Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Boczo na temat: ograniczenie prędkości
 
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Boczo na temat: ograniczenie prędkości

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 25/5/2012, 12:44

Komentatorzy napisał(a):Jakież to Polskie i swojskie.. "ci przed nami to wariaci, ci za nami to frajerzy" i tylko my dobrze jedziemy, dobrze wiemy ile wynosi bezpieczna prędkość chociaż jest wyższa (albo i niższa jak u tego tico) od dozwolonej, tylko nasz styl jest bezpieczniejszy niż czyjś, tylko my nie popełniamy błędów, a winni są inni. Nasze litrowe sprzęty kupujemy dla ekologii i żeby nie stać w korkach, a 200 koni pod dupą w zasadzie cieszy nas tylko potencjałem. Na kolano schodzimy nawet na prostej zwieszając się jak ostatnie wsioki byle tylko było +10 do lansu, a w głowie mamy swój obraz co najmniej na poziomie Stonera albo Rossiego. Podstawą powyższych problemów jak i prawdopodobnie podstawą do napisania tego artukułu jest chęć dyskretnego pokazania, że jesteśmy lepsi od .. przeciętnego motocyklisty, przeciętnego kierowcy, przeciętnego ustawodawcy no .. od każdego jesteśmy lepsi. A wszystko byleby pisać... ehhhh...
<br><hr>danielr<br>
Komentatorzy napisał(a):no i wychodzą braki czytania ze zrozumieniem... wskażecie fragment w którym autor nakłania do przekraczania dozwolonej prędkości? choć nie od dziś wiadomo że niektóre ograniczenia są nieuzasadnione i zasługują na lincz np. na obwodnicach wielu miast na 4 pasmowej drodze oddzielonej pasem zieleni widnieje "50" tylko i wyłącznie dlatego iż jest to teren "zabudowany" niestety właśnie w takich miejscach polscy przedstawiciele prawa najczęściej zużywają długopisy dopisując kolejne zera na mandatach, choć moim subiektywnym zdaniem przekroczenie prędkości w takim miejscu o 30km/h jest znacznie mniej groźne niż przekroczenie o 10 na osiedlowej drodze gdzie z za zaparkowanego na poboczu auta może wyskoczyć za piłką jak z procy malec niższy niż maska niejednej puszki. Nie mam się za nie wiadomo jakiego kierowce... jednak odnoszę wrażenie ze ogon szczura podpięty pod komputerowy tomograf lepiej poustawiał by znaki na drogach a przeciętny ustawodawca narzuca ograniczenia prędkości oglądając drogi jedynie z poziomu mapy papierowej po czym z dumą konsekwentnie ich egzekwuje. Co do ciężkich sprzętów to niestety są nieuniknione, wierzcie lub nie ale nikt nie wytacza na drogę tira ze spalaniem ponad 30l na 100 dla przyjemności z korkowania ulic... co do dziadków w tico to mimo posiadania ponad 40 wiosenek jestem za wprowadzeniem badań okresowych osób powyżej 50... społeczeństwo odetchnie z ulgą a i wnuczkowie się ucieszą jak po zdaniu egzaminu dziadzia wręczy im kluczyki do swego bolidu z prośbą o zawiezienie na działkę<br><hr>Silvestrij<br>
Uważam, że nie mam braków w czytaniu ze zrozumieniem. Rozumiem, że Boczowi chodziło o "zawalidrogi", które swoją wolną jazdą powodują nie mniej groźne sytuacje drogowe, niż te spowodowane przez pirtatów. Obawiam się jednak, że artykuł może też być odebrany jako zachęta do łamania przepisów bo niektóre, tak jak sam piszesz są w naszej ocenie bezsensowne. Moim zdaniem przepisów należy przestrzegać w każdej sytuacji. Nie można niejako wybierać sobie miejsc gdzie będziemy przepisów przestrzegać, a w innych nie. Zgoda, są miejsca w których wydawać by się mogło znaki ograniczenia prędkości ustawione są niepotrzebnie biorąc pod uwagę tylko bezpieczeństwo ruchu. Nie zapominajmy jednak również o hałasie i spalinach. Szacunek do przepisów stanowi o poziomie społeczeństwa. U nas kozakiem jest ten, kto łamie przepisy, a frajerem osoba postępująca zgodnie z przepisami. Jeżeli zaś uważamy jakieś przepisy za niepotrzebne, bądź nawet głupie mamy możliwość interweniowania w tej sprawie, choćby w wydziałach zarządzania ruchem. Łamanie przepisów zawsze zasługuje na potępienie, niezalażnie od okoliczności. Pozdrawiam!<br><hr>Gnypek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 25/5/2012, 12:45

Komentatorzy napisał(a):Gdyby predkosc zabijala to by polowy Niemcow juz nie bylo... Jakos maja sie dobrze, w kraju z autostradami bez ograniczen :><br><hr>wredny<br>
Komentatorzy napisał(a):Zabija jazda nieproporcjonalna do umiejetnosci a nie predkosc. <br><hr>blebleble<br>
A kto oceni Twoje umiejętności? Jesteś obiektywny we własnej ocenie? Wątpię.<br><hr>Gnypek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 25/5/2012, 12:49

Komentatorzy napisał(a):Gdyby predkosc zabijala to by polowy Niemcow juz nie bylo... Jakos maja sie dobrze, w kraju z autostradami bez ograniczen :><br><hr>wredny<br>
Komentatorzy napisał(a):Zabija jazda nieproporcjonalna do umiejetnosci a nie predkosc. <br><hr>blebleble<br>
Mistrzu daj jakiś prosty przepis jak mam ocenić moje umiejętności :-) inaczej oceni je drzewo albo inna przeszkoda i będzie to baaardzo subiektywna ocena<br><hr>danielr
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/5/2012, 13:06

Komentatorzy napisał(a):Gdyby predkosc zabijala to by polowy Niemcow juz nie bylo... Jakos maja sie dobrze, w kraju z autostradami bez ograniczen :><br><hr>wredny<br>
Komentatorzy napisał(a):Zabija jazda nieproporcjonalna do umiejetnosci a nie predkosc. <br><hr>blebleble<br>
Komentatorzy napisał(a):A kto oceni Twoje umiejętności? Jesteś obiektywny we własnej ocenie? Wątpię.<br><hr>Gnypek<br>
Kazdy powinien wiedziec jakie ma doswiadczenie i odpowiednio dobierac swoj styl jazdy, a nie wciskac gaz do dechy bo dostal super sprzeta. Jak jest pusta, szeroka i rowna droga, typu autostrada i ruch jest na niej zaden lub znikomy -uwazam za bezzasadne ograniczanie predkosci.<br><hr>zlosliwy
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/5/2012, 16:12

Komentatorzy napisał(a):No Boczo, robisz "koło pióra" Ministrowi Haraczu i Bakszyszu. Jack-Vincent szacował tegoroczne wpływy z fotoradarów na 1,2 mld pln, a wygląda na to, że nieodpowiedzialni (jak zwykle) Polacy nie wykonają zakładanego przez ministerstwo planu i zabraknie kasy na zasypywanie dziury budżetowej. A ty jeszcze gwóźdź do trumny finansów publicznych bezlitośnie wbijasz takimi propozycjami! Cała nadzieja w kibicach piłki kopanej co to podobno z całej Europy zjadą i może przepisy łamać zechcą. Oby! By żyło się lepiej i dostatniej.<br><hr>Tadek<br>
Nic dodać, nic ująć z tej polityki "bezpieczeństwa" a la jack vincent UK rostpowski
.
PS. PO co jakub kupił sobie auto sportowe... gdzie on tym jeździ?<br><hr>4-biegowy do 100kmh
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/5/2012, 19:53

Art bardzo trafny, natomiast czytając te wzburzone komentarze to już widzę ich autorów mknących bezpieczna prędkością lewym pasem i nawet im do głowy nie przyjdzie żeby spojrzeć w lusterka i zjechać na prawy pas (bo przecież miejsce na lewym pasie zakupili razem z autem) ciekawi mnie jeszcze czemu te wasze auta nigdy nie mają siły ruszyć ze skrzyżowań , one takie słabe, czy wydaje się wam że paliwo oszczędzacie?<br><hr>darecki
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/5/2012, 20:26

Komentatorzy napisał(a):Nie, żebym się czepiał ale .... Cytat: "sposobem na zmniejszenie prędkości są, uwaga, skutery. Te małe, pierdzące cudeńka mają same zalety. Zajmują podobną przestrzeń parkingową co paczka papierosów, zużywają śladowe ilości paliwa i kosztują 7 zł, dzięki czemu kiedy się zepsują, kupuje się kolejny. Nie wszystkie drogi w kraju są wielopasmowe. Lwia częściej polskiej infrastruktury komunikacyjnej to zwyczajne drogi krajowe po jednym pasie w każdą stronę. Jeśli skuter, a przypomnijmy, że zgodnie z prawem nie mogą jeździć szybciej niż 45 km/h ....". Otóż muszę się niezgodzić z tym twierdzeniem i to nie tylko dlatego, że jestem od niedawna posiadaczem maxi-skutera (a wcześniej długo byłem posiadaczem motocykli). Winno być zamiast słowa "skutery" użyte słowo "motorowery". Wtedy te 45 km/h by się zgadzało. I w większości "pierdzenie" dwusuwów też by się zgadzało. Natomiast kolega użył słowa skutery w takim kontekście jakby zapominał, że skutery od 125cc to już motocykle, które nie jadą 45 km/h, nie pierdzą (4 suwy), nie są aż tak malutkie i nie kosztują wcale te symboliczne 7 zł. No i prawo jazdy trzeba mieć. Po prostu skuter to tylko rodzaj "budy" a decyduje pojemność silnika. Tak więc skuter może być de facto motocyklem.
Oczywiście wiem, że autorowi chodziło o te małe, powolne skuterki-motorowerki 50cc, jednak wyszło trochę nie fair w stosunku do pozostałej grupy skuterzystów-motocyklistów.
Na plus ironiczno-humorystyczny styl autora. Pozdro.

<br><hr>Tomex<br>
lewa w gore? zapomnij.... :)
skuter to skuter... NEXT!
<br><hr>Kuba
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/5/2012, 20:53

Jeśli przed Tobą jechał samochód, którzy zwolnił do 40, a Ty wyrobiłeś się "na centymetry" to oznacza tylko tyle, że jedynie rower jest pojazdem, którym możesz się bezpiecznie poruszać. Masz ZAWSZE zachować taką odległość, żebyś gdy pojazd poprzedzający zacznie awaryjnie hamować miał szanse się zatrzymać. Nie zachowałeś - Twoja wina, nie kierującej Ibizą. Oddaj motocykl i kup sobie rower. Dla wszystkich będzie lepiej.<br><hr>Andrzej
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/5/2012, 20:04

Jeden z najglupszych artykulow na tym portalu, ograniczenie predkosci jest niepotrzebne.... hahaha, ciekawe jakbys sie poczul przechodzac przez pasy jakby ci smignol jakis pajac 200km/h przed nosem, i powiedzial ze i tak zwolnij bo jechal 300<br><hr>Szatan
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/5/2012, 20:37

Komentatorzy napisał(a):Jeśli przed Tobą jechał samochód, którzy zwolnił do 40, a Ty wyrobiłeś się "na centymetry" to oznacza tylko tyle, że jedynie rower jest pojazdem, którym możesz się bezpiecznie poruszać. Masz ZAWSZE zachować taką odległość, żebyś gdy pojazd poprzedzający zacznie awaryjnie hamować miał szanse się zatrzymać. Nie zachowałeś - Twoja wina, nie kierującej Ibizą. Oddaj motocykl i kup sobie rower. Dla wszystkich będzie lepiej.<br><hr>Andrzej<br>
Jest jeszcze opcja, że jakiś pajac skasuje Ciebie i Twój rower... "bo jest większy". I zostawi na drodze "bo nikt go nie widział" taki był szybki...<br><hr>tiar
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/5/2012, 23:26

Komentatorzy napisał(a):Jakież to Polskie i swojskie.. "ci przed nami to wariaci, ci za nami to frajerzy" i tylko my dobrze jedziemy, dobrze wiemy ile wynosi bezpieczna prędkość chociaż jest wyższa (albo i niższa jak u tego tico) od dozwolonej, tylko nasz styl jest bezpieczniejszy niż czyjś, tylko my nie popełniamy błędów, a winni są inni. Nasze litrowe sprzęty kupujemy dla ekologii i żeby nie stać w korkach, a 200 koni pod dupą w zasadzie cieszy nas tylko potencjałem. Na kolano schodzimy nawet na prostej zwieszając się jak ostatnie wsioki byle tylko było +10 do lansu, a w głowie mamy swój obraz co najmniej na poziomie Stonera albo Rossiego. Podstawą powyższych problemów jak i prawdopodobnie podstawą do napisania tego artukułu jest chęć dyskretnego pokazania, że jesteśmy lepsi od .. przeciętnego motocyklisty, przeciętnego kierowcy, przeciętnego ustawodawcy no .. od każdego jesteśmy lepsi. A wszystko byleby pisać... ehhhh...
<br><hr>danielr<br>
Komentatorzy napisał(a):tak pięknie naisałeś , że nic nie zrozumiałem.<br><hr>darobass<br>
bocczo napisał do rzeczy, swoją aluzje kieruję do danielr, bo pisze pierdoły. nie rozumiem takiego pierdzielenia.jak danierl chciałbyr mi wytłumaczyc o co ci chodziło zadzoń do mnie 606919305. mam wyrobine zdanie na temat prędkości w różnych obszarach po przejechaniu 200000 km na dwóch kołach po całej europie.pozdrawiam<br><hr>darobass
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2012, 09:56

...dokładnie,tak jak napisałeś! Nie raz jakiś dziadziuniu albo pani Lodzia,jadąc z przelotową prędkością 48 km/h zmagała się ze swoim samochodem, bo pan instruktor tak nauczył. Dziadzia pewnie ma już denka od piwa na nosie i jedzie,żeby tylko dojechać. Sam byłem świadkiem jak osoba z prawkiem w ręce,świeżo po egzaminie chciała dokupić godzin u instruktora,żeby się nauczyć jeździć,bo egzamin jej się udało zdać.<br><hr>anzusan
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2012, 09:58

Komentatorzy napisał(a):Art bardzo trafny, natomiast czytając te wzburzone komentarze to już widzę ich autorów mknących bezpieczna prędkością lewym pasem i nawet im do głowy nie przyjdzie żeby spojrzeć w lusterka i zjechać na prawy pas (bo przecież miejsce na lewym pasie zakupili razem z autem) ciekawi mnie jeszcze czemu te wasze auta nigdy nie mają siły ruszyć ze skrzyżowań , one takie słabe, czy wydaje się wam że paliwo oszczędzacie?<br><hr>darecki<br>
racja!!!<br><hr>anzusan
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2012, 10:11

Minsiter Finansów przeznaczył kupę sianą na fotoradary bo stwierdził że to dobry biznes i można na tym zarobić. Potem były rozczarowany że zarobił tylko 6 zamiast 100mln. Problemem jest zmiana mentalności, to co piszesz, czyli edukacja jest właśnie kluczem, a nie jakieś bezsensowne znaki i maszyny, które kosztują kupę siana i najczęściej służa tylko pieniądzom a nie bezpieczeństwu.<br><hr>Groszkin
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2012, 13:07

Komentatorzy napisał(a):Jakież to Polskie i swojskie.. "ci przed nami to wariaci, ci za nami to frajerzy" i tylko my dobrze jedziemy, dobrze wiemy ile wynosi bezpieczna prędkość chociaż jest wyższa (albo i niższa jak u tego tico) od dozwolonej, tylko nasz styl jest bezpieczniejszy niż czyjś, tylko my nie popełniamy błędów, a winni są inni. Nasze litrowe sprzęty kupujemy dla ekologii i żeby nie stać w korkach, a 200 koni pod dupą w zasadzie cieszy nas tylko potencjałem. Na kolano schodzimy nawet na prostej zwieszając się jak ostatnie wsioki byle tylko było +10 do lansu, a w głowie mamy swój obraz co najmniej na poziomie Stonera albo Rossiego. Podstawą powyższych problemów jak i prawdopodobnie podstawą do napisania tego artukułu jest chęć dyskretnego pokazania, że jesteśmy lepsi od .. przeciętnego motocyklisty, przeciętnego kierowcy, przeciętnego ustawodawcy no .. od każdego jesteśmy lepsi. A wszystko byleby pisać... ehhhh...
<br><hr>danielr<br>
Komentatorzy napisał(a):no i wychodzą braki czytania ze zrozumieniem... wskażecie fragment w którym autor nakłania do przekraczania dozwolonej prędkości? choć nie od dziś wiadomo że niektóre ograniczenia są nieuzasadnione i zasługują na lincz np. na obwodnicach wielu miast na 4 pasmowej drodze oddzielonej pasem zieleni widnieje "50" tylko i wyłącznie dlatego iż jest to teren "zabudowany" niestety właśnie w takich miejscach polscy przedstawiciele prawa najczęściej zużywają długopisy dopisując kolejne zera na mandatach, choć moim subiektywnym zdaniem przekroczenie prędkości w takim miejscu o 30km/h jest znacznie mniej groźne niż przekroczenie o 10 na osiedlowej drodze gdzie z za zaparkowanego na poboczu auta może wyskoczyć za piłką jak z procy malec niższy niż maska niejednej puszki. Nie mam się za nie wiadomo jakiego kierowce... jednak odnoszę wrażenie ze ogon szczura podpięty pod komputerowy tomograf lepiej poustawiał by znaki na drogach a przeciętny ustawodawca narzuca ograniczenia prędkości oglądając drogi jedynie z poziomu mapy papierowej po czym z dumą konsekwentnie ich egzekwuje. Co do ciężkich sprzętów to niestety są nieuniknione, wierzcie lub nie ale nikt nie wytacza na drogę tira ze spalaniem ponad 30l na 100 dla przyjemności z korkowania ulic... co do dziadków w tico to mimo posiadania ponad 40 wiosenek jestem za wprowadzeniem badań okresowych osób powyżej 50... społeczeństwo odetchnie z ulgą a i wnuczkowie się ucieszą jak po zdaniu egzaminu dziadzia wręczy im kluczyki do swego bolidu z prośbą o zawiezienie na działkę<br><hr>Silvestrij<br>
Komentatorzy napisał(a):Uważam, że nie mam braków w czytaniu ze zrozumieniem. Rozumiem, że Boczowi chodziło o "zawalidrogi", które swoją wolną jazdą powodują nie mniej groźne sytuacje drogowe, niż te spowodowane przez pirtatów. Obawiam się jednak, że artykuł może też być odebrany jako zachęta do łamania przepisów bo niektóre, tak jak sam piszesz są w naszej ocenie bezsensowne. Moim zdaniem przepisów należy przestrzegać w każdej sytuacji. Nie można niejako wybierać sobie miejsc gdzie będziemy przepisów przestrzegać, a w innych nie. Zgoda, są miejsca w których wydawać by się mogło znaki ograniczenia prędkości ustawione są niepotrzebnie biorąc pod uwagę tylko bezpieczeństwo ruchu. Nie zapominajmy jednak również o hałasie i spalinach. Szacunek do przepisów stanowi o poziomie społeczeństwa. U nas kozakiem jest ten, kto łamie przepisy, a frajerem osoba postępująca zgodnie z przepisami. Jeżeli zaś uważamy jakieś przepisy za niepotrzebne, bądź nawet głupie mamy możliwość interweniowania w tej sprawie, choćby w wydziałach zarządzania ruchem. Łamanie przepisów zawsze zasługuje na potępienie, niezalażnie od okoliczności. Pozdrawiam!<br><hr>Gnypek<br>
W mojej miejscowości, na jednej z ulic wylotowych (po 2 pasy w obu kierunkach, oddzielone zielenią) ustawiona była "50" usilnie egzekwowana przez nieoznakowane radiowozy, sprawą zajęli się reporterzy lokalnej gazety, zrobili test jadąc koło siebie 50 tak aby nikt nie mógł ich wyprzedzić, jak się szło domyśleć po przejechaniu 3 kilometrowego odcinka z taką prędkością powstał zator który wrócił do normalnego trybu dopiero po około godzinie (nie muszę wspominać chyba jakie są normy emisji spalin i hałasu w korkach) jednak ustawodawca był tak dumny z przepisów które w tym miejscu ustanowił (lub z dochodów które przynosiły) że postanowił je zmienić dopiero po 4 latach na "70" od pisanych wniosków i nagłośnienia sprawy w gazecie. Na dzień dzisiejszy muszę dziękować ludziom którzy narażali się na mandat, przejeżdżając tamtędy z rozsądnymi jak dla tego odcinka prędkościami gdyż inaczej musiał bym przez te lata wyjeżdżać o ww godzinę wcześniej do pracy... nie zrozumcie mnie źle, nie nakłaniam do naginania przepisów gdyż 85% z nich ma sens, o czym dowiadujemy się niestety dopiero gdy coś zaczyna się dziać zbyt nagle, ale niestety istnieją też miejsca w których ograniczenia powstawiane są chyba jedynie z nadmiaru produkcji znaków z 50 a walka o ich usunięcie przypomina walkę z wiatrakami<br><hr>Silvestrij
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2012, 17:35

Komentatorzy napisał(a):Nie, żebym się czepiał ale .... Cytat: "sposobem na zmniejszenie prędkości są, uwaga, skutery. Te małe, pierdzące cudeńka mają same zalety. Zajmują podobną przestrzeń parkingową co paczka papierosów, zużywają śladowe ilości paliwa i kosztują 7 zł, dzięki czemu kiedy się zepsują, kupuje się kolejny. Nie wszystkie drogi w kraju są wielopasmowe. Lwia częściej polskiej infrastruktury komunikacyjnej to zwyczajne drogi krajowe po jednym pasie w każdą stronę. Jeśli skuter, a przypomnijmy, że zgodnie z prawem nie mogą jeździć szybciej niż 45 km/h ....". Otóż muszę się niezgodzić z tym twierdzeniem i to nie tylko dlatego, że jestem od niedawna posiadaczem maxi-skutera (a wcześniej długo byłem posiadaczem motocykli). Winno być zamiast słowa "skutery" użyte słowo "motorowery". Wtedy te 45 km/h by się zgadzało. I w większości "pierdzenie" dwusuwów też by się zgadzało. Natomiast kolega użył słowa skutery w takim kontekście jakby zapominał, że skutery od 125cc to już motocykle, które nie jadą 45 km/h, nie pierdzą (4 suwy), nie są aż tak malutkie i nie kosztują wcale te symboliczne 7 zł. No i prawo jazdy trzeba mieć. Po prostu skuter to tylko rodzaj "budy" a decyduje pojemność silnika. Tak więc skuter może być de facto motocyklem.
Oczywiście wiem, że autorowi chodziło o te małe, powolne skuterki-motorowerki 50cc, jednak wyszło trochę nie fair w stosunku do pozostałej grupy skuterzystów-motocyklistów.
Na plus ironiczno-humorystyczny styl autora. Pozdro.

<br><hr>Tomex<br>
Zresztą pokażcie mi skuter 50 cm3, który nie jest odblokowany i rzeczywiście rozwija vmax. 45 km/h! 95% "motorowerów" na polskich drogach rozwija prędkość czasem nawet dwa razy wyższą niż ustawowa.<br><hr>kisiu81
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 28/5/2012, 07:12

Komentatorzy napisał(a):Minsiter Finansów przeznaczył kupę sianą na fotoradary bo stwierdził że to dobry biznes i można na tym zarobić. Potem były rozczarowany że zarobił tylko 6 zamiast 100mln. Problemem jest zmiana mentalności, to co piszesz, czyli edukacja jest właśnie kluczem, a nie jakieś bezsensowne znaki i maszyny, które kosztują kupę siana i najczęściej służa tylko pieniądzom a nie bezpieczeństwu.<br><hr>Groszkin<br>
Trafiłeś w sedno.<br><hr>Gnypek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 28/5/2012, 10:27

Płytki artykuł,a podane przykłady niczego tak do końca nie dowodzą.Poniosło piszącego z tą krytyką wszystkiego i wszystkich. Trochę obiektywizmu i samokrytyki.Pozdrawiam <br><hr>luck
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2012, 09:48

totalnie masz rację, choć niepotrzebnie napinasz się na bezsensowne sprawy - choćby jak i skutery. Jestem kierowcą zawodowym busa, mam 2 motocyklie i... skuter. Nawet jak mam 2 tony na pace nie przeszkadzam motocyklom, bo sam jestem motocyklistom. i idę im na rękę. Skuterek podobnie. Szkoda napinki, ale problem słuszny dostrzegasz.. Może jakaś akcja? Bo jak nie to nam 40 wprowadzą na mieście....<br><hr>Łukasz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 30/5/2012, 10:35

Komentatorzy napisał(a):Art bardzo trafny, natomiast czytając te wzburzone komentarze to już widzę ich autorów mknących bezpieczna prędkością lewym pasem i nawet im do głowy nie przyjdzie żeby spojrzeć w lusterka i zjechać na prawy pas (bo przecież miejsce na lewym pasie zakupili razem z autem) ciekawi mnie jeszcze czemu te wasze auta nigdy nie mają siły ruszyć ze skrzyżowań , one takie słabe, czy wydaje się wam że paliwo oszczędzacie?<br><hr>darecki<br>
Jak latasz 150 po mieście to faktycznie wydaje się, że świat stoi ;P<br><hr>ndv
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości




na gr