Czołem.
Dokładnie tydzień temu zakupiłem nowy motocykl Honda CBR500R, w salonie, z przebiegiem 0km. Przez tydzień zrobiłem nim zaledwie 178km.
Dziś rano wchodząc do garażu zauważyłem, że na boku opony jest spore pęknięcie, jak na zdjęciach:
Jestem początkującym motocyklistą, pęknięcie jest mocno na boku opony, prawie niemożliwe, żeby w ogóle ta część opony dotykała w trakcie jazdy do asfaltu.
Dodam, że motocykl stoi w zamkniętym garażu, nigdzie indziej go nie parkowałem, jest więc prawie niemożliwe, aby ktoś zrobił to nożem czy czymś takim.
Chciałbym dowiedzieć się - co powinienem zrobić, aby uzyskać z tytułu gwarancji nową oponę. Od czego mogą powstać takie uszkodzenia? Rozumiem, że jazda z czymś takim nie jest zbyt bezpieczna (więc na wszelki wypadek nie jeżdżę).
Dzięki za odpowiedź