Wymiana pokrywy alternatora - Yamaha FZR 600 4JH

[trueno2]

Witam,

Ostatnie ciepłe dni, a ja musiałem pokiereszować motocykl tracąc kontrolę podczas hamowania na farbie od przejścia dla pieszych. Poza moją dumą ucierpiał jeszcze dekiel od alternatora.

Zamówiłem już używkę na Allegro, jednak mam kilka pytań odnośnie wymiany. Czy to jest tak proste jak się wydaje, przekładam wszystko ze środka, przykręcam i gra czy jednak będzie z tym trochę zabawy. Na co zwrócić szczególną uwagę?

Po szlifie, przyjechałem tym motocyklem do domu [ok. 15 km]. Osłona alternatora wygląda tak:





Czy w związku z tym, że motocykl wrócił na własnych kołach sprawdzać coś jeszcze? Nie słyszę żadnych niepokojących dźwięków, oprócz cichego, delikatnego stuku podczas ustawienia motocykla na podporze. W pozycji pionowej silnik chodzi normalnie.

[miki1406]

Masz szczęście... Uszkodzeniu uległ tylko dekiel, a potwierdza to fakt powrotu do domu...

Gdybyś "rypnął" zdrowiej, mogło by dojść do skrzywienia wału...

[Vergon]

Wracałeś bez oleju?
Żadna filozofia, zamów sobie jeszcze nową uszczelkę pod ten dekiel, przełóż wszystko i tyle.

[trueno2]

W FZR jest to układ bezolejowy.

[Vergon]

Ok, to tym lepiej. Poradzisz sobie bez problemu.