Suzuki gs 500 - Spadek obrotów, brak możliwości rozruchu
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Suzuki gs 500 - Spadek obrotów, brak możliwości rozruchu
Witam, jestem posiadaczem Suzuki GS 500 E (99), mam problem z maszynkÄ….
Kilka dni temu jadąc na niskich obrotach na 1 lub 2 w dwie osoby co jakiś czas występowało stukanie, szarpanie łańcucha(tak mi się zdaję). Sprawdziłem luz i okazało się, że wynosi 5-6cm (powinien 2-3 cm, dodatkowo przydałby się smarowanie).
Nie miałem czasu na dociągnięcie (zostawiłem to na weekend), minęły z 2 dni po czym zostawiłem gs'a na cały chłodny dzień pod domem, jak się okazało przy próbie odpalenia akumulator nie wytrzymał (odpalenie z górki).
Następnego dnia podłączyłem akumulator do ładowania na cały dzień. Po naładowaniu podłączyłem akumulator i bez najmniejszego problemu gs odpalił. Pojeździłem chwilę kilka razy ponownie uruchomiłem, ruszałem bez problemu(chyba, że wziąłem 2 osobę i na tej 1-2 co jakiś czas szarpnęło).
Ruszyłem powoli z osobą z tyłu, wrzuciłem ledwo 2 bieg i powoli jechałem, aż gs zaczął z około 4rpm spadać i zgasł. Poczekałem chwilę, odpaliłem ponownie po czym zostawiłem go chwilę aby pochodził.
Nie wytrzymał nawet minuty (światła nie chciały się włączyć), obroty spadły do ok 1rmp chwilę się utrzymał i zgasł, następnie już nie chciał odpalić (nie reagował w ogóle, tak jakby odpiął się akumulator. Wyciągnąłem i włożyłem go ponownie (po raz kolejny jak wyżej).
Po przekręceniu stacyjki światła nie chcą się włączyć(kontrolki działają, ale już stop i pozostałe nie).
I tu moje pytanie. Jaka może być przyczyna awarii, co mogę zrobić?
PS Jeśli zły dział, proszę Administrację o przeniesienie.
Kilka dni temu jadąc na niskich obrotach na 1 lub 2 w dwie osoby co jakiś czas występowało stukanie, szarpanie łańcucha(tak mi się zdaję). Sprawdziłem luz i okazało się, że wynosi 5-6cm (powinien 2-3 cm, dodatkowo przydałby się smarowanie).
Nie miałem czasu na dociągnięcie (zostawiłem to na weekend), minęły z 2 dni po czym zostawiłem gs'a na cały chłodny dzień pod domem, jak się okazało przy próbie odpalenia akumulator nie wytrzymał (odpalenie z górki).
Następnego dnia podłączyłem akumulator do ładowania na cały dzień. Po naładowaniu podłączyłem akumulator i bez najmniejszego problemu gs odpalił. Pojeździłem chwilę kilka razy ponownie uruchomiłem, ruszałem bez problemu(chyba, że wziąłem 2 osobę i na tej 1-2 co jakiś czas szarpnęło).
Ruszyłem powoli z osobą z tyłu, wrzuciłem ledwo 2 bieg i powoli jechałem, aż gs zaczął z około 4rpm spadać i zgasł. Poczekałem chwilę, odpaliłem ponownie po czym zostawiłem go chwilę aby pochodził.
Nie wytrzymał nawet minuty (światła nie chciały się włączyć), obroty spadły do ok 1rmp chwilę się utrzymał i zgasł, następnie już nie chciał odpalić (nie reagował w ogóle, tak jakby odpiął się akumulator. Wyciągnąłem i włożyłem go ponownie (po raz kolejny jak wyżej).
Po przekręceniu stacyjki światła nie chcą się włączyć(kontrolki działają, ale już stop i pozostałe nie).
I tu moje pytanie. Jaka może być przyczyna awarii, co mogę zrobić?
PS Jeśli zły dział, proszę Administrację o przeniesienie.
- Spoleczniak
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 10/9/2012, 17:39
Nic niepokojącego nie widziałem lecz sprawdzę jeszcze raz.
Co do spadających obrotów może gaźnik się zapchał i trzeba go przeczyścić?
Słyszałem o środku, który wlewamy do pustego baku po czym "przepalamy motocykl". Sprawdzę te dwie możliwości i dam znać. Może ktoś ma inny pomysł?
Co do spadających obrotów może gaźnik się zapchał i trzeba go przeczyścić?
Słyszałem o środku, który wlewamy do pustego baku po czym "przepalamy motocykl". Sprawdzę te dwie możliwości i dam znać. Może ktoś ma inny pomysł?
- Spoleczniak
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 10/9/2012, 17:39
Jak kolega wyzej podpowiada, sprawdz ladowanie jesli tego nie bedzie to sprawdz w jakim stanie jest alternator bo moze okazac sie ze jest dobrym a tzw. tlumik drgan ktory przenosi obroty z skrzyni na alternator wyrobil sie (tak bylo w moim przypadku)
Na stacjach benzynowych sa V-power racing, z tego co mi wiadomo ona ma w sobie takie wlasciwosci oczyszczjace. Mnie zastanawia czemu jak jezdzisz sam to wszystko gra a z druga osoba jest gorzej, a sprawdz czy wszystkie gary chodza (odlaczaj podczas odpalonego silnika przewody od swiec i spr. czy bedzie jakas roznica w pracy silnika)
Na stacjach benzynowych sa V-power racing, z tego co mi wiadomo ona ma w sobie takie wlasciwosci oczyszczjace. Mnie zastanawia czemu jak jezdzisz sam to wszystko gra a z druga osoba jest gorzej, a sprawdz czy wszystkie gary chodza (odlaczaj podczas odpalonego silnika przewody od swiec i spr. czy bedzie jakas roznica w pracy silnika)
-
Adek89 - Świeżak
- Posty: 51
- Dołączył(a): 4/8/2012, 06:42
Z tymi dwoma osobami jest spory przyrost masy układu, a moc tego pojazdu jest niewielka i dlatego może występować objaw szarpania przy niskich obrotach. GS to 2 cylindry więc odcięcie jednego, spowoduje niemalże niemożność pracy na niskich obrotach.
-
mati22252 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 805
- Dołączył(a): 12/4/2012, 17:04
- Lokalizacja: Żagań/ Poznań
A więc okazało się, że ładowanie jest, lecz gaźniki i kilka kabli było zaśniedziałych(ponieważ długo stał), do tego kilka rzeczy było przytkanych i dostałem radę aby nie tankować na danej stacji (nie tylko ja miałem taki problem).
Dziękuję wszystkim za pomoc.
Dziękuję wszystkim za pomoc.
- Spoleczniak
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 10/9/2012, 17:39
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości