FZS 1000, SV 1000, a może inny ?
Posty: 10
• Strona 1 z 1
FZS 1000, SV 1000, a może inny ?
Witam. Rozglądam się za motocyklem którym mógłbym sobie pojeździć po mieście i weekendowo poza miastem, czasem jakaś dalsza trasa.
Podoba mi się bardzo SV 1000, FZS 1000 też super. Niestety nie miałem jeszcze okazji posiedzieć, zrobić rundki na żadnym z nich. Jedynie przymierzałem się do SV 650 S, i jeździłem FZS 600.
Czekam na wasze opinie na temat motocykli wymienionych w temacie.
Albo może coś innego jeszcze polecicie ?
Cena do około 11.000.
Pozdrawiam.
Aha, jeszcze jedno. Na co dzień jeździłem GSX 600f, 2 lata i F4i pół roku
Podoba mi się bardzo SV 1000, FZS 1000 też super. Niestety nie miałem jeszcze okazji posiedzieć, zrobić rundki na żadnym z nich. Jedynie przymierzałem się do SV 650 S, i jeździłem FZS 600.
Czekam na wasze opinie na temat motocykli wymienionych w temacie.
Albo może coś innego jeszcze polecicie ?
Cena do około 11.000.
Pozdrawiam.
Aha, jeszcze jedno. Na co dzień jeździłem GSX 600f, 2 lata i F4i pół roku
- Rutek
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 16/5/2010, 12:10
- Lokalizacja: Wrocław
fzs- wygodniejsza pozycja, łatwiej znaleźć zestaw kufrów, spalanie przy ok 120km/h - 5l, dobre zawiechy(regulowane), plecaczek ma wygodnie
sv- dosc sportowa pozycja, lepszy sound i zachowanie V-ki, mocno odwiniesz =wiecej tankujesz
brałbym fzs
sv- dosc sportowa pozycja, lepszy sound i zachowanie V-ki, mocno odwiniesz =wiecej tankujesz
brałbym fzs
- stareRadio
- Świeżak
- Posty: 443
- Dołączył(a): 25/8/2011, 11:57
- Lokalizacja: Dębica
Sv w wersji s napewno mniej wygodny. Stelaze kufry itd napewno dostepne podobnie jak jamaszce. Zawieszenie w sv tez ma regulacje. Spalanie kolo 8-10 litrow. Podstawowa roznica to silnik. Zalezy co lubisz...
-
spazz - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2691
- Dołączył(a): 30/6/2006, 15:38
- Lokalizacja: oberschlesien
dokładnie, zależy jaką charakterystykę silnika wolisz. rzędowy czy widlasty. ja również wybrałbym z tych dwóch fazera. tym bardziej że chodzi Ci o wersję S a nie N. na sv'ce mniej wygodna pozycja, typowo sportowa.
Była: Honda NTV 650, Jest: Honda CBR 900RR
-
DaroNTV - Świeżak
- Posty: 134
- Dołączył(a): 21/8/2011, 19:54
- Lokalizacja: Tuchola
Co powiecie na temat badziora 1200 ?
Jak z komfortem w dalsze trasy czy ekonomiczny ?
No i czy może ktoś coś powiedzieć na temat sztuki z tego filmiku ?
https://www.youtube.com/watch?v=PDgXekfyS5c
Jak z komfortem w dalsze trasy czy ekonomiczny ?
No i czy może ktoś coś powiedzieć na temat sztuki z tego filmiku ?
https://www.youtube.com/watch?v=PDgXekfyS5c
- Rutek
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 16/5/2010, 12:10
- Lokalizacja: Wrocław
Duży bandzior jest wygodny, ma wysoki moment i twardy silnik. Problemem może być stosunkowo duża masa i łapczywość na paliwo. Motocykl bardziej przeznaczony do turystki niż na dzidowanie w zakorkowanym mieście. Możesz mi powiedzieć dlaczego zdecydowałeś się na zakup lytra ? Bo czytając Twój opis "Rozglądam się za motocyklem którym mógłbym sobie pojeździć po mieście i weekendowo poza miastem" nie wnioskuje, że brak Ci mocy.
Niektóre chwile, zapomina się przez całe życie
-
power_bit - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1258
- Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
- Lokalizacja: Września
- stareRadio
- Świeżak
- Posty: 443
- Dołączył(a): 25/8/2011, 11:57
- Lokalizacja: Dębica
power_bit:
Powiem Ci, że mocy troszkę brakuje ale nie wykluczam możliwości kupna czegoś mniejszego pojemnościowo od litra.
Dlaczego litr ? Bo mam nadzieję, że starczy mi na parę dobrych lat. Myślę, że jakbym kupił coś pokroju 600 to za rok znowu bym się rozglądał za czymś innym
Powiem Ci, że mocy troszkę brakuje ale nie wykluczam możliwości kupna czegoś mniejszego pojemnościowo od litra.
Dlaczego litr ? Bo mam nadzieję, że starczy mi na parę dobrych lat. Myślę, że jakbym kupił coś pokroju 600 to za rok znowu bym się rozglądał za czymś innym
- Rutek
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 16/5/2010, 12:10
- Lokalizacja: Wrocław
Rutek napisał(a):power_bit:
Powiem Ci, że mocy troszkę brakuje ale nie wykluczam możliwości kupna czegoś mniejszego pojemnościowo od litra
Chodzi tylko i wyłącznie o to, że duże pojemności to duże koszty eksploatacji. Przykładowo szwagier na XX-a wydaje 2-3 razy tyle w sezonie niż ja na starego fazera a robimy podobne przebiegi. Doża moc + spory moment = slick po 6tys Druga rzecz to spalanie, przy wciskaniu ta krowa połyka ponad 11 litrów na 100km. Oczywiście jeśli ktoś najeździł się 600-tkami, i stać go na utrzymanie lytra to pewnie, niech kupuje.
-
power_bit - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1258
- Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
- Lokalizacja: Września
SV 1000 bedziesz miał na wtrysku. Faziego na na gaźnikach. Charakterystyka R4 Yamahy bez przelotowego komina brzmi jak odkurzacz do 6 tys potulny baranek, pow. 7 ręce już prostuje. SV-a ma swoje V2-kowe uroki ale i tez problemy ze smarowaniem w czasie jazdy na kole. Fazer bedzie miał lepsze osiągi przy jeździe na "kreske". SV ma niżej użytkowe obroty i szybciej je nabiera wiec sie odwdzięczy przy codziennej jeździe. Nie wiem jak w SV w TL ( piec sie wywodzi) rzucał łańcuchem jak pies przy budzie jak sie zeszło ponizej 2 tys.
Moim faworytem jednak pozostanie Fazer 1000 w tym przypadku (ok 10tys)
Moim faworytem jednak pozostanie Fazer 1000 w tym przypadku (ok 10tys)
Yamaha YZF 1000
-
skidmarks - Stały bywalec
- Posty: 1402
- Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
- Lokalizacja: zachód Polski
Posty: 10
• Strona 1 z 1
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość