[BMW R NineT] BMW R nineT - oldschoolowiec

[Åšcigacz]

Dyskusja na temat: BMW R nineT - oldschoolowiec
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
BMW R nineT - oldschoolowiec

[Komentatorzy]

ma już prawidłowe zawieszenie z przudu, teraz wystarczy wyrzucić ten goowniany silnik i - cud! -mamy motocykl....<br><hr>txa

[Komentatorzy]

wystarczy zablokowac txa po IP i cud mamy formum bez idoooooty... <br><hr>moto fan

[Komentatorzy]

wystarczy zablokowac txa po IP i cud mamy formum bez idoooooty... <br><hr>moto fan<br>

widze, ze dalej masz kompleks mikropÄ…cia?<br><hr>txa

[Komentatorzy]

ma już prawidłowe zawieszenie z przudu, teraz wystarczy wyrzucić ten goowniany silnik i - cud! -mamy motocykl....<br><hr>txa<br>

"Motocykl" stwierdził, że "ten typ jednostki napędowej miał przejść do historii", więc cud może jeszcze nastąpi.<br><hr>x

[Komentatorzy]

ma już prawidłowe zawieszenie z przudu, teraz wystarczy wyrzucić ten goowniany silnik i - cud! -mamy motocykl....<br><hr>txa<br>

Po co wyrzucac, pamietaj o tym, ze lepsze jest wrogiem dobrego. Ten silnik przejechal caly swiat i to ile reazy, jest to sprawdzona fajna jednostka. W takim motocyklu [ nie zestarzeje sie nigdy bo juz jest stary ] to bedzie zajebisty atut.<br><hr>kapitan_bomba

[Komentatorzy]

Temu moto brakuje jeszcze artystycznie pomyślanych i wkomponowanych przez producenta gmoli - bez tego nawet przypadkowa gleba postojowa to masakra dla kieszeni właściciela i urody tego sprzęta.
Poza tym nie pojmuję sensu wysiłku technicznego, finansowego i marketingowego, podejmowanego przez BMW dla wprowadzenia na rynek takiego dziwactwa. Jak dla mnie to całkowicie zbędny motocykl w ofercie BMW, ale być może producent znajdzie wielu, mniej marudnych niż ja, amatorów takich moto.<br><hr>rami

[Komentatorzy]

Temu moto brakuje jeszcze artystycznie pomyślanych i wkomponowanych przez producenta gmoli - bez tego nawet przypadkowa gleba postojowa to masakra dla kieszeni właściciela i urody tego sprzęta.
Poza tym nie pojmuję sensu wysiłku technicznego, finansowego i marketingowego, podejmowanego przez BMW dla wprowadzenia na rynek takiego dziwactwa. Jak dla mnie to całkowicie zbędny motocykl w ofercie BMW, ale być może producent znajdzie wielu, mniej marudnych niż ja, amatorów takich moto.<br><hr>rami<br>

To właśnie jest jedna z tych wielu rzeczy których nie kumasz. Ludzie kupujący taki sprzet mają w d*** gmole i to że moze sie coś porysować. Jak się porysuje to naprawią, a ja sie nie da naprawić to sobie kupią drugiego szpeja. Bo stać ich i nie bedą jeździli z jakimiś obleśnymi gmolami.<br><hr>Yoshi

[Komentatorzy]

Temu moto brakuje jeszcze artystycznie pomyślanych i wkomponowanych przez producenta gmoli - bez tego nawet przypadkowa gleba postojowa to masakra dla kieszeni właściciela i urody tego sprzęta.
Poza tym nie pojmuję sensu wysiłku technicznego, finansowego i marketingowego, podejmowanego przez BMW dla wprowadzenia na rynek takiego dziwactwa. Jak dla mnie to całkowicie zbędny motocykl w ofercie BMW, ale być może producent znajdzie wielu, mniej marudnych niż ja, amatorów takich moto.<br><hr>rami<br>

nie ma obawy - wśród niemieckich i austriackich fanboyów firmy bmw jest mnóstwo rocznikowych lub mentalnych pierdziadków, którzy do boksera skompletują sobie zestaw: czarna kurtka z logo bmw + paski odblaskowe w kolorze zółtozielonym +biały szczekowiec + buty daytona z potrójnym goretexem i ziuuu... na podbój najbliższych gasthausów....<br><hr>txa

[Komentatorzy]

Temu moto brakuje jeszcze artystycznie pomyślanych i wkomponowanych przez producenta gmoli - bez tego nawet przypadkowa gleba postojowa to masakra dla kieszeni właściciela i urody tego sprzęta.
Poza tym nie pojmuję sensu wysiłku technicznego, finansowego i marketingowego, podejmowanego przez BMW dla wprowadzenia na rynek takiego dziwactwa. Jak dla mnie to całkowicie zbędny motocykl w ofercie BMW, ale być może producent znajdzie wielu, mniej marudnych niż ja, amatorów takich moto.<br><hr>rami<br>

To właśnie jest jedna z tych wielu rzeczy których nie kumasz. Ludzie kupujący taki sprzet mają w d*** gmole i to że moze sie coś porysować. Jak się porysuje to naprawią, a ja sie nie da naprawić to sobie kupią drugiego szpeja. Bo stać ich i nie bedą jeździli z jakimiś obleśnymi gmolami.<br><hr>Yoshi<br>

@ yoshi - to statystycznego wlasiciela bmw z "bokserem" na pokładzie znasz głównie z folderu reklamowego - w większości to pedantyczni tetrycy, którzy mnóstwo czasu spedzaja na polerowaniu preparatami z Louis'a cylindrów, gmoli i błyszczących kuferków....<br><hr>:)

[Komentatorzy]

Temu moto brakuje jeszcze artystycznie pomyślanych i wkomponowanych przez producenta gmoli - bez tego nawet przypadkowa gleba postojowa to masakra dla kieszeni właściciela i urody tego sprzęta.
Poza tym nie pojmuję sensu wysiłku technicznego, finansowego i marketingowego, podejmowanego przez BMW dla wprowadzenia na rynek takiego dziwactwa. Jak dla mnie to całkowicie zbędny motocykl w ofercie BMW, ale być może producent znajdzie wielu, mniej marudnych niż ja, amatorów takich moto.<br><hr>rami<br>

nie ma obawy - wśród niemieckich i austriackich fanboyów firmy bmw jest mnóstwo rocznikowych lub mentalnych pierdziadków, którzy do boksera skompletują sobie zestaw: czarna kurtka z logo bmw + paski odblaskowe w kolorze zółtozielonym +biały szczekowiec + buty daytona z potrójnym goretexem i ziuuu... na podbój najbliższych gasthausów....<br><hr>txa<br>

LubiÄ™ takie eksperckie komentarze.<br><hr>SDS

[Komentatorzy]

Temu moto brakuje jeszcze artystycznie pomyślanych i wkomponowanych przez producenta gmoli - bez tego nawet przypadkowa gleba postojowa to masakra dla kieszeni właściciela i urody tego sprzęta.
Poza tym nie pojmuję sensu wysiłku technicznego, finansowego i marketingowego, podejmowanego przez BMW dla wprowadzenia na rynek takiego dziwactwa. Jak dla mnie to całkowicie zbędny motocykl w ofercie BMW, ale być może producent znajdzie wielu, mniej marudnych niż ja, amatorów takich moto.<br><hr>rami<br>

nie ma obawy - wśród niemieckich i austriackich fanboyów firmy bmw jest mnóstwo rocznikowych lub mentalnych pierdziadków, którzy do boksera skompletują sobie zestaw: czarna kurtka z logo bmw + paski odblaskowe w kolorze zółtozielonym +biały szczekowiec + buty daytona z potrójnym goretexem i ziuuu... na podbój najbliższych gasthausów....<br><hr>txa<br>

LubiÄ™ takie eksperckie komentarze.<br><hr>SDS<br>

co ważne - poparte doświadczeniem zyciowym!<br><hr>txa

[Komentatorzy]

Temu moto brakuje jeszcze artystycznie pomyślanych i wkomponowanych przez producenta gmoli - bez tego nawet przypadkowa gleba postojowa to masakra dla kieszeni właściciela i urody tego sprzęta.
Poza tym nie pojmuję sensu wysiłku technicznego, finansowego i marketingowego, podejmowanego przez BMW dla wprowadzenia na rynek takiego dziwactwa. Jak dla mnie to całkowicie zbędny motocykl w ofercie BMW, ale być może producent znajdzie wielu, mniej marudnych niż ja, amatorów takich moto.<br><hr>rami<br>

To właśnie jest jedna z tych wielu rzeczy których nie kumasz. Ludzie kupujący taki sprzet mają w d*** gmole i to że moze sie coś porysować. Jak się porysuje to naprawią, a ja sie nie da naprawić to sobie kupią drugiego szpeja. Bo stać ich i nie bedą jeździli z jakimiś obleśnymi gmolami.<br><hr>Yoshi<br>

@ yoshi - to statystycznego wlasiciela bmw z "bokserem" na pokładzie znasz głównie z folderu reklamowego - w większości to pedantyczni tetrycy, którzy mnóstwo czasu spedzaja na polerowaniu preparatami z Louis'a cylindrów, gmoli i błyszczących kuferków....<br><hr>:)<br>

No to widocznie mamy zupełnie innych statystycznych znajomych będących właścicielami bokserów. <br><hr>Yoshi

[Komentatorzy]

Temu moto brakuje jeszcze artystycznie pomyślanych i wkomponowanych przez producenta gmoli - bez tego nawet przypadkowa gleba postojowa to masakra dla kieszeni właściciela i urody tego sprzęta.
Poza tym nie pojmuję sensu wysiłku technicznego, finansowego i marketingowego, podejmowanego przez BMW dla wprowadzenia na rynek takiego dziwactwa. Jak dla mnie to całkowicie zbędny motocykl w ofercie BMW, ale być może producent znajdzie wielu, mniej marudnych niż ja, amatorów takich moto.<br><hr>rami<br>

To właśnie jest jedna z tych wielu rzeczy których nie kumasz. Ludzie kupujący taki sprzet mają w d*** gmole i to że moze sie coś porysować. Jak się porysuje to naprawią, a ja sie nie da naprawić to sobie kupią drugiego szpeja. Bo stać ich i nie bedą jeździli z jakimiś obleśnymi gmolami.<br><hr>Yoshi<br>

@ yoshi - to statystycznego wlasiciela bmw z "bokserem" na pokładzie znasz głównie z folderu reklamowego - w większości to pedantyczni tetrycy, którzy mnóstwo czasu spedzaja na polerowaniu preparatami z Louis'a cylindrów, gmoli i błyszczących kuferków....<br><hr>:)<br>

No to widocznie mamy zupełnie innych statystycznych znajomych będących właścicielami bokserów. <br><hr>Yoshi<br>

w Polsce nie mam praktycznie zadnych ale poznałem wielu w krajach alpejskich - są jakby ich niemal na jednej tąśmie produkowali.... aczkolwiek np. w warszawie widuję często takich w robotniczych (?) paskach odblaskowych z napisem "POLSKA" - albo nawet - o zgrozo - "POLICJA"....<br><hr>txa

[Komentatorzy]

Temu moto brakuje jeszcze artystycznie pomyślanych i wkomponowanych przez producenta gmoli - bez tego nawet przypadkowa gleba postojowa to masakra dla kieszeni właściciela i urody tego sprzęta.
Poza tym nie pojmuję sensu wysiłku technicznego, finansowego i marketingowego, podejmowanego przez BMW dla wprowadzenia na rynek takiego dziwactwa. Jak dla mnie to całkowicie zbędny motocykl w ofercie BMW, ale być może producent znajdzie wielu, mniej marudnych niż ja, amatorów takich moto.<br><hr>rami<br>

To właśnie jest jedna z tych wielu rzeczy których nie kumasz. Ludzie kupujący taki sprzet mają w d*** gmole i to że moze sie coś porysować. Jak się porysuje to naprawią, a ja sie nie da naprawić to sobie kupią drugiego szpeja. Bo stać ich i nie bedą jeździli z jakimiś obleśnymi gmolami.<br><hr>Yoshi<br>

Coś tam kumam, gdyż jeżdżę motocyklami BMW - obecnie wszakże RR-ką, któtej udało się nie załapać na boksera . Jednakowoż klka lat temu utrzymywałem jako drugie moto R1200GS, a wcześniej R1150GS. Pisząc więc skutkach lekkiej gleby boksera wiem jak to boli - "śliczne" pęknięcie, uniemożliwiające dalszą jazdę , bardzo irytuje w trasie, niezależnie od stanu konta. Choć być może masz rację, że to akurat bokser dla perwersyjnych masochistów, którzy kupując takie moto mają już gmole w d*** )<br><hr>rami

[Komentatorzy]

Temu moto brakuje jeszcze artystycznie pomyślanych i wkomponowanych przez producenta gmoli - bez tego nawet przypadkowa gleba postojowa to masakra dla kieszeni właściciela i urody tego sprzęta.
Poza tym nie pojmuję sensu wysiłku technicznego, finansowego i marketingowego, podejmowanego przez BMW dla wprowadzenia na rynek takiego dziwactwa. Jak dla mnie to całkowicie zbędny motocykl w ofercie BMW, ale być może producent znajdzie wielu, mniej marudnych niż ja, amatorów takich moto.<br><hr>rami<br>

To właśnie jest jedna z tych wielu rzeczy których nie kumasz. Ludzie kupujący taki sprzet mają w d*** gmole i to że moze sie coś porysować. Jak się porysuje to naprawią, a ja sie nie da naprawić to sobie kupią drugiego szpeja. Bo stać ich i nie bedą jeździli z jakimiś obleśnymi gmolami.<br><hr>Yoshi<br>

@ yoshi - to statystycznego wlasiciela bmw z "bokserem" na pokładzie znasz głównie z folderu reklamowego - w większości to pedantyczni tetrycy, którzy mnóstwo czasu spedzaja na polerowaniu preparatami z Louis'a cylindrów, gmoli i błyszczących kuferków....<br><hr>:)<br>

No to widocznie mamy zupełnie innych statystycznych znajomych będących właścicielami bokserów. <br><hr>Yoshi<br>

w Polsce nie mam praktycznie zadnych ale poznałem wielu w krajach alpejskich - są jakby ich niemal na jednej tąśmie produkowali.... aczkolwiek np. w warszawie widuję często takich w robotniczych (?) paskach odblaskowych z napisem "POLSKA" - albo nawet - o zgrozo - "POLICJA"....<br><hr>txa<br>

W takim razie mylisz silnik typu bokser z silnikiem typu V2. Ja gości w takich obciachowych odblaskach widzę tylko na starych Transalpach i Africach Twin. <br><hr>Yoshi

[Komentatorzy]

Temu moto brakuje jeszcze artystycznie pomyślanych i wkomponowanych przez producenta gmoli - bez tego nawet przypadkowa gleba postojowa to masakra dla kieszeni właściciela i urody tego sprzęta.
Poza tym nie pojmuję sensu wysiłku technicznego, finansowego i marketingowego, podejmowanego przez BMW dla wprowadzenia na rynek takiego dziwactwa. Jak dla mnie to całkowicie zbędny motocykl w ofercie BMW, ale być może producent znajdzie wielu, mniej marudnych niż ja, amatorów takich moto.<br><hr>rami<br>

To właśnie jest jedna z tych wielu rzeczy których nie kumasz. Ludzie kupujący taki sprzet mają w d*** gmole i to że moze sie coś porysować. Jak się porysuje to naprawią, a ja sie nie da naprawić to sobie kupią drugiego szpeja. Bo stać ich i nie bedą jeździli z jakimiś obleśnymi gmolami.<br><hr>Yoshi<br>

@ yoshi - to statystycznego wlasiciela bmw z "bokserem" na pokładzie znasz głównie z folderu reklamowego - w większości to pedantyczni tetrycy, którzy mnóstwo czasu spedzaja na polerowaniu preparatami z Louis'a cylindrów, gmoli i błyszczących kuferków....<br><hr>:)<br>

No to widocznie mamy zupełnie innych statystycznych znajomych będących właścicielami bokserów. <br><hr>Yoshi<br>

w Polsce nie mam praktycznie zadnych ale poznałem wielu w krajach alpejskich - są jakby ich niemal na jednej tąśmie produkowali.... aczkolwiek np. w warszawie widuję często takich w robotniczych (?) paskach odblaskowych z napisem "POLSKA" - albo nawet - o zgrozo - "POLICJA"....<br><hr>txa<br>

W takim razie mylisz silnik typu bokser z silnikiem typu V2. Ja gości w takich obciachowych odblaskach widzę tylko na starych Transalpach i Africach Twin. <br><hr>Yoshi<br>

no taki stetryczały jeszcze nie jestem, żeby nie odrozniac...ale co do trampków i afric to tez prawda...a typową klientelę firmy bmw i bokserów najlepiej poznaje się tam gdzie jest jej najwięcej - niemcy, austria, szwajcaria - specyficzny sort ludzi...<br><hr>txa

[Komentatorzy]

Z daleka wyglÄ…da dobrze, ale z daleka.<br><hr>EasyXJRider

[Komentatorzy]

ALE BRZYDKI !!!!!!!!!!!!!!!!<br><hr>psmoku

[Komentatorzy]

Temu moto brakuje jeszcze artystycznie pomyślanych i wkomponowanych przez producenta gmoli - bez tego nawet przypadkowa gleba postojowa to masakra dla kieszeni właściciela i urody tego sprzęta.
Poza tym nie pojmuję sensu wysiłku technicznego, finansowego i marketingowego, podejmowanego przez BMW dla wprowadzenia na rynek takiego dziwactwa. Jak dla mnie to całkowicie zbędny motocykl w ofercie BMW, ale być może producent znajdzie wielu, mniej marudnych niż ja, amatorów takich moto.<br><hr>rami<br>

To właśnie jest jedna z tych wielu rzeczy których nie kumasz. Ludzie kupujący taki sprzet mają w d*** gmole i to że moze sie coś porysować. Jak się porysuje to naprawią, a ja sie nie da naprawić to sobie kupią drugiego szpeja. Bo stać ich i nie bedą jeździli z jakimiś obleśnymi gmolami.<br><hr>Yoshi<br>

@ yoshi - to statystycznego wlasiciela bmw z "bokserem" na pokładzie znasz głównie z folderu reklamowego - w większości to pedantyczni tetrycy, którzy mnóstwo czasu spedzaja na polerowaniu preparatami z Louis'a cylindrów, gmoli i błyszczących kuferków....<br><hr>:)<br>

No to widocznie mamy zupełnie innych statystycznych znajomych będących właścicielami bokserów. <br><hr>Yoshi<br>

w Polsce nie mam praktycznie zadnych ale poznałem wielu w krajach alpejskich - są jakby ich niemal na jednej tąśmie produkowali.... aczkolwiek np. w warszawie widuję często takich w robotniczych (?) paskach odblaskowych z napisem "POLSKA" - albo nawet - o zgrozo - "POLICJA"....<br><hr>txa<br>

W takim razie mylisz silnik typu bokser z silnikiem typu V2. Ja gości w takich obciachowych odblaskach widzę tylko na starych Transalpach i Africach Twin. <br><hr>Yoshi<br>

Zapraszam na Transalp Forum do obejrzenia zdjęć, które generalnie przeczą tej tezie.Co goście to nie szpanerzy z szachownicą.<br><hr>x