Jaki kupić motocykl do offroadu? Co sądzicie o...?

[henio12323]

przede wszystkim to tak:
1) na wiekszy konkretniejszy sprzęt cie nie stać, bo taka 250tka czy 450tka kosztuje minimum z 10 tysiecy za moto w średnim stanie i żeby sensownie jeździło,
2) koledzy którzy na 1 moto mają 450tka jeździc sobie mogą, ale założe sie że po roku na 125tce bys ich łoił jak chciał. może nie na prostej bo tam nie jest problemem przycisnąć, ale będzie nieco bardziej techniczny teren i sobie z tym sprzetem na pewno nie poradzą.
3) nie wiem jeszcze jakiego moto szukasz, czy crossówki rzeczywiscie czy może enduro ? gdzie chcesz tym latać ? cross jest na tor crossowy, do lasu sie nie bardzo nadaje. z drugiej strony za 6500 nie kupisz praktycznie zadnego poządnego hard enduro. ale jak juz to szukał bym ktma exc 125/200 albo husqvarny WR 125, na początek swietne motocykle, duuuuzo sie nauczysz, nie bedziesz sie bał odkręcać, i nie bedziesz sie nudził bo bedziesz mógł szkolić technike jazdy.

[dadidek]

Typowo crossówki, mam gdzie tym jeżdzić. A co sądzisz o Yamaha YZ 125, Kawasaki KX 125 lub Honda CR 125?

[henio12323]

skoro szukasz typowo crossówki i wiesz co i jak w temacie, to doradze tylko że kompletnie obojętne co kupisz. róznic nie ma w wytrzymałosci, duuuzo bardziej lepiej sie skupić żeby znaleźć albo sztuke zarznieta za grosze i ją odreanimować, albo szukać igiełki. marka nie ma znaczenia

[dadidek]

Rozumiem. A jak Ty byś zrobił, w sensie, czy szukałbyś igiełki do 6.5 tysiąca - mimo że ciężko coś znaleźć w internecie, bo większość sprzedawców wychwala żeby tylko sprzedać, czy wolałbyś się rozejrzeć za czymś np. do 3 - 4 tysięcy i zrobić z tym samemu, mając pewność, że jeździsz na sprawnej maszynie i że nagle coś Ci nie wyskoczy?

Mam zapytanie, otóż przykładowo jest aukcja - na sprzedaż cross marki X i cena przykładowo 5.5-6.5 tysiąca. W opisie pisze, że wymienione jest kilka części i na wszystko jest dowód zakupu. Wydaje mi się, że wtedy bardziej atrakcyjna jest aukcja, w przeciwieństwie do innych, gdzie o dowodzie zakupu nie ma mowy. Jedyne "zmartwienie" wtedy to takie, że już te części po remoncie mogą być zjechane... Ale myślę, że nad takimi aukcjami warto byłoby się troszkę zatrzymać. A Ty jakiego jesteś zdania?

[henio12323]

zalezy czy sam robisz czy dajesz komuś. serwis też za darmo nie jest. ja umiem sam zrobić, wiec koszt serwisu by odszedł i wiem na czym latam. ale tez nie jest łatwo kupic tanio, na prawde tanio uszkodzony, nie jest tez łatwo kupic na prawde dobrego sprzetu. zwłaszcza za tą kase gdzie dobry remont to połowa wartosci motocykla. tutaj też w sumie pewnie szukał bym co sie lepiej trafi.

niby tak, ale jak chcesz to ja mam 2 teczki paragonów i faktur i ze 3-4 kilogramy pudełek, papierów itp po zakupionych rzeczach ;P jakbym komuś to pokazał to by myslał że trafił lepiej niz nówka skoro tyle częsci.... ale nikt nie wiem ile te pudełka mają lat. ja zbieram wszystko juz ze 4-5 lat.

najlepiej jak ktoś ma paragon albo fakture od mechanika że robione było na prawde niedawno. z drugiej strony, po co ktoś robi remont komuś ? z doswiadczenia wiem, że ludzie mało kiedy uzywają crossówke zwłaszcza do jazdy tylko po torze, często je tłuką po enduro gdzie dosyć szybko padają. potem tylko zdenerwowanie bo ciągle sie sypie, remont po taniości, byle jakie tanie częsci byle jak poskładane. odpalone jeździ jeździ, i sprzedaż jako swiezo po remoncie

[dadidek]

Rozumiem rozumiem. Dziękuje bardzo za odpowiedzi. Zacznę się pomału rozglądać. Mam przeczucie, że wybór padnie na Honde lub Yamahe, ale jakoś bardziej jestem za Yamahą. Cóż, zobaczymy co i jak. Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam

[k-pax_]

Witam,

Bardzo chciałbym zacząć przygodę z enduro. Najbardziej interesuje mnie latanie po lasach, polach czy innym błocie. Zacząłem już odkładać i w związku z tym mam pytanie, ile potrzebuję kasiory, żeby zacząć? W jaki motocykl powinienem celować, ile na kask i niezbędny strój na początek. Mam prawie 40-stke na karku, 185 cm wzrostu i ponad 90 kg wagi.

[henio12323]

125tka przy 90 kg wagi ? bez przesady.

zalezy wg mnie jak ostro chcesz latać bo drogi widze dwie, albo kupic soft enduro i sobie go upalać. albo wyczynówke która pozwala na duzo więcej ale niestety jest tez droższa

z opcji drugiej widze cos typu ktm exc, yamaha WR pojemnosc dobrana pod teren dokładniej. podejrzewam że jakas 400-450tka powinna byc ok ( większych maszyn nie polecam, jak juz to mniejsze które lepiej nadają sie do technicznej jazdy, wiec jak mieszkasz w górach mozna pomysleć nad jakims 2T 250tką np. albo w ogóle cos w 4T też 250tka ) na takie moto musisz wydać minimum te 10-12 tysiecy żeby sensowniej moto pracowało. za 15stke juz kupisz cos konkretniejszego. i wiadomo im wiecej dalej tym lepsza i swieższa maszynka. także zakup dosyc kosztowny, niestety utrzymanie tez nie tanie powiedmy 1000-2500 zł rocznie przy ostrym upalaniu

z opcji pierwszej mozesz wybrać moto które, jest duuuzo tansze, ale też jest cięzsze, ale co nie znaczy że sie nie sprawdza w terenie, mam na mysli tutaj suzuki DRZ 400, swietne moto i do nauki i dla kogos kto juz ogarnia jazde. smiesznie tani serwis w porównaniu z wyczynówkami z listy wyżej. niestety wagą jest spora waga bo wazy chyba z 15 kg wiecej niz KTM ( a czuć w terenie nawet róznice 1-2 kilogramów ) tylko że jak nie zamierzasz atakować mocnych podjazdów, ani nie latać w super enduro, gdzie liczy sie waga i zwinność motocykla - ten bedzie dobry. leśne sciezki, bagna itp spoko sobie motorek poradzi. na takiego bez kwitów mozna startować juz od jakies 6000 zł wiec duuzo taniej. aczkolwiek z 8mke trzeba dać żeby nie był dorżniety i dalej - im wiecej zapłacisz tym lepsza maszynka. szczerze mówiąc do tej DRZki najbardziej bym Cię przekonywał o ile jak pisałem wczesniej, nie interesuje cie extremalna jazda. obok DRZ masz np honde XR tylko że to juz duzo mocniejszy sprzęt, DRZtka na początek nie była by za słaba ale łatwiejsza do opanowania. jest też kawasaki klx tylko że w mniejszych pojemnosciach 250 i 300 ale to raz że praktycznie kopie suzuki, dwa że bardzo mało popularne. jak chcesz latać też dalej to jest cos jak np ktm lc4 - też niezły sprzęt ale ponad 600 pojemnosci ( w sumie chyba przy wadze DRZty ) to juz inne prowadzenie, chociaż nie raz latałem z lc4kami mając exc 525 i na leśnych/polnych sciezkach co prawda nie pałując ale utrzymując zdrowe tempo lc4ki nic a nic nie wymiękały. cena tez od 5 tysiecy mozna dorwac jakiegos grata 600tke blizej 8-9 tysiecy da sie kupic jeżdzacy sprzet.

co do stroju kolega mówi 1 tysiąc - ja mam kask za tysiaka... i planuje zmienic na lepszy ;P podstawa to buty, za 400 zł mniej wiecej kupisz nowe które sie nadają do jazdy ( nie chinskie totalnie) albo uzywane z duzo wyższej półki, ja tam biore zwykle uzywki. kask ze 400 zł trzeba dać tansze raczej są kiepskie. stówka za google (nowe) pas nerkowy od 40 zł pewnie cos da sie kupić. rękawiczki z 50 zł. strój tutaj też rozbieżnosc spora mozna kupic uzywany strój za 200-250 zł a mozna kupic same spodnie za 700 zł. jak nie chcesz przesadzac z wydatkami bierz uzywke aby nie była mocno zaorana. no i ochraniacze kolan podstawa koło 200 zł warto wydać. i jakis buzer/zbroja, osobiscie polecam buzer bo wg mnie praktyczniejszy też jakies 200 zł trzeba dać na cos z niskiej półki ale żeby sie kupy trzymał. wiec troche wydatek jest. na szybko licząc koło 1700 zł mi wyszło za strój w sumie z nizszej półki ale w pełni chroniący. bo mozna kupic sam ochraniacz na JEDNO! kolano za 1700 zł

[Latajacy Holender91]

Witam,

OD dawna mam problem i licze ze doswiadczenie i wiedza forumowiczow mi pomoze.
Mianowicie chodzi o wybor motoru do offroad:
Wzrost: 185
Waga: 83kg
Wiek: 23
Budzet: 5.500pln
Doswiadczenie: (dosc slabe) jezdze od malego ale nigdy nie bylo funduszy na lepszy sprzet:
komar>wsk 125>mz 150>chinskie dziadostwo150ccm>mz 250 - wszystkie uzytkowane w terenie + wiele innych motorow ktore naprawialem i testowalem.

Poszukuje moto w teren (dosc ciezki i baaardzo gorzysty) i kompletnie nie wiem w ktora strone isc...
Najwiekszym problemem dla mnie jest wybor pojemnosci: 125 czy 250 oczywiscie w 2T (przywiazanie). Czytalem mase tematow i nie piszcie mi prosze ze 250 w 2T mnie zabije i bedzie tylko bol d*py bo nie jestem emerytem i od sprzetu wymagam duzo agresji i sporej dawki adrenaliny... Z drugiej strony mam szacunek do slynnego 250 2T i nie chce sie zabic... Boje sie ze 125 2T nie bedzie miala lekko z moja waga i bedzie sie tylko meczyc a ja razem z nia ze wzgledu na brak solidnego pie*dolniecia Smile
Niestety w mojej okolicy nikt nie ma takich sprzetow i dlatego musze sie zdac na wasza pomoc.
Sorry za przeklenstwa i sposob w jaki pisze, ale chce aby czytelnicy/forumowicze wczuli sie w "klimat" i wiedzieli o czym mowa...

Bardzo prosze o pomoc w dokonaniu wyboru, badz jakichkolwiek wskazowek.

Pozdrawiam

[henio12323]

tutaj nie chodzi że ktoś ci odradza 250 w 2T bo jakis ból tyłka... po prostu zazwyczaj amator nie jest w stanie ogarnąc takiego motocykla, jest za dziki co nie oznacza że jest dobry w teren. do endurowych podjazdów najlepsze jest enduro, duzo momentu obrotowego z dołu i pyrkając wjedziesz duzo wyżej, niż kręcąc crossową 250tke na maxa - uwierz mi ;D

jak masz bardzo mocne podjazdy 125tka moze byc słaba. 250tka bedzie lepsze o ile ogarniesz, i nie bedziesz sie bał. zazwyczaj jak widze to pierwszy kontakt z 250 w 2T i ludzie lamią totalnie, byle zakręt to wyhamowanie do zerowej prędkosci, a za zakrętem gaz do oporu i tym nadrabiają spieprzony zakręt. tutaj bardziej liczy sie żeby w zakrecie wypaść nieźle, a na prostej nie liczy sie prędkosc. kombinuj z kasą dozbieraj troche z 1-2 tysiące i szukaj ktma EXC 200 np. dobre moto do technicznego endurzenia

[kaawee]

Hej,

Pewnie podobne pytania już tu padały, ale wciąż nie jestem pewna jak to rozegrać więc proszę o pomoc.

Mianowicie, zamierzam kupić hard enduro najbardziej skłaniam się do KTMa EXC 250. Mam na sam motor około 10 tys.
Do tej pory jeździłam tylko na nieswoim crossowym sprzęcie - Suzuki RM250.

Raczej nie mam znajomych interesujących się tematem enduro/cross więc jedyną wiedzę o nim czerpię z artykułów i forów.

Chciałam się doradzić na co zwrócić uwagę przy zakupie motoru? Chodzi mi o sprawdzenie na miejscu jego stanu, bo jestem lekko przerażona po wypowiedziach ludzi jak ciężko jest kupić sprzęt tak żeby nie okazał się złomem.

Oczywistą rzeczą jest filtr powietrza , wizualne zadbanie moto , jak odpala i spisuje się przy zmianie biegów.
Czy jakieś inne szczególne rady?

Ponieważ nie jestem zbyt doświadczona i myślę że sprzedającemu łatwo będzie mnie wyrolować czy na przykład dobrym pomysłem jest zapłacenie jakiemuś mechanikowi / komuś kto się na prawdę zna i zabrać go ze sobą żeby zobaczył potencjalny zakup? Tylko też ile hajsu można wydawać na taką usługę ? a wiadomo że na pewno nie trafię na sensowne moto szybko.

[henio12323]

odpusc sobie 250tki w 2T zjedzą cie mocą. nie wiem jak sobie radziłaś na RMce ale załoze sie że to była bardziej walka o przetrwanie niż sensowna jazda.

poszukaj ktma exc 200, swietne moto bo lekkie, a zarazem mocne,

co do zakupu - uwage trzeba zwracać na wszystko. kazdy podzespół w hard enduro/cross jest istotny i nic nie mozna pominać. skoro sie nie znasz to szukaj kogoś kto sie zna, kto pojedzie z Toba i pomoże w ocenie. np jakis mechanik. ewentualnie szukaj na miejscu zakupu mechanika, dogadaj sie wczesniej. lepiej jemu dać stówke ( czy ile sie tak dogadacie) na ocene sprzętu, niż Twoja błędna diagnoza i potem wydatki w tysiącach na remonty.
nawet jak Ci napisze na co zwracać uwage to i tak mozesz nie zrobić tego dobrze, ciezko ci bedzie ocenić jak działa np zawieszenie nie mając doswiadczenia w endurówkach róznych.

co do kosztów wynajecia kogos zalezy 20-100 zł mysle że to rozsądna cena. zalezy ile musi jechać, ile tracić czasu i jakies są miedzy wami relacje. jak ktos jest mechanikiem, pomoże Ci kupic moto i bedzie mógł liczyć że bedziesz mu prowadziłą moto na serwis co jakiś czas - to na pewno nie bedzie z Ciebie zdzierał - bo wie że w przyszłosci jeszcze na Tobie zarobi.

[kaawee]

dziękuję bardzo za wszystkie rady!
trochę mnie zmartwiłes że mówisz że 250 2t powinna poczekać i powinnam mieć coś słabszego. myślałam że skoro mam już troche doświadczenia z crossem o takiej mocy to jest to dobry wybór. Ale posłucham Cię i jeszcze w takim razie to przemyslę i rozejrze się za słabszymi sprzętami.

Dziękuję jeszcze raz!

[henio12323]

jazda a jazda to jest różnica. ja na cross/enduro ganiam juz kilkanascie lat. a nie wsiadłbym na crossową 250tka bo bym po prostu lamił totalnie. i założe sie że nie jeden młodzik na 85tce zjechał by mnie na torze bezproblemowo. a nie o to tutaj chodzi. wieksza pojemność to tylko i wyłącznie trudniejsze opanowanie maszyny. plusy ma zawodnik który szuka ułamków sekund. do amatorskiej jazdy lepsza jest mniejsza pojemnosc, którą mozna w pełni wykorzystać. niż większa wykorzystywana w 10%tach. jeszcze zalezy jaki teren... ale 250 w 2T ani nie jest dobra na tor, ani do lasu ( mówie o crossówce ) 250tka w enduro typu ktm exc byłby lepszy ale 200tka jest niewiele słabsza, a w prowadzeniu niewiele gorsza od 125tki. wiec ma same plusy, zwłaszcza dla dziewczyny bo nie musisz sie ze sprzętem tak szarpać.

[kaawee]

wiesz że dziewczyny nie lubią być 'specjalnie' traktowane, nie przy takich sportach. No ale rozumiem to podejście. Będę patrzyła na exc 200 w takim razie, jeszcze postaram się zasięgnąć jakich opinii innych na temat zakupu, ale żeby się upewnić czego szukać i czy oby na pewno ktm. chociaż muszę przyznać żę się już na tle na niego nastawilam, naoglądałam, naczytałam że każdy inny jest zły i brzydki ;p ale to już takie uparte babskie podejście.
Jeszcze raz dzięki za rady. W razie innych wątpliwości będę pisać.

[henio12323]

nie wiem, mam kilka koleżanek które smigają, i każda nie ma wyboru i musi byc "specjalnie: traktowana, mając dopasowany motocykl pod swoje umiejętnosci. porywajac sie z motyką na księzyc tylko by miały zbyt trudno, i zamiast jeździc z chłopakami sensownym tempem by jeździły jeszcze wolniej.

co do ktma jedyny słuszny wybór jeżeli chodzi o enduro, a takiego sprzętu szukasz. obok ktma masz husqvarne WR 125, też fajne sprzety, ale są wyższe co z kolei jest wadą, jest też duzo gorszy dostep do częsci, są ale nie tak łatwo dostepne jak do KTMA, nawet uzywki praktycznie nie istnieją. a do KTMa masz tony częsci na allegro itp. jest jeszcze gasgas 125 ( ec chyba model ) też fajnie jeździ i jest dosyc mały, ale z kolei jak to gas gas, mocno nietypowy w polsce., i to samo, jakis problem z częsciami moze byc, dlatego polecam KTMA żeby maszyna jeździła a nie czekała na jakąs nietypową podkładke kilka dni

[kaawee]

a co z exc -f 250 ?
nastawiłam sie w sumie na dwutakt, nawet nie myślałam o 4t, a teraz pojawiła mi się możliwośc zakupu takiego motoru ze sprawdzonego źródła. Co jest lepsze na początek? Przeczytałam już tyle artykułów i forów że sama już nie wiem co powinnam kupić.

[henio12323]

wg mnie na początek i 2T i 4T to dobry wybór. w 4T zaletą jest to że moto hamuje po odjęciu gazu. równiej oddaje moc. w 2T z kolei zaletą jest waga, i to że na wolnych obrotach przy lekkim odkręceniu gazu nie rwie od razu na koło, tylko pomału sie zaczyna wbijaćna obroty. także to i to jest godne polecenia. najlepiej jakbys się przejechała takim i oceniła jak leży Ci pod względem oddawania mocy i pod względem wagi bo jest wyraźnie cięzszy. moja kolezanka miała własnie EXC-f 250tke i sobie chwaliła, ale przesiadła na 200EXC i zrobiłą duzy postep, zaczeła duzo szybciej jeździc bo jej sprzęt bardziej odpowiadał. jak zaczęła jeździc jakies podjazdy itp nie miała podnosic 4t z kolei z 2T daje sobie rade.

[Aniolpanski369]

Witam mam pytanie czy Husqvarna wre 125 będzie odpowiednia żeby zacząć przygodę z motocyklami? Mam 16 lat, ok 165cm wzrostu i 55 kg wagi, mierzyłem czy będę dosięgał do ziemi stojąc i w kroku stojąc na palcach mam 95cm a huska am 93cm (wysokość siedziska) czy nie będę za niski na to moto? Co sądzicie o Husqvarnie 125 w 2t na pierwsze moto?

Pozdrawiam Kamil

[henio12323]

huska WRE to dobry sprzęt. z tym wzrostem powinienes dać rade, ale najlepiej sie przymierzyc. jako 1 sprzęt niezły, nie ma sie do czego przyczepić