Hyosung GT 650 - ocena sztuki.
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Hyosung GT 650 - ocena sztuki.
Panowie, co może być ? wiem że w najgorszym wypadku do wymiany silnik. Czy da się swapnąć z SV650 ? z tego co wiem to te same maszyny, tzn Hyosung jest kopią.
Warto ryzykować te 3k ? może jeszcze coś do zbicia, więc praktycznie ryzyko żadne - bo to nie jest jakaś kosmiczna kwota.
Proszę o jakieś opinie, najlepiej też opinie użytkowników tych motocykli - czy warto.
http://allegro.pl/hyosung-gt-650-silnik ... 84433.html
Warto ryzykować te 3k ? może jeszcze coś do zbicia, więc praktycznie ryzyko żadne - bo to nie jest jakaś kosmiczna kwota.
Proszę o jakieś opinie, najlepiej też opinie użytkowników tych motocykli - czy warto.
http://allegro.pl/hyosung-gt-650-silnik ... 84433.html
- PiotrKRK
- Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 8/4/2014, 07:59
Lubisz hazard ? Bo jeśli Ci się nie uda, to włożysz w niego jeszcze ze 2'000 zł na naprawę, a w tej kwocie, to już byś mógł kupić dobrą jeżdzącą maszynę. Więc pytanie czy chcesz jeździć czy tylko dłubać w moto, bo jak dłubać to kup coś tańszego ze złomu
Wygląda na to że ktoś się pozbył moto zza granicy. Nikt normalny nie sprzedaje swojego uszkodzonego moto którego naprawa jest prosta i tania, bo odłączył się 1 przewód. Sprzedaje się egzemplarze kłopotliwe. Inne się naprawia i jeździ się dalej, albo sprzedaje jeżdżące. Tak to widzę. Nie wierzę też by być na tyle głupim by pozbywać się się swojego moto bez rozeznania co się w nim stało i czy mi się to opłaca. Komuś więc się nie opłacało, a tobie będzie ? Cena kusi, ale pokusa to właśnie często pułapka.
Ogłoszenie jest do niczego, wsiowe po prostu. Bez rozeznania na miejscu i dłuższej szczerej rozmowy z właścicielem lepiej olać sprawę.
W innym wypadku idź do jasnowidza
Wygląda na to że ktoś się pozbył moto zza granicy. Nikt normalny nie sprzedaje swojego uszkodzonego moto którego naprawa jest prosta i tania, bo odłączył się 1 przewód. Sprzedaje się egzemplarze kłopotliwe. Inne się naprawia i jeździ się dalej, albo sprzedaje jeżdżące. Tak to widzę. Nie wierzę też by być na tyle głupim by pozbywać się się swojego moto bez rozeznania co się w nim stało i czy mi się to opłaca. Komuś więc się nie opłacało, a tobie będzie ? Cena kusi, ale pokusa to właśnie często pułapka.
Ogłoszenie jest do niczego, wsiowe po prostu. Bez rozeznania na miejscu i dłuższej szczerej rozmowy z właścicielem lepiej olać sprawę.
W innym wypadku idź do jasnowidza
Yamaha FZR 1000
- vardana
- Świeżak
- Posty: 113
- Dołączył(a): 31/3/2014, 20:32
- Lokalizacja: Warszawa - bielany
Właśnie na taką odpowiedź liczyłem.
Masz rację, pokusa. Kusi rocznik, wygląd, cena. Najbardziej oczywiście rocznik.
Odpuszczę sobie to, 3k moto, jak piec padnięty to 2k na nowy + rejestracja i inne pierdoły. Chyba poczekam jeszcze ok miesiąc i będę chyba dysponował kwotą 6500-7000 na samo moto - nawet może i 8500k ale musiałbym się pozbyć PS4. Generalnie zależy mi na jak najmłodszym i nie mniej nie więcej jak 600-650ccm.
Masz rację, pokusa. Kusi rocznik, wygląd, cena. Najbardziej oczywiście rocznik.
Odpuszczę sobie to, 3k moto, jak piec padnięty to 2k na nowy + rejestracja i inne pierdoły. Chyba poczekam jeszcze ok miesiąc i będę chyba dysponował kwotą 6500-7000 na samo moto - nawet może i 8500k ale musiałbym się pozbyć PS4. Generalnie zależy mi na jak najmłodszym i nie mniej nie więcej jak 600-650ccm.
- PiotrKRK
- Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 8/4/2014, 07:59
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości