mdob napisał(a):
Czytałem na forum wątek kto na jakim moto jak dobrze się czuje. Wszystko się zgadzało, że wygodnie na Fazer, Bandit aż jakaś dziewczyna (170cm) też napisała, że jej jest na Fazerze. Niektóre panie piszą, że na Virago im super. No i mam zgrzyt, bo ważę pewnie dwa razy więcej od większości pań i jestem trochę wyższy. Powinienem to jakoś brać pod uwagę?
Jest jakiś odpowiedni stosunek mocy do masy całkowitej?
Nie zwracaj uwagi na to co mówią dziewczyny (wybaczcie drogie Panie), ponieważ zdecydowana większość z nich ma źle dobrany motocykl do swoich gabarytów. Większość bierze zdecydowanie za duży motocykl i ledwo sięga do ziemi (jak ktoś się nie zgadza to niech poczyta forum motocyklistek lub rozejrzy się po mieście).
Z tego co widzę to chłopacy podpowiadają Ci coraz większe pojemności, zapominając chyba że dopiero robisz kurs i że chcesz jeździć dosyć mało w skali roku.
Poza tym tak jak zauważyłeś pojawiły się propozycje coraz droższych motocykli.
Ogólnie zasada jest taka, jak masz 10 tyś zł, i kupisz motocykl za 10 tyś, to przez co najmniej 1 sezon nie kupisz żadnych ciuchów poza kaskiem za 200 zł... a to nie tak powinno wyglądać.
Przy takim okazjonalnym jeżdżeniu mocy i tak Ci nie zabraknie, a doświadczenie będzie
bardzo powolutku się powiększało, dlatego dla własnego dobra nie bierz nic powyżej 600 pojemności i powyżej momentu obrotowego 60 Nm przy 9000 obr/min (im większy moment przy niższych obrotach tym gorzej Ci się będzie uczyło jeździć).
Podtrzymuje moje zdanie czyli CBF500 lub bandit 600 (ewentualnie XJ600 choć może być trochę mały). Są to motocykle które nie są awaryjne, są tanie w eksploatacji i jako początkujący powinieneś dać sobie z nimi radę.