Co myslicie o tej ksiazce ? Motocyklista doskonaly
Posty: 29
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Książka jest warta każdej złotówki. IMO czytanie "Strategii Ulicznych" bez wcześniejszego przeczytania "Motocyklisty..." nie ma większego sensu. "Strategie" są napisane jako coś w rodzaju streszczenia, kompaktowego przypomnienia wszystkiego co autor opisał w "Motocykliście". W "MD" wszystko opisane jest dokładnie, krok po kroku, a "Strategie" to taki bryk - czytasz kilkunastozdaniowe rozdziały okrojone z dokładniejszych opisów, ale jeśli nie czytałeś "MD" to jest trochę tak, że trzeba łykać wszystko "na słowo". Dlatego moim zdaniem warto jest przeczytać obydwie książki - najpierw MD potem "Strategie". Jeśli ktoś chce tylko jedną - to tylko MD.
F4i Sport
-
fantom - Świeżak
- Posty: 60
- Dołączył(a): 24/6/2007, 14:34
przeciwskręt robi praktycznie każdy nawet początkujący tylko nie zdaje sobie z tego sprawy, aczkolwiek nie neguje tej lektury. Lepiej niech ktoś usiądzie do książki niż ma stać na rogu ulicy i sączyć browary.
- kwiacior
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 24/2/2008, 10:51
- Lokalizacja: PÅ‚ock
polecam lekturę - może troszkę "trąci myszką" - ale...
ja miałem źle ustawiałem lusterka pole nachodziło na siebie ...
a o wrzuceniu 1 po ostrym hamowaniu - nawet mi do głowy nie przyszło..
pięknie łopatologicznie wyłożone awaryjne hamowanie z rozkładem sił..
dla czego MUSIMY dodawać gazu w winklu ...
kupa na prawdę fajnej papki do włożenia sobie między zwoje...
polecam !
ja miałem źle ustawiałem lusterka pole nachodziło na siebie ...
a o wrzuceniu 1 po ostrym hamowaniu - nawet mi do głowy nie przyszło..
pięknie łopatologicznie wyłożone awaryjne hamowanie z rozkładem sił..
dla czego MUSIMY dodawać gazu w winklu ...
kupa na prawdę fajnej papki do włożenia sobie między zwoje...
polecam !
-
cezare - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
Rozmawialem kiedys na temat branzowych lektor z angielskimi motokolegami i okazuje sie ze tutejszym odpowiednikiem takiego motoprzewodnika jest ksiazka amerykanskiego autora Keith Code pod tytulem "A Twist Of The Wrist". Z moim angielskim zakatowal bym sie zeby ja przeczytac, ale na amerykanskim ebayu znalazlem ta pozycje na DVD i zakupilem. Jest to juz wiekowe wydanie(lata80/90) ale dosc profesjonalnie przedstawione przez California Superbike School. W/w opisy "MD" bardzo pasuja do tego filmu. Polecam!
- PrzemoR6
- Świeżak
- Posty: 205
- Dołączył(a): 1/3/2008, 04:25
- Lokalizacja: JAWOR/Niedaszów
PrzemoR6 napisał(a):tutejszym odpowiednikiem takiego motoprzewodnika jest ksiazka amerykanskiego autora Keith Code pod tytulem "A Twist Of The Wrist". Z moim angielskim zakatowal bym sie zeby ja przeczytac, ale na amerykanskim ebayu znalazlem ta pozycje na DVD i zakupilem. Jest to juz wiekowe wydanie(lata80/90) ale dosc profesjonalnie przedstawione przez California Superbike School.
Do obejrzenia tu: http://www.youtube.com/watch?v=avfrFWlE-zg
F4i Sport
-
fantom - Świeżak
- Posty: 60
- Dołączył(a): 24/6/2007, 14:34
Kupiłem , przeczytałem w 4 dni i mam zamiar przeczytać jeszcze raz i jeszcze raz tak żeby jak najwięcej zapamiętać , nawet spróbowałem stosować niektóre techniki na skuterze przed zaprawka na motor hehe
Polecam , sporo ciekawych informacji i ładnie złożonych w całość
Polecam , sporo ciekawych informacji i ładnie złożonych w całość
-
masino - Świeżak
- Posty: 215
- Dołączył(a): 12/7/2008, 19:59
- Lokalizacja: Suwałki
przeczytalem obie od deski do deski (na desce) i powiem tak:
jesli wybierasz sie na prawko, a w zyciu nie siedziales na moto - kup sobie i poczytaj. przygotowanie teoretyczne jeszcze nikomu nie zaszkodzilo. chociaz moim zdaniem autor przesadza z tym straszeniem zagrozeniami i niebezpieczenstwem.
jesli natomiast jezdzisz moto od 15 lat, daruj sobie, "szału nima" - zatankuj za ta kase i pojezdzij wkolo komina. wieksza frajda.
osobiscie dowiedzialem sie z tych ksiazek jak sie nazywa to, co robilem nieswiadomie od czasu, gdy nauczylem sie jezdzic na rowerze (przeciwskret). wiekszosc porad przypomina mi tlumaczenie dziecku jak ma nas...ac w pieluche . to sie robi samo!
ksiazki w amerykanskim stylu - rozdmuchane problemy i dobre rady wujka czesia. moglby sobie darowac te dretwe historyjki i ograniczyc sie do teorii. bylyby o polowe ciensze. moze za to bardziej nudne?
mi osobiscie nie przypadly do gustu, ale milo jest dowiedziec sie, ze sie dobrze jezdzi
przyjemnej lektury i szerokosci
jesli wybierasz sie na prawko, a w zyciu nie siedziales na moto - kup sobie i poczytaj. przygotowanie teoretyczne jeszcze nikomu nie zaszkodzilo. chociaz moim zdaniem autor przesadza z tym straszeniem zagrozeniami i niebezpieczenstwem.
jesli natomiast jezdzisz moto od 15 lat, daruj sobie, "szału nima" - zatankuj za ta kase i pojezdzij wkolo komina. wieksza frajda.
osobiscie dowiedzialem sie z tych ksiazek jak sie nazywa to, co robilem nieswiadomie od czasu, gdy nauczylem sie jezdzic na rowerze (przeciwskret). wiekszosc porad przypomina mi tlumaczenie dziecku jak ma nas...ac w pieluche . to sie robi samo!
ksiazki w amerykanskim stylu - rozdmuchane problemy i dobre rady wujka czesia. moglby sobie darowac te dretwe historyjki i ograniczyc sie do teorii. bylyby o polowe ciensze. moze za to bardziej nudne?
mi osobiscie nie przypadly do gustu, ale milo jest dowiedziec sie, ze sie dobrze jezdzi
przyjemnej lektury i szerokosci
-
marky - Świeżak
- Posty: 83
- Dołączył(a): 21/4/2007, 22:07
Posty: 29
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości