[używane] Hard enduro do 10 000 zł - możliwe?
Posty: 38
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Dlaczego nikt nie wspomnial o hondzie crf 450x?! Moim zdaniem konstrukcyjnie jest lepiej przemyslany niz ktm, troche tanszy i malo awaryjny.<br><hr>paw
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
HONDA CR TO JEDNAK FULL CROSS A W ARTYKULE MOWA O ENDURO <br><hr>EXC 530Komentatorzy napisał(a):Piszcie co chcecie, siedzę w tym temacie do 20 lat. Honda cr250, rocznik dowolny z przedzialu 1992-1997. Cena za stan średni- ok. 3500-4000zl. Do tego nowy tlok 400zl, nowy zestaw napedowy bez o-ring 500zl, nowe lozyska w kolach i wachaczu 300zl, opony komplet 600zl. I mamy swietny motocykl do enduro. Ciągnie od dołu, ciągnie na górze. Dla mnie bajka, ale to moja opinia<br><hr>pit<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zgadzam się, trudno jest coś kupić, rozsądne maszyny (do 3-4 lat) są od 8000 do 13000 zł. Poniżej dychy nie jest łatwo, jest dużo mocno wyeksploatowanych maszyn, które trzeba reanimować./ <br><hr>OIIKomentatorzy napisał(a):Kupienie w polsce endurowki w przyzwoitym stanie w takiej cenie? mało realne.<br><hr>Qba<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
KTM jest dużo lepszy od tej Hondy, chociaż CRF 450 X dużo nie brakuje<br><hr>OIIKomentatorzy napisał(a):Dlaczego nikt nie wspomnial o hondzie crf 450x?! Moim zdaniem konstrukcyjnie jest lepiej przemyslany niz ktm, troche tanszy i malo awaryjny.<br><hr>paw<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
KTM - Ready To Service A CRF 450 X w przyzwoitym stanie nie kupisz za 10 tyś. Zaje... motocykl to Honda XR 400 !!!!! <br><hr>XR 400Komentatorzy napisał(a):Dlaczego nikt nie wspomnial o hondzie crf 450x?! Moim zdaniem konstrukcyjnie jest lepiej przemyslany niz ktm, troche tanszy i malo awaryjny.<br><hr>paw<br>Komentatorzy napisał(a):KTM jest dużo lepszy od tej Hondy, chociaż CRF 450 X dużo nie brakuje<br><hr>OII<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
ja kupiłem za 10 CRF250X w dobrym stanie, od razu oddałem go do serwisu na generalny przegląd i praktycznie wszystko było ok<br><hr>menKomentatorzy napisał(a):Zapomniano w artykule o kilku fajnych motorkach. Od dwóch lat mam CRF 250x - super do zabawy w każdym terenie i czasem do kupienia poniżej 10 000 zł. Polecam.<br><hr>Kazikktm<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
kazdy pisze "zapomnieli o hondzie XT, DT" itd. Otóż ani XT ani DT to nie są HARD ENDURO. To jest artykuł o hard endurasach a nie o dual sportach czy typowych enduro. To artykuł o crossach które seryjnie zostały wyposażone w światła, kierunki licznik itd. i jakimś cudem da sie je zarejestrować Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość<br><hr>xenOn
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie chodzi o to ze zapomnieli bo pewnie wszyscy wiedzą ze to motocykle do czegoś innego. Każdy chciał by poczytać coś o sprzętach z którymi miał styczność. Swoją drogą test DT 125r to był by strzał w 10. Lub porównanie starszych maszyn dualowych 2t z nowymi 4t (filozofia konstrukcji podobna, moc wersji otwartych 2t również podobna do nowych 4t). Np. Kawasaki kmx 125 z klx 250, yamaha dt 125r z wr 250r, honda crm 125 z nadchodzącym w tym roku crf 250L. Pomyślcie. Pozdrawiam <br><hr>kkKomentatorzy napisał(a):kazdy pisze "zapomnieli o hondzie XT, DT" itd. Otóż ani XT ani DT to nie są HARD ENDURO. To jest artykuł o hard endurasach a nie o dual sportach czy typowych enduro. To artykuł o crossach które seryjnie zostały wyposażone w światła, kierunki licznik itd. i jakimś cudem da sie je zarejestrować Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość<br><hr>xenOn<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Hej. Dzięki za fajne pomysły - są gdzieś z tyłu mojej głowy od dłuższego czasu. Zrobienie realnego porównania np. dziesięcioletnich dualsportów byłoby świetne, na pewno coś pomyślimy. <br><hr>Michał MikulskiKomentatorzy napisał(a):kazdy pisze "zapomnieli o hondzie XT, DT" itd. Otóż ani XT ani DT to nie są HARD ENDURO. To jest artykuł o hard endurasach a nie o dual sportach czy typowych enduro. To artykuł o crossach które seryjnie zostały wyposażone w światła, kierunki licznik itd. i jakimś cudem da sie je zarejestrować Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość<br><hr>xenOn<br>Komentatorzy napisał(a):Nie chodzi o to ze zapomnieli bo pewnie wszyscy wiedzą ze to motocykle do czegoś innego. Każdy chciał by poczytać coś o sprzętach z którymi miał styczność. Swoją drogą test DT 125r to był by strzał w 10. Lub porównanie starszych maszyn dualowych 2t z nowymi 4t (filozofia konstrukcji podobna, moc wersji otwartych 2t również podobna do nowych 4t). Np. Kawasaki kmx 125 z klx 250, yamaha dt 125r z wr 250r, honda crm 125 z nadchodzącym w tym roku crf 250L. Pomyślcie. Pozdrawiam <br><hr>kk<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
ten motor nie robi na mnie gigantycznego wrażenia- mam yamahę i teraz od czerwca jest ochrona gwarancyjna yamaha za 435zł na rok na silnik, skrzynię biegów i części. A poza tym jak się ma stary maxi skuter albo motor dowolnej marki, można sprawdzić go w serwisie Yamaha za 1 zł i jak przejdzie testy wymienić na nowy<br><hr>nekromoto
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Hello is this auto available for sale? contact me on donkelly700@gmail.com ...<br><hr>donkelly
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Akurat moim zdaniem dwusuwy i enduro to jakieÅ› nieporozumienie.
Na tor - jak najbardziej. Ale autor tego artykułu chyba nigdy nie wybrał się w długą enduro trasę(100+km po zadupiach).
Taki dwusuw pali...dwukrotnie? Więcej od czterotakta. A gdy w pobliżu nie ma żadnych stacji i nie chcę nadrabiać nam się 20 km w jedną stronę, przy okazji przeciągając przez ten kawał swoich towarzyszy tworzy się spory problem
Istnieją rozwiązania typu zabieranie baniek paliwa w plecak, ale jazda w terenie sama w sobie jest wyczerpująca. Chyba nikomu przyjemności podczas upalnego wypadu nie sprawią dodatkowe kilogramy z tyłu.
Zresztą dobrze użytkowany KTM w czterotakcie na dobrym oleju(Motul 300V) zmienianym na czas przejeździ dużo więcej niż 100 mh bez jakichkolwiek zniszczeń powłoki nicasilowej.
No i w końcu - kultura jazdy, moment obrotowy. Wszystko przemawia za czterosuwem.<br><hr>Mateusz
Na tor - jak najbardziej. Ale autor tego artykułu chyba nigdy nie wybrał się w długą enduro trasę(100+km po zadupiach).
Taki dwusuw pali...dwukrotnie? Więcej od czterotakta. A gdy w pobliżu nie ma żadnych stacji i nie chcę nadrabiać nam się 20 km w jedną stronę, przy okazji przeciągając przez ten kawał swoich towarzyszy tworzy się spory problem
Istnieją rozwiązania typu zabieranie baniek paliwa w plecak, ale jazda w terenie sama w sobie jest wyczerpująca. Chyba nikomu przyjemności podczas upalnego wypadu nie sprawią dodatkowe kilogramy z tyłu.
Zresztą dobrze użytkowany KTM w czterotakcie na dobrym oleju(Motul 300V) zmienianym na czas przejeździ dużo więcej niż 100 mh bez jakichkolwiek zniszczeń powłoki nicasilowej.
No i w końcu - kultura jazdy, moment obrotowy. Wszystko przemawia za czterosuwem.<br><hr>Mateusz
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Pytanie, jak często robi się trasy w terenie 100km z plusem? I o jakim terenie mówimy? Bo ustalmy, polne drogi to nie jest teren. To że dwusuw pali dwukrotnie więcej do czterotakta to bajki z czasów kiedy paliwo kosztowało mniej niż 4 zł (ewentualnie bardzo słabo wyregulowany gaźnik, źle dobrane dysze). Współczesne motocykle dwusuwowe oczywiście palą więcej, ale nie katastrofalnie więcej. Odsyłam do testu Freerida 250 R, którym spędziliśmy na trasach Hell's Gate ponad 10h jednego dnia z jednym dotankowaniem.Komentatorzy napisał(a):Akurat moim zdaniem dwusuwy i enduro to jakieś nieporozumienie.
Na tor - jak najbardziej. Ale autor tego artykułu chyba nigdy nie wybrał się w długą enduro trasę(100+km po zadupiach).
Taki dwusuw pali...dwukrotnie? Więcej od czterotakta. A gdy w pobliżu nie ma żadnych stacji i nie chcę nadrabiać nam się 20 km w jedną stronę, przy okazji przeciągając przez ten kawał swoich towarzyszy tworzy się spory problem
Istnieją rozwiązania typu zabieranie baniek paliwa w plecak, ale jazda w terenie sama w sobie jest wyczerpująca. Chyba nikomu przyjemności podczas upalnego wypadu nie sprawią dodatkowe kilogramy z tyłu.
Zresztą dobrze użytkowany KTM w czterotakcie na dobrym oleju(Motul 300V) zmienianym na czas przejeździ dużo więcej niż 100 mh bez jakichkolwiek zniszczeń powłoki nicasilowej.
No i w końcu - kultura jazdy, moment obrotowy. Wszystko przemawia za czterosuwem.<br><hr>Mateusz<br>
Ostatecznie, dla baaardzo upartych istnieją akcesoryjne, większe zbiorniki paliwa. Ale jeśli ktoś potrzebuje większy zbiornik do dwusuwa to i będzie potrzebował do czterosuwa.
Po drugie, od kiedy to dwusuwy są szybsze na torze? To z tego powodu wszystkie serie motocrossowe/supercrossowe oraz serie cross country zdominowane są od lat przez czterosuwy? Gdyby dwusuwy były szybsze na torze, to wszyscy zawodnicy świata jeździli by na dwusuwach. Jedynymi seriami zawodów, gdzie dwusuwy potrafią być bardziej funkcjonalne to imprezy extreme enduro i endurocross (choć jak pokazuje już drugi sezon Błażusiak ze swoim 350, niekoniecznie).
Dwusuwowe EXC 250 to na chwilę obecną najbardziej rozsądny motocykl enduro do kupienia. W kwestii ekonomicznej, w kwestii łatwości prowadzenia i późniejszej eksploatacji. Mówię oczywiście o motocyklu nowym - dwutakty sprzed 10-12 lat to talnie inna bajka i tutaj się zgodzę, że kultura takich sprzętów nie była najwyższa (sam posiadałem SX 250 z 2002 roku).
Nie zrozum mnie źle - ja kocham czterosuwy tak samo jak i dwusuwy. Ale w naszych realiach, gdzie chcąc czy nie trzeba liczyć każdy grosz, czterosuw to ryzykowna zabawa. Więc na moje oko wszystko przemawia za dwusuwem.
P.S. Notabene, sam artykuł zrobił się szybko nieaktualny, bo ceny używanych motocykli w tym roku poszły kosmicznie w górę.<br><hr>Michał Mikulski
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
jeśli chodzi o porównania 2t vs 4t to moim zdaniem czterosuw wygrywa pod względem bardzo małego zużycia paliwa w porównaniu do 2 t który wiedzą co nie którzy, ze pali jak smok. jeśli chodzi o remonty to w obu motocyklach jest podobnie co do ceny . przekonałem się na własnej skórze . bo mam yz 250 i wr 450.W dwusuwie części są tańsze ale ale trzeba wymieniać je częściej. a jesli chodzi o 4T to części są mega kosmicznie drogie ale za to bardzo ddługo pojeździmy no i mniejsze zużycie paliwa pozwala na bardzo długie trasy. nie chodzi mi żebym się trze piał 2t ze sa do bani;P bo sa to bardzo dobre motocykle silne i zwinne i co niektóre to diabły jesli chodzi o 250;] ,, nie chodzi o moc motocykla chodzi o umiejętności''<br><hr>global
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
100 km zadupami??? co to za enduro? to chyba przejażdżka łąkami i do tego spokojnie DT125 wystarczy.. jeżdze hard enduro od 10 lat(góry, okolice Żywca) i nigdy nie zrobiłem 100 km!!!!<br><hr>exc350Komentatorzy napisał(a):Akurat moim zdaniem dwusuwy i enduro to jakieś nieporozumienie.
Na tor - jak najbardziej. Ale autor tego artykułu chyba nigdy nie wybrał się w długą enduro trasę(100+km po zadupiach).
Taki dwusuw pali...dwukrotnie? Więcej od czterotakta. A gdy w pobliżu nie ma żadnych stacji i nie chcę nadrabiać nam się 20 km w jedną stronę, przy okazji przeciągając przez ten kawał swoich towarzyszy tworzy się spory problem
Istnieją rozwiązania typu zabieranie baniek paliwa w plecak, ale jazda w terenie sama w sobie jest wyczerpująca. Chyba nikomu przyjemności podczas upalnego wypadu nie sprawią dodatkowe kilogramy z tyłu.
Zresztą dobrze użytkowany KTM w czterotakcie na dobrym oleju(Motul 300V) zmienianym na czas przejeździ dużo więcej niż 100 mh bez jakichkolwiek zniszczeń powłoki nicasilowej.
No i w końcu - kultura jazdy, moment obrotowy. Wszystko przemawia za czterosuwem.<br><hr>Mateusz<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
trze piał Oo<br><hr>mKomentatorzy napisał(a):jeśli chodzi o porównania 2t vs 4t to moim zdaniem czterosuw wygrywa pod względem bardzo małego zużycia paliwa w porównaniu do 2 t który wiedzą co nie którzy, ze pali jak smok. jeśli chodzi o remonty to w obu motocyklach jest podobnie co do ceny . przekonałem się na własnej skórze . bo mam yz 250 i wr 450.W dwusuwie części są tańsze ale ale trzeba wymieniać je częściej. a jesli chodzi o 4T to części są mega kosmicznie drogie ale za to bardzo ddługo pojeździmy no i mniejsze zużycie paliwa pozwala na bardzo długie trasy. nie chodzi mi żebym się trze piał 2t ze sa do bani;P bo sa to bardzo dobre motocykle silne i zwinne i co niektóre to diabły jesli chodzi o 250;] ,, nie chodzi o moc motocykla chodzi o umiejętności''<br><hr>global<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Latałem na DR-ce 350 były łąki, szybkie proste ale większość czasu spędzaliśmy w błocie i na podjazdach i robiło się te 100 km. Co do spalania w dwusuwie to pali jak smok!!! Przesiadłem się z cztero na dwutakt w tym sezonie i jest diametralna różnica. Po pierwsze Dr-ka jadła jakieś 3l - 4l na stówkę teraz dosiadam Hondę CR 250 z 2005 roku i pali mi 10l - 11l. No ale coś za coś CR-ka lżejsza sama podjeżdża pod wszystko!!! No i co tu dużo gadać 60 koni robi swoje )) Więc niech pali nawet 20 i będę zadowolony. W ekipie latają 3 dwusuwy i każdy tyle spala. Jeżeli chodzi o eksploatację no to wiadomo czterotakt lata dłużej ale jak coś pierdyknie to bierz kredyt W dwutakcie częściej wymieiasz ale koszty do przełknięcia. Póki co nic nie robiłem hehe <br><hr>WrobelKomentatorzy napisał(a):Akurat moim zdaniem dwusuwy i enduro to jakieś nieporozumienie.
Na tor - jak najbardziej. Ale autor tego artykułu chyba nigdy nie wybrał się w długą enduro trasę(100+km po zadupiach).
Taki dwusuw pali...dwukrotnie? Więcej od czterotakta. A gdy w pobliżu nie ma żadnych stacji i nie chcę nadrabiać nam się 20 km w jedną stronę, przy okazji przeciągając przez ten kawał swoich towarzyszy tworzy się spory problem
Istnieją rozwiązania typu zabieranie baniek paliwa w plecak, ale jazda w terenie sama w sobie jest wyczerpująca. Chyba nikomu przyjemności podczas upalnego wypadu nie sprawią dodatkowe kilogramy z tyłu.
Zresztą dobrze użytkowany KTM w czterotakcie na dobrym oleju(Motul 300V) zmienianym na czas przejeździ dużo więcej niż 100 mh bez jakichkolwiek zniszczeń powłoki nicasilowej.
No i w końcu - kultura jazdy, moment obrotowy. Wszystko przemawia za czterosuwem.<br><hr>Mateusz<br>Komentatorzy napisał(a):Pytanie, jak często robi się trasy w terenie 100km z plusem? I o jakim terenie mówimy? Bo ustalmy, polne drogi to nie jest teren. To że dwusuw pali dwukrotnie więcej do czterotakta to bajki z czasów kiedy paliwo kosztowało mniej niż 4 zł (ewentualnie bardzo słabo wyregulowany gaźnik, źle dobrane dysze). Współczesne motocykle dwusuwowe oczywiście palą więcej, ale nie katastrofalnie więcej. Odsyłam do testu Freerida 250 R, którym spędziliśmy na trasach Hell's Gate ponad 10h jednego dnia z jednym dotankowaniem.
Ostatecznie, dla baaardzo upartych istnieją akcesoryjne, większe zbiorniki paliwa. Ale jeśli ktoś potrzebuje większy zbiornik do dwusuwa to i będzie potrzebował do czterosuwa.
Po drugie, od kiedy to dwusuwy są szybsze na torze? To z tego powodu wszystkie serie motocrossowe/supercrossowe oraz serie cross country zdominowane są od lat przez czterosuwy? Gdyby dwusuwy były szybsze na torze, to wszyscy zawodnicy świata jeździli by na dwusuwach. Jedynymi seriami zawodów, gdzie dwusuwy potrafią być bardziej funkcjonalne to imprezy extreme enduro i endurocross (choć jak pokazuje już drugi sezon Błażusiak ze swoim 350, niekoniecznie).
Dwusuwowe EXC 250 to na chwilę obecną najbardziej rozsądny motocykl enduro do kupienia. W kwestii ekonomicznej, w kwestii łatwości prowadzenia i późniejszej eksploatacji. Mówię oczywiście o motocyklu nowym - dwutakty sprzed 10-12 lat to talnie inna bajka i tutaj się zgodzę, że kultura takich sprzętów nie była najwyższa (sam posiadałem SX 250 z 2002 roku).
Nie zrozum mnie źle - ja kocham czterosuwy tak samo jak i dwusuwy. Ale w naszych realiach, gdzie chcąc czy nie trzeba liczyć każdy grosz, czterosuw to ryzykowna zabawa. Więc na moje oko wszystko przemawia za dwusuwem.
P.S. Notabene, sam artykuł zrobił się szybko nieaktualny, bo ceny używanych motocykli w tym roku poszły kosmicznie w górę.<br><hr>Michał Mikulski<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 38
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości