Co na drugi motocykl do 11 tys?

[pietrek7557]

Witajcie, proszę o poradę w tym trudnym wyborze. "Ekspertom" szukającym pierwszego moto, nie jeżdzącym jeszcze na niczym podziękuję.

Doświadczenie: 4 lata na cbr 125r od 3 w ruchu ulicznym, około 5500 km przejechane, Myśle, że wiem jak obchodzi się międzygazem, wchodzić w winkle, stosować przeciwskręt etc. Troszkę autem jeżdżę, ale wiadomo, że to inna bajka (Przejechałem też jako pasażer autem grubo ponad 100 tys. i widziałem wiele sytuacji na drodze)

Wiek/wzrost/masa: 20 lat wzrost 183cm, waga 80kg

Do czego: Jazda na codzień około 25 km dziennie 30% miasto, 70% trasa, czasem nieco dłuższe wycieczki (100 - 150 km). Nie planuje jeżdzenia z pasażerem ani po torze. Motocykl ma być ponadto wygodny i poręczny.

Liczba km na sezon: powiedzmy, że 5000 km

Fundusze: Ciuchy już mam, pełny kombinezon z butami, na motocykl na dziś mam około 11 tys. Pytanie, czy warto na mimo wszystko początkowym etapie wydawać tyle na motocykl?

Utrzymanie: Ile będzie trzeba, choć co do spalania to dobrze by było żeby nie przekraczało 6l/100 km

Upodobania: Głownie sprzęty sportowo - turystyczne/sportowe

Modele, które brałem pod uwagę: Kawa Z750 naked (czy nie za duża moc?) Yamaha Fazer 600 roczniki 2004+ (również kwestia mocy) Suzuki SV 650, Bandit 600 (ogólna niechęć do nakedów, wersja S nie przypadła mi do gustu. Ale zadbany bandit, czy z750 jak najbardziej mogą się podobać) CBR F4i (moc i spalanie budzą watpliwości) oraz masa innych modeli, w tym 500 tki.

Czy doświadczenie na bądź co bądź sportowym motorku (pozycja, wąski zakres skrętu kierownicą etc.) ma tu jakiekolwiek znaczenie, czy zalecacie jednak standardową drogę od 500 tek/ xj600?

[motoluka]

Nie znam Cię, ale wnioskując po tym co i jak piszesz uważam, że jesteś dobrym kandydatem do ominięcia klasy 500ccm. No tym bardziej, że śmigałeś już powiedzmy sportową 125-ką. Za 11 000PLN ja wziąłbym FZ6, no ale ja nie boję się braku owiewki w trasie, nie wiem jak z Tobą. Zacytuję Twoją wypowiedź, bo coś troszkę namieszałeś.

"Suzuki SV 650, Bandit 600 (ogólna niechęć do nakedów, wersja S nie przypadła mi do gustu. Ale zadbany bandit, czy z750 jak najbardziej mogą się podobać)"

Wersja S to wersja z owiewką zazwyczaj a N to wersja bez. Podsumowując FZ6 to bardzo ciekawy model, ma kopa, jest zwinny, dobre hamulce, ja osobiście go lubię. W trasie najstabilniejszy będzie Bandit ze względu na swoją masę. SV 650 to moim zdaniem motocykl bardziej do miasta aniżeli w trasy, no ale zależy jakie masz preferencje silnikowe.

[pietrek7557]

Miałem na myśli ze ogólnie nie lubie nakedów jeśli chodzi o wygląd, choć wyjątkiem jest tu Z 750, która jest muscle bike'iem, no i bandit naked tez nie wyglada zle. Natomiast wersja z owiewkami nie podoba mi sie akurat w Banditach. Problem jest tez taki ze nie bardzo mam mozliwosc przetestowania tego typu motocykli. Jedynie z ciekawosci przysiadalem sie na Bandicie 1200 i TDMie 850, ale to nie ten przedzial.

Moim faworytem jest Fazer wlasnie, ale w wersji z owiewkami. Teoretycznie w 100% poruszam sie po miescie, ale ze mieszkam na przedmiesciach, jakies 10 km od centrum, to przez 70% tej trasy moge sie poruszac po ladnych drogach z predkosciami 80 - 90 km/h, stad traktuje to jako trase. Swego czasu chorowalem na Z 750, ale jeszcze raz biore te modele pod rozwage, bo 110 KM to juz wlasciwie tyle co w CBR. Natomiast moje obawy budzi w Fazerce tez piec z R6. Wiem ze jest przyduszony, ale to jednak silnik z mocnego sporta.

Preferencji silnikowych nie mam specjalnie, nie podnieca mnie ani dzwiek V2, ani nie mam nic przeciw niemu. Myslalem jeszcze kiedys nad VTR 800, ale sa dosc drogie i paliwozerne jesli dobrze pamietam, a ponadto ciezkie. To samo z GSX-F 750 "Jajko" - odpada nie tyle ze wzgledu na wyglad, co dużą masę.

[motoluka]

Nie traktowałbym tego jako trasy i w tym przypadku brałbym nekeda. Zważ na to, że za 11 000PLN miałbyś starszy model Z750, a np na nowszego Bandita czyli 650 mogłoby już stykać powolutku, podobnie w przypadku FZ6. Co do ostatniego akapitu to chodzi Ci chyba o VFR800. Faktycznie to bardzo fajny motocykl, ale już troszkę bardziej turystyczny, tutaj ważne o jakim modelu mówisz VTEC czy nie?

[pietrek7557]

Oczywiscie o VFR mi chodzilo, moja pomylka Tak chodzi mi o model VTEC, bo wiadomo ze sa starsze i tansze modele VFR. Zaleta byolby to ze pewnie VFR nie przyciaga nastolatkow glodnych sportowych wrazen, wiec i powinny byc w relatywnie lepszym stanie niz sporty klasy 600. Ale jak mowie masa, spalanie i fakt ze nie jest to motocykl do miasta skreslaja go.

Tak to prawda ze Z 750 jest najbardziej leciwa z tych modeli za ta cene, ale z drugiej strony bandit wyglada podobnie mimo uplywu lat i kolejnych generacji (nie mowie tutaj o piecu), wiec te zmiany nie sa drastyczne, a Fazerka kwestia gustu. Powiesz mi cos wiecej na temat Fazerki 2004+? Szczegolnie interesuje mnie panowanie nad nim i czy rozni sie znaczaco od tego w R6, nieprzyduszonego. I czy Z 750 to dobry pomysl?

[motoluka]

Jeśli chodzi Ci o panowanie nad mocą to FZ6 ma jej mniej. Silnik jest znacznie bardziej cywilizowany niż ten w R6. To całkiem inny sprzęt, geometria, kąty, oddawanie mocy. Jeśli ogarniałeś CBR125 i nie przecenisz swoich umiejętności to dasz radę.

[pietrek7557]

Wypowie siÄ™ ktoÅ› jeszcze? Szczegolnie interesuja mnie opinie na temat Z 750 i Fazerki

[kravec]

z750 ma naprawdę konkretnego kopa i bez problemu podnosi przód do góry (co prawda raczej trzeba tego chcieć)... bardzo wygodna pozycja (jak dla mnie- 182cm), dość skuteczne hamulce, fajnie się prowadzi.
Zamieniając sie z kumplem motocyklami (ja zr7s na jego z750s) czuć kolosalną różnicę- myślę że podobnie by było z Banditem 650.
Znowu w testach z750 wypadała zawsze bardzo dobrze, motocykl jest dość zwinny, nie stwarza problemów w prowadzeniu... jeśli się o to nie będziesz prosił to sobie nim krzywdy nie powinieneś zrobić- z tym że trzeba pamiętać o tym co pisał wyżej motoluka- tutaj silnik jest dość żywy i na wysokich obrotach łapie trochę dzikusa.

[Slusar91]

VFR duzo nie pali a masy sie nie czuje, jedzie jak po sznurku. Starsze modele sa nie do zajechania-sam mam i wiem a jest to moje 1 moto. Polecam Ci

[motoluka]

Starsze owszem nie palą więcej od konkurencji. Starsze owszem są nie do zajechania, ale czy kolega pyta o starszy model? Czytanie ze zrozumieniem się kłania...

[Slusar91]

Starsze nie są na łańcuszku tylko na kołach zębatych - tego nie wiedzieć to wstyd poprost polecam mu też te starsze nie tylko 800 - mniej awaryjne i mniej palą.

[pietrek7557]

VFR duzo nie pali a masy sie nie czuje, jedzie jak po sznurku. Starsze modele sa nie do zajechania-sam mam i wiem a jest to moje 1 moto. Polecam Ci

A robiles kiedys jakis pomiar ile konkretnie? Z tego co wyczytalem pali od 8 - 10l/ 100km (nie pamietam tylko czy VTEC, czy starsze) a to juz nie malo, nie wiem ile w tym prawdy. Moge jeszcze pomyśleć nad tym modelem, ale wydaje mi sie ze do miasta srednio pasuje.

Jak znam życie, to pewnie i tak wybiore model, który będzie w dobrym stanie i stosunkowo nie daleko mnie, a nie jakiś konkretny, dlatego dobrze mieć ogólne pojęcie o tych maszynach.

Czyli Z 750 mimo wszystko jest bardziej agresywna od Fazera? Fazer tez z taka latwoscia wchodzi na gume? Raczej nie jestem fanem wheelie