Polisa OC po kupnie moto, wygaśniecie umowy?

[Jarucyn]

Witam!
Sprawa wygląda tak, kupiłem w sierpniu moto, polisa OC na poprzedniego właściciela była do września, moto ubezpieczone w PZU. Z tego co się zorientowałem, od lutego 2012 jeżeli nie przedłużysz umowy z poprzedniego właściciela na siebie, z dniem końca umowy owa WYGASA. Tak więc z ubezpieczalnią się nie kontaktowałem, nic nie podpisywałem, nic nie płaciłem, PZU nie wzywało do zapłaty itp. Moto odstało okres zimowy no i przyszła pora ubezpieczyć... Skontaktowałem się z PZU i kobieta mi mówi ze umowa wciąż jest ważna i trzeba do nich przyjść. Przemożnie czuje że mnie wałuje, twierdzi że ewentualna umowa będzie kontynuowana od września ubiegłego roku. Tym sposobem zapłacę im teraz, a potem znowu, już we wrześniu
Co o tym sądzicie?Z góry dzięki za pomoc

[mati22252]

I ciesz się z tego powodu bo inaczej za brak OC za taki okres zapłacisz ponad 500zł na Fundusz gwarancyjny kary a tak mniej. A umowę z tego co wiem masz po prostu prawo wypowiedzieć do 30 dni od zakupienia pojazdu lub 30 dni przed końcem umowy. Jeżeli tego nie zrobisz umowa sama się odnawia.

[Jarucyn]

Jestem w tej kwestii zielony jak listki na wiosnę tak więc proszę o wyrozumiałość...
Myślałem, że jak pojazd stoi nieużywany w garażu to nic nie muszę.
Czyli że zapłacę polisę+odsetki za zwłokę?na tym się skończy? Po twoim poście zgłębiłem temat, no ale faktem pozostaje że ta umowa powinna być już dawno wygasła, wiec koniec końców mam przerwę w OC. Kobieta mówiła żeby przyjść z umowa kupna-sprzedaży, wiec chciała kombinować tak żeby to kontynuować od września na moją korzyść.. Czyli grzecznie zaibaniać do nich na kolanach i żeby kombinowali..
Przeklejka z netu:
Z dniem przeniesienia własności pojazdu na nabywcę przechodzą również prawa i obowiązki dotyczące polisy OC dla tego pojazdu. Nowy właściciel może z niej korzystać do momentu upływu okresu ochrony ubezpieczeniowej - z dniem zakończenia ochrony polisa wygaśnie automatycznie. Rozwiązanie to funkcjonuje dla polis zawartych od dnia 11.02.2012 (nowelizacja ustawy).

[power_bit]

Ubezpieczenie OC jest obowiązkowe jeśli pojazd jest zarejestrowany, to bez względu na to, czy stoi on w garażu, warsztacie, czy jest unieruchomiony z innych przyczyn, musi mieć ważną polisę OC. Za brak ciągłości fundusz gwarancyjny przewiduje kary proporcjonalne do opóźnienia jakie miało miejsce.
To co wkleiłeś jest prawdą. Jeżeli nie wypowiemy polisy, można na niej jeździć do końca okresu wskazanego na polisie. Z końcowym dniem wskazanym na polisie umowa ulega rozwiązaniu automatycznie.

[Jarucyn]

Tego już się dowiedziałem, ale dzięki |
Teraz kwestia czy oni są w stanie to zrobić wstecz tzn podpiąć to pod wrzesień, panowie(i panie)znajdzie się tu ktoś kto jest konkretnie w temacie?Chciałbym wiedzieć czego mogę się spodziewać.

[power_bit]

Teraz kwestia czy oni są w stanie to zrobić wstecz tzn podpiąć to pod wrzesień

Przy systemie elektronicznym nie ma możliwości zawarcia polisy z datą wsteczną.

[mati22252]

Teraz zależy czy przerejestrował moto na siebie przed tym wrześniem czy nie. Jeżeli nie to się odnowiła automatycznie bo wszędzie widniał stary właściciel. Tak samo jeżeli żaden z nich ( kupujący i sprzedający ) nie zgłosili tego do ubezpieczalni bo obydwoje mieli taki obowiązek sprzedający po sprzedaniu a kupujący po przerejestrowaniu przepisać ją na siebie.

[Jarucyn]

Przerejestrowałem dość szybko, do ubezpieczalni się nie zgłaszałem, ale nie wiem co zrobił sprzedający. Jeżeli nic, polisa została z buta kontynuowana pod jego danymi? I w tej sytuacji będę w stanie ją przepisać na siebie=przerwy nie będzie?
Dzięki panowie, trochę mi to rozjaśniliście.

[jasnoksieznik]

"Pani z ubezpieczalni" moze probowac obciazyc cie kosztami fikycjnej umowy ubezipeczenia na poprzedniego wlasciciela, a nastepnie przepisac ja z data wsteczna na Ciebie.
Twoj zysk - masz ciaglosc ubezpieczenia
Jej zysk - ty placisz za okres od wrzesnia i jestes (upraszczajac) zwiazany z nia, co najmniej do nastepnego wrzesnia.

Zagapiles sie, a ubezpieczelnia probuje Cie z tego wyciagnac tak, zeby oni dostali kase, a nie fundusz. Na szczescie nie bylo wypadku, wiec i wilk bedzie syty, i owca cala. Wyjdziesz na tym lepiej, niz "przyznajac sie do winy" przed funduszem.

O ile mi wiadomo, jesli pojazd jest zarejestrowany, to trzeba placic za ubezpieczenie, bo teoretycznie moze wyrzadzic szkode (zapali sie w garazu i sfajczy sasiednie samochody itp.), Wyrejestrowac mozna praktycznie tylko przy kasacji/sprzedazy/kradziezy - nie mozna "wyrejestrowac na czas nieokreslony", bez odgornego powodu.

[Jarucyn]

Na szczęście zimą w żadną zaspę się nie władowałem moto samo z siebie żadnego pożaru również nie spowodowało
No nic, obym przed funduszem się wybronił, wolę mniejsze zło
Dzięki wszystkim za pomoc

[Jarucyn]

Sprostowanie
Umowa zawarta przez poprzedniego właściciela wygasła, jeżeli jej okres dobiegł końca to nie da się jej już kontynuować( przynajmniej w PZU, nie są w stanie tego zrobić z datą wsteczną). Tak więc wiadomo, ręka w nocniku...z kolei pani powiedziała że fundusz to albo wykryje albo i nie, mają na to 10 lat, a z reguły to lądują tam przypadki osób zatrzymanych przez policję bez OC, czy coś mi przyszło czy nie, napiszę za jakiś czas.