Układ Stabilizacji Toru Jazdy - Nowość od Boscha
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Układ Stabilizacji Toru Jazdy - Nowość od Boscha
Słyszeliście o tym ? http://menstream.pl/wiadomosci-motoryzacja/system-boscha-na-ratunek-motocyklistom,0,1466985.html?rfguidfo (otwórz link)
Ja to będzie działać w praktyce? Co się rzeczywiście bedzie dziać z kierownicą na zakrętach? Myślicie że to spoko wynalazek
Ja to będzie działać w praktyce? Co się rzeczywiście bedzie dziać z kierownicą na zakrętach? Myślicie że to spoko wynalazek
Pozdrawiam Wszystkich
-
MojoWW - Świeżak
- Posty: 27
- Dołączył(a): 28/1/2014, 10:23
I spoko i nie spoko
Zależy kto jest odbiorcą, mi pewnie by się przydało takie coś, ale ktoś dużo bardziej doświadczony, ktoś kto dokładnie wie co i w którym momencie stanie się z motocyklem i naprawdę dobrze nagina, to dla niego może to stwarzać problem. Trzeba by konkretnie zobaczyć jak to działa żeby oceniać coś jak ABS, dla jednych zbawienny, dla drugich niepotrzebna niańka
Zależy kto jest odbiorcą, mi pewnie by się przydało takie coś, ale ktoś dużo bardziej doświadczony, ktoś kto dokładnie wie co i w którym momencie stanie się z motocyklem i naprawdę dobrze nagina, to dla niego może to stwarzać problem. Trzeba by konkretnie zobaczyć jak to działa żeby oceniać coś jak ABS, dla jednych zbawienny, dla drugich niepotrzebna niańka
Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
A ja nie jestem zwolennikiem pchanie wszędzie ton elektroniki im więcej zależy od elektronicznych systemów tym, więc może zawieść jak się wyłożysz bez ABS-u czy kontroli trakcji to przynajmniej wiesz, że dałeś dupy i trzeba pracować nad techniką. A tak ludzie zbytni ufając systemom nie będą uczyć się np. hamować, bo i po co skoro jest abs tylko pytanie, co się stanie, kiedy ABS nie zadziała a wyhamować trzeba będzie.
CBR f4i sport
-
malomi - Bywalec
- Posty: 829
- Dołączył(a): 5/7/2013, 11:47
malomi napisał(a):A ja nie jestem zwolennikiem pchanie wszędzie ton elektroniki im więcej zależy od elektronicznych systemów tym, więc może zawieść jak się wyłożysz bez ABS-u czy kontroli trakcji to przynajmniej wiesz, że dałeś **** i trzeba pracować nad techniką. A tak ludzie zbytni ufając systemom nie będą uczyć się np. hamować, bo i po co skoro jest abs tylko pytanie, co się stanie, kiedy ABS nie zadziała a wyhamować trzeba będzie.
szczególnie gdy położysz sprzęt za 60 kafli
-
fliper210 - Świeżak
- Posty: 139
- Dołączył(a): 17/6/2012, 19:21
- Lokalizacja: KRK
Ja myślę, że jest to fajna opcja i nawet doświadczonym nie powinno to przeszkadzać, jak czytam ma to pomóc w zachowaniu stabilności podczas hamowania w złożeniu, doświadczeni jeźdźcy wiedzą jak sobie z tym poradzić, więc system najprawdopodobniej nawet się nie będzie wtrącał, tak samo z ABS-em, mając go na pokładzie nadal nic nie stoi na przeszkodzie w hamowaniu na granicy przyczepności, a w razie przegięcia zawsze uratuje tyłek.
Chętnie bym przejechał się sprzętem z tym układem, ale nie chciał bym go na razie jednak testować .
Nie jestem przeciwnikiem postępu techniki, ale obawiam się podobnego rezultatu jak teraz z samochodami, kiedy to wszyscy bezgranicznie ufają elektronice i w razie sytuacji, kiedy ta jednak nie jest w stanie sobie poradzić, 90% kierowców nie ma zielonego pojęcia jak się ratować, każdy liczy, że komputer zrobi to za niego. Prosta sytuacja, mamy teraz zimę, przyjrzyjcie się co się wyrabia, kierowcy nie mają pojęcia o hamowaniu w takich warunkach, ruszaniu na śliskiej czy nawet zmianach biegów, jadąc po prostu trafia mnie szlag. To samo będzie z motocyklami, zacznie się bezmyślne hamowanie w zakrętach itp, bo "elektronika zrobi to za mnie" . Mam kolegę, ma bandytę z ABS-em i nie ma zielonego pojęcia o hamowaniu, bo twierdzi, że nie po to kupował z ABS-em, żeby teraz martwić się o hamowanie...
Wszystko jest dla ludzi, ale komputer nie zastąpi nam rozumu i umiejętności .
Chętnie bym przejechał się sprzętem z tym układem, ale nie chciał bym go na razie jednak testować .
Nie jestem przeciwnikiem postępu techniki, ale obawiam się podobnego rezultatu jak teraz z samochodami, kiedy to wszyscy bezgranicznie ufają elektronice i w razie sytuacji, kiedy ta jednak nie jest w stanie sobie poradzić, 90% kierowców nie ma zielonego pojęcia jak się ratować, każdy liczy, że komputer zrobi to za niego. Prosta sytuacja, mamy teraz zimę, przyjrzyjcie się co się wyrabia, kierowcy nie mają pojęcia o hamowaniu w takich warunkach, ruszaniu na śliskiej czy nawet zmianach biegów, jadąc po prostu trafia mnie szlag. To samo będzie z motocyklami, zacznie się bezmyślne hamowanie w zakrętach itp, bo "elektronika zrobi to za mnie" . Mam kolegę, ma bandytę z ABS-em i nie ma zielonego pojęcia o hamowaniu, bo twierdzi, że nie po to kupował z ABS-em, żeby teraz martwić się o hamowanie...
Wszystko jest dla ludzi, ale komputer nie zastąpi nam rozumu i umiejętności .
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
malomi napisał(a):jakie ma znaczenie czy położysz moto za 60 czy 6k właściciela boli tak samo.
Ps. wg nie zrozumiałeś przesłania mojej wypowiedzi...
a wg mnie nie wiesz co to przyśpieszenie/hamowanie na oleju lub naprawdę nagłe/paniczne hamowanie (ABS)
EDIT:poczytaj to sobie kilka razy bo chyba nie rozumiałeś moich wypowiedzi co do tematu,
też popieram stwierdzenie typu "zima pokazuje kto jest kierowcą a kto posiadaczem prawa jazdy" ale
nie zawsze jesteś wszystko przewidzieć bo ja także popieram SkoQ
Ostatnio edytowano 29/1/2014, 20:30 przez fliper210, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
-
fliper210 - Świeżak
- Posty: 139
- Dołączył(a): 17/6/2012, 19:21
- Lokalizacja: KRK
Proponuję przypomnienie pojęcie czytanie ze zrozumieniem.
O jakim hamowanie na oleju mówisz >? z tego co widzę to sam nie wiesz co piszesz...
Glenroy święte słowa popieram w 100% i do tego własnie zmierzałem... systemy systemami a mentalność ludzi to druga sprawa....
O jakim hamowanie na oleju mówisz >? z tego co widzę to sam nie wiesz co piszesz...
Glenroy święte słowa popieram w 100% i do tego własnie zmierzałem... systemy systemami a mentalność ludzi to druga sprawa....
CBR f4i sport
-
malomi - Bywalec
- Posty: 829
- Dołączył(a): 5/7/2013, 11:47
Glenroy napisał(a):Nie jestem przeciwnikiem postępu techniki, ale obawiam się podobnego rezultatu jak teraz z samochodami, kiedy to wszyscy bezgranicznie ufają elektronice
Wszystko jest dla ludzi, ale komputer nie zastąpi nam rozumu i umiejętności .
NO to wszystko racja, ale jazda motocyklem szczególnie ścigaczem czy podobnym zawsze będzie inna od jazdy samochodem i będzie wymagała umiejętności.
W art. też piszą o KTM 1190 Adventure i 1190 Adventure R ktoś coś wie o tych maszynach ?
Pozdrawiam Wszystkich
-
MojoWW - Świeżak
- Posty: 27
- Dołączył(a): 28/1/2014, 10:23
MojoWW napisał(a):NO to wszystko racja, ale jazda motocyklem szczególnie ścigaczem czy podobnym zawsze będzie inna od jazdy samochodem i będzie wymagała umiejętności.
Tak samo jak jazda na rowerze będzie inna od jazdy na łyżwach i będzie wymagała umiejętności, nie przemawiają do mnie takie argumenty. Czymkolwiek byś się nie poruszał, wszystko wymaga umiejętności, chodzenie też. Taki Jeep też będzie się inaczej prowadził niż BMW i będzie wymagał dostosowania umiejętności, czy jak to inni mówią, przyzwyczajenia .
MojoWW napisał(a):W art. też piszą o KTM 1190 Adventure i 1190 Adventure R ktoś coś wie o tych maszynach ?
http://www.ktm.com/travel/1190-adventur ... vJa1NKuqCM
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
a ja myślę że czas wychylić głowę poza nasz zaścianek.
zwróćcie uwagę, że mało kto kupuje w tym naszym raju nowe bajki. zdecydowanie częściej kupujemy używki, bardzo często po jakichś przejściach, mniej lub bardziej doprowadzone do ładu.
nowe systemy pojawiają się w nowych o2o i kupują je ci których na to w jakiś sposób stać i zazwyczaj mieszkają mniej lub bardziej dalej na zachód od Odry a stamtąd równiez na północ lub południe.
tych ludzi również stać na kursy doszkalajace, które tam są normalną rzeczą.
być może za kilka/kilkanaście lat nas też będzie stać zarówno na nowe bajki jak i kursy.
i dlatego oni nie przejmują się wiedzą jak ruszać czy jeździć bez systemów wspomagajacych. to ma działać i tyle. ma sprawiać przyjemnośc i tyle.
jak chce popatrzeć na maszyny bez wspomagaczy to idę obejrzeć pokazy stuntu/fmx etc.
jak chcę obejrzeć występy Barysznikowa to idę do opery ale nikt z tego powodu nie kaze mi uczyć się baletu.
zwróćcie uwagę, że mało kto kupuje w tym naszym raju nowe bajki. zdecydowanie częściej kupujemy używki, bardzo często po jakichś przejściach, mniej lub bardziej doprowadzone do ładu.
nowe systemy pojawiają się w nowych o2o i kupują je ci których na to w jakiś sposób stać i zazwyczaj mieszkają mniej lub bardziej dalej na zachód od Odry a stamtąd równiez na północ lub południe.
tych ludzi również stać na kursy doszkalajace, które tam są normalną rzeczą.
być może za kilka/kilkanaście lat nas też będzie stać zarówno na nowe bajki jak i kursy.
i dlatego oni nie przejmują się wiedzą jak ruszać czy jeździć bez systemów wspomagajacych. to ma działać i tyle. ma sprawiać przyjemnośc i tyle.
jak chce popatrzeć na maszyny bez wspomagaczy to idę obejrzeć pokazy stuntu/fmx etc.
jak chcę obejrzeć występy Barysznikowa to idę do opery ale nikt z tego powodu nie kaze mi uczyć się baletu.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Voxx napisał(a):prawdziwe motocykle to przetrwanie to walka zdobycie i sukces , chcecie sie wyreczac elektroniką , chyba pomyliliscie cele , motocykle nie są dla wszystkich
Przy takim mysleniu bracie polecam ci komarka i jazde podczas wichury albo po drodze gdzie tiry lataja. Bedziesz mial swoj prawdziwy motocykl i przetrwanie, walke , zdobycie a jak juz dojedziesz na miejsce to sukces.
Dyskusja prowadzi do nikad.
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
Motocykle są coraz mocniejsze, lżejsze a co za tym idzie są coraz bardziej naszpikowane elektroniką bez której jazda byłaby ciągła walka o przetrwanie. Zresztą jak ktoś wykłada na stół kilka ładnych tysięcy za pachnącą od nowości RSV4 APRC ma prawo oczekiwać od producenta czegoś więcej niż tylko dwóch kółek, siedzenia i kierownicy.
-
Takechi - Świeżak
- Posty: 56
- Dołączył(a): 12/2/2014, 11:48
- Lokalizacja: Mazowieckie
Trzeba wziąć pod uwagę, że wszystkie systemy które są puszczone w "eter" zawsze są wcześniej testowane i robione żeby polepszyć a nie pogorszyć jazdę motocyklem. Czy gorzej motocykl będzie się zachowywał na zakręcie? To wyjdzie w praniu ale nie montują tego żeby nam było gorzej.
-
calvinklein - Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 9/12/2013, 08:06
- Lokalizacja: Åšwidnica
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości