Kawasaki ER - 5 Problem z odpaleniem.

[Yeezu]

Witam. Pierwszy mój post na forum i od razu muszę was prosić od radę.
Dopiero zaczynam jeździć i na pierwszy motocykl wybrałem sobie polecany przez wielu dla początkujących Kawasaki Er - 5 (98). Przejeździłem nim jesień i wszystko było okej. Do czasu.
Motocykl zaczął gasnąć, tracić po prostu obroty, potem mając problemy z odpalaniem.
Jeżeli chodzi o obroty, to wysnułem tezę, że może być to spowodowane gaźnikami, lecz sam się tego nie podejmę, a na chwile obecną ciężko by mi go było zaprowadzić na regulacje i czyszczenie gaźników.
Teraz w Marcu pojawił się nowy problem z odpalaniem. Akumulator kręci jednak nie idzie nic dalej. Czy to może być spowodowane gaźnikami czy ze świecami jest coś nie tak?
Wartą kwestią poruszenia jest jeszcze to, że udało mi się już w marcu zaliczyć pierwszy upadek nim, to może mieć wpływ?

Nie ukrywam, że liczę na waszą pomoc. Jestem delikatnie rzecz ujmując laikiem, zanim napisałem tu do was, przestudiowałem google i to co napisałem wyżej to jedyne co udało mi się odnaleźć w celu poprawy.

Dzięki wielkie z góry za sam fakt zainteresowania się.

[Corr]

Akumulator naładowany?
Co do wcześniejszych usterek to najpierw trzeba zrobić podstawowy serwis gaźników i luzy zaworowe, mogę się założyć, że to rozwiąże problem. Może też być przytkany kranik.
Skoro pod koniec poprzedniego sezonu zaczęły się problemy to czemu nie zająłeś się tym póki był na chodzie?

[Yeezu]

Tak, akumulator był pod prostownikiem. Czyli trzeba się udać do serwisu, jednak przez same gaźniki i zawory nie próbował by nawet odpalić? Bo tak jak mówiłem, tylko kręci.
Ot nastawienie osoby, która się na tym "zna". Zaufałem jej i tak wyszło. Moja wina, mój błąd.

[Corr]

Musiałbyś ustalić czy nie zapala z powodu braku paliwa(zatkany kranik/gaźniki) czy braku iskry, w Twoim wypadku brak powietrza raczej można wykluczyć skoro wcześniej chodził ale wyjęcie filtra powietrza jest banalne więc też możesz sprawdzić.
Nie są to jakieś bardzo skomplikowane rzeczy ale trzeba mieć chociaż minimum pojęcia albo sporo zaparcia żeby przeszukiwać internet bo wszystkie te czynności są opisane i sukcesywnie sprawdzać co jest nie tak.
Z tak skromnego opisu na odległość ciężko coś konkretnego stwierdzić.
Napisz chociaż czy działał po tym upadku? czy bezpośrednio po nim całkiem się zepsuł?

[Yeezu]

To zacznę od sprawdzenia iskry, wymieniając świece. Oczywiście czas na to będę mieć dopiero po świętach. W jaki sposób mogę sprawdzić czy kranik jest zatkany? Mam nadzieje, że zacznie chociaż palić, bym mógł go zawieść na czyszczenie gaźników i regulacje zaworów.
Po upadku działał, było to trochę od domu otrzepałem się i wróciłem na nim. Później też odpalił. Wróciło zimno i odwidziało się odpalanie.

[Corr]

Jak wykręcisz świece to będziesz widział co z paliwem, jeżeli będą mokre to znaczy, że dochodzi. Ewentualnie możesz odłączyć wężyk łączący gaźniki z kranikiem i jeżeli ustawisz go w pozycję PRI to powinno zacząć lecieć paliwo, pozostałe 2 pozycje działają na podciśnienie więc dostarczają paliwo tylko przy pracującym silniku, więc jeżeli na PRI nic to na pewno jest zatkany.
Iskra może się tracić gdzieś wcześniej ale lepiej wymień świece i sprawdź czy wytwarzają iskrę( próbujesz odpalić przy wykręconych, podłączonych świecach, powinno być widać iskrę między elektrodami).
Czy jak jeszcze palił to gasł po rozgrzaniu? czy to nie miało wpływu? kopcił, przerywał?

Masz paliwo w baku? ;D

[piotr_motoland]

A więc po kolei,sprawdzisz iskę ,jeżeli jest to ok,jeżeli nie wymienialeś wcześnej świec ,to wymień na nowe ,zdemontuj bak,odkręć kranik przemyj,czystą benzyną razem ze zbiornikiem paliwa,zdemontuj aribox,sprawdz filtr powietrza.Następnie w dolnej części gazników od zewnętrznej strony,w obudowie pływaków są sruby popuść je ,aby splyneło stare paliwo,dokreć,złoż to wszystko,nie zapomnij zalożyć filtr paliwa.Gdy moto będzie już chodziło,zaopatrz się w preparat do czyszczenia gazników motul,siknij parę razy na odpalonym moto w gazniki ,otwierając delikatnie gazem przepustnice,powinno pomóc.

[sonycbr77]

jak swiece beda suche po wykreceniu wstrzyknij mu na gary odrobine benzyny wkrec swiece i krec, jak cos bedzie lapal to znaczy ze paliwo nie dochodzi

[Seba_ER5]

Jak nie dokrecilem kiedys klem do aku to mi moto gaslo w czasie jazdy i potrafilo nie odpalic. Sprawdz klemy czy nei zasniedzialy. Tak zapadło mi to w pamiec bo tez er5 .

[Yeezu]

To tak, zamówiłem nowe świece dzisiaj. W weekend będę miał czas pogrzebać przy nim. Tak jak wspominaliście, przeczyszcze kranik, filtr paliwa i wymienię świecę. Jeżeli to dalej będzie miało miejsce, chyba bede musiał oddać Kawę w ręce kogoś bardziej ogarniętego do naprawy .
Ale zanim dojdzie do uruchomienia przed moją "naprawą", co powinienem wiedzieć przy zdajmowaniu baku? Co mnie może czekać, co powinienem zrobić wcześniej i jak się przygotować?

[Corr]

http://forum.kawasaki-er5.pl/viewtopic.php?f=24&t=384 Ciebie interesują punkty 2-5 albo skoro i tak chcesz czyścić kranik to możesz spuścić benzynę z bakiem na moto bo przeciskanie kranika między ramą a silnikiem jest kłopotliwe... Skoro nigdy tego nie robiłeś to zaopatrz się w osobę do pomocy i cyfrówkę, żeby wiedzieć co gdzie i jak ma być przy składaniu.

w er5 seryjnie nie ma filtra paliwa, chyba, że ktoś sam sobie zamontował.

Ściągnij sobie serwisówkę, tam też jest wszystko opisane.

[Yeezu]

Filtr powietrza, nie paliwa, pomyliłem się Cyfrówka, Serwisówka: http://kawa-er5.hustej.net/manualen.pdf I jakoś pójdzie Dobra, dam radę

[Yeezu]

Tak jak się spodziewałem, świece rozwiązały problem, Filtr powietrza był czysty, reszta też nie wymagała poprawek
Teraz wysłać Kawasaki na synchronizacje i regulacje, wymienić olej i wszystko będzie jak trzeba
Dziękuje wszystkim, którzy pomagali mi Przede wszystkim Corr