SUZUKI GN 250
Posty: 4
• Strona 1 z 1
SUZUKI GN 250
Witam wszystkich!
Otóż zaznaczam na początku,że jeżeli temat się powtarza to wybaczcie mi
Kupiłem ostatnio starego i poczciwego ''Gienka''.Mam tylko pytanie do Was drodzy forumowicze,jak poprawnie wymienić olej,filtr przy tym sprzęcie.Koleś od którego moto kupiłem wspominał że lepiej nie robić tego samemu bo można zapowietrzyć układ i zatrzeć silnik.Zastanawiam się czy to prawda bo nigdzie w sieci nie znalazłem nic odnośnie tej porady.Pomóżcie bo nie chce zrobić czegoś czego nie powinienem zrobić
Otóż zaznaczam na początku,że jeżeli temat się powtarza to wybaczcie mi
Kupiłem ostatnio starego i poczciwego ''Gienka''.Mam tylko pytanie do Was drodzy forumowicze,jak poprawnie wymienić olej,filtr przy tym sprzęcie.Koleś od którego moto kupiłem wspominał że lepiej nie robić tego samemu bo można zapowietrzyć układ i zatrzeć silnik.Zastanawiam się czy to prawda bo nigdzie w sieci nie znalazłem nic odnośnie tej porady.Pomóżcie bo nie chce zrobić czegoś czego nie powinienem zrobić
- szuman
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 2/2/2014, 21:19
Ha zadałeś takie pytanie, że musiałem sprawdzić czy to nie ma oleju w ramie i suchej michy...
Klasyczny singiel
Rozgrzewasz moto kilka chwilek, spuszczasz olej, w między czasie jak spływa odkręcasz filtr.
Zakręcasz korek spustowy, zakręcasz filtr. Wlewasz olej na max.
Zdejmujesz fajki świec i kręcąc rozrusznikiem, czekasz aż zgaśnie kontrolka oil. Jeśli twój motocykl jest wyposażony tylko w kickstarter, po prostu kopnij pare razy. Zakładasz fajki. Odpalasz, niech pochodzi te minutke na wolnych obrotach. Olej dotrze wszędzie. Zgaś. Sprawdź stan. Dolej na max. I tyle...
Ja robie to tak samo tylko nie bawię się w kręcenie piecem bez fajek. Teoretycznie się nie powinno, ale wychodze z założenia, że po pierwsze moto nie jest suche tylko olej zostaje na wszystkich elementach, zanim układ się napełni mija sekunda, max dwie sekundy. Stary film się nie zerwie, a nowy już "dojedzie".
Czyli ja spuszczam, zmieniam filtr, wlewam. Odpalam i daje mu pochodzić na wolnych...
Klasyczny singiel
Rozgrzewasz moto kilka chwilek, spuszczasz olej, w między czasie jak spływa odkręcasz filtr.
Zakręcasz korek spustowy, zakręcasz filtr. Wlewasz olej na max.
Zdejmujesz fajki świec i kręcąc rozrusznikiem, czekasz aż zgaśnie kontrolka oil. Jeśli twój motocykl jest wyposażony tylko w kickstarter, po prostu kopnij pare razy. Zakładasz fajki. Odpalasz, niech pochodzi te minutke na wolnych obrotach. Olej dotrze wszędzie. Zgaś. Sprawdź stan. Dolej na max. I tyle...
Ja robie to tak samo tylko nie bawię się w kręcenie piecem bez fajek. Teoretycznie się nie powinno, ale wychodze z założenia, że po pierwsze moto nie jest suche tylko olej zostaje na wszystkich elementach, zanim układ się napełni mija sekunda, max dwie sekundy. Stary film się nie zerwie, a nowy już "dojedzie".
Czyli ja spuszczam, zmieniam filtr, wlewam. Odpalam i daje mu pochodzić na wolnych...
Jak fenix z popiołów
-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2847
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
SUZUKI GN 250
Dzieki bardzo kolego.Teraz jestem juz pewny,ale tak to jest gdy zaczyna sie przygode z motocyklami.Pozdrawiam
- szuman
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 2/2/2014, 21:19
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości