Scigacz.pl

przez **iwo** » 13/8/2006, 11:36

Witam,
Zdecydowałem się na Suzuki SV 650(1999-2001), jednak mam dylemat czy kupić wersję z owiewką i dokupić też boczne, bo tylko taki dobrze wygląda czy też pozostać przy wersji bez owiewek. Motor będę głownie użytkował n azatłoczonych ulicach warszawy + okazyjne wypady na Mazury... Czytałem, że oba modele różnią się długością wahacza oraz przełożeniami... Proszę o poradę na temat użytkowania obu wersji w mieście tj. zwrotność, zwinność, prowadzenie... Aha, jest też opcja Naked z kierownicą od wersji z owiewką i jak sytuacja wygląda wtedy?
Z góry wszstkim dziękuje! Pozdrawiam, iwo

przez **SzpiceR** » 13/8/2006, 12:59

jak chcesz nakeda to bierz nakeda a jak chcesz sie chowac za owiewkami to jakiegos sciga(R6 czy cos) czarne albo biale zalezy co prefrujesz

przez **iwo** » 13/8/2006, 16:14

Problem w tym, ze do tej pory jeździlem naked'em, więc nie wiem jak to jest z pełną owiewką, widoczność, zwrotność itp...

Oto maszyny które rozważam :

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=118225004

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M250029

przez **HANS** » 13/8/2006, 16:43

ta owiewka pasuje jak kij do d*py. lepiej bez i dodać małą akcesoryjną

przez **motoman** » 13/8/2006, 21:26

ja bym wybrał bez owiewy... lepiej wyglada, i zamiast 1 lampy wstawił 2 male halogenki... kozak widzialem gdzies:)... tylko nie wiem czy wtedy da rade szybke akcesoryjna zarzucic.

przez **siekson** » 14/8/2006, 06:54

Do miasta tylko naked. Wersja z owiewka wymusza obciazanie nadgarstkow a pochylona pozycja gwarantuje gorsza widocznosc. SVka to moim zdaniem jeden z najlepszych motocykli na miasto ale jesli myslisz o jakiejkolwiek turystyce to lepiej pomysl nad fazerem bo nawet obudowana SVka to katorga dla tyłka juz po 150km

przez **Bartman** » 3/9/2006, 15:53

w wersji S owszem nadgarstki bola, no ale do tego sie mozna przyzwyczaic i juz potem sie mniej to odczuwa.. raz zrobilem blisko 700km w jeden dzien to mysalem ze rece mi odpadna( no ale dalo rade), widocznosc w lusterkach raczej ok, przy moim wzroscie 177 i sredniej budowie wszytko git...najwiekszy problem jak na razie to przystosowac go do turystyki, bo mam sakwy te montowane na paskach2+1 i problem jest taki ze nie mozna ich przsunąc za bardzo do tylu bo przeszkadzaja kierunkowskazy, a jak nie przesuniesz to pasazer nie ma jak polozyc nog na podnozkach....solo jest gitara...do predkosci 120~140 jeszce mozna jechac wyprostowanym , potem juz nie:(......nigdy tez nie jezdzielm N~ka, wiec nie moge porownac, ale i tak jestem mega zadowolony i szczeze polecam ten motocykl

przez **motoman** » 3/9/2006, 22:37

ja fazerkiem solo i w duecie dwie paczki bez pochylania sie i chowania za owiewke na autobanie i kozaczek:P

Scigacz.pl

Suzuki SV 650 z owiewką czy bez?

Suzuki SV 650 z owiewką czy bez?

Kto przegląda forum