sprzęt do mx i enduro

[hcezary]

Witam!
Aktualnie jestem w kropce i potrzebuje Waszych opinii. Niecaly miesiac temu urwalo mi tlok i csly silnik jest teraz rozbity w drobny mak. A ze idzie nowy sezon trzeba myslec nad nowym sprzetem:)). I tutaj jest wlasnie problem. Szukam dobrego kompromisu pomiedzy enduro i mx. Zbudowalismy z kumplami tor mx w okolicach Rawicza a dokladnie w Miejskiej Gorce (chetnych zapraszamy, wbitka na tor za free, dlugosc trasy to z 1500m.) i szukam motocykla ktoryn da sie posmigac na torze i w lesie. Jezdzilem yamaha yz250f i na torze spisywala sie idealnie! Ale jak wyjechalem do lasu to brakowalo juz mocy. Tutaj natomiast spisywal sie ktm exc450 tylko ze jak wjechalem w teren bardziej enduro to juz bral nade mna gore. Nie waze zbyt duzo i cztery i pol jest po prostu za ciezkie:P. I tutaj jest wlasnie ten problem. Co wybrac, co jest dobrym kompromisem miedzy enduro i mxem. Myslalem nad cwiartka w dwusuwie. Jakie sa Wasze opinie rady doswiadczenia?
z gory dzieki za pomoc!
Pzdr.

[papek23]

ja osobiście jeździłem na takich sprzętach jak tu tylko rmz250 i exc450r i moje wrażenia są takie exc nie jest ciężki ale jesli chodzi o las to moim zdaniem ma za dużo kucy mówię o lesie w którym są same góry doliny itp bo troszke za dużo gazu i już dupa ucieka dla niego trzeba co najmniej ok 4 lat doświadczenia żeby ogarnąć poczęsci tego potwora a jesli chodzi o rmz250 to moim zdaniem idealne moto moc idealna waga wszysko ładnie pięknie a mówisz że mocy Ci brakuje to jakie macie ten las płaski czy górzysty ?? bo moim zdaniem nie liczy co jest silniejsze tylko jaki jezdziec go usiada mówisz ze myślałeś nad 250 w 2t nie wiem to zalezy juz od ciebie najlepiej jak bys dorwał kogoż co ma 2t i sie przejechał bo moim zdanie 2t a 4t co całkiem dwie inne bajki

[hcezary]

teren u nas w wlkp to nie jest jako strasznie gorzysty ale mamy ciekawe miejscowki na dobre enduro. wiem tez ze wiele jak nie wszystko zalezy od ridera. smigalem na 125 i 250 w 2t reszta to 250 i 450 w 4t i znam tez kuture pracy kazdego ze sprzetow. Tez mysle tak jak Ty ze 450 to tak jakby trzymac byka za rogi i trzeba troche nim pojezdzic zeby go poskromic. dlatego tez jestem bardziej za tym zeby zostac przy 250. tylko teraz 2t czy 4t :p? 2t za bardzo nie wybacza bledow, w 4t natomiast masz troche swobody. a co jest bardzizej wytrwale jezeli chodzi o silnik, 2t czy 4t? baaardzo podobala mi sie jazda ta yamaszka 250 4t ale zastanawiam sie nad tym 2t. Yamaha yz250f byla z rocznika 2006 i jezdzilo sie nia zajebi**** 2t byl z 1999 roku na stalowej ramie i srednio sie prowadzil. nie wiem jak mlodsze roczniki 2t? wie ktos cos moze?

[papek23]

dłużej pojeździsz na 4t o ile jest zadbany ale rzadsze remonty ale ale droższe a w 2t plusem jest prostota silnika i tańsze remonty ale częściej czeba je robic no nad wyborem 2t vs 4t jest naprawdę trudny i to już zależy od poglądów jeźdźca ja dajmy na to jednak jestem za 4t (moje zdanie) choc nie ukrywam że pojedził bym na sprawdzenie samego siebie jak radził bym sobie na 2t np przez jeden sezon a to jak sie prowadzą na alu ramie to nie wiem ale myślę że nie będzie jakiejś strasznej różnicy

[henio12323]

jak chcesz 4T szukaj własnie cos pokroju 450tki jak chcesz mieć niższe koszta utrzymania. ja mam 525 i powiem ci że na torze przy moim stopniu ogarnięcia ( nie smigam jak pro, mam juz sprzet troche wiec to raczej ja prowadze moto a nie na odwrót, ale duuuuuuzo mi brakuje do na prawde dobrej jazdy ) i na torze objeżdzam często crossówki, i to nie typowych amatorów nastolatków amatorów, tylko ludzi którzy smigają dłuzszy czas - i powiem Ci że nie tyle co sprzęt jest w 100% stworzony, ale po prostu daje rade, i da sie troche poskakać, i powinklować. bardziej kwestia techniki bo mocy masz pod dostatkiem a z wykle za duzo z kolei w enduro sprzet radzi sobie zdecydowanie lepiej niz crossówka. i wciąz pali mniej, i remonty w takim exc 450 robisz co 200-300 mth spoko a nie jak w crossówce koło setki ;D (mowa tuta o 250 w 4T )