[Aktualności] Linka w lesie - kolejna pułapka na...

[Komentatorzy]

Najpierw trzeba wyznaczyć trasy do jazdy offroad. Od tego powinniśmy zacząć. Najlepiej niech sami właściciele motorów i quadów z miasta zbiorą się i napiszą wniosek o dopuszczenie którejś polnej czy przyleśnej drogi dla ruchu motocykli. Wtedy trasa byłaby oznakowana, pieszy by wiedział, że tędy może przemknąć nagle motor, a motocyklista nie łamał by prawa. Jedna na 100 dróg w lesie mogłaby być przeznaczona do tego (z wyjątkiem okresu suszy, kiedy istnieje ryzyko pożaru). Tak jak piszę, najlepiej aby ci co jeżdzą mogli wybrać, bo jeśli to władze wyznaczą trasę, to będzie wielkie g..... Taka linka w lesie może poważnie zranić nawet rowerzystę czy biegnącego, a motocykliście urwać głowę. <br><hr>Wolff<br>

żeby oni wybierali - no jeszcze czego? Na tor z spalinówkami a nie do lasu!!<br><hr>autorro

[Komentatorzy]

ja mam 33 lata i używam crossa ( enduro ) do spokojnej jazdy po drogach leśnych i bezdrożach tam gdzie można.
Jadąc 30 km/ h jakiś wieśniak rzucił we mnie rowerem, i gleba
innym razem jakieś debile po piwku oderwali się od grilla i na mnie z pięściami,
wkur.....jÄ… mnie takie reakcje,
raz wróciłem samochodem do takiego wieśniaka i chciałem się grzecznie spytać
czy ma jakiś ku...a problem , to wieśniak nie był już taki mądry bał się wyjść z domu.
chyba kupię sobie jakiś pistolet albo paralizator na tych głupich ludzi,
może paru debili nie umie się zachować na quadzie lub crossie a traktują wszystkich równo

<br><hr>Szymon<br>

Popieram mam podobną sytuacje tylko, że jeżdże Quadem ;( to chore że my musimy obrywać za tych ***ó.. co nie umieją się zachować w lesie ;C<br><hr>Kuba<br>

Ale jazda quadem po lesie to własnie złe zachowanie w lesie. kropka.<br><hr>autorro

[Komentatorzy]

ja mam 33 lata i używam crossa ( enduro ) do spokojnej jazdy po drogach leśnych i bezdrożach tam gdzie można.
Jadąc 30 km/ h jakiś wieśniak rzucił we mnie rowerem, i gleba
innym razem jakieś debile po piwku oderwali się od grilla i na mnie z pięściami,
wkur.....jÄ… mnie takie reakcje,
raz wróciłem samochodem do takiego wieśniaka i chciałem się grzecznie spytać
czy ma jakiś ku...a problem , to wieśniak nie był już taki mądry bał się wyjść z domu.
chyba kupię sobie jakiś pistolet albo paralizator na tych głupich ludzi,
może paru debili nie umie się zachować na quadzie lub crossie a traktują wszystkich równo

<br><hr>Szymon<br>

Popieram mam podobną sytuacje tylko, że jeżdże Quadem ;( to chore że my musimy obrywać za tych ***ó.. co nie umieją się zachować w lesie ;C<br><hr>Kuba<br>

Ale jazda quadem po lesie to własnie złe zachowanie w lesie. kropka.<br><hr>autorro<br>

Chyba to jasne ale kaleczenie za to Ludzi też jest naganne, pijani kierowcy też robią źle to nie znaczy że to zasługuje na Ich kaleczenie, nie chodzi o to żeby złem zwalczać zło bo wtedy Ten co to robi staje się jeszcze gorszym Złoczyńcą zrozumiano?, top jakieś Nazistowskie rozumowanie tak jak w czasach okupacji za Jednego zabitego Niemca rozstrzeliwano Iluś Polaków i co to Niemcom dało?, tylko spotęgowało nienawiść do Nich całego świata dlatego przegrali zła złem nigdy się nie wytępi nara!.<br><hr>Romastach

[Komentatorzy]

Najpierw trzeba wyznaczyć trasy do jazdy offroad. Od tego powinniśmy zacząć. Najlepiej niech sami właściciele motorów i quadów z miasta zbiorą się i napiszą wniosek o dopuszczenie którejś polnej czy przyleśnej drogi dla ruchu motocykli. Wtedy trasa byłaby oznakowana, pieszy by wiedział, że tędy może przemknąć nagle motor, a motocyklista nie łamał by prawa. Jedna na 100 dróg w lesie mogłaby być przeznaczona do tego (z wyjątkiem okresu suszy, kiedy istnieje ryzyko pożaru). Tak jak piszę, najlepiej aby ci co jeżdzą mogli wybrać, bo jeśli to władze wyznaczą trasę, to będzie wielkie g..... Taka linka w lesie może poważnie zranić nawet rowerzystę czy biegnącego, a motocykliście urwać głowę. <br><hr>Wolff<br>

żeby oni wybierali - no jeszcze czego? Na tor z spalinówkami a nie do lasu!!<br><hr>autorro<br>

Wy Ludzie Jesteście Jacyś ciężko myślący, zakładając te druty stajecie się jeszcze większymi Przestępcami jak Ci co po tym lesie jeżdżą, nie warto Komuś krzywdę robić i Sobie Samemu bo jak to się skończy czyjąś śmiercią to Tego Kogoś co Te druty naciąga Policja z podziemi wyciągnie i przykładna kara Go nie ominie a Motocykliści jak jeździli tak i dalej będą jeździć nie w tym miejscu to w innym, jak Służby odpowiedzialne za to nie radzą z tym sobie to Zwykli Śmiertelnicy nic nie poradzą tylko Mogą Komuś kłopotów narobić i Sobie tyle wszystkiego.<br><hr>Romastach

[Komentatorzy]

Najpierw trzeba wyznaczyć trasy do jazdy offroad. Od tego powinniśmy zacząć. Najlepiej niech sami właściciele motorów i quadów z miasta zbiorą się i napiszą wniosek o dopuszczenie którejś polnej czy przyleśnej drogi dla ruchu motocykli. Wtedy trasa byłaby oznakowana, pieszy by wiedział, że tędy może przemknąć nagle motor, a motocyklista nie łamał by prawa. Jedna na 100 dróg w lesie mogłaby być przeznaczona do tego (z wyjątkiem okresu suszy, kiedy istnieje ryzyko pożaru). Tak jak piszę, najlepiej aby ci co jeżdzą mogli wybrać, bo jeśli to władze wyznaczą trasę, to będzie wielkie g..... Taka linka w lesie może poważnie zranić nawet rowerzystę czy biegnącego, a motocykliście urwać głowę. <br><hr>Wolff<br>

żeby oni wybierali - no jeszcze czego? Na tor z spalinówkami a nie do lasu!!<br><hr>autorro<br>

tak *** bd kładł od jutra kolczatki na ulicach zobaczymy czy tak fajnie będzie<br><hr>Siwy

[Komentatorzy]

ja mam 33 lata i używam crossa ( enduro ) do spokojnej jazdy po drogach leśnych i bezdrożach tam gdzie można.
Jadąc 30 km/ h jakiś wieśniak rzucił we mnie rowerem, i gleba
innym razem jakieś debile po piwku oderwali się od grilla i na mnie z pięściami,
wkur.....jÄ… mnie takie reakcje,
raz wróciłem samochodem do takiego wieśniaka i chciałem się grzecznie spytać
czy ma jakiś ku...a problem , to wieśniak nie był już taki mądry bał się wyjść z domu.
chyba kupię sobie jakiś pistolet albo paralizator na tych głupich ludzi,
może paru debili nie umie się zachować na quadzie lub crossie a traktują wszystkich równo

<br><hr>Szymon<br>

"po drogach leśnych i bezdrożach tam gdzie można" Ale nie można, prawo zakazuje wjazdu do lasu. Kropka. Nie ma, że w niektórych miejscach przyrodę niszczysz bardziej, a w innych mniej i tam oranie lasu jest jeszcze akceptowalne.<br><hr>Anas<br>

To poco są drogi leśne już nie raz idąc do lasu widziałem chociażby jadącą policje takową drogą. Skoro oni jeżdżą takimi drogami inni też mogą tak ? Czy znów będziecie mi pisać że jest to pojazd uprzywilejowany i on może jeździć po lasach ?<br><hr>Mi to nie przeszkadza !

[Komentatorzy]

Szkodliwość jazdy gdzie popadnie jest wręcz przerażająca, ale tylko dla kogoś kto ma świadomość tego.
Gdyby ta szkodliwość bezpośrednio uderzała w jeżdżących to by małpi rozum im się skończył.
-Płoszone zwierzęta wychodzą na ulicę
-Samice porzucają małe
- Hałas powoduje dezorientacje i zachowania podobne do ludzkiego szału
- Raz rozjechany strumień nigdy już nie będzie w ten sam sposób nawadniał często chronioną roślinność
- Ekosystem zostaje zaburzony
- Zwierzęta migrują jesli jest gdzie, inaczej podchodzą pod ludzkie siedliska by potem skończyć odstrzelone lub w zoo.
- Behawior zwierząt zostaje zakłócony, syndrom osaczenia i strachu
- i wiele,wiele innych fatalnych skutków tej zabawy
Szkodliwość jest też opisana na tej anglojęzycznej stronie
<a href="http://www.norbecksociety.com/gpage10.html" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.norbecksociety.com/gpage10.html</a><br><hr>jeremi<br>

ok mogę się z Tobą zgodzić co do płoszenia zwierząt. Ale wytłumacz mi co zmieni jak przejadę crossem strumień ? przecież cały czas to jest nawadniane, wiez za przeproszeniem nie p*****l głupot !<br><hr>Maciek

[Komentatorzy]

Szkodliwość jazdy gdzie popadnie jest wręcz przerażająca, ale tylko dla kogoś kto ma świadomość tego.
Gdyby ta szkodliwość bezpośrednio uderzała w jeżdżących to by małpi rozum im się skończył.
-Płoszone zwierzęta wychodzą na ulicę
-Samice porzucają małe
- Hałas powoduje dezorientacje i zachowania podobne do ludzkiego szału
- Raz rozjechany strumień nigdy już nie będzie w ten sam sposób nawadniał często chronioną roślinność
- Ekosystem zostaje zaburzony
- Zwierzęta migrują jesli jest gdzie, inaczej podchodzą pod ludzkie siedliska by potem skończyć odstrzelone lub w zoo.
- Behawior zwierząt zostaje zakłócony, syndrom osaczenia i strachu
- i wiele,wiele innych fatalnych skutków tej zabawy
Szkodliwość jest też opisana na tej anglojęzycznej stronie
<a href="http://www.norbecksociety.com/gpage10.html" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.norbecksociety.com/gpage10.html</a><br><hr>jeremi<br>

ok mogę się z Tobą zgodzić co do płoszenia zwierząt. Ale wytłumacz mi co zmieni jak przejadę crossem strumień ? przecież cały czas to jest nawadniane, wiez za przeproszeniem nie p*****l głupot !<br><hr>Maciek<br>

Tak nie można przesadzać ani z jazdą po lesie, ani z przesadną ochroną środowiska, Każdy żyjący Człowiek je zanieczyszcza nawet nieświadomie, musimy coś jeść gdzieś mieszkać czymś dojeżdżać do szkoły pracy itd... w zimie Wszyscy musimy się jakoś ogrzać czym się grzejemy?, węglem trujemy powietrze bo nie mamy innego wyjścia, jakie ma znaczenie tych parę motorów?, prawie żadne.<br><hr>Romastach

[Komentatorzy]

Upierdliwość motocyklistów i quadziarzy to jedno, ale za takie linki osoby przyłapane powinny odpowiadać jak za usiłowanie zabójstwa. Poza tym rowerzyści mają głowę na tej samej wysokości co motocykliści, ciekawe kiedy geniusze zaczną wkopywać miny przeciwpiechotne. Gdybym kogoś przyłapał na takiej akcji to pewnie sam bym trafił do pudła za ciężkie pobicie bo nie utrzymałbym nerwów na wodzy, głupota i bezmyślność wpienia jak mało co na tym świecie.<br><hr>rowerzysta<br>

Witam całkowicie z tym się zgadzam i po namyśle przyszła mi taka myśl do głowy że co by Młodzi Ludzie nie robili to i tak będzie źle, moim zdaniem już lepiej niech się wyżywają quadach i motorach po bezdrożach jak by mieli po dyskotekach alkoholem i narkotykami się raczyć oczywiście rozsądek wszędzie jest wskazany ale co Oni mają robić?, u nas była dyskoteka Ludziom przeszkadzało bo w nocy za duży hałas, a jak kiedyś była gospoda i pijaki z tej knajpy wypełzały to Nikomu to nie przeszkadzało, chcę tylko Wszystkim uzmysłowić to że jak Ktoś był Młodym to też nie był Świętym a jak teraz Widzi Młodych to się czepia byle czego a to że głośno, a to że za szybko i tak można się czepiać w nieskończoność ale żeby coś dla Młodzieży zorganizować to niema na to pieniędzy, no niestety za darmo nic się nie zrobi i jak i niema Komu to przestańcie pomstować i coś zróbcie a nie jakieś wariackie metody walki stosować to tylko dobre na filmach a nie w rzeczywistości. Pozdrawiam pa.<br><hr>romastach<br>

No pewnie, niech lepiej gwałcą i rabują niż gdyby mieli mordować dla przyjemności. Dla takich sk... zawsze się znajdzie jakaś okoliczność łagodząca.<br><hr>Linka

[Komentatorzy]

Upierdliwość motocyklistów i quadziarzy to jedno, ale za takie linki osoby przyłapane powinny odpowiadać jak za usiłowanie zabójstwa. Poza tym rowerzyści mają głowę na tej samej wysokości co motocykliści, ciekawe kiedy geniusze zaczną wkopywać miny przeciwpiechotne. Gdybym kogoś przyłapał na takiej akcji to pewnie sam bym trafił do pudła za ciężkie pobicie bo nie utrzymałbym nerwów na wodzy, głupota i bezmyślność wpienia jak mało co na tym świecie.<br><hr>rowerzysta<br>

Witam całkowicie z tym się zgadzam i po namyśle przyszła mi taka myśl do głowy że co by Młodzi Ludzie nie robili to i tak będzie źle, moim zdaniem już lepiej niech się wyżywają quadach i motorach po bezdrożach jak by mieli po dyskotekach alkoholem i narkotykami się raczyć oczywiście rozsądek wszędzie jest wskazany ale co Oni mają robić?, u nas była dyskoteka Ludziom przeszkadzało bo w nocy za duży hałas, a jak kiedyś była gospoda i pijaki z tej knajpy wypełzały to Nikomu to nie przeszkadzało, chcę tylko Wszystkim uzmysłowić to że jak Ktoś był Młodym to też nie był Świętym a jak teraz Widzi Młodych to się czepia byle czego a to że głośno, a to że za szybko i tak można się czepiać w nieskończoność ale żeby coś dla Młodzieży zorganizować to niema na to pieniędzy, no niestety za darmo nic się nie zrobi i jak i niema Komu to przestańcie pomstować i coś zróbcie a nie jakieś wariackie metody walki stosować to tylko dobre na filmach a nie w rzeczywistości. Pozdrawiam pa.<br><hr>romastach<br>

No pewnie, niech lepiej gwałcą i rabują niż gdyby mieli mordować dla przyjemności. Dla takich sk... zawsze się znajdzie jakaś okoliczność łagodząca.<br><hr>Linka<br>

Agresja rodzi agresję można w ten sposób tak nakręcić spiralę przemocy że się wymknie z pod jakiejkolwiek kontroli, pewnie dla Niektórych to by była niezła zabawa tylko nie dla tego co by przepłacił to życiem i nie ważne po której by to było stronie.<br><hr>romastach

[Komentatorzy]

Najpierw trzeba wyznaczyć trasy do jazdy offroad. Od tego powinniśmy zacząć. Najlepiej niech sami właściciele motorów i quadów z miasta zbiorą się i napiszą wniosek o dopuszczenie którejś polnej czy przyleśnej drogi dla ruchu motocykli. Wtedy trasa byłaby oznakowana, pieszy by wiedział, że tędy może przemknąć nagle motor, a motocyklista nie łamał by prawa. Jedna na 100 dróg w lesie mogłaby być przeznaczona do tego (z wyjątkiem okresu suszy, kiedy istnieje ryzyko pożaru). Tak jak piszę, najlepiej aby ci co jeżdzą mogli wybrać, bo jeśli to władze wyznaczą trasę, to będzie wielkie g..... Taka linka w lesie może poważnie zranić nawet rowerzystę czy biegnącego, a motocykliście urwać głowę. <br><hr>Wolff<br>

Żaden debil na motorze lasu nie będzie rozjeżdżał akcji ich mordowania nie popieram też... Ale wyjazd na przygotowanie tory!<br><hr>polo

[Komentatorzy]

ja mam 33 lata i używam crossa ( enduro ) do spokojnej jazdy po drogach leśnych i bezdrożach tam gdzie można.
Jadąc 30 km/ h jakiś wieśniak rzucił we mnie rowerem, i gleba
innym razem jakieś debile po piwku oderwali się od grilla i na mnie z pięściami,
wkur.....jÄ… mnie takie reakcje,
raz wróciłem samochodem do takiego wieśniaka i chciałem się grzecznie spytać
czy ma jakiś ku...a problem , to wieśniak nie był już taki mądry bał się wyjść z domu.
chyba kupię sobie jakiś pistolet albo paralizator na tych głupich ludzi,
może paru debili nie umie się zachować na quadzie lub crossie a traktują wszystkich równo

<br><hr>Szymon<br>

"po drogach leśnych i bezdrożach tam gdzie można" Ale nie można, prawo zakazuje wjazdu do lasu. Kropka. Nie ma, że w niektórych miejscach przyrodę niszczysz bardziej, a w innych mniej i tam oranie lasu jest jeszcze akceptowalne.<br><hr>Anas<br>

To poco są drogi leśne już nie raz idąc do lasu widziałem chociażby jadącą policje takową drogą. Skoro oni jeżdżą takimi drogami inni też mogą tak ? Czy znów będziecie mi pisać że jest to pojazd uprzywilejowany i on może jeździć po lasach ?<br><hr>Mi to nie przeszkadza !<br>

Tak dla twojej informacji mówi ci coś nazwa droga przeciwpożarowa? Wiem że każdy w tym kraju ma przepisy o zakazie wjazdu do lasu tam gdzie światło nie dociera, ale to już inna sprawa. A co do policji, no cóż lepiej żeby w lesie nikt porządku nie pilnował.<br><hr>polo

[Komentatorzy]

Najpierw trzeba wyznaczyć trasy do jazdy offroad. Od tego powinniśmy zacząć. Najlepiej niech sami właściciele motorów i quadów z miasta zbiorą się i napiszą wniosek o dopuszczenie którejś polnej czy przyleśnej drogi dla ruchu motocykli. Wtedy trasa byłaby oznakowana, pieszy by wiedział, że tędy może przemknąć nagle motor, a motocyklista nie łamał by prawa. Jedna na 100 dróg w lesie mogłaby być przeznaczona do tego (z wyjątkiem okresu suszy, kiedy istnieje ryzyko pożaru). Tak jak piszę, najlepiej aby ci co jeżdzą mogli wybrać, bo jeśli to władze wyznaczą trasę, to będzie wielkie g..... Taka linka w lesie może poważnie zranić nawet rowerzystę czy biegnącego, a motocykliście urwać głowę. <br><hr>Wolff<br>

Żaden debil na motorze lasu nie będzie rozjeżdżał akcji ich mordowania nie popieram też... Ale wyjazd na przygotowanie tory!<br><hr>polo<br>

Też tak sądzę, a zamiast naciągania drutów wystarczy kamerka i surowe kary każdy motor musi być zarejestrowany inaczej nie powinno się motoru dopuszczać do ruchu nawet na przyczepie chyba że Ktoś by był w stanie udowodnić że dopiero co go kupił i wiezie do domu i sprawa by była załatwiona nie mogli by przewozić motorów bez rejestracji to by nie jeździli po lasach, bo wydaje mi się że to właśnie chodzi o to że nie mogą tymi motorami jeździć po drogach publicznych bo one są niby terenowe to nie rejestrują jak by Każdy miał taki obowiązek to by połowa tych motorów w ogóle nie jeździła a talk na przyczepkę i do lasu bo tam mogą bez rejestracji jeździć bo Kto Ich złapie jak nie mają numerów rejestracyjnych?, skończyła by się anonimowość to by i bezkarna jada po lesie też by się skończyła takie jest moje zdanie pa.<br><hr>romastach

[Komentatorzy]

Najpierw trzeba wyznaczyć trasy do jazdy offroad. Od tego powinniśmy zacząć. Najlepiej niech sami właściciele motorów i quadów z miasta zbiorą się i napiszą wniosek o dopuszczenie którejś polnej czy przyleśnej drogi dla ruchu motocykli. Wtedy trasa byłaby oznakowana, pieszy by wiedział, że tędy może przemknąć nagle motor, a motocyklista nie łamał by prawa. Jedna na 100 dróg w lesie mogłaby być przeznaczona do tego (z wyjątkiem okresu suszy, kiedy istnieje ryzyko pożaru). Tak jak piszę, najlepiej aby ci co jeżdzą mogli wybrać, bo jeśli to władze wyznaczą trasę, to będzie wielkie g..... Taka linka w lesie może poważnie zranić nawet rowerzystę czy biegnącego, a motocykliście urwać głowę. <br><hr>Wolff<br>

Żaden debil na motorze lasu nie będzie rozjeżdżał akcji ich mordowania nie popieram też... Ale wyjazd na przygotowanie tory!<br><hr>polo<br>

Też tak sądzę, a zamiast naciągania drutów wystarczy kamerka i surowe kary każdy motor musi być zarejestrowany inaczej nie powinno się motoru dopuszczać do ruchu nawet na przyczepie chyba że Ktoś by był w stanie udowodnić że dopiero co go kupił i wiezie do domu i sprawa by była załatwiona nie mogli by przewozić motorów bez rejestracji to by nie jeździli po lasach, bo wydaje mi się że to właśnie chodzi o to że nie mogą tymi motorami jeździć po drogach publicznych bo one są niby terenowe to nie rejestrują jak by Każdy miał taki obowiązek to by połowa tych motorów w ogóle nie jeździła a talk na przyczepkę i do lasu bo tam mogą bez rejestracji jeździć bo Kto Ich złapie jak nie mają numerów rejestracyjnych?, skończyła by się anonimowość to by i bezkarna jada po lesie też by się skończyła takie jest moje zdanie pa.<br><hr>romastach<br>

kwestia rejestracji to jest raczej taka że niektóre motocykle nie mają homologacji która by umożliwiała zarejestrowanie
co więcej niektóre motocykle te Offroadowe nie mają nawet z przodu lampy, o kierunkowskazach to zapomnieć można. Z tego powodu właśnie tego sprzętu sie nie rejestruje ,bo po prostu nie ma takiej możliwości <br><hr>motocyklista

[Komentatorzy]

Najpierw trzeba wyznaczyć trasy do jazdy offroad. Od tego powinniśmy zacząć. Najlepiej niech sami właściciele motorów i quadów z miasta zbiorą się i napiszą wniosek o dopuszczenie którejś polnej czy przyleśnej drogi dla ruchu motocykli. Wtedy trasa byłaby oznakowana, pieszy by wiedział, że tędy może przemknąć nagle motor, a motocyklista nie łamał by prawa. Jedna na 100 dróg w lesie mogłaby być przeznaczona do tego (z wyjątkiem okresu suszy, kiedy istnieje ryzyko pożaru). Tak jak piszę, najlepiej aby ci co jeżdzą mogli wybrać, bo jeśli to władze wyznaczą trasę, to będzie wielkie g..... Taka linka w lesie może poważnie zranić nawet rowerzystę czy biegnącego, a motocykliście urwać głowę. <br><hr>Wolff<br>

Żaden debil na motorze lasu nie będzie rozjeżdżał akcji ich mordowania nie popieram też... Ale wyjazd na przygotowanie tory!<br><hr>polo<br>

Też tak sądzę, a zamiast naciągania drutów wystarczy kamerka i surowe kary każdy motor musi być zarejestrowany inaczej nie powinno się motoru dopuszczać do ruchu nawet na przyczepie chyba że Ktoś by był w stanie udowodnić że dopiero co go kupił i wiezie do domu i sprawa by była załatwiona nie mogli by przewozić motorów bez rejestracji to by nie jeździli po lasach, bo wydaje mi się że to właśnie chodzi o to że nie mogą tymi motorami jeździć po drogach publicznych bo one są niby terenowe to nie rejestrują jak by Każdy miał taki obowiązek to by połowa tych motorów w ogóle nie jeździła a talk na przyczepkę i do lasu bo tam mogą bez rejestracji jeździć bo Kto Ich złapie jak nie mają numerów rejestracyjnych?, skończyła by się anonimowość to by i bezkarna jada po lesie też by się skończyła takie jest moje zdanie pa.<br><hr>romastach<br>

kwestia rejestracji to jest raczej taka że niektóre motocykle nie mają homologacji która by umożliwiała zarejestrowanie
co więcej niektóre motocykle te Offroadowe nie mają nawet z przodu lampy, o kierunkowskazach to zapomnieć można. Z tego powodu właśnie tego sprzętu sie nie rejestruje ,bo po prostu nie ma takiej możliwości <br><hr>motocyklista<br>

I o to właśnie chodzi jak takie byle co się pozwala przewozić na przyczepach to gdzie to będzie jeździło jak nie po lesie?, w ogóle trzeba zabronić przewożenia takich pojazdów nie posiadających rejestracji, a jak się złapie Jednego z Drugim to surowo karać chyba że udowodni przynależność do jakiegoś klubu motorowego posiadającego specjalny tor do jazdy, bo teraz z tego co napisałeś wynika że to jest wolna amerykanka tak nie może być powinno to jakieś prawo regulować, to tak jak by Ktoś kupił samochód terenowy nie rejestrował tylko ciężarówka przewoził na polne drogi i tam jeździł pa.<br><hr>romastach

[Komentatorzy]

Najpierw trzeba wyznaczyć trasy do jazdy offroad. Od tego powinniśmy zacząć. Najlepiej niech sami właściciele motorów i quadów z miasta zbiorą się i napiszą wniosek o dopuszczenie którejś polnej czy przyleśnej drogi dla ruchu motocykli. Wtedy trasa byłaby oznakowana, pieszy by wiedział, że tędy może przemknąć nagle motor, a motocyklista nie łamał by prawa. Jedna na 100 dróg w lesie mogłaby być przeznaczona do tego (z wyjątkiem okresu suszy, kiedy istnieje ryzyko pożaru). Tak jak piszę, najlepiej aby ci co jeżdzą mogli wybrać, bo jeśli to władze wyznaczą trasę, to będzie wielkie g..... Taka linka w lesie może poważnie zranić nawet rowerzystę czy biegnącego, a motocykliście urwać głowę. <br><hr>Wolff<br>

Żaden debil na motorze lasu nie będzie rozjeżdżał akcji ich mordowania nie popieram też... Ale wyjazd na przygotowanie tory!<br><hr>polo<br>

Też tak sądzę, a zamiast naciągania drutów wystarczy kamerka i surowe kary każdy motor musi być zarejestrowany inaczej nie powinno się motoru dopuszczać do ruchu nawet na przyczepie chyba że Ktoś by był w stanie udowodnić że dopiero co go kupił i wiezie do domu i sprawa by była załatwiona nie mogli by przewozić motorów bez rejestracji to by nie jeździli po lasach, bo wydaje mi się że to właśnie chodzi o to że nie mogą tymi motorami jeździć po drogach publicznych bo one są niby terenowe to nie rejestrują jak by Każdy miał taki obowiązek to by połowa tych motorów w ogóle nie jeździła a talk na przyczepkę i do lasu bo tam mogą bez rejestracji jeździć bo Kto Ich złapie jak nie mają numerów rejestracyjnych?, skończyła by się anonimowość to by i bezkarna jada po lesie też by się skończyła takie jest moje zdanie pa.<br><hr>romastach<br>

kwestia rejestracji to jest raczej taka że niektóre motocykle nie mają homologacji która by umożliwiała zarejestrowanie
co więcej niektóre motocykle te Offroadowe nie mają nawet z przodu lampy, o kierunkowskazach to zapomnieć można. Z tego powodu właśnie tego sprzętu sie nie rejestruje ,bo po prostu nie ma takiej możliwości <br><hr>motocyklista<br>

I o to właśnie chodzi jak takie byle co się pozwala przewozić na przyczepach to gdzie to będzie jeździło jak nie po lesie?, w ogóle trzeba zabronić przewożenia takich pojazdów nie posiadających rejestracji, a jak się złapie Jednego z Drugim to surowo karać chyba że udowodni przynależność do jakiegoś klubu motorowego posiadającego specjalny tor do jazdy, bo teraz z tego co napisałeś wynika że to jest wolna amerykanka tak nie może być powinno to jakieś prawo regulować, to tak jak by Ktoś kupił samochód terenowy nie rejestrował tylko ciężarówka przewoził na polne drogi i tam jeździł pa.<br><hr>romastach<br>

Nie myśl już bo ci się mózg pali.. A czytając te bzdury mózg w poprzek staje.<br><hr>4x4

[Komentatorzy]

ja mam 33 lata i używam crossa ( enduro ) do spokojnej jazdy po drogach leśnych i bezdrożach tam gdzie można.
Jadąc 30 km/ h jakiś wieśniak rzucił we mnie rowerem, i gleba
innym razem jakieś debile po piwku oderwali się od grilla i na mnie z pięściami,
wkur.....jÄ… mnie takie reakcje,
raz wróciłem samochodem do takiego wieśniaka i chciałem się grzecznie spytać
czy ma jakiś ku...a problem , to wieśniak nie był już taki mądry bał się wyjść z domu.
chyba kupię sobie jakiś pistolet albo paralizator na tych głupich ludzi,
może paru debili nie umie się zachować na quadzie lub crossie a traktują wszystkich równo

<br><hr>Szymon<br>

Popieram mam podobną sytuacje tylko, że jeżdże Quadem ;( to chore że my musimy obrywać za tych ***ó.. co nie umieją się zachować w lesie ;C<br><hr>Kuba<br>

Ale jazda quadem po lesie to własnie złe zachowanie w lesie. kropka.<br><hr>autorro<br>

a gdzie mają jeździć wyjadą Ci na ulice powiesz no *** jedzie i spowalnia ruch niech spierdala stąd wjedzie do lasu tak samo na podwórku stwierdzisz nawet odpocząć nie da wkoło ten hałas. i od razu mówię nie wszędzie są moto-parki a jak są to idź i sie spytaj ile kosztuje godzina i pomyśl czy wolisz za to kupić paliwo czy wizytę w tym parku <br><hr>dawca

[Komentatorzy]

ja mam 33 lata i używam crossa ( enduro ) do spokojnej jazdy po drogach leśnych i bezdrożach tam gdzie można.
Jadąc 30 km/ h jakiś wieśniak rzucił we mnie rowerem, i gleba
innym razem jakieś debile po piwku oderwali się od grilla i na mnie z pięściami,
wkur.....jÄ… mnie takie reakcje,
raz wróciłem samochodem do takiego wieśniaka i chciałem się grzecznie spytać
czy ma jakiś ku...a problem , to wieśniak nie był już taki mądry bał się wyjść z domu.
chyba kupię sobie jakiś pistolet albo paralizator na tych głupich ludzi,
może paru debili nie umie się zachować na quadzie lub crossie a traktują wszystkich równo

<br><hr>Szymon<br>

Popieram mam podobną sytuacje tylko, że jeżdże Quadem ;( to chore że my musimy obrywać za tych ***ó.. co nie umieją się zachować w lesie ;C<br><hr>Kuba<br>

Ale jazda quadem po lesie to własnie złe zachowanie w lesie. kropka.<br><hr>autorro<br>

a gdzie mają jeździć wyjadą Ci na ulice powiesz no *** jedzie i spowalnia ruch niech spierdala stąd wjedzie do lasu tak samo na podwórku stwierdzisz nawet odpocząć nie da wkoło ten hałas. i od razu mówię nie wszędzie są moto-parki a jak są to idź i sie spytaj ile kosztuje godzina i pomyśl czy wolisz za to kupić paliwo czy wizytę w tym parku <br><hr>dawca<br>

To inna sprawa że drogo ale po jakie licho kupować motor?, jak się wie że się niema gdzie jeździć. Ja nie pójdę się pytać bo jeżdżę na wózku, i tu jest właśnie dobry przykład Ludzką bezmyślność bo co z tego że za darmo od caritas-u dostałem wózek elektryczny jak nie mam wyjazdu z domu a dom jest zbyt mały żeby się na nim poruszać i nawet na nim nie siedziałem, no i po co mi on był potrzebny?, tak jak i Tym co Kupują motory bez możliwości wyjazdu przecież to totalna głupota <br><hr>Romastach

[Komentatorzy]

I bardzo dobrze, tak trzymać. Zamiast stalowej linki lepszy byłby drut kolczasty na tych sqr...synów. Chcą sobie offroadować? - proszę bardzo, ale u siebie, a nie niszczyć dobro wspólne!<br><hr>kuki<br>

Tak trzymać?? Ty człowieku nawet nie wiesz co ty mówisz. Ciekawe jakbyś ty się tak nadział na linkę, a może tak jak ty piszesz na drut kolczasty. Ciekawe co byś wtedy powiedział. Zastanów się co ty w ogóle piszesz!!! <br><hr>Q*rwa mać

[Komentatorzy]

Upierdliwość motocyklistów i quadziarzy to jedno, ale za takie linki osoby przyłapane powinny odpowiadać jak za usiłowanie zabójstwa. Poza tym rowerzyści mają głowę na tej samej wysokości co motocykliści, ciekawe kiedy geniusze zaczną wkopywać miny przeciwpiechotne. Gdybym kogoś przyłapał na takiej akcji to pewnie sam bym trafił do pudła za ciężkie pobicie bo nie utrzymałbym nerwów na wodzy, głupota i bezmyślność wpienia jak mało co na tym świecie.<br><hr>rowerzysta<br>

Przyznam że mi zaimponowaliście...
I ci co w lesie nigdy nie byli, chyba ze na grzybach raz w roku zdeptac sciółkę i zostawic troche smieci i butelek po piwie.
I ci co mieszkaja pod lasem, nowobogaccy albo wiesniacy, którzy wyrzucacie smieci w lesie bo tak taniej, a w szambach macie dziury zeby nie trzeba bylo placic za wywóz, ale przeszkadza wam motor co przejedzie raz na tydzien...
I ci lesnicy co wjezdzac nie kazecie do lasu, ale widzieliscie jak po wycince i sciaganiu drzewa ten las wyglÄ…da? A Å‚upiecie go czy to ostoja zwierzyny czy obszar natura, czy obszar ochronny bielika... bez znaczenia
i ci bezrozumu motocyklisci co tlumiki wycinacie i ryczycie bez sensu ale sami byscie powiesili kogos kto wam by tak ryczał...
I wy wszyscy co papierek czy kipa rzucacie na chodnik zamiast do smietnika co 2 metry obok stoi.
Popatrzcie najpierw na siebie. Pomyślcie. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamien...
A tu sami niewinni tylko z rzÄ…dzÄ… mordu...
No zaimponowaliscie mi ludzie...
<br><hr>rumik