego doświadczenia, ale pisząc miałem namyśli aby nie puścił całkowicie gazu

[Cacper]

Ja nigdy nie doświadczyłem zablokowania tylnego koła. Po prostu trzeba nie odpuszczać gazu w złożeniu na zakręcie jak spadł deszcz bo można się na tym przejechać.
Najlepiej jak już będzie pogoda przejedź się i zobaczysz czy to jest to czego szukasz

"Zrzucanie biegów to z miedzy-gazem! Pamiętaj:) " - blondynka96 powiedz mi czemu z między gazem zrzucasz biegi ??

Misza173 jak kupisz Sv na gaźnikach to w sumie zapomnij o stawianiu jej na koło ( to jej minus -szybko padają panewki)

[hubi199]

Obowiązkowo z między gazem.
Nie męczysz tak skrzyni biegów, komfort większy oraz mneijsze prawdopodobieństwo zablokowania tylnego koła.

Panewki bardzo padały w gażnikowych, od k3 poprawili smarowanie.
Głównie padały od długiej gumy

[Cacper]

Nie zgodzę się że obowiązkowo z między gazem mi nigdy nie zablokowało się koła czy większy komfort kwestia gustu ja uwielbiałem zrzucić bieg i słyszeć jak silnik schodzi z obrotów (dźwięk).
Jak czasem wezmę brata RSV1000 również silnik jest V to również nie używam między gazu.
(jeździłem RSV-ką po torze w Poznaniu i nie wyobrażam sobie aby przed zakrętem zrzucać biegi i używać jeszcze między gazu)

"Panewki bardzo padały w gaźnikowych, od k3 poprawili smarowanie."
hubi199 od 2003 roku Sv zmieniło się diametralnie, to był motor na wtryskach już a nie na gaźnikach więc nie zgodzę się z tobą że poprawili smarowanie bo to jest całkowicie inny silnik.

[Kelhorn]

ja bym wybrał sv650 bo v2 ... jeździłem fz6 i konie koniom nie równe ... liczą się przełożenia i charakterystyka silnika . Co z tego że ma 100 koni jak nie idzie i oddaję moc tak liniowo że chce się zasnąć .

I nawkładasz młodemu bzdur do głowy, nie daj Boże uwierzy. R4 a V2 to dwa inne światy i próbujesz porównać jabłko do pomarańczy. R4 w średnim zakresie jest tak samo nudne jak V2 w wysokim. A że FZ6 nie idzie... bez komentarza, jak 3,5 sekundy do setki tak nazywasz, to co twoim zdaniem "idzie"? kawa 1400? Prom kosmiczny?

Jest na riderblogu wpis dziewczyny, która kupiła sv 650 na pierwsze moto, nie była to zbyt wesoła historia (obejmująca malowniczy ślizg przy 80km/h).

Na pierwszym motocyklu masz się czuć wygodnie i pewnie, nie możesz się bać tej maszyny, bo na drodze masz dość zmartwień bez zastanawiania się "jak k***a zredukować bieg?".

Pomijam fakt, że przy 8 tysiącach budżetu i parciu na v2 rozglądałbym się na monsterem a nie jego ryżową kopią.