[turystyka] Motocyklem ze Szkocji do Nepalu...
Posty: 7
• Strona 1 z 1
[turystyka] Motocyklem ze Szkocji do Nepalu...
Dyskusja na temat: Motocyklem ze Szkocji do Nepalu – jestem w Pakistanie
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Motocyklem ze Szkocji do Nepalu – jestem w Pakistanie
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Motocyklem ze Szkocji do Nepalu – jestem w Pakistanie
- Åšcigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
Lekko się uśmiecham przeglądając relacje z Twojej podróży a potem czytając o sponsorowanej "męskiej" podróży Salety Sp. Z.o.o. autostradami USA ;]
No coż, ale nie każdy ma na tyle odwagi, żeby przejechać Europę, bliski wschód i kawał Azji na własnym motocyklu, z własnej kieszeni i w pojedynkę [tam chłopcy chwalą się jeszcze, że skasowali kogoś na $300 za przerysowanie zasponsorowanego Suzuki
].
Gratuluję przygody i czekam na więcej!
P.S. Kiedy już skończysz podróż, chętnie wziąłbym na Ciebie jakiś namiar - jesienią wybieram się do Dubaju przez Iran, chciałbym zapytać o kilka kwestii technicznych, o ile znajdziesz chwilę.
Pozdrawiam
Czarek<br><hr>r3pr3z3nt
No coż, ale nie każdy ma na tyle odwagi, żeby przejechać Europę, bliski wschód i kawał Azji na własnym motocyklu, z własnej kieszeni i w pojedynkę [tam chłopcy chwalą się jeszcze, że skasowali kogoś na $300 za przerysowanie zasponsorowanego Suzuki

Gratuluję przygody i czekam na więcej!
P.S. Kiedy już skończysz podróż, chętnie wziąłbym na Ciebie jakiś namiar - jesienią wybieram się do Dubaju przez Iran, chciałbym zapytać o kilka kwestii technicznych, o ile znajdziesz chwilę.
Pozdrawiam
Czarek<br><hr>r3pr3z3nt
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
czesc. wielkie dzieki za komentarz.Komentatorzy napisał(a):Lekko się uśmiecham przeglądając relacje z Twojej podróży a potem czytając o sponsorowanej "męskiej" podróży Salety Sp. Z.o.o. autostradami USA ;]
No coż, ale nie każdy ma na tyle odwagi, żeby przejechać Europę, bliski wschód i kawał Azji na własnym motocyklu, z własnej kieszeni i w pojedynkę [tam chłopcy chwalą się jeszcze, że skasowali kogoś na $300 za przerysowanie zasponsorowanego Suzuki].
Gratuluję przygody i czekam na więcej!
P.S. Kiedy już skończysz podróż, chętnie wziąłbym na Ciebie jakiś namiar - jesienią wybieram się do Dubaju przez Iran, chciałbym zapytać o kilka kwestii technicznych, o ile znajdziesz chwilę.
Pozdrawiam
Czarek<br><hr>r3pr3z3nt<br>
pisz do mnie na cyprys99@tlen.pl, zawsze chetnie pomoge!:)<br><hr>marcin
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Czarek, trochę nie zrozumiałeś charakteru naszej wycieczki, ale najważniejsze, że się uśmichasz, śmiech to samo zdrowie!Komentatorzy napisał(a):Lekko się uśmiecham przeglądając relacje z Twojej podróży a potem czytając o sponsorowanej "męskiej" podróży Salety Sp. Z.o.o. autostradami USA ;]
No coż, ale nie każdy ma na tyle odwagi, żeby przejechać Europę, bliski wschód i kawał Azji na własnym motocyklu, z własnej kieszeni i w pojedynkę [tam chłopcy chwalą się jeszcze, że skasowali kogoś na $300 za przerysowanie zasponsorowanego Suzuki].
Gratuluję przygody i czekam na więcej!
P.S. Kiedy już skończysz podróż, chętnie wziąłbym na Ciebie jakiś namiar - jesienią wybieram się do Dubaju przez Iran, chciałbym zapytać o kilka kwestii technicznych, o ile znajdziesz chwilę.
Pozdrawiam
Czarek<br><hr>r3pr3z3nt<br>
Marcin, pozdrawiamy Was z drugiej strony globu i życzymy pomyślnego dojechania do celu. Adam Badziak<br><hr>ab
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
@ MarcinKomentatorzy napisał(a):Lekko się uśmiecham przeglądając relacje z Twojej podróży a potem czytając o sponsorowanej "męskiej" podróży Salety Sp. Z.o.o. autostradami USA ;]
No coż, ale nie każdy ma na tyle odwagi, żeby przejechać Europę, bliski wschód i kawał Azji na własnym motocyklu, z własnej kieszeni i w pojedynkę [tam chłopcy chwalą się jeszcze, że skasowali kogoś na $300 za przerysowanie zasponsorowanego Suzuki].
Gratuluję przygody i czekam na więcej!
P.S. Kiedy już skończysz podróż, chętnie wziąłbym na Ciebie jakiś namiar - jesienią wybieram się do Dubaju przez Iran, chciałbym zapytać o kilka kwestii technicznych, o ile znajdziesz chwilę.
Pozdrawiam
Czarek<br><hr>r3pr3z3nt<br>
Marcin, dzięki za namiar - odezwę się jak tylko będziesz miał chwilę czasu, najprawdopodobniej po szczęśliwym i bezpiecznym dotarciu do celu, czego Ci naprawdę szczerze życzę

Wyczekuję kolejnych sprawozdań i pozdrawiam!
@ Adam
Z mojej strony nie chodziło mi o złośliwości, natomiast relację Marcina przeczytałem na chwilę przed wywiadami z Waszą trójką...
Nie oszukujmy się - różnica w charakterze wyprawy jest kolosalna i stąd ten uśmieszek, kiedy je obie zestawić... Być może, że rzeczywiście nie rozumiem charakteru waszej wycieczki [wydaje mi się, że to PR-owska promocja marki Suzuki i modelu Intruder, łączona z promocją sieci Play, z boksem i motocyklami w tle...], natomiast zdaję sobie sprawę, że z Waszego punktu widzenia chodzi tylko o nową przygodę i tylko to się liczy. No i fajnie!

I tego Wam odrobinę zazdroszczę - chciałbym kiedyś przejechać Stany na porządnym cruiserze, nie martwiąc się zbytnio o finanse, pracę itd. No, może tylko wybrałbym inną trasę [chciałbym kiedyś zobaczyć Alaskę...].
Natomiast, kiedy czytam o wzruszeniach Marcina podczas podróży, kiedy to ludzie okazują mu tyle życzliwości, kiedy to widzi największe zagłębia biedy i dzieli się z dzieciakami swoim własnym groszem, a potem czytam, jak Twój kolega chwali się głupimi 300 dolarami, które udało mu się zarobić wykorzystując pewnie słabą sytuację ubezpieczeniową sprawcy kolizji [terrorystami w USA można nazwać raczej firmy ubezpieczeniowe], który pisze potem coś o zabawie w klubach [niekoniecznie bokserskich]...
No cóż, zupełnie inne podejście do życia i ludzi, stąd też ten uśmiech...
Natomiast co bym nie pisał, sprawozdania z Waszej wyprawy też będę czytał [o ile takowe się pojawią], bo w tym wszystkim najbardziej liczy się przygoda, nowe doświadczenia i zwiedzanie świata.
Serdeczne pozdrowienia dla całej trójki i życzenia bezpiecznego przejazdu przez USA!
C.<br><hr>r3pr3z3nt
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
nie czytałem o podróży Salety ale te sponsorowane "męskie" podróze mnie też bawią CZarkuKomentatorzy napisał(a):Lekko się uśmiecham przeglądając relacje z Twojej podróży a potem czytając o sponsorowanej "męskiej" podróży Salety Sp. Z.o.o. autostradami USA ;]
No coż, ale nie każdy ma na tyle odwagi, żeby przejechać Europę, bliski wschód i kawał Azji na własnym motocyklu, z własnej kieszeni i w pojedynkę [tam chłopcy chwalą się jeszcze, że skasowali kogoś na $300 za przerysowanie zasponsorowanego Suzuki].
Gratuluję przygody i czekam na więcej!
P.S. Kiedy już skończysz podróż, chętnie wziąłbym na Ciebie jakiś namiar - jesienią wybieram się do Dubaju przez Iran, chciałbym zapytać o kilka kwestii technicznych, o ile znajdziesz chwilę.
Pozdrawiam
Czarek<br><hr>r3pr3z3nt<br>


- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Niesamowita przygoda! Świetna relacja! Czyta się jak wspaniałą książkę podróżniczą. Przy akcji z wymianą koła prawie popłakałem się ze śmiechu
GratulujÄ™ odwagi i czekam na dalsze relacje. Pozdrawiam!<br><hr>Gnypek

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości