Kombinezon, czy kupiłem za mały ?

[fiodor600]

Kilka dni temu zakupiłem kombinezon dwuczęściowy w firmie X w Warszawie. Przymierzałem różne rozmiary, różnych producentów. W końcu padł wybór na pewien produkt. Za namową sprzedawcy zakupiłem rozmiar 50, gdzie wg mnie minimum to 52 jak na mnie. Cóż, pomyślałem, że sprzedawca się lepiej zna i dużo słyszałem o ciasnocie nowych kombinezonów.

Więc tak - troszkę się przeraziłem bo wg rozmiarówki 50 jest na osoby o jakies 5-6cm niższe ode mnie ? WTF ? Czy to nie jest już dowód na to, że wybrałem za mały

Ponoć ma się ułożyć .... ;/

Więc tak : Jak zakładam kurtałe i spodnie bez spinania to między suwakami jest ok 3 cm przestrzeni, oczywiście da rade je spiąć - po ostrym siłowaniu naturalnie.

Ku memu zdziwieniu luz na obwodach jest, nieduży, ale jest. W brzuchu, klatce, w udach itp, malutki, ale luz.

Dziś pochodziłem z godzinkę w tym kombiaku i zaczęły boleć mnie barki i kolana - kolana jakby od otarć tych ochraniaczy. Nie wiem czy to normalne.

Generalnie nogawki są ponad kostkę z jakieś 4 cm, a rękawy ze 3-3,5 cm przed nadgarstki przy pozycji na moto.

Generalnie na dłg jest troszkę opięty - ciasny. Nie ma masakry, ale raczej nie wyprostuje się naturalnie. Z drugiej strony jak zakładałem rozm większy to na dłg było trochę lepiej, ale za to robił się workowaty (wg sprzedawcy).

Najbardziej zastawia mnie ból - podrażnienie, bo ból to zbyt mocne słowo kolan od tych obtarć czy ciasnoty kolan, oraz ten dyskomfort na barkach. Przy próbuje wyprostu pojawia się uczucie ciągniięcia od góry (barków)

Proszę o swoje sugestie, porady, a najlepiej opowiastki jak to było u Was z nowym kombiakiem.

[adriank164]

Ja kupiłem ciut większy , głównie dla tego że moge jeszcze lekko urosnąć i przytyć . Jako że, jest większy to luz w pasie mam ale kupiłem szelki tak więc po odpięciu kurtki jest ok . Jak dla mnie lepiej kupić ciut większy, aniżeli za mały . Ja w swoim pokonałem dopiero na dobre 100km ale nie czułem żadnego dyskomfortu.

[jaroaro]

Z tym większym kombiakiem to pierwsze słyszę. Ciężko ocenić czy jest za mały. Skóra zawsze się trochę rozciągnie, ale nie wiemy czy do tego stopnia żebyś czuł się dobrze. Jeżeli większy rozmiar był workiem, to ten teoretycznie powinien być dobry. Dlatego ja kupiłem tekstylia i nie martwię się

[fiodor600]

Worek wg sprzedawcy, bo dla mnie byl jak hmmm dobrego rozmiaru "ciuch" , ale zwykly, nie motocyklowy - czyli bylo w miare luzno, nieskrępowanie itp.

Ja akurat co do zwiekszenia masy, to nie mam obaw - przynajmniej narazie. Jestem szczuply, duzo trenuje i raczej dlugo taki bede Bardziej mnie zastanawia ta dlugosc, czy tyle cm (przed kostkami i nadgarstkami) jest ok ? Czy uczucie ciagniecia tez moze wystapic ?

Chciałem dodac, ze nie ma jakiejs masakry, no ale raczej na spacery to sie nie nadaje, chyba, ze rozepne gore od dolu, ale przeciez niby to jest do jazdy, nie do spacerowania

Tak wiec dziekuje za rady, sugestie i czekam dalej na opinie Moze ktos napisze jak to bylo u niego, moze tez mial pozornie ciasny i pozniej magicznie sie ulozyl

[jaroaro]

spodnie ani rękawy nie będą jak w zwykłych spodniach i bluzie. Pamiętaj o rękawicach i butach które nachodzą na kombi

[fiodor600]

Tak, tak - jesli chodzi o rekawice - to niweluja - zakrywaja ta pusta przestrzen

buty oczywiscie tez - mam dlugie, z krotkimi moglby byc problem

Ochraniacze wydaje mi sie, ze tez leza na swoim miejscu. Po prostu nigdy nie mialem skorzanego kombi, a tyle sie nasluchalem o tych przymiarkach, rozmiarach i dopasowaniach, ze az w szoku jestem Niby sprzedawca mial wszystkie interesujace mnie rozmiary, wiec powinien doradzac szczerze, a nie usilowac pozbyc sie danego egzemplarza

Jest troszke dziwnie, ciasno no i te ochraniacze troche podraznily mi naskorek , ale raczej to nie jest powod "ciasnoty"

Coz, wierze, ze sie ulozy i przy nastepnym zakupie juz bede wiedzial jak dobierac kombi

[Jasiu123]

Masz na 100% dobry rozmiar. Nic się nie przejmuj tylko czekaj aż się rozejdzie. Jak nie możesz sie do końca wyprostować to też dobrze... skora jest szyta pod pozycje siedzącą. W moim starym kombiaku jak był nowy to ciężko było postawić nogę na podnóżku a po 3 sezonach przybrał chyba ze 2 rozmiary.

Dobierzesz rozmiar po tabeli rozmiarów danej marki ale nie kieruj się wzrostem tylko pozostałymi rozmiarami. Ja jestem wysoki i szczupły i wg wzrostu powinienem mieć 54 a śmigam w 50 i leży idealnie.

[fiodor600]

oooo, optymistyczna wypowiedź

Dzięki!

Pierwsze kombi (skórzane) , w dodatku za dość dużą kasę (jak dla mnie) to i stres jest - ale do sezonu jeszcze troszkę czasu , więc polatam w nim w domu i może się ułoży

Jeśli chodzi o tabele rozmiarów właśnie to inne wymiary (objętościowe, szerokości etc. ) się praktycznie zgadzają, pokrywają, tylko ten wzrost z .... dziwny

Tak więc odrzucam chyba od siebie myśli o zwrocie/wymianie na rozmiar większy i wierzę, że będzie dobrze

[Jasiu123]

Jeśli inne wymiary się zgadzają to musi być dobrze. Pozdro

[milek_1988]

Witam,
zostaw ten rozmiar, na pewno się rozejdzie czy inaczej pisząc dopasuje do Ciebie. Kolega piszący o przejechaniu 100km nie wie co to znaczy rozciągnie:), przejedziesz w deszczu, spocisz się itp. czy pojeździsz wiecej to zobaczysz...
Jak się spinasz, ale jest bardzo ciaaasny to dobrze:), ułoży się tak, że nawet go nie będziesz czuł, a komfort jazdy będzie dużo wyższy niż w luźnym. Sporo osób kupiło dobry na pierwszy raz, a potem zakłada bluzy pod kombi, a o to chyba nie chodzi.
Założysz buty i rękawice, będzie gitara.

[Miczab]

Kup sobie bieliznę pod spód i nie powinno być problemów z otarciami. Rozmiar z tego co piszesz masz ok. Nie może być luźny, bo przy glebie przekręci Ci się ochraniacz i nie spełni swojej roli. Pytanie jeszcze co nazywasz luźnym kombi. Ja jeździłem w 54 (co do mojego wzrostu nijak się ma), zrzuciłem 15kg i teraz powinienem mieć 50/52. Stare kombi do niczego się już nie nadaje. Raz, że jest rozbite pod mój dawny bęben, a dwa, że ochraniacze latają sobie jak chcą, a powinny właśnie ściśle przylegać (to co Ci przeszkadza). Tak więc spokojnie.

[fiodor600]

Dzięki

Właśnie tak zastanawiałem się nad bielizną pod kombiaka i teraz wiem, że warto kupić.

Kolejna osoba potwierdza, że kombi się w jakimś stopniu układa - rozbija , więc jestem spokojniejszy, coś w tym musi być:)

Dzięki Panowie za pomoc!

[Vergon]

To żeby nie było tak optymistycznie to nie licz na to, że po długości rozbije Ci się tak jak np w udach czy klacie.
O nic innego nie powinieneś się martwić jak tylko o jego długość i to jak bardzo ciśnie Cię w barki.
Mówię z autopsji, ja po 4 sezonach, niejednym deszczu, upałach i wielu km nie mogę (a raczej nie mogłem, ale o tym dalej) się wyprostować w 100% co jest mega męczące jak chcesz rozprostować grzbiet na światłach.
Ale znalazłem wyjście z tego, co pewnie Ciebie też będzie czekało jak czytam Twój opis o ucisku na barkach.
Ja żeby zyskać te 2-3 cm kupiłem taki sam suwak jaki łączy kurtkę ze spodniami, rozpiąłem go, zamieniłem miejscami 2 połowy suwaka, zszyłem ze sobą i wpiąłem pomiędzy kurtkę i spodnie zyskując ok 3cm co już robi duuuużą różnicę.
Nie wiem czy wystarczająco jasno to opisałem, pisz jak będziesz miał wątpliwości.

[fiodor600]

Co do Twojego rozwiązania to chyba rozumiem - całkiem sprytne a gdzie kupowałeś ten suwak ? Jakiś konkretny sklep (internet) czy u pierwszego lepszego krawca ?

Generalnie mam wrażenie, że hmm na długości idealnie by było (na chwilę obecną - czyli nowy kombiak) +2cm.

Czy w nowym kombi po założeniu i nie spinaniu go suwaki łączące górę z dołem powinny na siebie "nachodzić" - być w pobliżu czy jednak powinien być dystans ? U mnie jest dystans ok właśnie tych 2 cm - muszę się lekko przygarbić i dopiero mogę spiąć.

[Vergon]

Dystans musi być, sporo się rozjedzie, ale długość to wymiar, który najmniej się powiększy.
Suwak musi być tego samego producenta i ten sam typ, stawiam że Twój też jest firmy YKK i model wybity masz na tym za co ciągniesz jak chcesz go zasunąć. Z tymi suwakami jest problem, ale ja zamawiałem przez pasmanterię z Wawy (gdzieś już o tym pisałem na forum, poszukaj), ściągali go z Japonii i dostałem taką długość jaką sobie zamówiłem, płaciłem za to chyba z 30zł, więc nie ma bólu.
Jak coś to popytaj też na www.ykk.pl ale najpierw polataj w nim, bo może nie będzie to konieczne.

[fiodor600]

Ok, dzięki za pomoc.

Tak jak mówisz, najpierw polatam, bo może nie będzie takiej potrzeby , ale dobrze mieć jakiś pomysł - rozwiązanie w zanadrzu (dzięki!:))

Też mieszkam w Wawie więc jak coś to będę męczył o adres - lokalizację tej pasmanterii

[Vergon]

Spoko, to było chyba gdzieś w okolicach pl.Konstytucji, ale jak będzie trzeba to się poszuka.

[Vergon]

Zostałem poproszony o więcej szczegółów, więc wrzucę i tu dla potomnych i podbiję temat, bo pewnie sporo osób szuka teraz kombinezonu.

Suwak kupowałem tutaj www.monika-b.pl a nie w Wawie jak mi się wcześniej wydawało.
Mój zamek (Tschul 725) ma oznaczenia "YKK 8VS VISLON" ale trzeba jeszcze zaznaczyć, że ma to być suwak "rozdzielczy" typu "kostka" rozmiar "8" no i to oznaczenie "YKK 8VS VISLON" - tak wyglądało to w moim przypadku, ale z tego co widzę to większość kombinezonów bazuje na tym suwaku.
Całość z wysyłkami kosztowała mnie 45zł.

I foty, jak to ma działać i jak to zszyć:

[ciaptak]

Wielkie dzięki za szczegółowe przedstawienie procederu. Wygląda to na dość proste i skuteczne rozwiązanie. Napisałem już maila do sklepu YKK, który znajduje się w Łodzi. Zobaczymy czy da radę kupić bezpośrednio od nich. Mam jeszcze tylko jedno pytanie, ile w ten sposób udało Ci się zyskać i ile maksymalnie można to wydłużyć tak, żeby ewentualne połączenie zamków nie było widoczne z pod kurtki. Myślałem jeszcze nad wszyciem paska jakiegoś materiału szerokości 2-3cm pomiędzy zamkami. Szacuję, że w ten sposób zyskałbym 5cm i to byłoby dla mnie idealnie. Pytanie tylko czy wtedy nie będzie widać tej ala przedłużki...

[Vergon]

Ja zyskałem 3cm i to był max, żeby dało się porządnie zszyć 2 połówki suwaka. O dodatkowym pasku materiału też myślałem (np. cienki pas bagażowy), ale te 3cm to i tak spora różnica.