POWITALNIA Jestes nowy? Przywitaj sie, przedstaw tutaj
witam wszystkich, widze ze sporo tubylcow jest z mojego miasta mam na imie Tomek, smigam na kawasaki zzr 600
- goldizygzak
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 4/7/2007, 10:34
- Lokalizacja: PIOTRKOW TRYBUNALSKI
Czołem brothers and sisters
Cześć Forumowej Braci,
Dopiero wpadłem na ten topik, więc witam się z poślizgiem jednego posta. Niniejszym kajam się i naprawiam gafę.
Tomasz, pochodzę z Gołdapi (suwalszczyzna), obecnie mieszkam i pracuję w Warszawie. W wieku 32 lat stwierdziłem, że poukładane mam w głowie na tyle, żeby kupić sobie motor i od czasu do czasu odstawić katamaran, którym przemieszczam się na codzień.
Sprawę jednośladu obgadałem z moim trzyletnim synem, który na Dzień Ojca sprawił mi 8-letnią gołą yamaszkę XJ600 po drobnym prawym szlifie (zdjęcia w sygnaturce). Miał być Bandzior 600, ale stanęło na XJ-tce. Żonka z pewną taką nieśmiałością podchodzi jeszcze do tematu, ale z młodym pracujemy nad nią i jest już coraz lepiej
W dzieciństwie śmigałem ogarem (tym 3-biegowym z czeskim silnikiem) i simsonem. Prawko na moto robiłem od razu po skończeniu 17 lat razem z kat. B - kurs robiłem zimą na wuesce, manewrowałem na placu między zamarzniętymi kałużami, w lutym miałem egzamin, który zdałem za pierwszym razem – bo wtedy tak to zazwyczaj było. Od tamtego czasu w kategorii A nic się u mnie nie działo, aż do tej pory . Za młodu przeżyłem jeden poważniejszy szlif jako plecaczek (powoli obczajam żargon branżowy ): jawa350, deszcz, zakręt, z naprzeciwka kombajn, blokada przedniego koła i gleba. Brat-kierowca wpadł z moto pod kombajn, ja po mokrym asfalcie śmignąłem obok. Na szczęście obyło się bez przykrości – brat spędził tydzień w szpitalu z krwiakiem na łydce, ja tylko trochę obszorowałem dżinsy i kurtkę. Inny przykry motocyklowy incydent wiąże się z dwoma innymi moimi braćmi. Na nowo kupionej MZ250 kolegi postanowiło przejechać się moje rodzeństwo ("ej, no daj się przejechać, nie bądź taki…"). Skończyło się w rowie na zakręcie, pękniętym jednym kręgu szyjnym i widocznych do dziś bliznach na czole (młodszy brat – plecaczek, przy upadku spadł mu z głowy za luźny kask, nie zapięty pod brodą). Na szczęście wszyscy są dziś zdrowi.
To wszystko ustawiło moje podejście do tematu jednego śladu, a wiek, rodzina i plany na przyszłość pomagają z szacunkiem traktować manetkę gazu. Dopiero zaczynam przejażdżki po okolicy (pogoda pod psem wszystko psuje), czytam sobie "Motocyklistę doskonałego", w przyszłym tygodniu idę na kurs doszkalający.
Ambitne plany mam takie, żeby dobrze nauczyć się jeździć, a docelowo mieć 2 motorki – jakiegoś ścigacza 600-tkę i jakiegoś fajnego cruisera.
W przerwach między pracą tłumacza angielskiego dla dużej korporacji finansowej klepię w kosza, czytam trochę po polsku i angielsku, oglądam z synem filmy animowane i od niedawna ujeżdżam moto.
Nie wiem czego się życzy początkującym, ale życzcie mi tego i do usłyszenia.
Dopiero wpadłem na ten topik, więc witam się z poślizgiem jednego posta. Niniejszym kajam się i naprawiam gafę.
Tomasz, pochodzę z Gołdapi (suwalszczyzna), obecnie mieszkam i pracuję w Warszawie. W wieku 32 lat stwierdziłem, że poukładane mam w głowie na tyle, żeby kupić sobie motor i od czasu do czasu odstawić katamaran, którym przemieszczam się na codzień.
Sprawę jednośladu obgadałem z moim trzyletnim synem, który na Dzień Ojca sprawił mi 8-letnią gołą yamaszkę XJ600 po drobnym prawym szlifie (zdjęcia w sygnaturce). Miał być Bandzior 600, ale stanęło na XJ-tce. Żonka z pewną taką nieśmiałością podchodzi jeszcze do tematu, ale z młodym pracujemy nad nią i jest już coraz lepiej
W dzieciństwie śmigałem ogarem (tym 3-biegowym z czeskim silnikiem) i simsonem. Prawko na moto robiłem od razu po skończeniu 17 lat razem z kat. B - kurs robiłem zimą na wuesce, manewrowałem na placu między zamarzniętymi kałużami, w lutym miałem egzamin, który zdałem za pierwszym razem – bo wtedy tak to zazwyczaj było. Od tamtego czasu w kategorii A nic się u mnie nie działo, aż do tej pory . Za młodu przeżyłem jeden poważniejszy szlif jako plecaczek (powoli obczajam żargon branżowy ): jawa350, deszcz, zakręt, z naprzeciwka kombajn, blokada przedniego koła i gleba. Brat-kierowca wpadł z moto pod kombajn, ja po mokrym asfalcie śmignąłem obok. Na szczęście obyło się bez przykrości – brat spędził tydzień w szpitalu z krwiakiem na łydce, ja tylko trochę obszorowałem dżinsy i kurtkę. Inny przykry motocyklowy incydent wiąże się z dwoma innymi moimi braćmi. Na nowo kupionej MZ250 kolegi postanowiło przejechać się moje rodzeństwo ("ej, no daj się przejechać, nie bądź taki…"). Skończyło się w rowie na zakręcie, pękniętym jednym kręgu szyjnym i widocznych do dziś bliznach na czole (młodszy brat – plecaczek, przy upadku spadł mu z głowy za luźny kask, nie zapięty pod brodą). Na szczęście wszyscy są dziś zdrowi.
To wszystko ustawiło moje podejście do tematu jednego śladu, a wiek, rodzina i plany na przyszłość pomagają z szacunkiem traktować manetkę gazu. Dopiero zaczynam przejażdżki po okolicy (pogoda pod psem wszystko psuje), czytam sobie "Motocyklistę doskonałego", w przyszłym tygodniu idę na kurs doszkalający.
Ambitne plany mam takie, żeby dobrze nauczyć się jeździć, a docelowo mieć 2 motorki – jakiegoś ścigacza 600-tkę i jakiegoś fajnego cruisera.
W przerwach między pracą tłumacza angielskiego dla dużej korporacji finansowej klepię w kosza, czytam trochę po polsku i angielsku, oglądam z synem filmy animowane i od niedawna ujeżdżam moto.
Nie wiem czego się życzy początkującym, ale życzcie mi tego i do usłyszenia.
F4i Sport
-
fantom - Świeżak
- Posty: 60
- Dołączył(a): 24/6/2007, 14:34
Re: Czołem brothers and sisters
fantom napisał(a):
czytam trochę po polsku i angielsku
Nie wiem czego się życzy początkującym, ale życzcie mi tego i do usłyszenia.
a co czytasz?
tematu literackiego jeszcze u nas nie było
a ja zainteresowana
życzymy żebyś po 1 glebie nie zrezygnował
-
Kaja - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2178
- Dołączył(a): 26/8/2005, 14:28
- Lokalizacja: Wawa
Re: Czołem brothers and sisters
Kaja napisał(a):fantom napisał(a):Nie wiem czego się życzy początkującym, ale życzcie mi tego i do usłyszenia.
życzymy żebyś po 1 glebie nie zrezygnował
A ja Ci życzę zebys nie miał 1 gleby
Wtedy napewno nie zrezygnujesz
- Karol_85
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 303
- Dołączył(a): 20/10/2006, 08:24
- Lokalizacja: Łomianki
Re: Czołem brothers and sisters
Kaja napisał(a):a co czytasz?
tematu literackiego jeszcze u nas nie było
a ja zainteresowana
Och, sista. Trudno będzie tobie tu ze mną rozwinąć jakiś wątek literacki Raczej nadrabiam zaległości niż zaczytuję się w literaturze. Ostatnio z rzeczy grubszych niż gazety lub czasopisma męczyłem Steinbecka i Grishama w oryginale. A odrobinę wcześniej to różne takie tam i bez zdecydowanych preferencji odnośnie autorów - pojedyncze sztuki z Goldinga, Mastertona, Conrada, Salingera, Nabokova. Ostatnio w połowie odłożyłem "Michnikowszczyznę", bo mnie znudziła. Pokartkowałem trochę Clarksona. Ustawiłem teraz w kolejkę Marqueza, ale z pewnością będzie musiał poczekać do końca sezonu motocyklowego.
Dzięki za życzenia. Moto jestem na razie tak podjarany, że byle drobna gleba na pewno mnie nie zniechęci.
F4i Sport
-
fantom - Świeżak
- Posty: 60
- Dołączył(a): 24/6/2007, 14:34
hej mam na imię Angelina:) 19 lat zakochana w motocyklach. Niestety jeszcze nie posiadam swojego
szukam czegoś na początek i prosze o pomoc!!!!!!!
Podkarpacie
szukam czegoś na początek i prosze o pomoc!!!!!!!
Podkarpacie
- czarna mamba
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 6/7/2007, 20:23
- Lokalizacja: podkarpacie
Siemka wszystkim.
Jestem Mateusz z Świętochłowic jak by ktoś niewiedział to jest to województwo Śląskie, jeżdżę na skuterze Baotian, ostatni założyłem mu neonki , moim ulubionym motocyklem jest Suzuki GSX-R 1000 K7 a za rok spewnością będzie to K8
Pozdro dla wszystkich
Jestem Mateusz z Świętochłowic jak by ktoś niewiedział to jest to województwo Śląskie, jeżdżę na skuterze Baotian, ostatni założyłem mu neonki , moim ulubionym motocyklem jest Suzuki GSX-R 1000 K7 a za rok spewnością będzie to K8
Pozdro dla wszystkich
- Załączniki
-
- _rhf_track_700p.jpeg (59.95 KiB) Przeglądane 3116 razy
GSX-R Own The Racetrack
- GBL
- Świeżak
- Posty: 21
- Dołączył(a): 7/7/2007, 14:01
- Lokalizacja: Beverly Hills
Witam Wszystkich
Mam na Imie Łukasz i pochodze z malego miasta Knurów (50 tys ludzi ) kolo Gliwic moje zainetesowanie motorem zrodzilo sie jakies dwa miesiace temu jak kumpel kupil sobie HONDE CBR 600 i tak jakos zamieszal mi w glowie :] .
Obecnie jestem w trakcie poszukiwan Jakies dobrej HONDY CBR , mysle ze do dwoch tygodni dolacze do was i bede juz dosiadal ta wspaniala maszyne.
Pozdrawiam
Mam na Imie Łukasz i pochodze z malego miasta Knurów (50 tys ludzi ) kolo Gliwic moje zainetesowanie motorem zrodzilo sie jakies dwa miesiace temu jak kumpel kupil sobie HONDE CBR 600 i tak jakos zamieszal mi w glowie :] .
Obecnie jestem w trakcie poszukiwan Jakies dobrej HONDY CBR , mysle ze do dwoch tygodni dolacze do was i bede juz dosiadal ta wspaniala maszyne.
Pozdrawiam
-
mlody84 - Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 3/7/2007, 07:07
- Lokalizacja: Knurów
- mateo Fazer 600
- Świeżak
- Posty: 350
- Dołączył(a): 18/7/2006, 12:25
- Lokalizacja: częstochowa
Cześć jestem Anka. Warszawa, Legionowo, Podkowa Leśna. Jeszcze nie jeżdzę, ale sie przymierzam . Jako podlotek jeździłam motorynką i mz-tką i kilkoma innymi. Dzisiaj stoje przed wyborem motoru, bo w końcu pewnie mnie będzie na niego stać. Czym bym chciała jeździć? cóż ... troche tego jest. Poki co koncentruje uwage na 600-tkach (Kawasaki ZX 6r, Suzuki GSXR600, Yamaha r6, Kawasaki er6f ... ze zwężkami poki co zapewne). Zobaczymy co z tego wyjdzie. Liczę, że dowiem się u Was tego czego sama nie wiem:). Pozdro i do zobaczenia na trasie.
CBR 600 F3 | ------------------------------------------- | http://www.osta.ownlog.com | http://nasza-klasa.pl/profile/2771209
-
osta - Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 13/7/2007, 08:17
- Lokalizacja: Warszawa, Legionowo
Witam mam na imię Dawid mieszkam w Zawierciu źródło Warty na mapie.Interesuje sie motocyklami i komputerami.Mam Ogara 200 który jest robiony na najszybszego ogara w Polsce (powyżej 87km/h).Jutro mam zamiar kupić skuter dlatego że siostra chce automat .Nie lubię automatów dlatego ogar na pewno nie pójdzie w odstawkę.Pozdro wszytskich Formowiczów
Jeszcze dopisze że aktualnie posiadam Komarka (Wymieniłem teraz wałek zdawszy i choinkę)Ogar (tuning techniczny i wizualny).W te wakacje w planach skuter keeway huriicane (Tata dla siostry i trochę dla mnie) i simson od wujka z Zabrza
Jeszcze dopisze że aktualnie posiadam Komarka (Wymieniłem teraz wałek zdawszy i choinkę)Ogar (tuning techniczny i wizualny).W te wakacje w planach skuter keeway huriicane (Tata dla siostry i trochę dla mnie) i simson od wujka z Zabrza
- dawid9292
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 13/7/2007, 20:55
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości